Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Lokalnie + podsumowanie rowerowe 2024

  • DST 44.27km
  • Czas 02:13
  • VAVG 19.97km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 grudnia 2024 | dodano: 30.12.2024


Po półtorej tygodnia znowu miałem okazję wskoczyć na Szkodnika ^⁠_⁠^. Trochę tęskniłem, ale wiadomo ;) 

Magda miała dziś w planach robić porządki na telefonie, to w sumie co będę przeszkadzać? ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯  :P. Swoje roztrenowanie miała wczoraj przy okazji spacerku na prawię 10km po okolicznych lasach panewnickich ʘ⁠‿⁠ʘ 




Dziś wolne, to i wyjazd późny (⁠.⁠ ⁠❛⁠ ⁠ᴗ⁠ ⁠❛⁠.⁠) 

Zresztą jak wstałem, to na termometrze widniała wartość -6°C. W chwili wyjazdu było już jakieś ino minus dwa. Raaaarytassss :D 


Jazda zupełnie bez planu. Pierw na Rybaczówkę, gdzie nastąpiła chwila przerwy na wytarcie oczu i wydmuchanie chyba wszystkiego co miałem w zatokach. W sumie to nie pierwszy ... i nie ostatni raz dzisiaj heh ;) 


Myślałem że tu jakiś cel wymyślę, ale nie.

Finalnie wyszło takie oto coś: 

Były single, dużo kilometrów gruntowych, były kamienie, korzenie i w miejscach na słonecznych błoto. Reszta to już nudny asfalt :P W tym, kąsek krajówką z szerokim (oczywiście) poboczem heh ;) 

Fotki ogólne (⁠✷⁠‿⁠✷⁠) 








A na koniec gwiazda wpisu ... po prysznicu. Joł, joł :P 

Nawet młynek się trochę naprawił :D. Choć nie chce mi się już nawet dbać o ten napęd, bo wiem, że będzie nowy na wiosnę ^⁠_⁠^ 

Wiatru nie było, słońce było i to tyle :P 

Choć nie wykluczam (malutkiego) kręcenia jutro, ale chce mieć już te podsumowanie z głowy :P 

================ 
W grudniu (na dzień dzisiejszy) 189km. Na takiej mapce ←⁠_⁠←



==================== 
A co do podsumowania roku ...

.... to już podczas pierwszego wpisu dałem (jako drugie) takie oto zdjęcie: 

Na początku przyszłego dam zdjęcie z pieniędzmi - może też będzie prorocze heh :D.

Dziwny rok zdecydowanie!! Towarzystwo praktycznie umarło ಠ⁠ω⁠ಠ. Można to nawet wywnioskować z ilości wspólnych kilometrów ... 
Łukasz => 333km
Kuzyn => 39km
Diobeł z Agnieszką => 35km
Kuzynka => 8km 
Trollking => 3(??)km

Gorzej, że faktycznie najlepsze miesiące tego roku praktycznie mi uciekły z powodów wiadomych ತ⁠_⁠ತ 






Przed kontuzją miałem przejechane niecałe tysiąc kilometrów i 24 DPD. Później, w sumie już nie liczyłem na zbyt wiele. A tu się udało dobić do takiego oto licznika ... 

... i nie złamać zasady, że życie zaczyna się po pięćdziesiątce!! Przejechanych dojazdów i powrotów z pracy oczywiście ;) 

Ogólnie to trochę zagrałem na nosie tym, co mówili, że mam się oszczędzać, odpoczywać i takie tam :P. Swoje wysiedziałem, wydreptałem, wyćwiczyłem, wymarudziłem, wystękałem, ale też wykręciłem. Co cieszy :)))))) 

Mapki: 

Zbliżenie na Katowice ... 

... a reszta nie potrzebuje opisu ;) 




Topka: ←⁠(⁠*⁠꒪⁠ヮ⁠꒪⁠*⁠)
Numer 1 => http://lapec.bikestats.pl/2364595,Poznan-2024-16-W... => idealny dzionek :). Urlop, cisza i spokój. Bolała ino ta mżawka na końcu i brak sklepu pomiędzy Swarzędzem a Pobiedziskami :P. Jakbym nie miał zaplanowanego noclegu we Wronczynie, to by setka pękła leciutko ;)








Numer 2 => http://lapec.bikestats.pl/2307623,Objazd-no-prawie... => pierwszy dzień był też fajny, ale gorszy. Trzeci był mega gorszy, ale to wiadomo :P. Ten był optymalny i pod względem nawodnienia ... jak i częstego wypychu :D. Udało się też o niezłej porze zameldować na noclegu. Co cieszyło i dziewczyny ... i brzuszki heh. W naszym przypadku po mojej mega wyczekanej sałatce z kurczakiem ;) 








Numer 3 => http://lapec.bikestats.pl/2374566,Rowerem-przez-Ps... => wyjazd z głupa ale mega fajny. Głowa co prawda była gdzieś indziej, ale klimat przedni. I plusik za "bobery" :P










Numer 4
 => http://lapec.bikestats.pl/2271330,9C-to-na-Stargan... => zimówka na Krossiwie. Więcej się ten rower w tym roku nie ruszył - chyba mu łańcuch wtedy zamarzł :D. Ja za to miałem ubaw przedni :PPPP








Numer 5 => http://lapec.bikestats.pl/2294684,DPD-172024-Park-... => nie wiedząc jeszcze co będzie potem, pojechałem na DPD, a po nim szukać wiosny. Ojjj, znalazłem ;]






To tyle => dziękuję i dobranoc!!!!

:PPPPPP 


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 07:36 czwartek, 2 stycznia 2025 | linkuj Marzena => również dzięki :). Rok do zapomnienia - teraz czas na nowy szajs :P
Kręcić trzeba, bo musze udowodnić, że nowy napęd będzie praktycznym zakupem :DDDD

Łukasz => chciałoby się napisać, że nikt tak jak Ty nie motywuje do założenia rodziny ^_^. Dzięki :D
Łukasz | 22:22 środa, 1 stycznia 2025 | linkuj Fajnie się czytało. Nie dość, że mnie po kontuzji dogoniłeś to jeszcze wyprzedziłeś o 500km. Chciało by się powiedzieć, że w tym roku Cię pokonam, ale pewien mały osobnik chyba krzyczy "nie sądzę" xD
Mazia | 22:06 środa, 1 stycznia 2025 | linkuj Ode mnie również gratulacje :) Lekko nie było, ale dałeś radę! ୧⁠(⁠ ⁠ಠ⁠ ⁠Д⁠ ⁠ಠ⁠ ⁠)⁠୨
Udanego kręcenia w Nowym Roku! :)
Lapec
| 19:26 wtorek, 31 grudnia 2024 | linkuj No ejjj, byłeś w top5 => gratulacje :D

Po pól roku wiem, że działa! Już w robocie się na moje nogi szykują. Będzie ponoć chodzone xD. Nie wiem czy dobrze zrobiłem lecząc się xD

Dzięki i niech nutrię znaczy moc (w sumie to one też) będą z nami :)
Trollking
| 19:04 wtorek, 31 grudnia 2024 | linkuj Gratuluję, zrobiłeś jedyną słuszną rzecz - nie poddałeś się i leczyłeś aktywnością. Jak widać to działa :)

Widokowo wycieczki fajne, tylko tych nutrii szkoda, ale podobno jeszcze walka o nie trwa...

No i ej, może razem faktycznie te 3-4 kilosy wykręciliśmy, ale finalnie coś tam do tego jeszcze dokręciłem :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa erwat
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]