Norwegia 3/3 => Storafjellet (641m n.p.m.)
-
DST
13.07km
-
Kalorie 3630kcal
-
Aktywność Wędrówka
Dziś po pobudce i śniadanku wyruszyliśmy na mój (i chyba nawet nasz) główny cel wyjazd => czyli fiordy. Godzina jazdy z domostwa upłynęła szybko i mogliśmy ruszyć na szlak ;).
Na początek przez miasto, a później ... laga do góry. Oj dawało po nogach - zwłaszcza że już swoje na tym wyjeździe przeszliśmy. Szlak hmmm? no mocno taki se. Pierw w towarzyskie jagodzin, następnie chwilowo po mokradłach, później kamienie, korzenie i takie tam podobne paści, no ale z jakimś tam tysiącem postojów udało się dojść do granicy lasu, a tam ... kolejna atrakcja dla moich niskich butów (xD) => "gąbki". To były takie miękkie pułapki, na które jak się nadepnęło, to wpadało się w wodę na głębokość ok 2-3cm centymetrów - jak na mnie wystarczało. Dobrze że po dwóch takich przygodach, wiedziałem już czego unikać i nie powtórzyłem potopu w butach z pierwszego dnia ;). Wracając do wycieczki, praktycznie od razu za granicą drzew "otworzyły" się nam widoki i ... a jak!!! => zaczęło wiać zimnem. Kibel - no ale to nas w żadnym procencie nie zniechęciło ;).
Górka zdobyta i te widoki - miody!! Mors by miał uciechę heh.
Na szczycie chwila na popas, zdjęcia, uszkodzenie Siostry i w grupach zaczęliśmy schodzić tą samą ścieżką. Tak więc (wiem, tak się zdania nie zaczyna :P) tym razem laga w dół, gdzie niestety nie obyło się bez kontuzji Marzeny, która jednak dzielnie, o własnych siłach zeszła. Brawo!! ;). Brynów jest twardy, a nie miękki ;). Po szlaku właściwym, został nam jeszcze około dwu-kilometrowy odcinek asfaltu, na końcu którego zaliczyliśmy mżawkę. Spoko że to była ino mżawka, bo po tym jak ruszyliśmy zaczęło lać xD. Znaczy ponoć, gdyż z Gochą "zaliczyliśmy" Morfeusza :D
Podczas dzisiejszej wycieczki spotkaliśmy aż ... cztery osoby i w sumie do ideału brakowało ino słonecznika, "ryski mizu" (xD) i ... braku marudzenia Filipa xD. Gizmo, po tym dniu naprawdę się cieszyłem z odgłosu wiertarki - a na Rysy i tak wleziemy, choćby to nam zajęło pół miesiąca :P
Trasa:
Fotki:
Parking, a przed nami fiord który będziemy oglądać z góry ;]
Początek wycieczki
Szlak bez szlaku - fatalne oznakowanie było na początku
Nasz cel przed nami
Polanka z "gąbkami" ...
... i bez ;]
Oznaczenia szlaku mają kapitalne - rurkami :D
Stromy odcinek
Zasilacz gąbek :P
I w końcu widoki ;]
Ostatnie podejścia na płaskostopie szczytowe ;]
Płaskostopie ... ale za to jakie :)
Moje ulubione zdjęcie ;]
Ośnieżone okoliczne szczyty ;]
Widok na dołujących heh ;)
A z tego stawika Gocha "buchła" setkę wody do Polski :P
Szczytowo!!
Coś dla Morsa (białe szczyty) i Trollkinga (warunki wietrzne) ...
... a wiało konkret :D
Ostatnia fotka ...
... i nawrót pierw tą samą ścieżką ...
... a następnie inną z takimi oto "atrakcjami"
I już na dole :)
Liczydło górskie - piękna kolonia!!
A przy końcu jak pisałem - zaczęło padać.
Nasz szczyt już nie taki ładny jak rano :)
BTW: i tak jak tam gdzieś pisałem - w Norwegii nie kradną, ciekawe ile z nas by postał/o tak oparty o krzaki całkiem fajny rower? xD
==========================
Po powrocie już niestety zachód się nie udał ;/
"Kuniec" ;] ...
... czas wracać do najfajniejszego kraju we wszechświecie ;]
=============================
Dobra zmordowałem te wpisy xD
Za czym nie będę tęsknił w Norwegii? Za wiatrem, który to był zapewne tylko trochę słabszy aniżeli w Poznaniu :-D:-D.
A czego będę żałował? Tego że o 22:30 jest jasno, a do północy widno xD
=======================================
Kończymy remont i wracamy do rowerowania - może niekoniecznie w takim stroju ;))
Pozdrorower ;]
BTW: Łukasz tworzy filmik, ale teraz ma ważniejsze rzeczy na głowie (nie ciąża Marzeny :P), więc cierpliwości :)
Kategoria Góry
komentarze
Trollking | 21:02 niedziela, 19 maja 2019 | linkuj
Tyle że to Ty mieszasz (no chyba, że to miał być żart) patriotyzm z jakimś częstochowskim rymem sprzed ponad 150 lat :)
Poza tym - poczytaj sobie w całości swój link:
"Obecnie tekst ten również bywa używany w retoryce politycznej. W 1990, w czasie sejmowej debaty na temat przywrócenia orłu - godłu Polski korony, poseł Marek Jurek postulował umieszczenie w zwieńczeniu tej korony krzyża, argumentując taką zmianę omawianym dwuwierszem. Rym ten pojawiał się w argumentacji towarzyszącej sporowi o krzyże stojące na tzw. żwirowisku na terenie byłego hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau (spór trwał w latach 1998-1999). Dwuwiersz cytowano również w kontekście mającego miejsce w roku 2010 sporu o krzyż pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, ustawionym tam po katastrofie lotniczej w Smoleńsku. W tym kontekście cytował go w roku 2011 poseł i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.
Doborowe towarzystwo, nie ma co :)
Poza tym - poczytaj sobie w całości swój link:
"Obecnie tekst ten również bywa używany w retoryce politycznej. W 1990, w czasie sejmowej debaty na temat przywrócenia orłu - godłu Polski korony, poseł Marek Jurek postulował umieszczenie w zwieńczeniu tej korony krzyża, argumentując taką zmianę omawianym dwuwierszem. Rym ten pojawiał się w argumentacji towarzyszącej sporowi o krzyże stojące na tzw. żwirowisku na terenie byłego hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau (spór trwał w latach 1998-1999). Dwuwiersz cytowano również w kontekście mającego miejsce w roku 2010 sporu o krzyż pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, ustawionym tam po katastrofie lotniczej w Smoleńsku. W tym kontekście cytował go w roku 2011 poseł i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.
Doborowe towarzystwo, nie ma co :)
mors | 20:52 niedziela, 19 maja 2019 | linkuj
Przesłanie z cytowanej przez mnie sentencji przewija się po dziś dzień, więc jaka abstrakcja?
Poza tym nie dowodziłem słuszności owej tezy, tylko tego, że mój komentarz o prawdziwych patriotach nie jest bynajmniej moim wymysłem - tradycyjnie gubisz wątek.
Poza tym nie dowodziłem słuszności owej tezy, tylko tego, że mój komentarz o prawdziwych patriotach nie jest bynajmniej moim wymysłem - tradycyjnie gubisz wątek.
Trollking | 22:43 sobota, 18 maja 2019 | linkuj
Maturę obronili, studia skończyli, ale riposty na coś takiego znaleźć nie potrafią, bo abstrakcja zbyt wielka (przynajmniej dla mnie). Brakuje jeszcze "Bogurodzicy" i mamy Polskę XXI wieku :)
To może tak:
"Mądrzej ci powiem, jakiej to religii
Jestem wraz z tobą kapłanem. Między nami
Bóg nasz się rodzi i z nas
I kościół nasz nie z nieba, ale z ziemi
Religia nasza nie z góry, lecz z dołu
My sami Boga stwarzamy i stąd się poczyna
Msza ludzko ludzka, oddolna, poufna
Ciemna i ślepa, przyziemna i dzika".
To Gombrowicz. Taki pan z pierwszej połowy XX wieku. Było o nim w szkole. Ale - jak rozumiem - to już nie mieści się w terminie polskości :)
To może tak:
"Mądrzej ci powiem, jakiej to religii
Jestem wraz z tobą kapłanem. Między nami
Bóg nasz się rodzi i z nas
I kościół nasz nie z nieba, ale z ziemi
Religia nasza nie z góry, lecz z dołu
My sami Boga stwarzamy i stąd się poczyna
Msza ludzko ludzka, oddolna, poufna
Ciemna i ślepa, przyziemna i dzika".
To Gombrowicz. Taki pan z pierwszej połowy XX wieku. Było o nim w szkole. Ale - jak rozumiem - to już nie mieści się w terminie polskości :)
mors | 22:09 sobota, 18 maja 2019 | linkuj
Ja?? A maturę z polskiego obronili? ;p
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tylko_pod_krzyżem,_tylko_pod_tym_znakiem…
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tylko_pod_krzyżem,_tylko_pod_tym_znakiem…
mors | 21:54 piątek, 17 maja 2019 | linkuj
Patriotyzm? Prawdziwi patrioci nie atakują Kościoła. ;pp ;)
Trollking | 17:59 piątek, 17 maja 2019 | linkuj
To na powitałce to troll czy krasnal po chemioterapii? :)
Piękne te fiordy, nie ma co. Ale skoro Sosnowiec czy Chorzów bliżej serduszka, to co robić...? :))))
Super foty (znów)!
Miejsce przy skrzydle to zawsze moja ulubiona miejscówka - bo po co latać bezstresowo, skoro można podziwiać wyginający się lekko kawałek blachy? :)
Piękne te fiordy, nie ma co. Ale skoro Sosnowiec czy Chorzów bliżej serduszka, to co robić...? :))))
Super foty (znów)!
Miejsce przy skrzydle to zawsze moja ulubiona miejscówka - bo po co latać bezstresowo, skoro można podziwiać wyginający się lekko kawałek blachy? :)
Mazia | 09:39 piątek, 17 maja 2019 | linkuj
No było pięknie :) To gdzie teraz? Malediwy? No nie pogardzę :D
Kuzyn | 06:07 piątek, 17 maja 2019 | linkuj
Pięknie Kuzynostre. Super świetna wycieczka, widoki powalajo na kolana. A fiordy jadły wam z ręki? :-P Też chce do Norwegii. Czaa się zebrać i zdobyć Galdhøpiggen, będzie kolejny szczyt do korony Europy. Też się piszesz? :-)
mors | 22:48 czwartek, 16 maja 2019 | linkuj
Fiordy Kotliną Jeleniogórską Północy ;D
Nie no, dobra, PL-N 1:1 ;)
Fajna sprawa, byle góra i już bez badyli - w Karkonoszach nie ma tak łatwo. ;)
Co do jasnych nocy to pamiętaj, że zimą mają tam "dla odmiany" ciemne dni. ;>
Komentuj
Nie no, dobra, PL-N 1:1 ;)
Fajna sprawa, byle góra i już bez badyli - w Karkonoszach nie ma tak łatwo. ;)
Co do jasnych nocy to pamiętaj, że zimą mają tam "dla odmiany" ciemne dni. ;>