Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Norwegia 3/3 => Storafjellet (641m n.p.m.)

  • DST 13.07km
  • Kalorie 3630kcal
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 12 maja 2019 | dodano: 16.05.2019
Uczestnicy



Dziś po pobudce i śniadanku wyruszyliśmy na mój (i chyba nawet nasz) główny cel wyjazd => czyli fiordy. Godzina jazdy z domostwa upłynęła szybko i mogliśmy ruszyć na szlak ;).

Na początek przez miasto, a później ... laga do góry. Oj dawało po nogach - zwłaszcza że już swoje na tym wyjeździe przeszliśmy. Szlak hmmm? no mocno taki se. Pierw w towarzyskie jagodzin, następnie chwilowo po mokradłach, później kamienie, korzenie i takie tam podobne paści, no ale z jakimś tam tysiącem postojów udało się dojść do granicy lasu, a tam ... kolejna atrakcja dla moich niskich butów (xD) => "gąbki". To były takie miękkie pułapki, na które jak się nadepnęło, to wpadało się w wodę na głębokość ok 2-3cm centymetrów - jak na mnie wystarczało. Dobrze że po dwóch takich przygodach, wiedziałem już czego unikać i nie powtórzyłem potopu w butach z pierwszego dnia ;). Wracając do wycieczki, praktycznie od razu za granicą drzew "otworzyły" się nam widoki i ... a jak!!! => zaczęło wiać zimnem. Kibel - no ale to nas w żadnym procencie nie zniechęciło ;).

Górka zdobyta i te widoki - miody!! Mors by miał uciechę heh. 

Na szczycie chwila na popas, zdjęcia, uszkodzenie Siostry i w grupach zaczęliśmy schodzić tą samą ścieżką. Tak więc (wiem, tak się zdania nie zaczyna :P) tym razem laga w dół, gdzie niestety nie obyło się bez kontuzji Marzeny, która jednak dzielnie, o własnych siłach zeszła. Brawo!! ;). Brynów jest twardy, a nie miękki ;). Po szlaku właściwym, został nam jeszcze około dwu-kilometrowy odcinek asfaltu, na końcu którego zaliczyliśmy mżawkę. Spoko że to była ino mżawka, bo po tym jak ruszyliśmy zaczęło lać xD. Znaczy ponoć, gdyż z Gochą "zaliczyliśmy" Morfeusza :D

Podczas dzisiejszej wycieczki spotkaliśmy aż ... cztery osoby i w sumie do ideału brakowało ino słonecznika, "ryski mizu" (xD) i ... braku marudzenia Filipa xD. Gizmo, po tym dniu naprawdę się cieszyłem z odgłosu wiertarki - a na Rysy i tak wleziemy, choćby to nam zajęło pół miesiąca :P


Trasa:


Fotki:
Parking, a przed nami fiord który będziemy oglądać z góry ;]

Początek wycieczki


Szlak bez szlaku - fatalne oznakowanie było na początku


Nasz cel przed nami

Polanka z "gąbkami" ...

... i bez ;]
Oznaczenia szlaku mają kapitalne - rurkami :D


Stromy odcinek


Zasilacz gąbek :P

I w końcu widoki ;]


Ostatnie podejścia na płaskostopie szczytowe ;]

Płaskostopie ... ale za to jakie :)



Moje ulubione zdjęcie ;]

Ośnieżone okoliczne szczyty ;]

Widok na dołujących heh ;)

A z tego stawika Gocha "buchła" setkę wody do Polski :P

Szczytowo!!


Coś dla Morsa (białe szczyty) i Trollkinga (warunki wietrzne) ...

... a wiało konkret :D

Ostatnia fotka ...

... i nawrót pierw tą samą ścieżką ...


... a następnie inną z takimi oto "atrakcjami"


I już na dole :)

Liczydło górskie - piękna kolonia!!

A przy końcu jak pisałem - zaczęło padać.
Nasz szczyt już nie taki ładny jak rano :)


BTW: i tak jak tam gdzieś pisałem - w Norwegii nie kradną, ciekawe ile z nas by postał/o tak oparty o krzaki całkiem fajny rower? xD


==========================
Po powrocie już niestety zachód się nie udał ;/

"Kuniec" ;] ...

... czas wracać do najfajniejszego kraju we wszechświecie ;]


=============================
Dobra zmordowałem te wpisy xD

Za czym nie będę tęsknił w Norwegii? Za wiatrem, który to był zapewne tylko trochę słabszy aniżeli w Poznaniu :-D:-D.
A czego będę żałował? Tego że o 22:30 jest jasno, a do północy widno xD 


=======================================
Kończymy remont i wracamy do rowerowania - może niekoniecznie w takim stroju ;))


Pozdrorower ;]

BTW: Łukasz tworzy filmik, ale teraz ma ważniejsze rzeczy na głowie (nie ciąża Marzeny :P), więc cierpliwości :)


Kategoria Góry


komentarze
Trollking
| 21:02 niedziela, 19 maja 2019 | linkuj Tyle że to Ty mieszasz (no chyba, że to miał być żart) patriotyzm z jakimś częstochowskim rymem sprzed ponad 150 lat :)

Poza tym - poczytaj sobie w całości swój link:

"Obecnie tekst ten również bywa używany w retoryce politycznej. W 1990, w czasie sejmowej debaty na temat przywrócenia orłu - godłu Polski korony, poseł Marek Jurek postulował umieszczenie w zwieńczeniu tej korony krzyża, argumentując taką zmianę omawianym dwuwierszem. Rym ten pojawiał się w argumentacji towarzyszącej sporowi o krzyże stojące na tzw. żwirowisku na terenie byłego hitlerowskiego obozu Auschwitz-Birkenau (spór trwał w latach 1998-1999). Dwuwiersz cytowano również w kontekście mającego miejsce w roku 2010 sporu o krzyż pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie, ustawionym tam po katastrofie lotniczej w Smoleńsku. W tym kontekście cytował go w roku 2011 poseł i przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek.

Doborowe towarzystwo, nie ma co :)
mors
| 20:52 niedziela, 19 maja 2019 | linkuj Przesłanie z cytowanej przez mnie sentencji przewija się po dziś dzień, więc jaka abstrakcja?
Poza tym nie dowodziłem słuszności owej tezy, tylko tego, że mój komentarz o prawdziwych patriotach nie jest bynajmniej moim wymysłem - tradycyjnie gubisz wątek.
Trollking
| 22:43 sobota, 18 maja 2019 | linkuj Maturę obronili, studia skończyli, ale riposty na coś takiego znaleźć nie potrafią, bo abstrakcja zbyt wielka (przynajmniej dla mnie). Brakuje jeszcze "Bogurodzicy" i mamy Polskę XXI wieku :)

To może tak:

"Mądrzej ci powiem, jakiej to religii
Jestem wraz z tobą kapłanem. Między nami
Bóg nasz się rodzi i z nas
I kościół nasz nie z nieba, ale z ziemi
Religia nasza nie z góry, lecz z dołu
My sami Boga stwarzamy i stąd się poczyna
Msza ludzko ludzka, oddolna, poufna
Ciemna i ślepa, przyziemna i dzika".

To Gombrowicz. Taki pan z pierwszej połowy XX wieku. Było o nim w szkole. Ale - jak rozumiem - to już nie mieści się w terminie polskości :)
mors
| 22:09 sobota, 18 maja 2019 | linkuj Ja?? A maturę z polskiego obronili? ;p
https://pl.wikipedia.org/wiki/Tylko_pod_krzyżem,_tylko_pod_tym_znakiem…
Trollking
| 18:09 sobota, 18 maja 2019 | linkuj I to chyba na poważnie,... :D
Lapec
| 22:16 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Aś pojechaaaaaaaaaaaał/poleeeeeeeeeeeeciał :)
mors
| 21:54 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Patriotyzm? Prawdziwi patrioci nie atakują Kościoła. ;pp ;)
Lapec
| 21:32 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Troll => nie wiem, wiatr go ścisnął za mocno :P

Przy skrzydle był Filip ... (zaś xD), ale coś tam zobaczyłem => dobre i tyle :) Chorzów-SOSnowiec-Radom!!!! Tak, to jest najlepsze połączenie :)

Dzięki - więcej nie będzie heh :)))))

Gocha => ale Mazia nie pod-namiotowa :P
Gocha | 20:55 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Chce Malediwy brawo Mazia :D
Trollking
| 17:59 piątek, 17 maja 2019 | linkuj To na powitałce to troll czy krasnal po chemioterapii? :)

Piękne te fiordy, nie ma co. Ale skoro Sosnowiec czy Chorzów bliżej serduszka, to co robić...? :))))

Super foty (znów)!

Miejsce przy skrzydle to zawsze moja ulubiona miejscówka - bo po co latać bezstresowo, skoro można podziwiać wyginający się lekko kawałek blachy? :)
Lapec
| 09:50 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Taaaa chyba te między Łodzią a Koninem => https://www.mamasaidbecool.pl/osadnik-gajowka-lazurowe-jezioro/ :DDDD
Mazia | 09:39 piątek, 17 maja 2019 | linkuj No było pięknie :) To gdzie teraz? Malediwy? No nie pogardzę :D
Lapec
| 07:19 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Z korony Europy mam Polskę, Czechy i Grecję - średnio mi zależy heh. Chyba że nie z Europy, ale też najwyższy szczyt państwa - Malediwy :-D. Ponoć nawet za wejście można dostać centyfikat :-D:-D

Dzięki, dobrze że wiatru tak bardzo na fotkach widać nie było ;)
Kuzyn | 06:07 piątek, 17 maja 2019 | linkuj Pięknie Kuzynostre. Super świetna wycieczka, widoki powalajo na kolana. A fiordy jadły wam z ręki? :-P Też chce do Norwegii. Czaa się zebrać i zdobyć Galdhøpiggen, będzie kolejny szczyt do korony Europy. Też się piszesz? :-)
Lapec
| 05:43 piątek, 17 maja 2019 | linkuj PL - N 100000-1 punkcik mają za to że ładnie, ale patriotyzm zdecydowanie wygrywa :)

Najważniejsze że ja miałem jasne dni :)
mors
| 22:48 czwartek, 16 maja 2019 | linkuj Fiordy Kotliną Jeleniogórską Północy ;D
Nie no, dobra, PL-N 1:1 ;)
Fajna sprawa, byle góra i już bez badyli - w Karkonoszach nie ma tak łatwo. ;)
Co do jasnych nocy to pamiętaj, że zimą mają tam "dla odmiany" ciemne dni. ;>
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa nawyk
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]