Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Rycierova Hora (1226m n.p.m.)

  • DST 15.53km
  • Kalorie 2542kcal
  • Aktywność Wędrówka
Sobota, 26 października 2019 | dodano: 27.10.2019



Podobno to ostatni fajny weekend w tym roku - trzeba go było więc wykorzystać ;).

Co do genezy, to tym razem odezwał się długo nie widziany na wyjazdach Zientas. Kolega w sumie ... nie pozostawił mi zbyt dużego wyboru i po prostu miałem znaleźć czas, na sobotni wyjazd w górki heh :D. Trzeba było tylko wymyślić jakiś cel, mając zanadrzu handicap w postaci faktu, że z każdego miejsca w Beskidach mogła nas odebrać autem żona Bartka ^_^.

Padło na Rycerzową i pętle z Soblówki z wykorzystaniem pociągu i Mareckiego? :]

========================
Pociąg startował z Piotrowic o godzinie 8:48, a my umówiliśmy się już o 8:00, w miarę po w środku naszej drugi z domów czyli ... pod sklepem płazem w logo. Napiszę ino że tym razem to ja kolegę obudziłem => cóż za dziwna odmiana heh :D

Na dworcu po szybkim piwku i w sumie ... do tramwaju, bo milion osób tym składem jechało xD. Bilet kupiony (tym razem na 12h za 24zł) i trochę stojąc, trochę siedząc, dojechaliśmy do Pszczyny, gdzie ... zostaliśmy poinformowani że musimy "przepuścić" IC "Oscypek" z BB do Wawy. Faaaaaajnie, mając w pamięci Mareckiego z tego wpisu wiedziałem że będą nici ze sklepu w Rajczy xD. Dobrze że choć czynny był ten w Soblówce heh :P.

Pozostała część podróży pociągiem przebiegła sprawnie, przesiadka (a w sumie dwie) też i mogliśmy po przebraniu się w letnie ciuchy (i ogarnięciu sklepu) ruszyć na szlak zielony wiodący do przełęczy Przysłup. Fajny on był taki, nie za trudny - do piwa i rozmów idealny heh. Przy okazji dwa razy pomogliśmy ludziom w znalezieniu szlaku i zameldowaliśmy się na przełęczy ^_^. Tam już bez postoju "atak szczytowy". Oj stromo było xD. Na niecałym godzinnym odcinku mieliśmy do pokonania prawie 300m przerażenia ... po śliskich liściach xD

W dwóch (!!) grupach wleźliśmy jednak na szczyt, gdzie odbył się relaks w "stylu poznańskim" heh. Po nim na miękkich nogach zaczęliśmy chwilowe schodzenie. Chwilowe, bo "olewając" schronisko po chwili musieliśmy ponownie wchodzić na Małą Rycerzową ;).

Po wejściu na nią ... pomyliłem szlaki i odruchowo zacząłem schodzić na Mładą Hore xD. Nie muszę chyba pisać że już byliśmy spóźnieni na spotkanie z Eweliną i mój potencjalnie ostatni pociąg, którym to mogłem wrócić (bez dopłaty) na Piotro xD.

Mi nogi biegły w dół, a Zientas podziwiał widoki :D. Za karę po górach pojechał do rodziny żony :P. Wróciliśmy na szlak właściwy, później go zgubiliśmy (xD), ale finalnie udało się dojść do auta.

W czasie kiedy startowaliśmy mój pociąg odjeżdżał z Rajczy xD. Całe szczęście że Zientary jechały przez Żywiec, tak więc była okazja złapać go tam. Finalnie misja się udała i w w/w mieście wsiadłem do pociągu, w którym to ... zostałem obudzony przez miłą Panią Konduktor przed Zawodziem xD. Siła mojego Morfeusza jest niezbadana xD. To moja hehehe Ciemna Strona Księżyca :DDDD. Pozdro Mors ;)

Trudno, zjadłem dobrego kebaba ...

... w Sosnowcu (smak studiów powrócił :D) i na spokojnie, wyspany, wróciłem do domu :-)
Dzięki Zientas za towarzysko - było super ;)

Trasa => https://www.relive.cc/view/vKv24yVgBo6


Fotki:

Piotrowice o poranku xD

Już na szlaku => funfel nawet się przyleciał przywitać :-)

Zbliżenie na piesełka- super był, przyleciał, dał się pogłaskać i ... wrócił na werandę heh.
Żadnego szczekania - szanuję bardzo ^_^


Ekipa wyjazdowa


:PPPPPPPPPPP

Idziemy dalej :]

Piękne, jesienne klimaty ◉‿◉

 Szczyt ᕙ( • ‿ • )ᕗ

Schodzimy, w dole bacówka Rycerzowa

Klimatycznie - Tatry w tle ;)

Kolega mi został na dole więc ...

... postój ^_^

Zejście z Małej Rycerzowej

A my trochę niewyraźni ;)

Ale coś się na koniec pstryknąć udało :-)
Szkoda ino że buty po tym błocie poszły do mycia xD


========================================
Amen ;]



Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 19:16 wtorek, 29 października 2019 | linkuj Raptem jeden sezon, ale to może i faktycznie o jeden za dużo?;)
Kuzyn | 14:57 wtorek, 29 października 2019 | linkuj Dawno nie było wyjazdu w typowo poznańskim stylu :-) Czas jakoś to nadrobić..
Lapec
| 08:07 wtorek, 29 października 2019 | linkuj A nawet nie wiem kiedy zasnąłem heh :). Dobrze że była Pani Konduktor bo pociąg jechał do Zawiercia xD

Wiesz co jest dobre na ból zęba?? Pochodzić trochę z proszkiem do prania (6,5kg) z paczkomatu na np. Piotrowicach :DDD Kurde, wleką się z ta wysyłką tak samo jak z Twoją karmą i coś mi się zdaje że nie zdążę jej wyciągnąć przed Poznaniem pfff xD. Dobre jest też siedzenie i czekanie na kominiarza, ale to nie będę Cię naciągał - poczekam na trzeci termin ;)

BTW: kocham moją spółdzielnie: pierwszy termin => poniedziałek między 10 a 11, drugi => dzień przed Wszystkimi Świętymi między 14:30 a ... 21:00, aż się boję co będzie dalej xD
Go | 07:36 wtorek, 29 października 2019 | linkuj Hahaha procenty to na Norwegie tam piżdżi nawet latem xD . I poszli zas beze mnie , bo zas cholera jasna byłam bez formy . Kanałowka zębola gdzie z bólu chodziłam po scianach.....( ale spoko zatruty i dalej boli...) xD
I skutkiem tego zas nie miał kto obudzic brachola w pociągu do domu xD
Lapec
| 20:34 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj Oj tam, oj tam => pewno pyry, znaczy frytki :D
Mazia | 18:13 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj Z "poznańskim stylem" to mi się właśnie skojarzyło coś innego ;)
Lapec
| 14:51 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj Dzięki jeszcze raz i można uznać że to nasz "zimowy styl" ;)
zientas | 13:21 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj No może troszkę bym polemizował z "poznańskim stylem " . Raczej bliżej nam było do " śląski styl" :)
Dzięki mistrzuniu. Było godnie !
Lapec
| 07:35 poniedziałek, 28 października 2019 | linkuj I nie zamarza :D
Trollking
| 22:57 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Jest to jakiś kompromis :)
Lapec
| 22:55 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Przez to też wolę piwko ale co tradycja to ... ;)

Wyjątkiem jest zima i minus zimno, gdzie taki rozgrzewacz jest dobry jak się nie ma herbaty (z rumem :P) w zanadrzu ;)
Trollking
| 22:52 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Fuj :) To ja nieśmiało zredukuję ów styl o kilkadziesiąt procent, bo też mam jakieś prawo się odezwać :) Piwko tak, te wszystkie wódko-spiryty nie!
Lapec
| 22:30 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Podobnie jak z Aryą :). Szczeka aż w uszach dzwoni :)

Relaks w "stylu poznańskim" to oczywiście coś smakowego (32%) na szczycie :]. Tym razem była pigwa, którą to praktycznie w całości Zientas zabrał na chatę :D. Ale po łyczku było ;))))
Trollking
| 22:14 niedziela, 27 października 2019 | linkuj Co to jest relaks w "stylu poznańskim"? :)

Funfel - szacuneczek. Kropa też ma podobne zajawki, ale szczekania nie da się uniknąć :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jacwb
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]