DPD 24/2024
-
DST
30.21km
-
Czas
01:28
-
VAVG
20.60km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 kwietnia 2024 | dodano: 30.04.2024
Po piątkowej imprezie w Mysłowicach (w końcu ktoś z ekipy brynowskiej też wskoczył w świat czterdziestolatków :P), weekend miał być leniwy. A w sumie to nie był ;)
No tak to nie działa ;))))
Przed pijaństwem jeszcze sprzątanie, sklepy (w tym zakup storczyków dla Magdy i Marzeny => jeszcze raz wszystkiego najlepszego, choć do 40-tki jeszcze masz hoho ^_^), a w sobotę pierw lokalne ...
... a potem na godzinę 11:30 do Gochy i powiatałki ◖⚆ᴥ⚆◗
Wpadło niecałe 15km, ciągle mało? => to w niedzielę tenis 〜(꒪꒳꒪)〜. Szybkie 6-1, 6-1 dla mnie ...
... i do domu na mecz (ale faaart xD) GieKSy. Potem mogliśmy już ino czekać na Łukasza i Marzenę. Tamże ustalił (albo dostalił) się plan na majówkę, ale to pewnie opiszę dopiero w przyszłym tygodniu. Wcześniej będzie na Stravie ;)
=================
W poniedziałki się nie jeździ, ale i tak nie miałem sił :P. Nogi jeszcze trochę bolały (na wieczór) to trzeba było je naprawić! Rowerem najlepiej ;)
Ogólnie to super warunki miałem rano (✷‿✷). Dwanaście stopni powyżej zera to już nie pamiętam kiedy miałem (⊙_◎). I oczywiście ubrałem się za grubo. OCZYWIŚCIE XD. Trasa klasyczna: czyli przez Katowicki Park Leśny (popularne D3S) i Zawodzie.
Ino na Bagnie skręciłem na Szwajcarię (czy tam patrz poniżej) żeby zahaczyć o sklep (. ❛ ᴗ ❛.)
I jedna akcja poranna. Jak wyjeżdżałem z Murckowskiej, to tak niefortunnie nacisnąłem manetkę (na podjeździe) że przestała działać (ب_ب). Naprawiła się sama ... na powyższym serze xD. Oby na zawsze :P
Rano było mi cieplutko i przyjemnie? To wracałem przy 26°C. Komfort pełny to się pochwalę choć nowym ząbkiem :P
Kot jednak ładniejszy :P
Ogólnie to powrót przez Nikisz i Gisz plus leśny dojazd na Ochojec ...
... gdzie to jeszcze odwiedziłem łąkę, o którą walczą mieszkańcy z patodeweloperem ...
... i dworzec kolejowy, o którego nikt nie walczy ... bo żaden pociąg (póki co chyba?) się tu nie zatrzymuje xD
Na koniec jeszcze do kantoru żebym Magdzie (hehehe) jakieś kieszonkowe na Słowację wypłacić i do bazy. Długi weekend czas zacząć ...
... choć cebula jutro prowadzi, to dopiero wieczorem się uśmiechnie ;)
=============
Mapki znowu się popsuły, ale w tym miesiącu były same DPD. Chyba każdą możliwą opcją. Dobre i tyle => 210km wpadło ◉‿◉. Chyba jednak bardziej niż roweru, potrzebuję po prostu odpoczynku, bo pomału mam dość! Odpoczynek, a odpoczynek na rowerze oczywiście się nie wykluczają ;). Praca to wyklucza ... więc olewam :P
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 23:29 wtorek, 30 kwietnia 2024 | linkuj
Cześć Marshall! :) Wujek pozdrawia!
Powinieneś przy takich wynikach zmienić login na Świątec :) Ja tam wciąż nie wiem, jak się liczy punkty w tenisie, ale w sumie nie spieszy mi się do tej wiedzy :)
A, pozdrawiam też walczących o swój kawałek świata, znam to z Dębiny :)
Odpoczynku życzę, oczywiście na dwóch kółkach :)
Komentuj
Powinieneś przy takich wynikach zmienić login na Świątec :) Ja tam wciąż nie wiem, jak się liczy punkty w tenisie, ale w sumie nie spieszy mi się do tej wiedzy :)
A, pozdrawiam też walczących o swój kawałek świata, znam to z Dębiny :)
Odpoczynku życzę, oczywiście na dwóch kółkach :)