DPD 35/2021
-
DST
30.40km
-
Czas
01:28
-
VAVG
20.73km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 września 2021 | dodano: 21.09.2021
Tak, sprzątanie kuchni i korytarza do godziny 00:15, później wanna, wybieganie kota i położenie się spać przed godziną pierwszą w nocy to nie był za dobry pomysł. Zwłaszcza, jak się ma (wyjątkowo :D) na ranną zmianą :P.
Wstałem chwilę przed szóstą
ಠ﹏ಠ.
Jedyne szansę na punktualny dojazd do roboty to zielona fala i "Upadowy". Taaa ....
... któżby się mogł tego spodziewać ¯\_(ツ)_/¯
Dzięki olewce gonitwy udało się choć uwiecznić kapitalny wchodzik ...
... i o 07:05 pogadać sobie z kadrową o tym, jak się jeździ przy +5*C. Taka była ponoć temperatura, choć odczuwalne było pewno więcej - dzięki słonko ᕙ(☉ਊ☉)ᕗ.
==============
W pracy (prócz oczywiście pracy) urodziny mojego szefa, więc było trochę oficjalnej laby :P. Ciacho dobre, ale zrobiliśmy jedną, małą złą rzecz => pochwaliliśmy pogodę xD.
Ruszyłem do domu normalnie o 15:00, i na sam start (przez korek w Szopienicach) olałem trasę przez Giszowiec. Na Zawodziu zobaczyłem czemu => zakorkowana DK-86. Uśmiechnąłem się pod nosem, a po chwili ... to samo pewnie uczynili kierowcy w moją stronę. Zaczęło padać ಠಿ_ಠ. A miało zacząć dopiero po 17:00 ¯\_ಠ_ಠ_/¯.
Postanowiłem więc przeczekać chwilę pod mostem na D3S ^_^
Przeszło - ruszyłem! Po dwustu metrach znowu padało. Dojechałem pod mostek znany z końcówki Oświęcimia ... i przestało ಠ‿ಠ. Ruszyłem - zaś zaczęło, ale delikatnie. Olałem więc postój na Centrum Przesiadkowym i ... luneło ರ_ರ. Dojechałem ino na chwilę na parking pod "Libero" i stwierdziłem że bardziej mokry już nie będę - jadę:
Zaskoczony nie byłem że znowu zaczęło walić żabami ¯\_ಠ_ಠ_/¯.
Na całe szczęście (xD), w Piotrowicach się przejaśniło hahaha xDDD.
Szkodnika przetarłem, nastawiłem pranie, przebrałem się, poszedłem do sklepu, wróciłem (tak samo jak eM od rodziców), ogarnąłem napęd w rowerze, wyciągłem i rozwiesiłem pranie, umyłem podłogę z syfu, i po raz kolejny zaczynam coraz poważniej myśleć o kupnie samochodu. Oczywiście nie chodzi o rower (bo z tego chyba do końca nigdy nie zrezygnuje!!) ale o to:
Pomijając fakt, że źródło to FAKT, to jednak oni są do tego zdolni. A czeski Cieszyn mamy blisko ... i po fajnej drodze :PPPPPPP. Niech ich "ściana wschodnia" się więc martwi :P. Bimbrownie pewno już są czerwone xD.
Szkodnika przetarłem, nastawiłem pranie, przebrałem się, poszedłem do sklepu, wróciłem (tak samo jak eM od rodziców), ogarnąłem napęd w rowerze, wyciągłem i rozwiesiłem pranie, umyłem podłogę z syfu, i po raz kolejny zaczynam coraz poważniej myśleć o kupnie samochodu. Oczywiście nie chodzi o rower (bo z tego chyba do końca nigdy nie zrezygnuje!!) ale o to:
Pomijając fakt, że źródło to FAKT, to jednak oni są do tego zdolni. A czeski Cieszyn mamy blisko ... i po fajnej drodze :PPPPPPP. Niech ich "ściana wschodnia" się więc martwi :P. Bimbrownie pewno już są czerwone xD.
Jutro od rana deszcze niespokojne,a w czwartek teren służbowy więc, a zresztą - do kolejnego ;)
BTW:
◉_◉
Kategoria Rower
komentarze
gizmo201 | 11:24 piątek, 24 września 2021 | linkuj
Powiem szacun, we wrześniu masz więcej km ode mnie! Nie wierzę co cyferki pokazują: 361,71 vs moje 347,42. Kolejne miesiące też takie mogą być :O Kręć bo ktoś musi.
Może w niedalekiej przyszłości jakaś ustawka?
Może w niedalekiej przyszłości jakaś ustawka?
kasik | 10:32 środa, 22 września 2021 | linkuj
Też mnie wczoraj ten deszcz zaskoczył na Rybaczówce, jak byłam na Prusa byłam już całkiem mokra :D "miało nie padać"
cóż :D
cóż :D
Mazia | 20:52 wtorek, 21 września 2021 | linkuj
Co to za kitek na powitałce?
No dzisiejsze ulewa wprowadziła mnie dziś w pewną niepewność. Wchodzę na pocztę, wychodzę z poczty i rozkminiam czy było już mokro jak wchodziłam czy nie??? :D
No dzisiejsze ulewa wprowadziła mnie dziś w pewną niepewność. Wchodzę na pocztę, wychodzę z poczty i rozkminiam czy było już mokro jak wchodziłam czy nie??? :D
Łukasz | 20:51 wtorek, 21 września 2021 | linkuj
Heh, no też się zdziwiłem dziś. Najpierw się cieszyłem jak ładnie grzeje i szybko pranko wyschnie na balkonie, a tu nagle leje.
Się rozpędziłeś z tym DPD ostatnio.
Się rozpędziłeś z tym DPD ostatnio.
Trollking | 20:42 wtorek, 21 września 2021 | linkuj
Wschodzik przepiękny! A potem już tak... mniej :)
Cholera, pojęcia "kadrowa" mnie przeraża tak samo jak ta podwyżka cen piwa ;) Z Poznania średnio opłacalne wycieczki by były po browary do Niemiec (najbliżej i jeszcze drożej) :)
Komentuj
Cholera, pojęcia "kadrowa" mnie przeraża tak samo jak ta podwyżka cen piwa ;) Z Poznania średnio opłacalne wycieczki by były po browary do Niemiec (najbliżej i jeszcze drożej) :)