Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Klimczok (1117m n.p.m.) na białości

  • DST 18.69km
  • Kalorie 2592kcal
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 6 stycznia 2019 | dodano: 07.01.2019
Uczestnicy


Co się odwlecze, to nie uciecze. Wczoraj po mitingu u Łukasza, stwierdziłem że kij mi w oko i na imię - jednak chce w góry! Przy obecnych warunkach i tak nic rowerowego nie wykręcę, a dnia szkoda.

Ustawka więc w pociągu o godzinie 9:40 na Brynowie i po godzinie meldujemy się w Bielsku-Białej. Tam akcja busik (za piątaka) i myk meldujemy się w Szczyrku. Pierw sklep z płazem w logo, a następnie spokojnie nabieraliśmy wysokości (z 514m n.p.m. do 715m n.p.m.) podobno asfaltowym żółtym szlakiem. I tak w sumie aż do Chaty Wuja Toma => końcowego podejścia gruntowego nie liczę, bo było ino piętnasto-minutowe ^_^

Przy schronie drugie śniadanie i rura do góry. Oj ciężko się szło, szlak niby przedeptany, ale jednak cały czas śnieg padał i dokładał puszku pod nogami. Nie mówiąc że jak się delikatnie zboczyło z ubitej ścieżki, to wpadało się po udo :D

Do najwyższego punktu wycieczki doszliśmy po około półtorej godzinie, spotykając na szlaku chyba ze cztery osoby. Dopiero na ostatnim podejściu (z Siodła pod Klimczokiem - 1042m n.p.m) i szczycie było więcej osób. Czasu na rozmowy jednak nie było, po fotce i jazda w kierunku Szyndzielni. Tam olewamy schronisko (1002m n.p.m.), po łyczku czegoś miętowego i udajemy się ponownie na szlak żółty. Myślałem o innym wariancie zejścia, ale Filip chciał przejść przez schronisko Stefanka - w sumie było mi to obojętne, grunt żeby "wylądować" na dworcu i zdążyć wrócić na bilecie "dziesięciogodzinnym" :)

Po Koziej Górze (686m n.p.m.) popatrzeliśmy na schron i zeszliśmy tak samo jak tu.

Czasowo wyszło ... no prawie super. Brakło niecałych dziesięciu minut żeby złapać wcześniejszy pociąg xD Poczekaliśmy se więc niecałą godzinę na dworcu, gdzie jak przez cały dzień było względnie ciepło (jak na minus siedem stopni Celsjusza oczywiście), to tam już zmarzłem konkretnie heh. 

Część drogi powrotnej i końcówkę czekania na peronie urozmaiciła mam gadatliwa "koleżanka" z Pszczyny, więc byłoby niegrzecznie odpalić Morfeusza, który to ... i tak się oczywiście wyłączył przed Tychami. Ale to już Patrycja wysiadła, więc było można heh.
Dobry Filip obudził mnie w Katowicach ... choć przejeżdżaliśmy przez Brynów :D. Ponoć sam chciałem :D Po tak fajnym dniu, mała to była komplikacja :). Dzięki za wyjazd, teraz czekamy na Marzenę i jej różowe stuptuty :D.

Trasa => https://www.relive.cc/view/e1250483402



Fotki:
Na dzień dobry, KŚ mi przypomniało że wyjazd był opóźniony o jeden dzień :D

Szczyrk i początek szlaku, delikatny kataklizm heh

Szlakiem przez miasto

Trzeba było zejść na ulicę, bo nie miał tam kto łopatować :P

Schodzimy z asfaltu i rozpoczynamy podejście ...

... o tu


Szlak czerwony, słonecznik obecny :)



Obecne też utrudnienia :D


My jednak poszliśmy dalej :))

Końcówka podejścia => latem chyba jest trochę bardziej widokowo :D



Szczyt :)


EDIT: Dziś 07.01.2019 było no cóż, trochę ładniej xD Ale bez klimatu, więc nie żałuję ;-)

Odcinek Klimczok - Szyndzielnia => mrozik zauważalny ;))




Drugi (z trzech) szczytów dziś

Chwila przed schroniskiem

Schodzimy żółtym

Ekipa wyjazdowa :)

Warun idealny ;]


Ostatni dziś szczyt

Znak ciągle stoi :D

Dworzec i ... do następnego ;))

======================================
Dokładnie xD


Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 10:02 poniedziałek, 14 stycznia 2019 | linkuj Grabić np: siano :) Pewno ma pasek zieleni przy płocie :DDD
mors
| 00:13 poniedziałek, 14 stycznia 2019 | linkuj Propos tego filmiku jeszcze: "całe lato drabluj" - co to może znaczyć? :>
Lapec
| 13:40 niedziela, 13 stycznia 2019 | linkuj A no ni ma :) A Pani z filmiku nie żałuje. Dutkobiercy z Zakopca niech łopatują :P
mors
| 20:38 piątek, 11 stycznia 2019 | linkuj Zacny warun, tylko łopatować ni ma komu ;)
Lapec
| 06:28 środa, 9 stycznia 2019 | linkuj Na Siodle lekkie zapadanie, ale fakt - po tym co słyszałem z TV/Radiu byłem mile zaskoczony :)

Póki co nie widać odwilży i plus (:D) dwudziestu, więc raczej będzie się coś dało zrobić :)
Łukasz | 22:22 wtorek, 8 stycznia 2019 | linkuj Heh, dobrze że szlak trochu udeptany i udało wam się przedrzeć. Też mi się już gór chce:D Oby w sobotę coś się udało.
Lapec
| 06:17 wtorek, 8 stycznia 2019 | linkuj To jedno z tych pytań na które nie chce znać odpowiedzi :P
gizmo201
| 04:50 wtorek, 8 stycznia 2019 | linkuj Ciekawe gdzie byś dojechał jakbym nie obudził ?
Lapec
| 22:09 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj A no :) Minus pięć póki co za oknem, można więc pośpiewać Majorka, extasy and motion, oh oh ohhhhh hehe.
Taaa, górek nie ma, ale macie żółte kwiatki, których u nas malutko ;))

Marzen, taaa trzy szczyty i trzy przełęcze, z czego Szyndzielnia zdobyta ... schodząc :D Widoczność ważna rzecz, przez to po Tatrach lubię chodzić na pomarańczowo - niech mają prościej obserwować lub szukać :P
BeeSy będą jeszcze co najmniej dwa, ranking na koniec roku trzeba zrobić :DD Ale dzięki za okazaną radość ;)
Mazia | 21:47 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj Jupiii BS z gór :D
Szczytowanie w takich warunkach i to potrójne no brawo, brawo :D
Ha! Różowe stuptuty już w drodze :D będę super widoczna :D
Trollking
| 21:29 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj Oczywiście, że wiem :) WLKP w znacznej mierze ma łagodny klimat, co jest fajne, niestety kosztem górek, co jest niefajne.
Lapec
| 19:33 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj Dużo bym zapłacił jakby to była potwierdzona informacja. Niestety, do marca trzeba cierpieć ;/

Heh, wczoraj to był luzik - dziś do robo jechałem przy -13*C => Suwałki stolicą zimna - taaaaaaa :P
Oszczędzili nas, choć latem trzeba tam uważać, co chwilę się mija trasy zjazdowe :) BTW: teraz widzisz czemu mam zazdro na Wasze warunki? :) Na śnieg w górach nie narzekam, w mieście troszkę jednak przeszkadza ;]
Trollking
| 19:13 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj Żeś klimacik zapodał, brrr... :)

Dobrze, że żaden rowerzysta Was nie przejechał na tym szlaku. Widocznie zakaz spełnia swoje zadanie :)
gizmo201
| 18:39 poniedziałek, 7 stycznia 2019 | linkuj Tydzień góra dwa i po zimie. Były śniegi, był mróz i tyle!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa zylis
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]