Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Kontrolnie

  • DST 32.56km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.78km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 25 marca 2020 | dodano: 26.03.2020



W domu nudno być nie musi, ale jednak co na dworze to na dworze ;)



Jak idzie wywnioskować z powitałki wczoraj odbył się spacer z maszketnikiem Marshallem xD. Finalnie udało się przejść trochę ponad 16km - więc godnie ^_^

Co do fotek to wrzucę tylko jedno z dedykacją dla Trollkinga ...

... a resztę można zobaczyć o tu na Relive :]

==========
Rowerowo plan na dziś miałem ponownie konkretny: czyli zobaczyć co zrobili z D3S i ustalić sobie jakiś alternatywny plan na DPD.
Pierw jednak pojechałem na Ochojec, coby pokazać Grigorowi że z tym Ochójcem wcale się zbytnio nie pomylił. Stety/niestety MZUM już podmienił ten znaczek z kreseczkami nad drugim "o" i "c" ale przez pewien czas naprawdę napis widniał jako Ochójeć :D

Zanim dojechałem do kolejnego punktu wycieczki zobaczyłem o to, to:

Nadleśnictwo: płyty, parkiety, sprzedaż drewna - spoko reklama :D

Przez kąsek Mysłowic dojechałem jednak do kolejnego punktu czyli do Giszowca, gdzie porobiłem fotki tym razem z dedykacją dla Morsa :)


Ciiiiiii

Plac pod Lipami => Pan Chlor (na pierwszej fotce) gratis ;)



A w tym miejscu ...

... (staw Bolina) zadzwonił do mnie Zientas i stwierdził że idą z młodym w moje strony i zapytał czy nie mam ochoty dołączyć :].

Chętnie!! Mieszkam sam, pracuje sam, jeżdżę sam, więc czemu nie? :-)

Rura więc na chatę przez Janów ...
(BTW:)

... Nikisz ...

... i "zamkniętą" z obu stron D3S ...


... do bazy ;)

Jutro ponoć (z Filipem) będzie godniejszy wyjazd - zobaczymy co z tego wyjdzie :]

Aaaaaa i jeszcze trasa :-)
===========
Taaaa, jasne :P



Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 13:09 sobota, 28 marca 2020 | linkuj A na wycieczki w góry to się polecam - trochę chodzę po naszych szlakach ;)

No tak, morze blokowało jednen kierunek heh.
U nas faktycznie jest co jeździć i polecam dzisiejszy wpis - też 100% Śląsk :-)
Roadrunner1984
| 12:09 sobota, 28 marca 2020 | linkuj No0 widzisz to podobnie jak ja. Wiele osób się dziwi jak mogłem się przeprowadzić na Śląsk z Trójmiasta.
A mi się tu podoba i nie jest tak jak kiedyś mi dziadek opowiadał że jak do kolegi przyjechał. po wojnie to z białej koszuli robiła się szara.
Poza tym mam wiecej możliwości wykombinowania fajnej wycieczki jaka to by nie była strona Świata.
Blisko góry których mi brakowało za dziecka. A rodzina od strony ojca jak i Ojciec pochodzi z Krynicy i Piwnicznej więc zostało we krwi w pokoleniach.
Wiięc Stereotypy o Śląsku to już przeszłość i zawsze bronie ten Region pod tym kątem.:D
Lapec
| 23:07 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Na jagody to jednak w góry albo do mojego ojca na działkę - polecam!! Znaczy w sumie to nie polecam xD. Są moje/nasze :D.

W sumie to z lasek dziś ino Majka grzeczna? :D

A co do dzików to i tak jutro/dziś muszę sklepy ogarnąć więc pójdę szkody oszacować :]
mors
| 21:02 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Ty przed dzikami, a ja przed loszką, heh.
W sumie to nie przed nią, co raczej ją stuknąłem :x
mors
| 21:00 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Katowickie jajka, katowickie grzyby i jagody - aż mi ślinka cieknie. xDD

Ta psinka to był wilczur xD całe szczęście, że był jeszcze jej facet i że był rozsądny, bo pańcia skupiła się tylko na sobie, a psinka jeszcze chciała mnie ukarać za pańcię xDDDD i to wszystko prawie pod domem, na płaskim. A później kilka godzin latania po górach 40-50km/h i zero niebezpieczeństw...
Lapec
| 20:58 piątek, 27 marca 2020 | linkuj A i ja dziś wyebałem na schodach pitając przed dzikami - szczegóły jutro xD
Lapec
| 20:55 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Oooo, jeszcze Morsik się znalazł :-)
Będę czekam na relację z Sosnowca heh. A całyś chociaż?? No niestety, pańcia w domu pewnie i tak powie że jakieś chuligan na rowerze prawie rozjechał jej perełkę xD. Bohaterka jedna xE

Na Giszu niestety nie ma traktorów, ale można kupić świeże jajo od kurek xD
Lapec
| 20:51 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Gizmo => jeszcze raz dzięki za dziś!! ;).
Lasem najlepiej wiadomo, a co do tego co powinno być, to ja bym jeszcze tą wygraną w Lotto poprosił heh ;)

Trollking => psy to mogłyby trufli szukać, a nie niespodzianek heh
mors
| 20:51 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Co do Gisza to daje radę, ale brakuje mi w nim reliktów rolnictwa. ;))

W ramach rewanżu zapowiem tylko, że byłem dziś NA tym Twoim Sosnowcu (727m). :)
Lapec
| 20:48 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Grigor => a proszę ;). U nas przy znaków Sosnowiec, raz na końcu zamienili "c" na "ś" a później zostawili tylko pierwsze trzy literki xD

Roadrunner => a dzięki, przy każdym wpisie staram się pokazywać że Śląsk to nie tylko kopalnie :).
Piesek pociągowy zadowolony, to pewne ;)
mors
| 20:45 piątek, 27 marca 2020 | linkuj G201: ja dziś uciekłem w lokalną drogę bez samochodów i bez DDRek, prostą, równą i szeroką, a i tak wróciłem z okładami z asfaltu :D jakaś tępa dzida wlazła mi bezpośrednio pod koła, mimo że chwilę wcześniej widziała, że jadę, ale postanowiła ratować swojego psa, któremu nic nie groziło, bo był mądrzejszy od niej i stał na skraju drogi (a ona na środku) xDDDD
Roadrunner1984
| 20:27 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Bardzo ładne zdjęcia z tą zielenią w mieście. Pieseł zadowolony dzień zaliczony :D:D:D:D:D
grigor86
| 20:21 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Hehe dzięki :-) Ps.w PK Puszcza Zielonka jest taka mała osada Chuciska - łepki zamazały "c" i było wesoło :-))))
Trollking
| 14:37 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Kropa niby już jest oduczona jedzenia niespodzianek, ale czasem i ona ma ciągoty. Niestety, psy tak mają :)
gizmo201
| 08:52 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Ddrki jak już są fajne to niszczy je urok ujowego przejazdu, i mimo pierwszeństwa trzeba ustąpić. Ddrki powinny być bezkolizyjne albo w taki sposób wykonane by milion zawijasów nie było! Dlatego leśne dukty najlepsze, bo tam gdzie blachosmród tam zawsze zwada!
Lapec
| 08:40 piątek, 27 marca 2020 | linkuj Gizmo => dokładnie to Ochójeć było xD. Patrząc na DDR-ke na Jankego miało to swoje podstawy heh.

Oj tak, spokojniejszy wiatr to to czego potrzebuje, choć jutro (dziś) i tak bardziej leśnie się szykuje ^_^

Trollking => mógłby ino nie jeść niespodzianek w lesie, nigdy nie wiadomo co jakiś dzban podrzuci.
Roweru nie będzie raczej - na spacerach się piwo pije ;)
Trollking
| 21:11 czwartek, 26 marca 2020 | linkuj Dzięki, świetna fota :) To co najlepsze w jednym, choć bym jeszcze rower zmieścił jakoś :)

Marshall okazał się strzałem w dziesiątkę - wiedziałem, jeszcze zanim o nim wiedziałem :)
gizmo201
| 21:09 czwartek, 26 marca 2020 | linkuj Ochójec -> muszę strzelić foto tej tablicy jak zaś ktoś poprawi.
Ps. Ja tam gotów na jutro, pogoda ma być lepsza i mniejszy wkurwowind!
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa arzyz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]