Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Porwany opłatek

  • DST 23.78km
  • Czas 01:10
  • VAVG 20.38km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 grudnia 2018 | dodano: 24.12.2018



Znaczy będąc dokładnym, to opłatek z babcią i moją poznańską matką chrzestną został tradycyjnie połamany, a porwało się ponownie Endo xD



Zgodnie z moimi wcześniejszymi założeniami, dziś miałem odpuścić wszelaką aktywność fizyczną, na rzecz przygotowań świątecznych które to ... obchodzą mnie tylko trochę bardziej od wyników sportowych Realu Madryt, czy tam kondycji finansowej Ruchu Chorzów. Tradycja jednak rzecz święta, tak więc trzeba było przynajmniej pozgrywać pozory przed moją mega katolicką rodziną i od samego rana pomóc w przygotowaniach wigilijnych :-)

Plan był, natomiast sytuacja zmieniła się diametralnie po moim wczorajszym (piwnym) spotkaniu z Diobłem, które to ... skończyło się prędzej niż się zaczęło heh. Ktoś musi (jutro) pracować, żeby ktoś wolne mógł mieć ;]

Skoro więc w domu wylądowałem o mega przyzwoitej porze, to dużą część moich "obowiązków" mogłem zrobić wczoraj. Dziś ino dokończyłem i na spotkanie opłatkowe na Piotrowicach mogłem udać się przez Panewniki, Kochłowice, ponownie Panewniki i Akademiki, zaliczając choć małe co nieco. Po życzeniach u Babci (miło że pamiętała, bo pięć dni temu o moich urodzinach zapomniała xD), powrót na garaż został wykonany klasycznie ... omijając wjazd "pod Limbo" ::D

Nie Kuzyn, nie takich życzeń, choć wygrałeś zdecydowanie :DDDDD


Warunki: no nie do pozazdroszczenia. Śnieg, mżawka, wiatr, mokro i zimno. Czy się cieszę że pojechałem - TAK :D

Fotek nie robiłem.
Tu ino widok na Kochłowice, gdzie dziękuje żywiołom za wiatr - inaczej bym się udusił xDDD


=============================================================
Wczoraj było warzywne, to dziś dla odmiany ... mój (wymarzony) Krisbaum :D



BTW => to tak na zakończenie :)))))



Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 10:04 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj Niestety, ja nie mogłem se pozwolić na taki rarytas xD Nic nie napiszę, o "lataniu ze szmatą" u Babki, od początku grudnia :)

Chuineczki również nie posiadam, nie było sensu i efektu, skoro miałem ino jeden czteropak ;))
Bitels
| 05:31 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj U mnie nie ma nawet choinki :)
mors
| 00:47 wtorek, 25 grudnia 2018 | linkuj Pewnie Was zaskoczę, ale u mnie jest dokładnie zero zewnętrznych przygotowań i motywów świątecznych. Są zbyt mainstreamowe. :)
Lapec
| 21:56 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Wiara dodaje wewnętrznej otuchy, która może czynić cuda i góry przenosić :) W moim przypadku: może kiedyś, za jakiś czas, MOŻE :D

Choć wątpię ;)

Niestety, katolik czy ateista może być i dobry i zły. Plusuję jednak osoba która mi pomoże, a nie pomodli się o pomoc dla mnie. Przez pryzmat świąt nie napiszę również nic na temat ostatniego mema, że nie trzeba być dobrym człowiekiem, żeby ... :P
Trollking
| 21:48 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Niewiara również :)
Jurek57
| 21:38 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Ale wiara ... czyni cuda ! :-)
Trollking
| 21:00 poniedziałek, 24 grudnia 2018 | linkuj Święte (nomen omen) te słowa z ostatniego mema :) Ja bym jeszcze dodał, że nie trzeba być dobrym człowiekiem, żeby być katolikiem :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa eszcz
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]