#4 - DPD
-
DST
36.74km
-
Czas
01:49
-
VAVG
20.22km/h
-
VMAX
41.68km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2016 | dodano: 07.04.2016
Tak jak się jechać rano nie chało ... zimno + odcięcia prądu (jakbym zrobił ze 200km dzień przedtem) ... tak się wracać nie chciało (po deszczu) ale co zrobić trening to trening ;) A z resztą babuszka czekała ;)
PS: nowy "skrót" ze Strumiennej przetestowany ;]


===========================================
ehehehe dobra Policja :D

A Pikniki na to? :D

Kategoria Rower
#3 - DPD
-
DST
45.85km
-
Czas
02:20
-
VAVG
19.65km/h
-
VMAX
40.92km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny ciepły wiosenny dzień i kolejny dojazd do pracy na dwóch kółkach :)
Po robocie (na gibko?) na obiad i na spotkanie z Filipem do Mbiku w celu wyceny napędu. To że jest już zajechany do granic to wiedziałem ale mina serwisanta oddała wszystko jeszcze bardziej :D W przyszłym tygodniu działamy :) Dzień zakończony wycieczką na staw Barbara w celu wiadomym. Powrót przez Ochojec i Starą Ligotę. Dziś nic nie robię :P wrócę z roboty i będę jadł chipsy i paczał w laptopa, smole wycieczki do piątku co najmniej ;)
Zagmatwane trochę ale co zrobić :)

Relaksos po pracos ;]

Barbara - pierwsze komary się obudziły mhmmm miodzio ;/

===========================
:D

Kategoria Rower
#2 - DPD
-
DST
39.96km
-
Czas
02:01
-
VAVG
19.81km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 05.04.2016

Heh, cóż zaczynamy DPD od nowa :)) ten raz tam w styczniu raczej się nie liczy ;]
-------------------
Po niedzielnej regeneracji, po sobotnim tripie na spacerze po lesie z psem szybka kontrola pogody ... i wyszło że aż szkoda by było jechać w poniedziałek autobkiem do roboty. Dobra pobudka więc czas był :) do pracy przez Zawodzie (tak to prawda, czerwona fala mnie podobnie jak Filipa nieźle zahamowała) powrót przez Giszowiec do babuszki, od babuszki natomiast przez Panewniki od tak żeby nie było monotonnie ;] Super pogoda - niestety ponoć ino jeszcze dziś tak ;/
======================
Faceci coraz lepsi są :D
Po zasłyszanym w Chorzowie dialogu kolesia w dresie ze swoją doopą:
- Idziemy się dupić?
- nie
- to na ch*j mnie ku*wa ciągniesz do domu?
wczoraj - kolejny romantyk:
Kurwa puść moją rękę, ku*wa ile można jak pedały chodzić za rękę, spierdalaj, jesteś zjebana jak żadna inna!
Wiosna :D
=====================================
Trasa:

Z niedzieli - już bez mapki bo szlak praktycznie standardowy
wiosna w pełni :)



I rowerowe - już na ciepło => zaczynamy nogi opalać :D


=======================
Coś z cyklu bezsensu?:D

=====================
Kategoria Rower
Pszczyna p. Oświęcim
-
DST
112.08km
-
Czas
05:28
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
39.47km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

====================================
No i gwizdło - pierwsza setka poszła :)) Olek pochwala :P

No i fajnie :)) brawo My
Do rzeczy ;] Na start który odbył się na pętli brynowskiej o godz. 9 gdzie docieram z trzyminutową obsuwką, cóż zrobić, napędu nie zregeneruje ino wyczyścić i naoliwić szło ;) Skład: Ja, Sojer & Bartek. Cel: obozy w Oświęcimiu.
Trip (planowany w sumie już od wtorku) bez większych komplikacji ... asfalt w sumie ;] lasy omijane bo była obawa że może być mokro po nocnych deszczach, ostatecznie było względnie więc ok 20km terenu również się zrobiło :) A tak to w Oświęcimiu ludziuf ja mrufkuf, w Pszczynie to samo do tego nam się lany Żubr skończył ;/ Ale przy takiej pogodzie nawet nie myśleliśmy że będzie inaczej :) Więcej w zdjęciach oczywiście :)
Trasa:


=================================
A bo bym zapomniał => Gocha ten mój dla Ciebie prezent co ci gadałem że Ci kupie :P

============================================================
Fotek trochę będzie :)
Magiczne miejsce z jakimś magnesem czy coś :P

KWK Piast na horyzoncie ;]

Trochę u sąsiadów :)






Pitt stop na stawach w okolicach wsi Harmęże k/ Brzezinki


KWK Brzeszcze

Widok gór po lewej stronie towarzyszył na przez ok 15 km, szkoda że droga ruchliwa to nie szło popaczeć dokładnie, do zdjęcia trzeba było na chwilkę zjechać - darmowy odpoczynek ;)


Pszczyna

Fakt jeden okaz nam się trafił :P

:D

Wiadomo - pałac :) tym razem bez kebaba :D

I od tego miejsca już na lighcie, czas był dobry więc mega spokojny powrót. Niespodzianka ino między Mikołowem a Podlesiem gdzie na środku ścieżki dom wyrasta :D Trip kończymy na Bażantowie ;] Chłopaki na Ligotę a ja przez Ochojec na Brynów.

Popas i popit :D

Tychy

Ufo na szlaku heh

Było godnie i sympatycznie, oby więcej takich :) nawet jakoś dużo izostopów nie było :D
===========
=====================
Coś szybko poszło w tym roku hehehe

=======================
Śmiechy panów ciemności :D


---------------------
EDIT:

Kategoria Rower
Gruntowe KaeMy
-
DST
27.90km
-
Czas
01:28
-
VAVG
19.02km/h
-
VMAX
45.25km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Zabiegany dzień dziś był xD wizyta w UM, pierwsza terenówka w pracy, babuszka, zębolog i w końcu na końcu trochę relaksu :) Spokojna godzinka kręcenia po leśnych ścieżkach w składzie: ja, Filip, Sojer i Bartek wyszła przyjemnie :) Trochę przeszkadzał ino mi lekki dyskomfort w postaci znieczulonej połowę twarzy przez panią stomatolożkę ale co tam :D Czwartek na "+" ;]
================
Zdjątek nie ma bo większość wycieczki to single i wertepy więc trza było paczec pod koła a nie pykać fotki, zresztą las to las :P
Dwa dziki w sumie były ino godne odnotowania :-)
Trasa + część terenowa:


==================================
Taka sytuacja :D



Kategoria Rower
Chorzów Batory + Ochojec
-
DST
54.30km
-
Czas
02:53
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
36.08km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 29.03.2016
Miała być Pszczyna ale sobotnia utrata portfela w Chorzowie spowodowała zmianę planów. Co bym nie napisał i tak sensu nie ma, ekipa spod znaku niebieskiej erki miała na jabola a ja mam załatwiania ;/ Otoczki nie ma co pisać bo i po co się denerwować ...
PS: Chorzów => w ciągu roku:
- 3 pany
- uwalenie się świeżym asfaltem
- minus jeden portfel
==================================
Jak nic trzeba omijać to miasto .....
Trasa:

Sopelek

Drzewko szczęścia na Batorym, wiosna pełną gębą xD
Kategoria Rower
Transport x2
-
DST
41.14km
-
Czas
02:04
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
46.88km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016 | dodano: 26.03.2016
Kumulacja dwóch babuszkowych wyjazdów :) Dwa razy był też czas i chęci żeby nie wracać oklepaną trasą przez Ligotę ;]
i tak więc:
Wtorek i powrót przez Ochojec - nic ciekawego dokończenie porządków świątecznych

Piątek - spontaniczna ustawka z Sojerem i pętelka na szybko :) powrót przez Ziołową ...

... na spacer z piesełem i poprzez Drewutnie do bazy ;]

Zdjątek nie ma bo się nie chciało, leśne dżaby nie wyszły :P
================
Dla wszystkich :))

=======================================

=====================
Kuzyn .... :D

Kategoria Rower
(prawie) Każdy lgnie do kiełbaski ... ;)
-
DST
43.88km
-
Czas
02:16
-
VAVG
19.36km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 marca 2016 | dodano: 20.03.2016

Widzę ze większość na wyjebane xD ale co mnie tam :)) Mnie też się nie chciało :))
--------------------------------------------
Rano ... 2 piwa w domu zmrożone czekają i ino mówią "nie jedz, pierdol ..." ale ekipa się ogarnęła, mnie Janiol zmobilizował i jazda na zbiórkę na zamek chudowski gdzie czekała ekipa po iwencie pt "otwieramy DTS" ;] Wielkie pozdro i szacun dla Michała za szybką naprawę roweru i duże siły witalne :D 45 km na start no no ;> nic ino pozazdrościć samozaparcia :) Na celu ognisko, izo, domowa nalewka wspomagana sklepową dobitką i szybki nawrót bo eMdzeJ się spieszył na rodzinną imprezę ....... yyy nie zdążył :D
-----------------------------------------------
Z taką formą to nad morze se na wczasy mogę pojechać a nie kręcić xD Zobaczym co będzie przy nowym napędzie a nóż to w nim tkwi problem anie we mnie :D
Trasa:

Koleś serio wyszedł na koło :D
Choć w sumie gupi => pacz poniżej :D


====================================
Z trasy :)

Łognicho ;]


Maszketnik na gapę :P Pojadł, został wygłaskany i wydrapany :D

i coś z powrotu ;]

=============================

cóż :D
====================================

Z samego oddychania nic nie ma :)) cza się ruszać :P
Kategoria Rower
Starganiec + T3S
-
DST
72.42km
-
Czas
03:39
-
VAVG
19.84km/h
-
VMAX
48.18km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 marca 2016 | dodano: 19.03.2016

.........................
...................
.........
....
..
Piątek jak piątek => sprawy standardowe :) a że słonko to trochę na około przez Stargol ;]
----------------------------------
Drogi nazot nie ma bo się telefon rozładował ... jak się trochę doładował to się aktualizował :D

Postój na izo :D

======================================
Dziś hmmm nie chce mi się pisać :D Było godnie i ino raz zgubiłem licznik
Zaś endo urwało :D

Staw Upadowy => bo a jak, pitt stop być musi :D

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jaki tu spokój nanana ... nic się nie dzieje nana na na :D

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kąski terenu:


I cel ;]


Nazot przez Larysz, Wesołą, hałdę Murcki do baz :))))))))))))




Zero weny do pisania, podobnie jak do jutrzejszego tripu :D choć wuszt z ognicha kusi :D
============================
Najlepszego Filip, dużo kaemów itp :))
===========================
b/k .....

Kategoria Rower
Piotro + hałda Kostuchna
-
DST
34.12km
-
Czas
01:47
-
VAVG
19.13km/h
-
VMAX
42.88km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam ..... i zaś suma => poniedziałkowe babuszkowe sprawy plus dziś małe co nieco z Filipem ;]
Ustawka u mnie na garażu po pracy (durna droga z buta ... z robo ... z Kato bo durne pociągi nie jeździły xD) i w sumie wyjazd bez celu :P
Były ambitne plany zachód zobaczyć ale czasowo bez szans na dojazd ;/ => byle do świąt gdzie przestawimy zegarki o godzinę i dobrze - więcej widnego :)))
............................................
Wyszło co wyszło, mózg mi przynajmniej odpoczął od codziennego zgiełku i pierdół życia codziennego ;] Dzięki "Grizmol" :))
Sobota zaś czeka :) I zaś się szykuje dobry trip ;]
========================================================================
Poniedziałek:

Czwartek:

==================================================
Zachód za szybko pitnął :P

Kask wrócił do łask :)))

Hałda Kostuchna + pitt stop na "chrupki" :D


==========================
Gorąca doopa :P

====================
Pijus i ten porządny :P

Kategoria Rower



