Wpisy archiwalne w kategorii
Rower
Dystans całkowity: | 46372.36 km (w terenie 886.24 km; 1.91%) |
Czas w ruchu: | 2260:46 |
Średnia prędkość: | 20.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.48 km/h |
Suma kalorii: | 22255 kcal |
Liczba aktywności: | 1039 |
Średnio na aktywność: | 44.63 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
Pszczyna p. Oświęcim
-
DST
112.08km
-
Czas
05:28
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
39.47km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

====================================
No i gwizdło - pierwsza setka poszła :)) Olek pochwala :P

No i fajnie :)) brawo My
Do rzeczy ;] Na start który odbył się na pętli brynowskiej o godz. 9 gdzie docieram z trzyminutową obsuwką, cóż zrobić, napędu nie zregeneruje ino wyczyścić i naoliwić szło ;) Skład: Ja, Sojer & Bartek. Cel: obozy w Oświęcimiu.
Trip (planowany w sumie już od wtorku) bez większych komplikacji ... asfalt w sumie ;] lasy omijane bo była obawa że może być mokro po nocnych deszczach, ostatecznie było względnie więc ok 20km terenu również się zrobiło :) A tak to w Oświęcimiu ludziuf ja mrufkuf, w Pszczynie to samo do tego nam się lany Żubr skończył ;/ Ale przy takiej pogodzie nawet nie myśleliśmy że będzie inaczej :) Więcej w zdjęciach oczywiście :)
Trasa:


=================================
A bo bym zapomniał => Gocha ten mój dla Ciebie prezent co ci gadałem że Ci kupie :P

============================================================
Fotek trochę będzie :)
Magiczne miejsce z jakimś magnesem czy coś :P

KWK Piast na horyzoncie ;]

Trochę u sąsiadów :)






Pitt stop na stawach w okolicach wsi Harmęże k/ Brzezinki


KWK Brzeszcze

Widok gór po lewej stronie towarzyszył na przez ok 15 km, szkoda że droga ruchliwa to nie szło popaczeć dokładnie, do zdjęcia trzeba było na chwilkę zjechać - darmowy odpoczynek ;)


Pszczyna

Fakt jeden okaz nam się trafił :P

:D

Wiadomo - pałac :) tym razem bez kebaba :D

I od tego miejsca już na lighcie, czas był dobry więc mega spokojny powrót. Niespodzianka ino między Mikołowem a Podlesiem gdzie na środku ścieżki dom wyrasta :D Trip kończymy na Bażantowie ;] Chłopaki na Ligotę a ja przez Ochojec na Brynów.

Popas i popit :D

Tychy

Ufo na szlaku heh

Było godnie i sympatycznie, oby więcej takich :) nawet jakoś dużo izostopów nie było :D
===========
=====================
Coś szybko poszło w tym roku hehehe

=======================
Śmiechy panów ciemności :D


---------------------
EDIT:

Kategoria Rower
Gruntowe KaeMy
-
DST
27.90km
-
Czas
01:28
-
VAVG
19.02km/h
-
VMAX
45.25km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Zabiegany dzień dziś był xD wizyta w UM, pierwsza terenówka w pracy, babuszka, zębolog i w końcu na końcu trochę relaksu :) Spokojna godzinka kręcenia po leśnych ścieżkach w składzie: ja, Filip, Sojer i Bartek wyszła przyjemnie :) Trochę przeszkadzał ino mi lekki dyskomfort w postaci znieczulonej połowę twarzy przez panią stomatolożkę ale co tam :D Czwartek na "+" ;]
================
Zdjątek nie ma bo większość wycieczki to single i wertepy więc trza było paczec pod koła a nie pykać fotki, zresztą las to las :P
Dwa dziki w sumie były ino godne odnotowania :-)
Trasa + część terenowa:


==================================
Taka sytuacja :D



Kategoria Rower
Chorzów Batory + Ochojec
-
DST
54.30km
-
Czas
02:53
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
36.08km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 29.03.2016
Miała być Pszczyna ale sobotnia utrata portfela w Chorzowie spowodowała zmianę planów. Co bym nie napisał i tak sensu nie ma, ekipa spod znaku niebieskiej erki miała na jabola a ja mam załatwiania ;/ Otoczki nie ma co pisać bo i po co się denerwować ...
PS: Chorzów => w ciągu roku:
- 3 pany
- uwalenie się świeżym asfaltem
- minus jeden portfel
==================================
Jak nic trzeba omijać to miasto .....
Trasa:

Sopelek

Drzewko szczęścia na Batorym, wiosna pełną gębą xD

Kategoria Rower
Transport x2
-
DST
41.14km
-
Czas
02:04
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
46.88km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016 | dodano: 26.03.2016
Kumulacja dwóch babuszkowych wyjazdów :) Dwa razy był też czas i chęci żeby nie wracać oklepaną trasą przez Ligotę ;]
i tak więc:
Wtorek i powrót przez Ochojec - nic ciekawego dokończenie porządków świątecznych

Piątek - spontaniczna ustawka z Sojerem i pętelka na szybko :) powrót przez Ziołową ...

... na spacer z piesełem i poprzez Drewutnie do bazy ;]

Zdjątek nie ma bo się nie chciało, leśne dżaby nie wyszły :P
================
Dla wszystkich :))

=======================================

=====================
Kuzyn .... :D

Kategoria Rower
(prawie) Każdy lgnie do kiełbaski ... ;)
-
DST
43.88km
-
Czas
02:16
-
VAVG
19.36km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 marca 2016 | dodano: 20.03.2016

Widzę ze większość na wyjebane xD ale co mnie tam :)) Mnie też się nie chciało :))
--------------------------------------------
Rano ... 2 piwa w domu zmrożone czekają i ino mówią "nie jedz, pierdol ..." ale ekipa się ogarnęła, mnie Janiol zmobilizował i jazda na zbiórkę na zamek chudowski gdzie czekała ekipa po iwencie pt "otwieramy DTS" ;] Wielkie pozdro i szacun dla Michała za szybką naprawę roweru i duże siły witalne :D 45 km na start no no ;> nic ino pozazdrościć samozaparcia :) Na celu ognisko, izo, domowa nalewka wspomagana sklepową dobitką i szybki nawrót bo eMdzeJ się spieszył na rodzinną imprezę ....... yyy nie zdążył :D
-----------------------------------------------
Z taką formą to nad morze se na wczasy mogę pojechać a nie kręcić xD Zobaczym co będzie przy nowym napędzie a nóż to w nim tkwi problem anie we mnie :D
Trasa:

Koleś serio wyszedł na koło :D
Choć w sumie gupi => pacz poniżej :D


====================================
Z trasy :)

Łognicho ;]


Maszketnik na gapę :P Pojadł, został wygłaskany i wydrapany :D

i coś z powrotu ;]

=============================

cóż :D
====================================

Z samego oddychania nic nie ma :)) cza się ruszać :P
Kategoria Rower
Starganiec + T3S
-
DST
72.42km
-
Czas
03:39
-
VAVG
19.84km/h
-
VMAX
48.18km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 marca 2016 | dodano: 19.03.2016

.........................
...................
.........
....
..
Piątek jak piątek => sprawy standardowe :) a że słonko to trochę na około przez Stargol ;]
----------------------------------
Drogi nazot nie ma bo się telefon rozładował ... jak się trochę doładował to się aktualizował :D

Postój na izo :D

======================================
Dziś hmmm nie chce mi się pisać :D Było godnie i ino raz zgubiłem licznik
Zaś endo urwało :D

Staw Upadowy => bo a jak, pitt stop być musi :D

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Jaki tu spokój nanana ... nic się nie dzieje nana na na :D

---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Kąski terenu:


I cel ;]


Nazot przez Larysz, Wesołą, hałdę Murcki do baz :))))))))))))




Zero weny do pisania, podobnie jak do jutrzejszego tripu :D choć wuszt z ognicha kusi :D
============================
Najlepszego Filip, dużo kaemów itp :))
===========================
b/k .....

Kategoria Rower
Piotro + hałda Kostuchna
-
DST
34.12km
-
Czas
01:47
-
VAVG
19.13km/h
-
VMAX
42.88km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam ..... i zaś suma => poniedziałkowe babuszkowe sprawy plus dziś małe co nieco z Filipem ;]
Ustawka u mnie na garażu po pracy (durna droga z buta ... z robo ... z Kato bo durne pociągi nie jeździły xD) i w sumie wyjazd bez celu :P
Były ambitne plany zachód zobaczyć ale czasowo bez szans na dojazd ;/ => byle do świąt gdzie przestawimy zegarki o godzinę i dobrze - więcej widnego :)))
............................................
Wyszło co wyszło, mózg mi przynajmniej odpoczął od codziennego zgiełku i pierdół życia codziennego ;] Dzięki "Grizmol" :))
Sobota zaś czeka :) I zaś się szykuje dobry trip ;]
========================================================================
Poniedziałek:

Czwartek:

==================================================
Zachód za szybko pitnął :P

Kask wrócił do łask :)))

Hałda Kostuchna + pitt stop na "chrupki" :D


==========================
Gorąca doopa :P

====================
Pijus i ten porządny :P

Kategoria Rower
Tychy na gibko ;]
-
DST
48.06km
-
Czas
02:31
-
VAVG
19.10km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam ponownie ;] aktywny weekend wyszedł :D jeszcze jutro myciem okien na Piotro poprawie i będzie w ogóle :D
Dziś spontan, telefoniczne złapanie Filipa i z durnia trip na Paprocany wyszedł ( + jeszcze
Trasa:

================================================================
Moje ulubione światła w Kato jpierd .... Pozdro dla kumatych ;]

Trochę fotek sąsiadów Katowic :)


:D

Paprocany



i powrotne ;] jakość nie powala ... wiem :P


Pętla brynowska

=============================================
Czyścioch ;]

============================
Weekend bez KFC ...cóż nadrobimy :D

=========================
Jak dla mnie bomba :D

Kategoria Rower
Mokre Koparki
-
DST
75.05km
-
Czas
04:04
-
VAVG
18.45km/h
-
VMAX
38.78km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

No i gdzie tu genezy szukać?:P ni ma ;] Impreza planowana od poniedziałku przez Filipa pomimo no średniej pogody doszła do skutku :) Ale nie powiem dylematy były, w sumie dopiero telefon do Diobła zmusił mnie do wstania z wyra heh.
Na ustawce pod Mariackim pomimo mżawki lekkiej zjawia się 9 osób w proporcjach 2 do 7 na korzyść tych brzydszych i 5 do 4 na korzyść kurzoków :D No i tak ślamazarnie kręcimy przez Szopienice, (Ewelina pokazywała trailer być może nowego programu na TVN-ie - Gwiazdy tańczą na torach :D) Sosnowiec, Mysłowice aż do obrzeży Jaworzna. Tam się niestety droga popsuła :( => Filip za kare kapcia chwycił :D Stworzyła się chwila pauzy więc okazja na izo i .... część grupy zrezygnowała z powodu pogody, zostali najtwardsi ... lub najbardziej walnięci - nie wnikam :P Do Jaworzna dojeżdżamy planowo => szlakiem Białej Przemszy, nieplanowo bo w błocie .... yyy ok jakoś się jechało ale następuje dylemat posiłkowy (ciągle mży) czy Koparki czy cementownia na ognisko. A że deszcz to opcja numer dwa (bo dach) ... opcja która która okazała się mega porachą bo się w sumie cementownia wyburzyła już :D Więc kamieniołom ;] Na Koparkach pogoda zrobiła się niezła (już do końca dnia zero deszczu) i skaut Zenek odpalił ognicho, część na widokowych klachach, część wspomina czeski wyjazd, część robi zjazdy (prawie w 100% udane xD) ogólna rozpierducha heh. Powrót już bez terenu asfaltem w kapkę żwawszym tempie :) Trip kończymy na Krasińskiego gdzie żegnamy się z ekipą. Oni do auta i do baz, Gizmol na myjnie a ja z Diobłem na klachy na Witosa. Izo zrobione, flota Kato zwiedzona i do domu już w mega pizgawicy. Więcej grzechów nie pamiętam, niczego nie żałuje :P
Trasa => endo niekompletne przez to że to endo a i właściciel czasem zapominał załączać :P

========================
Zdjątek troche:
Ekipa na Zawodziu

Bierdonkowy pitt stop i moja stara droga baną na uczelnie :)

Diobeł wywołujący dżina :DD

Ładnie :)

pana ... pana gwiazdy :P

Biała (taaaa) Przemsza

Cementownia Jaworzno

sesja foto na Koparkach

sem ja

se było :P bez kartofli ale zawsze

Zjazdy ;] nawet ja jeden mały ze śmiercią w oczach zrobiłem ;]

Bleeee

Uzupełnienie płynów :D

A na koniec już na oś coś mniejsze niż zapalniczka :) Soplica jagodowa => lubił będę :))))

================================
:D

Kategoria Rower
Co do Diabła?
-
DST
23.18km
-
Czas
01:10
-
VAVG
19.87km/h
-
VMAX
34.10km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 marca 2016 | dodano: 05.03.2016
A raczej co, do Diadła? :D
Miały być Dziećkowice no ale skoro kolega zaprasza ... ? :))
Nic ino kask trzeba odkurzyć bo wiosna :))))))))

==========================================================
Zdjątek kilka? :))
W terenie ciągle kibel ...

Jakie miasto takie bany - Chorzów ;]

Nie paczeć na Diobła ... nieogolony :D

Powrót przez Rybaczówkę bo słońce :) Rok temu o tej porze nawet nie myślałem o rowerze a teraz pół tysiąca myk ;]

Wiosnę czuć :)) pomaleńku, pomaleńku ale zawsze .....

Teraz czas na urodziny Ani ... oj czuje że jutro może rano być różnie :D
===============
;)

Kategoria Rower