Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Wpisy archiwalne w kategorii

Rower

Dystans całkowity:44106.92 km (w terenie 886.24 km; 2.01%)
Czas w ruchu:2147:34
Średnia prędkość:20.38 km/h
Maksymalna prędkość:68.44 km/h
Suma kalorii:22255 kcal
Liczba aktywności:973
Średnio na aktywność:45.33 km i 2h 14m
Więcej statystyk

Serwis + myjnia

  • DST 3.00km
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2016 | dodano: 17.04.2016


Sorka BeeS z wczoraj będzie jutro, fotki coś się popsuły, o ile Samsung dał rade to halo Moto już cyrki wyprawiało xD

----------------------------------

Co do dziś to krossiwo zrobiło level up :D Misja na ogródek w celu dokończenia dzieła zniszczenia :D Do napędu doszły inne pierdoły :P a jeszcze jutro będzie trzeba hamulce tylne ogarnąć i sztuce obniżać bo to co jest to nawet jak na mnie za wysoko :D

Nowe nabytki:
  • kaseta alivio 
  • korba acera
  • suport
  • łańcuch hg 40 
  • nowe siodło
  • sakwa
  • oponki przód - tył => Race King 26 x 2,0 
  • lampa tylnia :P
  • pompka którą zgubie za parę dni :D
---------------------
Edit: doszły hamulce tylnie Author i oby to było tyle xD

Widzimy się na szlaku :)
=======================================
Żubr w trawie piszczy :D

Miss oponki :D => przynajmniej żylaków nie widać :D

PS: Filip nie marudź tyle :P
============================================
Dobranoc :P


Kategoria Rower

Symbol Rydułtów

  • DST 112.80km
  • Czas 05:32
  • VAVG 20.39km/h
  • VMAX 50.03km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 16 kwietnia 2016 | dodano: 18.04.2016
Uczestnicy



Druga setka w tym roku ogarnięta :) Kondycyjnie niestety trochę gorzej, ale tu było ok 40km terenu który ładnie wyniszczał nogi ... no o końcowych górkach w okolicach Szczerbic już nie wspomnę ;) Wyjazd bardzo udany, choć prawie by mnie ominął. Podziękowania jeszcze raz dla Filipa (który mechanika pogonił) i Grzegorza (który był gotów w piątek podjechać i sam mi napęd założyć). Dzięki chłopaki :)
--------------------------------
Tak więc Filip odbiera mi krossiwo w piątek już po godzinach "czynności" sklepu rowerowego co zmusza mnie do rozpoczęcia sobotniego tripu .... autobusem 12 :D Kross on tour - drugi raz na Mariackiej nocował :D Start ok 8.45 i jazda na Akademiki na spotkanie z Grzegorzem i Łukaszem. Chwila rozmowy i ruszamy w kierunku Rybnika. Szlak fajny szkoda ino że po deszczu było i uwalony z góry na dół byłem => przedni chlapacz oczywiście w garażu, zdjęty na czas remontu roweru xD Na początek pętli docieramy dość sprawnie (większość czasu g dwóch grupach - Grześ i Filip z przodu i ja z Łukaszem za nimi) z jednym postojem na uzupełnienie płynów za Jaśkowicami.

 

Za tamą w Rybniku pitt stop i dominujące tematy morskie. Chłopaki już ładnie plan tworzą ... obym ino kondycyjnie dał rade, palcem po mapie to fajnie wygląda no ale planować a zrobić to inna bajka :D Po przerwie rozpoczynamy pętle gdzie jakimś tam małym celem miało być pokręcenie się w okolicach hałdy Szarlota w Rydułtowach.



Plan się oczywiście zmienił jak Łukasz zobaczył że ciecia nie ma :D no to fru na górę, Filip z Grześkiem jeszcze próbowali wjeżdżać a ja z Łukaszem mieliśmy piwo :D spacerek więc :D Widoki z góry petarda :)
Króciutki opis naszego celu => http://www.zabytkitechniki.pl/Poi/Pokaz/3294/719/h...
Powrót przez Łuków Śląski i postój przez Zwonowicami gdzie już mi prąd odcinało. Później jeszcze chwilka razem i ja z Grzegorzem na pociąg a Łukasz z Filipem na Rudy. Całe 13 minut zapasu mieliśmy :D Mega dobra sobota, dobrze że pogoda wytrzymała :) Dzięki !!
PS: Filip nie marudź tyle :P
===============================================
Zdjątek trochę:
Akademiki:

Wiosenne klimaty

Że chyba na lewo?:D

Jeziora Palowickie - takie klimaty a tylko jeden malutki postoik ...



Rybnik


Hałda + widoczki :)



Widok na Góry Opawskie ze szczytu - niestety Motorola ma jakość zdjęć taką jaką ma ;/

Rowerowy musiał poczeka przy napisie :)

Na powrocie:

I czekamy na Koleje Śląskie ;]


-----------------------------
Czasy się zmieniają :D

================================
Gocha żeby nie było :P


Kategoria Rower

#4 - DPD

  • DST 36.74km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.22km/h
  • VMAX 41.68km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2016 | dodano: 07.04.2016



Tak jak się jechać rano nie chało ... zimno + odcięcia prądu (jakbym zrobił ze 200km dzień przedtem) ... tak się wracać nie chciało (po deszczu) ale co zrobić trening to trening ;) A z resztą babuszka czekała ;)
PS: nowy "skrót" ze Strumiennej przetestowany ;]


===========================================
ehehehe dobra Policja :D


A Pikniki na to? :D



Kategoria Rower

#3 - DPD

  • DST 45.85km
  • Czas 02:20
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 40.92km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 5 kwietnia 2016 | dodano: 06.04.2016
Uczestnicy



Kolejny ciepły wiosenny dzień i kolejny dojazd do pracy na dwóch kółkach :)
Po robocie (na gibko?) na obiad i na spotkanie z Filipem do Mbiku w celu wyceny napędu. To że jest już zajechany do granic to wiedziałem ale mina serwisanta oddała wszystko jeszcze bardziej :D W przyszłym tygodniu działamy :) Dzień zakończony wycieczką na staw Barbara w celu wiadomym. Powrót przez Ochojec i Starą Ligotę. Dziś nic nie robię :P wrócę z roboty i będę jadł chipsy i paczał w laptopa, smole wycieczki do piątku co najmniej ;)


Zagmatwane trochę ale co zrobić :)

Relaksos po pracos ;]

Barbara - pierwsze komary się obudziły mhmmm miodzio ;/

===========================
:D


Kategoria Rower

#2 - DPD

  • DST 39.96km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.81km/h
  • VMAX 36.80km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 05.04.2016



Heh, cóż zaczynamy DPD od nowa :)) ten raz tam w styczniu raczej się nie liczy ;]
-------------------
Po niedzielnej regeneracji, po sobotnim tripie na spacerze po lesie z psem szybka kontrola pogody ... i wyszło że aż szkoda by było jechać w poniedziałek autobkiem do roboty. Dobra pobudka więc czas był :) do pracy przez Zawodzie (tak to prawda, czerwona fala mnie podobnie jak Filipa nieźle zahamowała) powrót przez Giszowiec do babuszki, od babuszki natomiast przez Panewniki od tak żeby nie było monotonnie ;] Super pogoda - niestety ponoć ino jeszcze dziś tak ;/
======================
Faceci coraz lepsi są :D
Po zasłyszanym w Chorzowie dialogu kolesia w dresie ze swoją doopą:
- Idziemy się dupić?
- nie
- to na ch*j mnie ku*wa ciągniesz do domu?

wczoraj - kolejny romantyk:
Kurwa puść moją rękę, ku*wa ile można jak pedały chodzić za rękę, spierdalaj, jesteś zjebana jak żadna inna!

Wiosna :D
=====================================
Trasa:

Z niedzieli - już bez mapki bo szlak praktycznie standardowy
wiosna w pełni :)




I rowerowe - już na ciepło => zaczynamy nogi opalać :D


=======================
Coś z cyklu bezsensu?:D

=====================


Kategoria Rower

Pszczyna p. Oświęcim

  • DST 112.08km
  • Czas 05:28
  • VAVG 20.50km/h
  • VMAX 39.47km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016


====================================
No i gwizdło - pierwsza setka poszła :)) Olek pochwala :P


No i fajnie :)) brawo My

Do rzeczy ;] Na start który odbył się na pętli brynowskiej o godz. 9 gdzie docieram z trzyminutową obsuwką, cóż zrobić, napędu nie zregeneruje ino wyczyścić i naoliwić szło ;) Skład: Ja, Sojer & Bartek. Cel: obozy w Oświęcimiu.

Trip (planowany w sumie już od wtorku) bez większych komplikacji ... asfalt w sumie ;] lasy omijane bo była obawa że może być mokro po nocnych deszczach, ostatecznie było względnie więc ok 20km terenu również się zrobiło :) A tak to w Oświęcimiu ludziuf ja mrufkuf, w Pszczynie to samo do tego nam się lany Żubr skończył ;/ Ale przy takiej pogodzie nawet nie myśleliśmy że będzie inaczej :) Więcej w zdjęciach oczywiście :)

Trasa:


=================================
A bo bym zapomniał => Gocha ten mój dla Ciebie prezent co ci gadałem że Ci kupie :P

============================================================
Fotek trochę będzie :)
Magiczne miejsce z jakimś magnesem czy coś :P

KWK Piast na horyzoncie ;]

Trochę u sąsiadów :)






 Pitt stop na stawach w okolicach wsi Harmęże k/ Brzezinki


KWK Brzeszcze

Widok gór po lewej stronie towarzyszył na przez ok 15 km, szkoda że droga ruchliwa to nie szło popaczeć dokładnie, do zdjęcia trzeba było na chwilkę zjechać - darmowy odpoczynek ;)

Pszczyna

Fakt jeden okaz nam się trafił :P

:D

Wiadomo - pałac :) tym razem bez kebaba :D


I od tego miejsca już na lighcie, czas był dobry więc mega spokojny powrót. Niespodzianka ino między Mikołowem a Podlesiem gdzie na środku ścieżki dom wyrasta :D Trip kończymy na Bażantowie ;] Chłopaki na Ligotę a ja przez Ochojec na Brynów.


Popas i popit :D

Tychy

Ufo na szlaku heh


Było godnie i sympatycznie, oby więcej takich :) nawet jakoś dużo izostopów nie było :D
===========
=====================
Coś szybko poszło w tym roku hehehe

=======================
Śmiechy panów ciemności :D


---------------------
EDIT:


Kategoria Rower

Gruntowe KaeMy

  • DST 27.90km
  • Czas 01:28
  • VAVG 19.02km/h
  • VMAX 45.25km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 marca 2016 | dodano: 01.04.2016
Uczestnicy



Zabiegany dzień dziś był xD wizyta w UM, pierwsza terenówka w pracy, babuszka, zębolog i w końcu na końcu trochę relaksu :) Spokojna godzinka kręcenia po leśnych ścieżkach w składzie: ja, Filip, Sojer i Bartek wyszła przyjemnie :) Trochę przeszkadzał ino mi lekki dyskomfort w postaci znieczulonej połowę twarzy przez panią stomatolożkę ale co tam :D Czwartek na "+" ;]
================
Zdjątek nie ma bo większość wycieczki to single i wertepy więc trza było paczec pod koła a nie pykać fotki, zresztą las to las :P
Dwa dziki w sumie były ino godne odnotowania :-)

Trasa + część terenowa:


==================================
Taka sytuacja :D




Kategoria Rower

Chorzów Batory + Ochojec

  • DST 54.30km
  • Czas 02:53
  • VAVG 18.83km/h
  • VMAX 36.08km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 29.03.2016



Miała być Pszczyna ale sobotnia utrata portfela w Chorzowie spowodowała zmianę planów. Co bym nie napisał i tak sensu nie ma, ekipa spod znaku niebieskiej erki miała na jabola a ja mam załatwiania ;/ Otoczki nie ma co pisać bo i po co się denerwować ...
PS: Chorzów => w ciągu roku:
- 3 pany
- uwalenie się świeżym asfaltem
- minus jeden portfel



==================================
Jak nic trzeba omijać to miasto .....

Trasa:

Sopelek

Drzewko szczęścia na Batorym, wiosna pełną gębą xD


Kategoria Rower

Transport x2

  • DST 41.14km
  • Czas 02:04
  • VAVG 19.91km/h
  • VMAX 46.88km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016 | dodano: 26.03.2016




Kumulacja dwóch babuszkowych wyjazdów :) Dwa razy był też czas i chęci żeby nie wracać oklepaną trasą przez Ligotę ;]
i tak więc:



Wtorek i powrót przez Ochojec - nic ciekawego dokończenie porządków świątecznych

Piątek - spontaniczna ustawka z Sojerem i pętelka na szybko :) powrót przez Ziołową ...

... na spacer z piesełem i poprzez Drewutnie do bazy ;]


Zdjątek nie ma bo się nie chciało, leśne dżaby nie wyszły :P

================
Dla wszystkich :))

=======================================

=====================
Kuzyn .... :D


Kategoria Rower

(prawie) Każdy lgnie do kiełbaski ... ;)

  • DST 43.88km
  • Czas 02:16
  • VAVG 19.36km/h
  • VMAX 34.10km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 20 marca 2016 | dodano: 20.03.2016


Widzę ze większość na wyjebane xD ale co mnie tam :)) Mnie też się nie chciało :))
--------------------------------------------
Rano ... 2 piwa w domu zmrożone czekają i ino mówią "nie jedz, pierdol ..." ale ekipa się ogarnęła, mnie Janiol zmobilizował i jazda na zbiórkę na zamek chudowski gdzie czekała ekipa po iwencie pt "otwieramy DTS" ;] Wielkie pozdro i szacun dla Michała za szybką naprawę roweru i duże siły witalne :D 45 km na start no no ;> nic ino pozazdrościć samozaparcia :) Na celu ognisko, izo, domowa nalewka wspomagana sklepową dobitką i szybki nawrót bo eMdzeJ się spieszył na rodzinną imprezę ....... yyy nie zdążył :D
-----------------------------------------------
Z taką formą to nad morze se na wczasy mogę pojechać a nie kręcić xD Zobaczym co będzie przy nowym napędzie a nóż to w nim tkwi problem anie we mnie :D 

Trasa:

Koleś serio wyszedł na koło :D
Choć w sumie gupi => pacz poniżej :D



====================================
Z trasy :)


Łognicho ;]


Maszketnik na gapę :P Pojadł, został wygłaskany i wydrapany :D

i coś z powrotu ;]

=============================

cóż :D
====================================

Z samego oddychania nic nie ma :)) cza się ruszać :P


Kategoria Rower