Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Islandia 1/5 => prolog + Reykjavik (⁠。⁠•̀⁠ᴗ⁠-⁠)⁠✧

  • DST 11.83km
  • Aktywność Chodzenie
Środa, 17 stycznia 2024 | dodano: 23.01.2024

Długa przerwa między wpisami się pojawiła ತ⁠_⁠ʖ⁠ತ. Nie było jednak warunków (dwucyfrowe mrozy) ... 

... nie było też za bardzo co ryzykować (lekkie przeziębienie), bo od miesiąca wiedziałem o tym wyjeździe (⁠.⁠ ⁠❛⁠ ⁠ᴗ⁠ ⁠❛⁠.⁠) 

Wpadł jedynie malutki niedzielny spacer z powitałką i Gochą ... 



... a wczoraj jakimś dziwnym trafem świadomie zrezygnowałem z DPD :D 


==============
Geneza tym razem będzie mega szybka :P. Większość znajomych wie, że lubię ciekawe zjawiska na niebie, a że zorza polarna takową jest, to ekipa wyjazdowa (+ jeszcze trójka znajomych) się na taką atrakcję mi (częściowo rzecz jasna) zrzuciła w ramach prezentu urodzinowego na 40+ :). Zorzę można coraz częściej zaobserwować nad Bałtykiem (jak i w innych rejonach Polski), ale na Islandii jest ponoć delikatnie "większa" szansa na nią heh ;) 

Weekend poświęcony na zakupy (drogo tam, a my "Żydy", to znajomi dokupili cztery bagaże na suche żarcie do samolotu :PPP), dwa dni w pracy i mogliśmy ogarnąć pobudkę o ... trzeciej w nocy xD. Z miejsca wyczuwałem Morfeusza podczas lotu :P. Na terminal lotniska w Katowicach - Pyrzowicach docieramy w dwóch grupach => auto #1 => Zientas, Ewelina, ich syn Franek, ja i Magda, auto #2 => Łukasz, Marzena, Daga, Janiol i Piotrek. Tak, pierwszy taki zimowy wyjazd od (u mnie) od bodajże 12 lat ;). Tym razem, w takowym pojawią się więc motywy kobiece, a nie ino samcze ;)) 

Sam lot dłużył się niemiłosiernie, Morfeusz taki przerywany, miejsce przy korytarzu (fajnie że choć koło Magdy), ale jakoś udało się przetrwać te cztery i pół godziny w chmurkach i dolecieć do miejsca docelowego ʘ⁠‿⁠ʘ. Tamże Łukasz z Michałem ogarnęli samochody i mogliśmy pakować się do pojazdów, po czym ruszyć na nasz szybki cel czyli stolice Islandii ←⁠(⁠*⁠꒪⁠ヮ⁠꒪⁠*⁠). Trochę się tam jechało i już na wstępie stwierdziłem że ... raczej bym tam nie zamieszkał na stałe, bo znaleźć sztukę drzewa graniczyło z cudem xD. Po prostu lubię lasy - nic się nie zrobi ¯⁠⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯ 

Pierwszym celem był jakiś tam kościół(ek xD), a drugim wycieczka do wanny z ciepłą wodą do której odważył się wejść (po kolana czy tam łydki) tylko Łukasz xD. Jakieś -10°C plus mega silny zimny wiatr mnie jakoś zniechęciły do moczenia stópek heh ;).

Jo to dupca :P 


Dodatkowo przedreptaliśmy do latarni i szybko (przez wiatr po ryjku oczywiście nie było szybko :P) do auta i na domek (⁠☞⁠^⁠o⁠^⁠)⁠ ⁠☞ 

Jakieś fotki oczywiście być muszą ʘ⁠‿⁠ʘ 
Poranek (okolice tamtejszej godziny 10:00) z samolotu ... 

... i już z auta ;] 


Cel pierwszy ... 



... oraz sam Reykjavik 


Cel drugi i frytaski ludzkie koło "naszych" wypożyczonych samochodów :) 


Woda faktycznie cieplutka 

Widok na górki i Łukasza w wanience ;) 


Warunki + spacerek na latarnie morską :)
 





Reszta paści z okolicy :P 








Jeszcze zachód słonka z okolic "taniego" sklepu gdzieś na trasie ... 

... oraz fotka naszego Mocnego Fulla => całe 2,25 procenta xDDDDDD 

Ale ogólnie to nawet bardzo smaczne było ;) 

Z tego całego wyjazdu mapki to chyba wrzucę tylko ze szlaków, a reszta dystansu dziennego ściągnę z opaski => mało się działo oprócz atrakcji ;). W sumie to obcy kraj, to ogólnie wszystko było "atrakcją" heh :P 

=========== 
Po około półtorej godziny jazdy meldujemy się w domku gdzie to ... no ktoś kto był przed nami nie zamknął drzwi balkonowych ಠ⁠﹏⁠ಠ. Na dworze -11°C ...

... w domku +8°C, a domek miej więcej tak usytuowany: 

xDDDDD 

Szybka organizacja ogrzewania, jakieś jedzonko, i mogliśmy zacząć szybkie świętowanie ...

... pierw w moich urodzin (zdrowie Gosi z Bartkiem i Kęsego co też się dołożyli), a potem jeszcze czegoś innego, ale to już nie będę pisał na forum publicznym :P. Mogę ino dodać, że nikt się korkiem od szampana nie uszkodził :P 

Odpowiedzialnym trzeba być :PPP 

Na końcu jeszcze wybór pokoi kto gdzie śpi, szybkie meczyki w ping ponga ... 

(jednak nikt mi zdjęcia nie zrobił więc ino dowód że stół naprawdę był xD) 


... kolejne jedzonko + smaczki i do łóżek ^⁠_⁠^. Znaczy większość ... bo ja z Piotrkiem poszliśmy sprawdzić jak tam w jacuzzi. Temperatura wody w nim => 24,6°C ... 

... na dworze -12°C xD. Skończyło się jak się skończyło - przynajmniej Daga mogła się ... rano popłakać ze śmiechu :P. Dobre i tyle ╮⁠(⁠^⁠▽⁠^⁠)⁠╭ :DDDD 

Dobra, ogarniam dalej wersję tekstową wpisów, a jak dostanę fotki, to będę kombinował żeby wrzucać kolejne wpisy z tego wyjazdu ʘ⁠‿⁠ʘ 

PS: Jeszcze mega podziękowania dla sąsiadki Kasi, kolegi od tenisa Szczepana, i oczywiście jak zwykle niezawodnej mojej Siostry za opiekę nad kitku ฅ⁠^⁠•⁠ﻌ⁠•⁠^⁠ฅ. Gosi jeszcze duży buziak za kwiatki (⁠ ⁠˘⁠ ⁠³⁠˘⁠)⁠♥. A kitku zdecydowanie nie lubi jak się pakujemy ... i szybko nie wracamy heh ;)

========== 

No nas też się nie udało ściągnąć :P 


Kategoria Z Buta


komentarze
Lapec
| 14:55 poniedziałek, 12 lutego 2024 | linkuj No co? Rodzinnie :DDD
Gość | 12:22 niedziela, 11 lutego 2024 | linkuj Oj tak poranek mi zrobiła Marzena opowieścią o waszym posiedzeniu pod plandeką z Piotrkiem ???? tylko zdjęcia brakowało.
Lapec
| 08:34 czwartek, 25 stycznia 2024 | linkuj E tam, gdzie tam :DDD
Łukasz | 20:59 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj Spokojnie, jeszcze nie zacząłem. A z tego co widzę, wcale nie ma presji (;ŏ﹏ŏ)
Lapec
| 19:44 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj A jakieś miłe słowo? Następna część, następna część, a na końcu i tak Szpielberg zgarnie pochwały <hahaha> :DD
Piotr | 18:58 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj Poproszę o dalsza część: )
Lapec
| 16:00 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj Nie ma kiedy pisać bo z Kierownik wymaga ode mnie robienia rzeczy w pracy :P
MJ | 14:26 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj Łapciu, jak byś mógł się pośpieszyć, bo nie chce mi się co chwilę odświeżać ;)
Lapec
| 08:11 środa, 24 stycznia 2024 | linkuj Marzena => chyba że ulewy ;)))
O wietrze to będę musiał jednak coś w kolejnym odcinku napisać :P

Trollking => dwukrotnie już :). Czyli dzięki, dzięki i dzięki jeszcze raz ;]
Na filmik też czekam, i na wenę ... do pisania kolejnych odcinków - zdjęcia już ściągam ;)
Trollking
| 23:28 wtorek, 23 stycznia 2024 | linkuj O jaaaaa... zazdro :)

Nie powiem, trzymanie tego w tajemnicy przed całym BS-em wyszło :) Piękny prezent (sto lat już życzyłem?).

Czekam na kolejne relacje i filmik.

Cześć Marshall! :)
Mazia | 22:48 wtorek, 23 stycznia 2024 | linkuj Oj tam, troszkę tylko wiało :p Zahartowaliśmy, się, także tutaj już nas nic nie zaskoczy :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa licas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]