Zimowa (1/4) Blatnica => nocna Tlsta (1373m. n.p.m.)
-
DST
16.20km
-
Kalorie 1524kcal
-
Aktywność Wędrówka
Sobota, 28 stycznia 2023 | dodano: 29.01.2023
Wczoraj do roboty pojechałem autem, bo na rower było mi jednak trochę (odczucie z okna) za zimno. Plan miał wyglądać tak, żeby przepracować swoje osiem godzin, wrócić do domku, i zacząć się pakować na wyjazd zimowy. Zadanie utrudnił wybuch gazu który miał miejsce (dokładnie) 530m od mojego biura ;/.
Dwie ofiary śmiertelne ರ╭╮ರ ehhh.
=========
Oki, co genezy tego wyjazdu. Planowanie zaczęło się gdzieś w listopadzie, w grudniu ustaliliśmy termin i spanie, a reszta ... to wyszło że nieważne ¯\_ಠ_ಠ_/¯. Spanie finalnie się odwołało, ale znaleźliśmy nowe, i można było załatwiać urlop. Załatwiłem go jednak dopiero w ostatnim momencie przed wyjazdem ... bo w sumie to średnio mi się chciało jechać ತ_ತ. Może to jednak mój ostatni zimowy więc co mi tam :PPP.
Transport? Hmmm, praktycznie do ostatniej chwili miała jechać Kropka, ale Michał napisał że załatwił służbówkę z której to pojemności bagażnika ponoć nie będziemy narzekać xD. No nikt nie narzekał :D
Zwłaszcza ja ... bo prowadzić nie musiałem :PP
Ruszyliśmy z Ochojca finalnie chwilę przed godziną 23:00, i z jakimiś tam postojami (Morfeusz obecny :D) na miejsce dotarliśmy po godzinie 2:00 w nocy ʘ‿ʘ. Tamże przygotowania i w drogę ʘ‿ʘ
Po odcinku płaskim ... 2:40h szlaku, wschód słońca o 07:22 => czyli było stykowo (:P) ... a nastawienia ciągle brak ಠ﹏ಠ. Dobrze że koledzy dali mi trochę czasu dla siebie, i mogłem se trochę w głowie poukładać ^_^. A i w końcu założyć rączki, bo ze stuptutami nie wyszło - czego na zejściu żałowałem ಠ_ಠ.
Zanim jednak zejście, to wyjście :P
Klimaty godne ...
... i nawet łańcuchy się znalazły xD
Jeszcze chwilka ciemności ...
... i mamy jasność ʘ‿ʘ
I cel ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
A w dół? => wszystko zgodnie z planem :D
Klimaty zimowe, z morzem w butach ಠωಠ
W mieście meldujemy się w okolicach godziny dziesiątej, zaparkowane na noclegu, i do sklepu, bo do pokoju mogliśmy wejść dopiero po godzinie 13:00.
Była więc chwila na zwiedzanie miasteczka ...
... a potem prysznic, jedzenie, strzałki, i do wyra. Oj ... wyspałem się :D
To na plus, na minus pasmo górskie (mega strome), i brak nikotyny na zejściu xD. Synchronizacja też licha, bo cały czas goniłem, a na końcu to mnie gonili xD.
Ludzi na szlaku (o, takim) ...
... spotkanych czterech. W sumie się nie dziwię, bo te pasmo (tak jak pisałem)... jest średnie ಠ,_」ಠ. Zobaczymy jak to będzie dzisiaj ¯\_(ツ)_/¯ => jeszcze go nie skreślam, aczkolwiek średnio polecam :P.
================
Spanie bez kota jednak polecam ...
... braku kota w domu jednak nie. Tu jest jednak dużo miejscowych, to jest kogo karmić (nadrobię) i głaskać :P
Kategoria Góry
komentarze
Trollking | 22:36 niedziela, 29 stycznia 2023 | linkuj
Wybuch gazu pięćset metrów od miejscówki... Coś mi to mówi, niestety. Tylko że ja to miałem niedaleko domu, Ty "tylko" pracy.
Klimacik szlaku faktycznie fajny, choć widoki znów... białe :)
Hehe, najszybszy na mecie, bo pewnie tych fajek brakowało :)
A w ogóle to spoko wypad jak widzę, a z kotem mam tak samo, tylko że z psem :)
Klimacik szlaku faktycznie fajny, choć widoki znów... białe :)
Hehe, najszybszy na mecie, bo pewnie tych fajek brakowało :)
A w ogóle to spoko wypad jak widzę, a z kotem mam tak samo, tylko że z psem :)
Mazia | 10:49 niedziela, 29 stycznia 2023 | linkuj
Z tymi stuptutami to nic się nie nauczyłeś po ostatnim wyjściu :p
Jednak znalazła się zimą na zimowy :)
Komentuj
Jednak znalazła się zimą na zimowy :)