DPD 49/2021
-
DST
29.42km
-
Czas
01:31
-
VAVG
19.40km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 grudnia 2021 | dodano: 15.12.2021
Cóż, pogoda i tak nas (rowerowo) nie rozpieszczała ostatnio, ale jest grudzień, i zamiast kręcić to sie pije grzane winko i siedzi pod kocem :P. Znaczy jak się posprząta ... i ogarnie milion spraw, które to powodują że klimat przedświąteczny przeważnie robi się mega nerwowy ಠ﹏ಠ. Zmęczenie też już daje o sobie mocno znać, ale te dwa DPD (butnie do 3kkm brakuje mi już ino 13km więc raczej ogarnę xD) wypadało by jednak odhaczyć ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ.
=============
Dziś w końcu pojawiła się malutka poprawa pogody, i po wykonaniu porannych czynności ...
... mogłem "odpalić" Szkodnika ;]. Klimat? ... no średni. Dżdżysto było, jezdnie mokre, ludzie chodzący jak zombie, i pocieszała ino temperatura - dwa stopnie powyżej zera, którą to traktowałem jako rarytas :D. Aha, no i była obecna mgła
A tu powyżej, na chwilę przed zrobieniem tego zdjęcia, stanąłem jakieś dziesięć metrów od sarenki wyraźnie zdzwionej, że o tej porze ktoś tu się kręci :D
Tu za to praktycznie (jak widać) nic nie widać XD
I D3S => wielkie brawa dla zarządcy drogi: czyli Zakładowi Zieleni Miejskiej ಠ_ಠ. Połowę tego odcinka przejechałem jak na łyżwach, a drugą boczkiem-boczkiem bo było stabilniej.
Biegacze (sztuk dwie) na całe szczęście się mnie okrzyczeli => dzięki serdeczne :).
W pracy oczywiście zgłosiłem problem, a koleżanka mi obecała, że zadzwoni gdzie trzeba ◉‿◉. Czy to coś dało? Miało się to okazać w drodze powrotnej.
BTW:
Tempem żółwia, udało mi się jednak przejechać owy odcinek i wiedząc że jadę do roboty "na styk", odbiłem sobie na "Nowy Nikiszowiec", gdzie to nastąpiła ... powtórka z rozrywki xD. Tu już jednak nic nie mogłem zdziałać, bo droga jeszcze nie jest nikomu formalnie przekazana ಠ_ಠ
Wdrożyłem więc motyw Trollking-owy ... i olałem śmieszkę :P. Ominęły mnie cztery auta, ale każde w bezpiecznej odległości, i bezklaksonowej formie - też dzięki serdeczne za zrozumienie ʘ‿ʘ.
Reszta to punktualny dojazd Szopienicką i Lwowską do roboty, gdzie na początek nastąpił prysznic ^_^. Chwała za to, że mamy wonsza z wodą na bazie bo rower wyglądał ... no mało konferencyjnie heh.
A tu już lepiej <( ̄︶ ̄)>
==========
Po pracy powrót => pierw mżawka, mgła + smog ...
... a później miła niespodzianka => bo albo to badziewie stopniało, albo koleżanka Nela kogoś ruszyła ʘ‿ʘ
I kolejna niespodziewajka => w okolicach brynowskiej pętli ...
... (# ul. Brynowskiej i ul. św. Huberta) już nie będę jeździł po błocie ^_^
A końcówka ...
... to ponowna powtórka z rozrywki. Upałów nie stwierdzono ;).
Reszta dnia => do bani, prawie kompletnie ಠωಠ.
=================
Jutro do pracy pociągiem, później autobusem odebrać ostateczny dowód rejestracyjny od (nazwa chyba nie tragiczna) Kropki ...
(BTW 2):
... a w piątek rano zaś przymrozki - czyli pociąg :P.
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 09:07 sobota, 25 grudnia 2021 | linkuj
O tej porze roku zdecydowanie wole busy ..i bany. Nawet jesli musze jechać z ożartym bezdomnym o dziwnym zapachu, który urządza sobie w niej dżemke.....Wytrwam xD
Roadrunner1984 | 21:49 piątek, 17 grudnia 2021 | linkuj
Pierwsza fota kota przypomina mi filmik jak koles widzi tego paskuda i gada do matki o tym paskudztwie Hueahueahue.
Zaczęły mi sie dniówki i jakoś nie moge sie przemóc by po pracy wyjsc na rower w ciembej dupie
Zaczęły mi sie dniówki i jakoś nie moge sie przemóc by po pracy wyjsc na rower w ciembej dupie
Łukasz | 23:11 środa, 15 grudnia 2021 | linkuj
No podziwiam, w tą cudowną pogodę to mi się nawet nie chciało wstać i przejść do drugiego pokoju, a co dopiero na rower iść :D No ale rozumiem, cel postanowiony więc trzeba cisnąć. Ja będę musiał w takim razie jeszcze przebiec 24km żeby te 600 było, ale to już w bardziej ludzkich godzinach:]
Mazia | 23:02 środa, 15 grudnia 2021 | linkuj
Serio ktoś biegał o takiej nieludzkiej godzinie i to jeszcze przy takim klimacie?! Czy oni cierpienia na bezsenności czy coś :p
Mam z psem to cała ja :D dziś nawet chodził pomysł na NŻ :D
Mam z psem to cała ja :D dziś nawet chodził pomysł na NŻ :D
Trollking | 22:14 środa, 15 grudnia 2021 | linkuj
To zdecydowanie nie był przypadek. Koleżanka, bo w cuda nie wierzę :)
Takie olewanie śmieszek polecam zostawić sobie na przyszłość. Nawet pod Poznaniem rzadko klaksonują w takiej sytuacji, a to już coś znaczy :)
Focisze klimatyczne :)
Komentuj
Takie olewanie śmieszek polecam zostawić sobie na przyszłość. Nawet pod Poznaniem rzadko klaksonują w takiej sytuacji, a to już coś znaczy :)
Focisze klimatyczne :)