Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Inaczej heh

  • DST 26.26km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.20km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 grudnia 2021 | dodano: 18.12.2021


No coż za nieudany początek wpisu, nie dość że kotek za kratkami, to jeszcze literówka ehhhh ...









Teraz lepiej /ᐠ。ꞈ。ᐟ\ heh :P.

Nic się nie odzywałem, bo nie chciałem zapeszyć, ale tak - kotka Riri (imię z azylu dla zwierząt, choć pewnie je zmienimy ... albo i nie => zobaczymy zresztą :P) została wytransferowana z podkarpackiego miasta Tarnobrzeg do katowickich Piotrowic ʘ‿ʘ. Majki pewno nigdy mi nie zastąpi, ale już miałem dość patrzenia na pusty drapak ಠ_ಠ. Dobrze że choć przez te ostatnie dni mogliśmy się w domu ... zająć sprzątaniem! XD.

===========
Na poważnie szukaniem mieliśmy zająć się we wtorek, i z góry stwierdziliśmy że olewamy schroniska. Niestety, ich procedury mocno zniechęcają, zamiast zachęcać :/. Pozostał więc OLX i FB. Z tego drugiego była ciekawa opcja bielska, a z pierwszego, śliczna kotka ze świętokrzyskiego - niestety(?) Pani ani nie odbierała telefonu, ani nawet nie raczyła odpisać na SMS ¯\_ಠ_ಠ_/¯. Kij z nią, wróciłem po pracy do domu, whattsapp od Marzeny ze zdjęciem kitku, patrzę, i to było to!! Konsultacja z Magdą i decyzja - bierzemy, a do tego kotek jest w Katowicach-Giszowcu. Wypas!!! No właśnie yyyy no nie do końca - kotek był jednak w Tarnobrzegu, a że tam z adopcją zwierząt jest dość średnio, to azyl wystawia ogłoszenia do większych miast Polski. Tym razem padło na Katowice, czy dobrze, to się oczywiście okaże ;).

Podczas odmówienia transportu (kotka przywieźli, ale w sumie to sam bym po nią pojechał :P), Pani wytłumaczyła mi genezę, jak to ta mała pchła trafiła w takie miejsce. Cały miot (a nawet dwa) wylądował w rowie ಠ﹏ಠ. Ludzie zgłosili, ekipa przyjechała, odratowała, i oto mam/y kolejną "biedę" na chacie :D. Ostatnia rozmowa przedadopcyjna ino mnie utwierdziła że robię dobrze => trzy miski na szesnaście kotów?? Ehhh!! Teraz gorzej mieć nie będzie ;).

A co do kwestii rowerowych, to umówiony na odbiór pchły byłem dopiero na godzinę 13:30 pod IKEĄ, a wstałem po 8:00. Ogarnięcie spraw bieżących, wizyta w piekarni, śniadanie, soczek i stwierdziłem że powinno wystarczyć mi czasu na plus minus gluta <( ̄︶ ̄)>. Wszystko było uzależnione od telefonu od pani Marty - zaplanowałem więc, nic nie planować :D.

Na początek dubel mojej trasy (inaczej, bo po jasności) do pracy ...

(warunki termiczne widać po torfowisku xD)

... a tu już ostatni staw z D3S, koło którego rzadko przyjeżdżam:

I Katowice 。◕‿◕。



A skoro ciągle nie było telefonu, to Brynów ^_^


BTW: z wczoraj

Dalej nic? To Park Kościuszki i kościółek Świętego Michała:

I tu już przyszedł SMS że godzina aktualna więc ...

... tyndy na Piotro :D

Na chacie szybko zamieniłem Szkodnika na Kropkę, zabrałem transporter, starą leżankę od Aryi, wuchte Whiskasów, Feliksów i innych maszketów od Majki (a niech biedne zwierzaki mają ←_←) i w drogę ◉‿◉. Odbiór kota opóźnił się o pół godziny, ale finalnie mamy ją ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Po dopełnieniu formalności adopcyjnych, pojechałem jeszcze po Magdę do pracy, i mogliśmy wracać z mega spokojnym, głodnym, i zestresowanym kitku (◍•ᴗ•◍).

Po jedzeniu nam się obudziła, ale pewno jeszcze będzie trzeba ją ze dwa tygodnie dobrze dokarmić, bo samo futro i kości z niej :/. Ogarniemy i yyy umyjemy - majkowym szamponem w piance oczywiście ;)




No zobaczymy w którą stronę to się rozwinie ;)


==========
Jutro deszcze niespokojne, ale i tak cóż zrobić?


Jakbym jakimś cudem zapomniał, to wszystkiego najlepszego Łukasz :DDDDDDDD


Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 09:29 sobota, 25 grudnia 2021 | linkuj Ja mam za to zaległość w pisaniu podsumowania - normalnie to już choć jedno z dwóch było napisane, a teraz nawet nie ruszyłem :D.

Kitku grzeczne, głośne ino podczas jedzenia - i jej, i naszego oczywiście :D. Raz przygnieciona w nocy => puchaty ogonek musi oczywiście z nami spać :D
Gocha | 08:52 sobota, 25 grudnia 2021 | linkuj o matko ale mam zaległosci w czytaniu ... ale kitku fajniasty, obgłaskany na żywo , niech sie chowa ;)
Lapec
| 13:22 czwartek, 23 grudnia 2021 | linkuj Kociak dziękuję i pozdrawia ... znaczy pomiałkuje, znaczy wrzeszczy, bo to ona :D. Wszystko się zgadza, plotki może ukarali, a szychy nic ...
Roadrunner1984
| 12:53 czwartek, 23 grudnia 2021 | linkuj No fajny ten Kociak :) oby chowal sie w zdrowiu.
Co do Stanu Wojennego. Wy mieliście kopalnie Wujek a u mnie gdy bylem Gdynianinem mialem Grudzien 1970 i ofiary Stoczni. Smutna historia a tym K.....m jak zwykle uszlo na sucho.
Lapec
| 07:32 wtorek, 21 grudnia 2021 | linkuj A już też się trzy razy zastanawiam czy jechać :D Kości już kruche :DD

Zobaczymy, pomyślimy :). Teraz to się boje coby karmy razem z puszką nie zjadła :D
kasik
| 05:28 wtorek, 21 grudnia 2021 | linkuj Super, że z azylu :) Mam dwa takie kitku odratowane (tyle, że były starsze jak już je brałam)
skoro taka młoda polecam przestawianie na puszki (serio serio odkąd moje przestawiłam np animondę widzę poprawę w wyglądzie i sierści) :) Ale oczywiście zrobisz jak zechcesz :) [i kot zechce xD]

Podziwiam, za poprzedni wpis na rowerze w takich warunkach, ja po kilku glebach zwyczajnie się boje :(
Lapec
| 10:02 niedziela, 19 grudnia 2021 | linkuj Pozdro od kitku ^_^
gizmo201
| 09:47 niedziela, 19 grudnia 2021 | linkuj Pozdro dla kitku
Lapec
| 09:14 niedziela, 19 grudnia 2021 | linkuj A gdzie tam, kitku u góry na drapaku se spało heh
Dzięki ^_^
Łukasz | 09:03 niedziela, 19 grudnia 2021 | linkuj Cicho i spokojnie więc pobudki o 6 chyba nie było. Teraz już mogę odpisać, że tobie również wszystkiego dobrego:P
Lapec
| 05:32 niedziela, 19 grudnia 2021 | linkuj Trollking => Pchełka poleca się do komplementów :D. Jeszcze trzeba się zająć tym brzuszkiem, bo niedożywione to to ಠ﹏ಠ

Mazia => ani mi tak nie godej ;)
Mazia | 23:02 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj Kojarzysz jak to mówią, że jak się ma dwójkę dzieci to nigdy nie są takie same :D:D
Trollking
| 22:54 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj Brawo!!!! :)

I jeszcze więcej wykrzykników się należy za decyzję, więc: !!!!!!!!!!!!!!!!! :) Super!

Pchełka (bo już znam imię) jest szczęściarą nad szczęściarami. Do tego śliczną - ten wąs i krawat rządzą! ;)
Lapec
| 20:31 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj OFICJALNE IMIĘ DLA KITKU TO "PCHEŁKA" :)
Lapec
| 17:10 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj Łukasz => najwyżej będziemy o 6:00 się na rower umawiali :D
Lapec
| 17:09 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj Jest taka opcja, choć teraz się chyba zmęczyła heh. Najważniejsze żeby na futrze przybrała - a tym się zajmiemy ;).

Charakter ma mieć jednak podobny :P
Łukasz | 17:09 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj heh, no i szybko poszło. Fakt, skoro po spedzeniu pół dnia w aucie, tyle w niej energii, to ciekawe co będzie potem:D
Mazia | 17:02 sobota, 18 grudnia 2021 | linkuj Jaki ona ma śliczny ryjek <3 :D W żadnym razie nie ma zastępować Majki, obie mają być indywidualne i wyjątkowe, każda na swój sposób :) Już nie mogę się doczekać, żeby ją poznać. Coś mi się zdaje, że to będzie mały huragan hihi.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa asiet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]