Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

1610m. n.p.m. => Veľký Rozsutec (SK)

  • DST 12.86km
  • Kalorie 3301kcal
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 13 października 2019 | dodano: 16.10.2019



Po wczorajszym rowerze, dziś został wykonany weekendowy plan główny czyli górki => tym razem ... w wersji Internaszynal ;]. 

Co do genezy, to w środę odezwał się Łukasz i zaproponował jakiś widokowy spacer w niedziele. Po szybkiej wymianie wiadomości zostały ustalone że z wyboru Choć lub Rozsutec wygrywa ten drugi i pokażemy Marzenie jak kiedyś na początku naszej znajomości szliśmy o tak!!. Oczywiście szlak został lekko zmodyfikowany i skrócony, bo w planach wyjazdowych była również Gocha => nie było więc co kobiet zbytnio przemęczać :).

W piątek do ekipy chęć zgłosił również Diobeł, ale niestety (jak się finalnie okazało) przegrał z zatruciem pokarmowym. Siostra natomiast przegrała ... no nie wiem z czym ;)))) :D. Została więc nas ino trójka, ale za to jaka godna ^_^

Jako miejsce startu wyznaczyliśmy ul. Traktorzystów, gdzie mieściła się moja komisja wyborcza.

Wstałem, pogadałem z Łukaszem, popisałem z Marcinem i ... no cóż, miałem za dużo czasu i ...

... zaspałem xD. Łukasz był więcej niż delikatnie wkurzony (xD), ale dobrze że Marzena działa na niego kojąco heh.

Moi kompani poczekali na mnie przed komisją wyborczą gdzie mogłem oddać swój głos, dzięki któremu ... mogę (jak pisze kolega Trollking) marudzić przez kolejne cztery lata :-)))))) :p

BTW: trochę szkoda Britney, bo chyba nie weszła :'(


Po głosowaniu mogliśmy udać się w trasę => długą, monotonną, gdzie nawet czynnej Żabki się znaleźć nie udało (xD), ale za to ... Marzena załatwiła transmisje meczu siatkarzy, która to mnie skutecznie odciągnęła od Morfeusza :-). Szkoda ino że .... wyniku nie załatwiła :D. Cóż, nie można mieć wszystkiego ;)

Przez Czechy dojechaliśmy na miejsce docelowe, gdzie na całe szczęście udało się jakoś zaparkować i mogliśmy ruszyć na szlak ^_^

Pierwsza część to niestety przeciskanie się przez tłumy, co przy takiej pogodzie było raczej do przewidzenia. Mi jak kiedyś odbije (czyt. ktoś mnie zechce i ... mi odbije xD) i zdecyduje się na dziecko, to w taką pogodę raczej z nim/nią pójdę do ZOO, albo na jakiś light szlak, a nie np. z nosidełkiem na łańcuchy xD. Kto co lubi jednak xD

Szło się wolno, ale jednak do przodu heh

Po tym odcinku ciągle (już mniej tłoczno) nabieraliśmy wysokości i tak aż do przełęczy Medzirozsutce (1200m n.p.m.), gdzie po małej przerwie mogliśmy rozpocząć "atak szczytowy" xD. Według oznaczenia mieliśmy do pokonania ponad 400 metrów w pionie w ciągu 75 minut ;)

Odcinek ten poszedł jednak mega sprawnie - trochę ja na czele, trochę Łukasz z Marzeną i tak zameldowaliśmy się na szczycie górki :-). Tam chwila relaksu i .... nawodnienia i mogliśmy zacząć schodzić do przełęczy Medziholie (1185 m n.p.m.). Szkoda było opuszczać Rozsuteca - widoki w deche, a na szczycie może z piętnaście osób, czyli miła odmiana od dzisiejszej części pierwszej :)

Pożegnaliśmy (mega stromo i ... na końcu trochę stromo) Małą Fatre i rozpoczęliśmy powrót. Był jeszcze plan coby zahaczyć o sklep i Janosika, ale ... no nie wyszło.

Przejazd przez pierw Słowację, później Czechy (ponoć) ...

... i zameldowaliśmy się w McDonald's w Cieszynie na popas. 

Później jeszcze tylko na tanksztele (po Izo na drogę i mecz :P) i została godzinka jazdy i bardzo podobny czas do starcia Polska - Macedonia Północna.

Wynik wiadomy - cieszy mega gol Arka ^_^

Trasa:


Fotki:
Była z nimi średnia akcja, bo telefon mi je mocno zniekształcił - teraz (po korekcie) powinny być ok ;]

Opłaty za parking (3 ojro) tym razem udało się uniknąć :P
Niech zbudują większy - my chcieliśmy zapłacić ;]


Na dzień dobry - Diery i wuchTIERY ludziuf xD


Tu już spokojniej - rodzice z bombelkami zawrócili ;]

Mały Rozsutec widziany z dołu ...

(Taterki ;])

(szlaczek w górę - stromy, ale przepiękny ;])

... i Mały Rozsutec widziany z góry => 1343m n.p.m. to dla Mazi zdecydowanie za mało ambitnie :)

TATER i Tatry.
Tatra w plecaku :P



Tam po szczycie musimy zejść, coby ... zacząć schodzić do auta heh

Dalej do góry

Klasycznie :P

Ostatnie podejścia ...

... i na celu!!
Jakby to określiła Marzena - elegancko ;]



BTW:

:PPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP

Schodzimy ;]


I już cel widziany z dołu ;]

Pozostało się ino sturlać na parking :)



Nogi mnie bolą do dziś (środa), ale było super!! Dzięki za towarzysko i ... (☞゚ヮ゚)☞ przejazd za "Bóg zapłać" ( ˘ ³˘)♥ hehehe ;)

FILMIK:


=====================================
Karki czekajo!!!! Dawać dofinansowanie mnie zaraz!! :DDDD



Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 17:22 wtorek, 22 października 2019 | linkuj Oj, raczej wątpię ;)
mors
| 13:00 wtorek, 22 października 2019 | linkuj Prosta sprawa - wyprowadź się w góry i będziesz miał zimą komfort termiczny. ;)
Lapec
| 11:50 wtorek, 22 października 2019 | linkuj Myśliciel :)

Wyprawa godna, a co ogólnie do gór to tu mam przestawiony komfort termiczny. Najbardziej lubię wycieczki zimą, potem jesienią, wiosną, a na końcu latem. Wyjątkiem są wycieczki "na Janusza" z namiotem - wtedy ino lato wchodzi w grę :))
mors
| 19:06 poniedziałek, 21 października 2019 | linkuj No OK, wyprawa ujdzie, filmik i powitałka też, heh ;p
Oczywiście żartuję - jest miodzio. ;]

A Twoje zdjęcie na szczycie pod krzyżem - "Lapec Frasobliwy" xDD
Lapec
| 05:25 piątek, 18 października 2019 | linkuj Ino na te pięknie trzeba wejść (xD) - jest piątek, nogi w końcu są zdrowe na 100% ;]. Nie wiem co się stało, wszak coś tam chodzę na co dzień ... :)
Trollking
| 21:03 czwartek, 17 października 2019 | linkuj Jak zwykle fajny filmik. Raz jeszcze napiszę (chyba że jeszcze tego nie napisałem): ale tam pięknie! :)
Lapec
| 08:49 czwartek, 17 października 2019 | linkuj Oj Kuzyn się znienacka pojawił :)

Kuzynostre => czy ja wiem czy nie za stromo na zimę? Jeszcze się człowiek potknie, miętę stłucze i co będzie? :DDD

Filip => w twoim przypadku jeszcze rower wchodzi w grę :). Ja już faktycznie ino autem, a szkoda ...

=================
BTW: Dokleiłem filmik od Łukasza ;]
gizmo201
| 06:46 czwartek, 17 października 2019 | linkuj To byłoby zbyt piękne, niestety Słowacja czy Czechy to tylko blachosmrodem. Tak nas fajnie załatwili Ci nasi sąsiedzi.
Lapec
| 06:33 czwartek, 17 października 2019 | linkuj Troll => tak, Tatery ze Słowacji widać super :). Lubię tak samo jak z naszych szczytów: Babia Góra, Turbacz czy z Pienin, ale klimat jest inny ;]

W sumie dawno w ZOO nie byłem :) Póki co same osły i barany w TV oglądam :)

Łukasz => idealnie to mało powiedziane :)

Gizmo =>szkoda że trochę bliżej jej nie ma i nie ma dojazdu za 18 zeta pociągiem ;))
Kuzyn | 06:30 czwartek, 17 października 2019 | linkuj Świetna wyprawa i bardzo przyjemny szczyt. Jeszcze mnie tam nie było. Może ktoś by się chciał wybrać tam zimową porą? ????
gizmo201
| 04:44 czwartek, 17 października 2019 | linkuj Fatra to fatra, zawsze warta uwagi.
Łukasz | 22:36 środa, 16 października 2019 | linkuj No żal byłoby nie skorzystać z takiej pogody. Fatrę lubię bardzo, a w tych jesiennych klimatach wyszło idealnie ;)
A filmik właśnie udało mi się wymęczyć.
Trollking
| 22:12 środa, 16 października 2019 | linkuj Tatry w wersji słowackiej rządzą, nie ma co :) Ale jak widzę "polska myśl bąbelkowa" dociera i tam :)

Oj tak, jak na moje to masz cztery lata narzekania zagwarantowane. Ale legalnie :)

Dziecka Ci nie życzę, ale po poznańskim ZOO mogę/możemy oprowadzić. Jest wyjątkowo dużo chodzenia, a mało oglądania :)
Lapec
| 15:09 środa, 16 października 2019 | linkuj A bardzo proszę ;)

Tak, nawet patrząc po ilości rodaków to mocno polska jesień :D. Umawiać się możemy => wstań i poczuj na prawie gołym ciele paręnaście stopni i się szykuj, nie wracając na chwilę do wyra :DDD. Choć ok, to mnie nie usprawiedliwia - dobrze że się choć podobało :-)
Mazia | 13:32 środa, 16 października 2019 | linkuj Dziękuję za to wyrożnienie :D
Piekna polska złota jesień na Słowacji :D Wyjazd był świetny! Mocno go odczułam w poniedziałek, ale warto było :)
Ty się pilnuj, bo będziemy się z Tobą umawiać z godzinnym wyprzedzeniem :D
Dzięki i do następnego :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciwka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]