DPD 28/2018 + Piotro
-
DST
34.29km
-
Czas
01:33
-
VAVG
22.12km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 1 sierpnia 2018 | dodano: 02.08.2018
Upałów ciąg dalszy, ale dziś choć w przeciwieństwie do wczorajszego dnia i jazdy "puszką" w celu załatwienia spraw bieżących, wskoczyłem sobie na rower ;] Niby nowe prawko wyrobione, ale jakoś magicznie moje nastawienie do prowadzenia auta się nie zmieniło heh.
Jeszcze przed prawidłowym opisem, pozwolę sobie na chwilę wrócić do wczorajszego meczu naszego miszcza ...
Wystarczy :D Można ino pogratulować poziomu ekstraklasy - Eurowpie*dol się jeszcze nie zakończył. Czekam na więcej :D
==========================================
Co do samej jazdy, to w sumie nie do końca wiedziałem czy pojadę. Jakiś chmiel się wczoraj przyjęło (podczas planowania weekendowych Tatr) więc rano alkomat poszedł w ruch => tak na wszelki wypadek. Pokazały się trzy zera, co dało mi zielone światło na kręcenie :) I to było ostanie zielone światło tego poranka xD Czerwona fala, z kulminacyjnym postojem sięgającym pięciu minut na Ceglanej, spowodował że zamiast spokojnego zapasu czasowego i odwiedzeniu bułkarni, wjechałem do roboty o 6:57. Oki, zdążyłem i w sumie jechało się nawet super - pogoda, słonko i zero wiatru :) Lubimy zdecydowanie!
Po pracy natomiast bonus, Piotrowice. Choć babuszka się smaży w Skórzewie (a ja "mam urlop" taaa) to jednak ta dzielnica mnie prześladuje :D Wychodzi że jestem/będę tam częściej niż normalnie :D Co zrobić, jak nic się nie zrobi? :) Nikiszowiec (ukradli zraszarkę ;/ - choć może i lepiej/gorzej => https://www.sadistic.pl/chodz-jebniemy-selfie-z-dz... :P), Giszowiec, następnie lasem do pętli brynowskiej, Ligota, Piotro, do Pani Doktór, nazot Piotro i do bazy. Wiało, ale i tak całościowo jazda na plus ;]
==========================================
Co do samej jazdy, to w sumie nie do końca wiedziałem czy pojadę. Jakiś chmiel się wczoraj przyjęło (podczas planowania weekendowych Tatr) więc rano alkomat poszedł w ruch => tak na wszelki wypadek. Pokazały się trzy zera, co dało mi zielone światło na kręcenie :) I to było ostanie zielone światło tego poranka xD Czerwona fala, z kulminacyjnym postojem sięgającym pięciu minut na Ceglanej, spowodował że zamiast spokojnego zapasu czasowego i odwiedzeniu bułkarni, wjechałem do roboty o 6:57. Oki, zdążyłem i w sumie jechało się nawet super - pogoda, słonko i zero wiatru :) Lubimy zdecydowanie!
Po pracy natomiast bonus, Piotrowice. Choć babuszka się smaży w Skórzewie (a ja "mam urlop" taaa) to jednak ta dzielnica mnie prześladuje :D Wychodzi że jestem/będę tam częściej niż normalnie :D Co zrobić, jak nic się nie zrobi? :) Nikiszowiec (ukradli zraszarkę ;/ - choć może i lepiej/gorzej => https://www.sadistic.pl/chodz-jebniemy-selfie-z-dz... :P), Giszowiec, następnie lasem do pętli brynowskiej, Ligota, Piotro, do Pani Doktór, nazot Piotro i do bazy. Wiało, ale i tak całościowo jazda na plus ;]
==================================
Trasa => https://www.relive.cc/view/e1169528066
Fotki:
Niestety, za długo było było spokojnie - Giszowiec DK-86
Ligota - i tu ruszyło, tym razem pozytywnie :)
==========================================================================
Podsumowanie lipca:
Poprzedni miesiąc udało się "uratować" drugą połową, bo jednak pierwsza część była ... no cóż, jesienno - górska. Finalnie dobrze że choć te pół tysiąca udało się ogarnąć ;] W sierpniu taki wynik biorę w ciemno, dwa przedłużone weekendy w Tatrach, pewno nie pomogą, ale choć teren służbowy się skończył i można DPD po nadrabiać ;)
Trasa => https://www.relive.cc/view/e1169528066
Fotki:
Niestety, za długo było było spokojnie - Giszowiec DK-86
Ligota - i tu ruszyło, tym razem pozytywnie :)
==========================================================================
Podsumowanie lipca:
Poprzedni miesiąc udało się "uratować" drugą połową, bo jednak pierwsza część była ... no cóż, jesienno - górska. Finalnie dobrze że choć te pół tysiąca udało się ogarnąć ;] W sierpniu taki wynik biorę w ciemno, dwa przedłużone weekendy w Tatrach, pewno nie pomogą, ale choć teren służbowy się skończył i można DPD po nadrabiać ;)
===================================================
Na koniec coś dla marud
Na koniec coś dla marud
:D
Kategoria Rower
komentarze
Mazia | 20:59 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Na ta legenda wprowadza w błąd ;p Z misją na lipiec bedzie ciężko , bo tak jakby już za nami :D
Trollking | 20:55 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Jaga szacun, beznadziejny Lech wymęczy pewnie do końca dogrywkowe prowadzenie, a Górnik i Legia... (sł)owacje na stojąco :P
Mazia | 20:06 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Tak patrzę na te Twoje statystyki z lipca i coś mało zielonego koloru widzę ;p
Odliczanie rozpoczęte... MIESIĄC :D
Odliczanie rozpoczęte... MIESIĄC :D
Trollking | 19:44 czwartek, 2 sierpnia 2018 | linkuj
Jako "marud" chcę się wytłumaczyć, że chcę jedynie UMIARKOWANEJ temperatury, od 10 do 25 max. Ekstrema skasować, dziękuję :)
A Legia? No cóż, z takim nierządem jak pod wodzą Mioduskiego, cud, że nie było 0:16 z tą potęgą w dwumeczu :)
Komentuj
A Legia? No cóż, z takim nierządem jak pod wodzą Mioduskiego, cud, że nie było 0:16 z tą potęgą w dwumeczu :)