2/3 Czupel
-
DST
32.58km
-
Kalorie 6499kcal
-
Aktywność Wędrówka
Drugiego dnia wyspani jak ta lala (taaaa, od drugiej do siódmej rano xD) mogliśmy dość żwawo zebrać swoje manatki i uciekać z noclegu => wszak byliśmy zaraz koło szlaku :D Następnie na gibko na toaletę i śniadanie do schronu (1052m n.p.m.) i jazda na szlak niebieski (bardzo taki se), bo Gocha już wychodziła w Piotrowicach na pociąg. Przez Bramę Krakowską (685m n.p.m.) i Bystrą doszliśmy ponownie na miejsce naszego wczorajszego startu, czyli dworca w Wilkowicach.
Ten odcinek ... no był szybki, do tego zbierałem "ochrzany" - raz od Siostry bo się spóźnimy, a dwa od chłopaków bo gonie xD. Finalnie Marcina i Filipa przekupiłem piwem w puszce, a Gocha se sama wymyśliła że nie czeka, ino już idzie czarnym, a my ją dogonimy :) No oki :)
W Wilkowicach sklep i poprzez miasto oraz kolejne nawierzchnie utwardzone doszło do spotkania wszystkich uczestników. Piwo w dłoń i w las dalej czarnym szlakiem, coby nam jagódek nie wyzbierali. Jeden mały postój przy Skale Czarownic i meldujemy się na Smoczej Jamie (897m n.p.m.) Od tego miejsca już zaczęło się szukanie darmowych owocków ;] Miejscówkę udało się znaleźć dość niezłą i nastąpił podział na dwie grupy => my rodzinnie zajęliśmy się zbieraniem, a pozostała dwójka poszła się obijać na Czupel (930m n.p.m.)
Pozbierali i nastąpił kolejny podział, gdyż stwierdziłem z Marcinem że szkoda wracać i się nudzić w niedzielę, więc zostajemy :) Filip miał umówione na jutro rowerowe spotkanie, więc wziął mi Siostrę "pod pachę" i zeszli na Zuga. My natomiast rura do Międzybrodzia szukać sklepu i noclegu nad jeziorem. Bardzo sympatycznym szlakiem czerwonym, zeszliśmy do poziomu 334m n.p.m. chwile po godzinie 18:30 => sklep został płynnie znaleziony, zapasy uzupełnione i ... kibel. Zero opcji noclegowych ;/ Doszliśmy do zapory w Żarnówce, następnie na szlak czerwony, który biegł w kierunku Góry Żar. Zaczęliśmy odczuwać nogi, no ale spać gdzieś trzeba było. O 21:00 znaleźliśmy w końcu opuszczony ośrodek i po konsultacji z Panią Sąsiadką nt: czy ktoś tego pilnuje, uznaliśmy że to jest to!! Płasko, widok na jezioro, miejsce na ognisko. Gitara :)
Ognisko udało się nam jakimś cudem odpalić (wilgoć ;/) pojedli wusztów i kartofli (z dość średnią ziemniaczaną przyprawą) i poprzez odgłosy imprezy po drugiej stronie do namiotu na kimono ;]
=====================================================================
Trasy dwie - Endo się popsuło na około kilometr xD
https://www.relive.cc/view/e1153462751
https://www.relive.cc/view/e1153800901
Fotki:
Baza noclegowa :)
Schron i Klimczok w centralnej części
Szlak niebieski i widoczek z niego
Le Autor na tle Bystrej :D
No dobra, tu jest Bystra :D
Słonko dawało radę heh
Fotkę w lustrze? :D
Widok na Skrzyczne z Wilkowic Górnych 454m. n.p.m.
W komplecie :)
Szlak czarny, jak widać (trochę mało wyraźnie - sorki) zresztą :P
Klimatycznie ;)
Z cyklu znajdź Siostrę :D
Jakoś się skojarzyło :D
Jest i on
Szlak zejściowy
I na dole => na wprost Gór
Odcinek asfaltowy ominiemy, a tu zapora ...
... i dwie atrakcje wieczorne :)
Bazę noclegową opisze w "jutrzejszym" wpisie ;)
================================================================
PS: Kuszące xD
Kategoria Góry