koniec 2015r => Rogoźnik
-
DST
59.43km
-
Czas
02:49
-
VAVG
21.10km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Niby napisałem w tytule że ostatni trip w 2015r no ale czy na pewno to się okaże :) Już przecież chyba ze 3 razy kończyłem sezon a tu pogoda zmuszała do dalszego wysiłku :) Teraz w sumie środa - czwartek urlop więc okazja będzie ale meteroolożki coś zapowiadają że ma zacząć piździć tak że chyba już se dam spokój - 4325km wystarczy :D

No ale dzień po świętach jeszcze dziadek spał :) Tak więc ustawka z Grzegorzem i Devilem pod żyrafą :) Plany na niedzielny wypad już w piątek zakiełkowały i ino myśleliśmy gdzie jechać - były Dziećkowice na uwadze no ale wyszło że coś bliżej bo leń :D Na takie 50km wyszło że zbiornik Rogoźnik będzie i nie za męczący i w sumie blisko i mało terenu, idealny. Nudnawy może trochę no ale na po-świąteczny rozruch ok :)
Droga do celu nawet nie wiem kiedy spłynęła, Grzesiek zrobił se łańcuch i tyle go było widać :D Na miejscu przy coli smakowej i normalnej rozmowy o pierdołach jak i o rzeczach bardziej poważnych czyli trzeźwości na rowerach błehaha :D Do tego parę tripów się wspomniało - ot tak przy zakończeniu sezonu, roku no jak zwał tak zwał :) Czas fajnie spłynął ;]
Powrót jako że czas był dobry (ok tam 14.00) przez Będzin i Sosnowiec :) Przy granicy z Katowicami zahaczamy jeszcze o sklep po cole ... no dobra dwie ... ale wiadomo czyja to wina :D i na Borki żeby jeszcze trochę pogadać i niebo pooglądać :) Po pitt stopie przez Dąbrówkę do Centrum gdzie na rynku ja w górę, chłopaki na Gliwicką i w stronę baz. Dzięki za trip, dzięki za sezon :)))))
Trasa:

Żyraf startowy :)

Migawka z trasy, tyle mi się udało :D

Miejsca szukaliśmy innego ale i tak wylądowaliśmy tam gdzie zawsze :)

Wieczorne (ok 16.15 - popołudniowe?) niebo dawało czadu :)

Tym razem bez śmiecha - dwie historyjki przestrogi :D


:D
Kategoria Rower
świątecznie - towarzysko :)
-
DST
29.51km
-
Czas
01:41
-
VAVG
17.53km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 26 grudnia 2015 | dodano: 27.12.2015

W ramach wstępu pytanko :D ... a wy co śmiesznego powiedzieliście przy wigilijnym stole ?:D

-----------------------------
Retoryki trochę?:D
Proszę ;]
Jak tu siedzieć w domu skoro tak wygląda - Grudzień 2015? :D

Mało bo mało ale zawsze :)
1-szy dzień świąt:
Ustawka z Alanem u mnie na garażu i jazda (dodam że jazda "po bólach i mękach" heh) na spotkanie z Diobłem na rybaczówkę. Na miejscu standard :) Poza tym trzeba napisać że został poprawiony rekord świata szybkości przemieszczania się => 50 minut żeby dojechać z Brynowa na Stare Panewniki :D

2-gi dzień świąt:
w sobotę natomiast rowerowy dojazd do Siostry na klachy i 7-kilometrowy spacer z ADHD psem xD Powrót przez babuszkę i drugą najładniejszą (po polskim sejmie) szopkę - w Panewnikach :)

--------------
Alan na 13 km z połową plecaka żarcia pojechał ehehe :D
Dobrze że się choć ze zwierzyną podzielił :D


Z niedzieli niestety zero zdjęć bo Motorola jest upośledzona :P
------------------------
Sierściuch miał mniej opanowane wchodzenie na drzewo niż ten z wczoraj co go Arja pogoniła :D
Kategoria Rower
Końcówka ... ?
-
DST
26.07km
-
Czas
01:22
-
VAVG
19.08km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 grudnia 2015 | dodano: 23.12.2015

Nie chce się komentować = nie chce się pisać ...


ja w sumie to chyba jednak nie :))))))))))))))))))
Kategoria Rower
WmordeUDÓW XD
-
DST
40.08km
-
Czas
02:11
-
VAVG
18.36km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

WmordeUDÓW czy tam Chudów :) Tak było już pożegnanie ale co zrobić jak grudzień taki łaskawy ;)
Ustawka z Diobłem na Akademikach ale już na start czuje że trzeba było chyba w góry jechać :P

no ale skoro już jadziem to jadziem, Zenek czeka, Grześ ma dojechać więc rura ... yyy ... no prawie .... coś blokowało ...

JP takiego hamulca nie miałem dawno ;/ Jakoś po pitt stopie ok 2km od zamku (sic!) udaje się nam dotrzeć a raczej "dowlec" na miejsce spotkania z zabójcza średnia na poziomie tam 17km/h. Grzegorz wiadomo bez formy jadąc po lekku poczekał se na nas :D Izo w barze (bo ciepło :D) klachy przy rytmach a jak Zenka Martyniuka i Disco TV (heh), itp, itd i pełni obaw nazot ;] Miało wiać w plecy ale w sumie największą radochą był fakt iż... wcale nie wiało ;] I tak przez (no prawie lightowo) bagna, lasy, asfalty dość żwawo na końcowe izo do Janiola na Starą Ligotę :) Podziękował ;]
PS: Trzeba chyba kończyć sezon bo nogi jakieś takieś "z waty" ostatnio ;)

Ze szlaku ;]

długi kolarz ;]

Zachód niestety przegapiony no ale opcji nie było ;/

Cel ;]

Fotka z powrotu, jak widać wszyscy uśmiechnięci ;)

Gocha co do opisu na gg :D taaak masz recht :P

:*

Kategoria Rower
Bieruń ponownie
-
DST
58.08km
-
Czas
03:02
-
VAVG
19.15km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 grudnia 2015 | dodano: 06.12.2015

Jak to ktoś dobrze napisał "Dobry ten grudzień" :) No i kolejna sobota ze słońcem się trafiła ;]
Ustawka z Sojerem (wczas się znalazł co nie? :D) na pętli o 11 i standardowym śladem na Bieruń. Pitt stop na mostku był rzeczą oczywistą :) Na Łysinie chwila relaxu i przez Tychy do domu. Czemu przez Tychy? błota w lesie co niemiara xD W domu prawie po jasnemu dojechaliśmy :D ale cóż? pitt stopy rzecz święta :D
Tu jeszcze ładny leśny szlak

Ten mostek ma podobną magie przyciągania do tej z baru na Żwakowie :D

i cel :)



Się zgubiłem tu kapkę :)

Pitt Stop gdzieś przed Mąkołowcem ;]

---------------------------
Z czymś mi się to kojarzy :D

Kategoria Rower
Do babuszki x2
-
DST
35.16km
-
Czas
01:49
-
VAVG
19.35km/h
-
VMAX
48.16km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 grudnia 2015 | dodano: 05.12.2015
Zaległe wtorkowe Dom - babuszka - Dom i dzisiejsze bo ciepło to na około ;]

Majestatycznie na Rybaczówce :P cisza, spokój że aż słuchawki ściągłem ;]


Majestatycznie na Rybaczówce :P cisza, spokój że aż słuchawki ściągłem ;]

Kategoria Rower
Ostatki ciepła
-
DST
20.80km
-
Aktywność Chodzenie
Poniedziałek, 30 listopada 2015 | dodano: 02.12.2015
Korzystając z dnia urlopu ustawka z Zientasem ... w sumie niewiadomo gdzie :D,
Zgraliśmy się w połowie miedzy dworcem w Piotrowicach a blokiem Zientarskiego, wyszło że ja doszedłem pod blok a on .... na dworzec :D Potem już bez większych komplikacji, w mierę ciepło, misja Żabka i połazić po ćmoku po lesie z latarką :) Fajne miejsce na ognisko udało się nawet odkryć w okolicy ul. Sandacza i ul. Wspólnej ;] Po lesie do babuszki na cytrynówkę ... dalej piechotą na Starą Ligotę na strzałki (wygrałem :P) i trochę po Brynowie :) Popili by pojedli :P wygrały Katowice i kebab. Powrót taksą po znajomości za freekola heh :)
Plany ustalone, tematy poruszone ... ino deszcz trochę niepotrzebny ;]
----------------
Grudzień jak nic => gorzej się jeździ lepiej się chodzi i tak do marca :D
Trasa + - bez Centrum

Niewyraźni jak cały wieczór :D

Bywa ... w poniedziałek nie było takiej potrzeby :P W sumie to to nawet był dobry poniedziałek :D

Kategoria Z Buta
Mikołów przy akompaniamencie dziczyzny :D
-
DST
27.66km
-
Czas
01:30
-
VAVG
18.44km/h
-
VMAX
39.42km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Cóż puki się da puty się da :) Napęd już gra marsz żałobny no ale się kręci a skoro się kręci to Mikołów :P Po standardowych moich piątkowych czynnościach geriatrycznych ustawka z Rambo (po siłowni) Filipem pod Panoramą na małe co nieco ;) I tak w sumie z durnia trasa wyszła ... zaznaczę bo to ważne! bez pitt stopu, kumaci wiedzą o co biega :P Po lasach 2x dziki, raz sareny i ogólna wuchta dziwnych szumów z krzakuf :) Chyba wole jeździć ze słuchawkami :D
Krótki wyjazd zakończony Raciborskim na garażu mym :) Sezonu nie kończę bo w sumie po co :P
Trasa z dziś:

Zdjęć z trasy nie ma bo jak widać ... gówno widać :P

mój licznik ma minus ;O :D

Cel

-----------------------
Już zacieram rękawy i kieca i leca :D

Kategoria Rower
Tralalala yyy lala
-
DST
20.00km
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 listopada 2015 | dodano: 21.11.2015
Nie chce mi się pisać :P

DPD #21 - zakończenie
-
DST
29.10km
-
Czas
01:29
-
VAVG
19.62km/h
-
VMAX
44.60km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 listopada 2015 | dodano: 19.11.2015
Ostatnia misja "do roboty na kole" w tym roku.
Rano zaliczony komplet czerwonych świateł, popołudniu wmordewind ...
Bleee chyba mamy podobną "wene" => ja do pisania, wy do komentowania - koniec sezonu się zbliża wielkimi krokami, może i dobrze? ;]
PS: 99-ty wpis w tym roku :))

--------------------
Kategoria Rower



