Wpisy archiwalne w kategorii
Rower
Dystans całkowity: | 45506.50 km (w terenie 886.24 km; 1.95%) |
Czas w ruchu: | 2217:44 |
Średnia prędkość: | 20.37 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.44 km/h |
Suma kalorii: | 22255 kcal |
Liczba aktywności: | 1015 |
Średnio na aktywność: | 44.83 km i 2h 13m |
Więcej statystyk |
Ognisko na Barbarze? - czemu nie :)
-
DST
35.82km
-
Czas
01:49
-
VAVG
19.72km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Witam :) W taki ładny słoneczny dzionek nic ino na rower, cel był jasny - ognisko na Giszu ;] Sprawę polepszył jeszcze fakt że udało się wcześniej prace skończyć więc wpadłem na pomysł żeby protestować nowe ustawienia. Cel - Płone Bagno => szybki asfalt + zróżnicowany teren - będzie dobrze :)
Start oporny + korki na mieście, następnie
Testy hmmm => dziwnie się trochę jeździ na węższych oponach, siodło chyba kapkę za twarde - będziemy się przyzwyczajać ;)
Trasa:

Lasy Murckowskie

Cel:

Ognicho - dobre miejsce w sumie. Wrócimy tam na bank :)


=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=
:D

Kategoria Rower
Serwis + myjnia
-
DST
3.00km
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 17 kwietnia 2016 | dodano: 17.04.2016
Sorka BeeS z wczoraj będzie jutro, fotki coś się popsuły, o ile Samsung dał rade to halo Moto już cyrki wyprawiało xD
----------------------------------
Co do dziś to krossiwo zrobiło level up :D Misja na ogródek w celu dokończenia dzieła zniszczenia :D Do napędu doszły inne pierdoły :P a jeszcze jutro będzie trzeba hamulce tylne ogarnąć i sztuce obniżać bo to co jest to nawet jak na mnie za wysoko :D
Nowe nabytki:
- kaseta alivio
- korba acera
- suport
- łańcuch hg 40
- nowe siodło
- sakwa
- oponki przód - tył => Race King 26 x 2,0
- lampa tylnia :P
- pompka którą zgubie za parę dni :D
Edit: doszły hamulce tylnie Author i oby to było tyle xD
Widzimy się na szlaku :)
=======================================
Żubr w trawie piszczy :D

Miss oponki :D => przynajmniej żylaków nie widać :D

PS: Filip nie marudź tyle :P
============================================
Dobranoc :P

Kategoria Rower
Symbol Rydułtów
-
DST
112.80km
-
Czas
05:32
-
VAVG
20.39km/h
-
VMAX
50.03km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Druga setka w tym roku ogarnięta :) Kondycyjnie niestety trochę gorzej, ale tu było ok 40km terenu który ładnie wyniszczał nogi ... no o końcowych górkach w okolicach Szczerbic już nie wspomnę ;) Wyjazd bardzo udany, choć prawie by mnie ominął. Podziękowania jeszcze raz dla Filipa (który mechanika pogonił) i Grzegorza (który był gotów w piątek podjechać i sam mi napęd założyć). Dzięki chłopaki :)
--------------------------------
Tak więc Filip odbiera mi krossiwo w piątek już po godzinach "czynności" sklepu rowerowego co zmusza mnie do rozpoczęcia sobotniego tripu .... autobusem 12 :D Kross on tour - drugi raz na Mariackiej nocował :D Start ok 8.45 i jazda na Akademiki na spotkanie z Grzegorzem i Łukaszem. Chwila rozmowy i ruszamy w kierunku Rybnika. Szlak fajny szkoda ino że po deszczu było i uwalony z góry na dół byłem => przedni chlapacz oczywiście w garażu, zdjęty na czas remontu roweru xD Na początek pętli docieramy dość sprawnie (większość czasu g dwóch grupach - Grześ i Filip z przodu i ja z Łukaszem za nimi) z jednym postojem na uzupełnienie płynów za Jaśkowicami.

Za tamą w Rybniku pitt stop i dominujące tematy morskie. Chłopaki już ładnie plan tworzą ... obym ino kondycyjnie dał rade, palcem po mapie to fajnie wygląda no ale planować a zrobić to inna bajka :D Po przerwie rozpoczynamy pętle gdzie jakimś tam małym celem miało być pokręcenie się w okolicach hałdy Szarlota w Rydułtowach.

Plan się oczywiście zmienił jak Łukasz zobaczył że ciecia nie ma :D no to fru na górę, Filip z Grześkiem jeszcze próbowali wjeżdżać a ja z Łukaszem mieliśmy piwo :D spacerek więc :D Widoki z góry petarda :)
Króciutki opis naszego celu => http://www.zabytkitechniki.pl/Poi/Pokaz/3294/719/h...
Powrót przez Łuków Śląski i postój przez Zwonowicami gdzie już mi prąd odcinało. Później jeszcze chwilka razem i ja z Grzegorzem na pociąg a Łukasz z Filipem na Rudy. Całe 13 minut zapasu mieliśmy :D Mega dobra sobota, dobrze że pogoda wytrzymała :) Dzięki !!
PS: Filip nie marudź tyle :P
===============================================
Zdjątek trochę:
Akademiki:

Wiosenne klimaty

Że chyba na lewo?:D

Jeziora Palowickie - takie klimaty a tylko jeden malutki postoik ...



Rybnik


Hałda + widoczki :)



Widok na Góry Opawskie ze szczytu - niestety Motorola ma jakość zdjęć taką jaką ma ;/

Rowerowy musiał poczeka przy napisie :)

Na powrocie:

I czekamy na Koleje Śląskie ;]

-----------------------------
Czasy się zmieniają :D

================================
Gocha żeby nie było :P

Kategoria Rower
#4 - DPD
-
DST
36.74km
-
Czas
01:49
-
VAVG
20.22km/h
-
VMAX
41.68km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 7 kwietnia 2016 | dodano: 07.04.2016
Tak jak się jechać rano nie chało ... zimno + odcięcia prądu (jakbym zrobił ze 200km dzień przedtem) ... tak się wracać nie chciało (po deszczu) ale co zrobić trening to trening ;) A z resztą babuszka czekała ;)
PS: nowy "skrót" ze Strumiennej przetestowany ;]


===========================================
ehehehe dobra Policja :D

A Pikniki na to? :D

Kategoria Rower
#3 - DPD
-
DST
45.85km
-
Czas
02:20
-
VAVG
19.65km/h
-
VMAX
40.92km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejny ciepły wiosenny dzień i kolejny dojazd do pracy na dwóch kółkach :)
Po robocie (na gibko?) na obiad i na spotkanie z Filipem do Mbiku w celu wyceny napędu. To że jest już zajechany do granic to wiedziałem ale mina serwisanta oddała wszystko jeszcze bardziej :D W przyszłym tygodniu działamy :) Dzień zakończony wycieczką na staw Barbara w celu wiadomym. Powrót przez Ochojec i Starą Ligotę. Dziś nic nie robię :P wrócę z roboty i będę jadł chipsy i paczał w laptopa, smole wycieczki do piątku co najmniej ;)
Zagmatwane trochę ale co zrobić :)

Relaksos po pracos ;]

Barbara - pierwsze komary się obudziły mhmmm miodzio ;/

===========================
:D

Kategoria Rower
#2 - DPD
-
DST
39.96km
-
Czas
02:01
-
VAVG
19.81km/h
-
VMAX
36.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 05.04.2016

Heh, cóż zaczynamy DPD od nowa :)) ten raz tam w styczniu raczej się nie liczy ;]
-------------------
Po niedzielnej regeneracji, po sobotnim tripie na spacerze po lesie z psem szybka kontrola pogody ... i wyszło że aż szkoda by było jechać w poniedziałek autobkiem do roboty. Dobra pobudka więc czas był :) do pracy przez Zawodzie (tak to prawda, czerwona fala mnie podobnie jak Filipa nieźle zahamowała) powrót przez Giszowiec do babuszki, od babuszki natomiast przez Panewniki od tak żeby nie było monotonnie ;] Super pogoda - niestety ponoć ino jeszcze dziś tak ;/
======================
Faceci coraz lepsi są :D
Po zasłyszanym w Chorzowie dialogu kolesia w dresie ze swoją doopą:
- Idziemy się dupić?
- nie
- to na ch*j mnie ku*wa ciągniesz do domu?
wczoraj - kolejny romantyk:
Kurwa puść moją rękę, ku*wa ile można jak pedały chodzić za rękę, spierdalaj, jesteś zjebana jak żadna inna!
Wiosna :D
=====================================
Trasa:

Z niedzieli - już bez mapki bo szlak praktycznie standardowy
wiosna w pełni :)



I rowerowe - już na ciepło => zaczynamy nogi opalać :D


=======================
Coś z cyklu bezsensu?:D

=====================

Kategoria Rower
Pszczyna p. Oświęcim
-
DST
112.08km
-
Czas
05:28
-
VAVG
20.50km/h
-
VMAX
39.47km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016

====================================
No i gwizdło - pierwsza setka poszła :)) Olek pochwala :P

No i fajnie :)) brawo My
Do rzeczy ;] Na start który odbył się na pętli brynowskiej o godz. 9 gdzie docieram z trzyminutową obsuwką, cóż zrobić, napędu nie zregeneruje ino wyczyścić i naoliwić szło ;) Skład: Ja, Sojer & Bartek. Cel: obozy w Oświęcimiu.
Trip (planowany w sumie już od wtorku) bez większych komplikacji ... asfalt w sumie ;] lasy omijane bo była obawa że może być mokro po nocnych deszczach, ostatecznie było względnie więc ok 20km terenu również się zrobiło :) A tak to w Oświęcimiu ludziuf ja mrufkuf, w Pszczynie to samo do tego nam się lany Żubr skończył ;/ Ale przy takiej pogodzie nawet nie myśleliśmy że będzie inaczej :) Więcej w zdjęciach oczywiście :)
Trasa:


=================================
A bo bym zapomniał => Gocha ten mój dla Ciebie prezent co ci gadałem że Ci kupie :P

============================================================
Fotek trochę będzie :)
Magiczne miejsce z jakimś magnesem czy coś :P

KWK Piast na horyzoncie ;]

Trochę u sąsiadów :)






Pitt stop na stawach w okolicach wsi Harmęże k/ Brzezinki


KWK Brzeszcze

Widok gór po lewej stronie towarzyszył na przez ok 15 km, szkoda że droga ruchliwa to nie szło popaczeć dokładnie, do zdjęcia trzeba było na chwilkę zjechać - darmowy odpoczynek ;)


Pszczyna

Fakt jeden okaz nam się trafił :P

:D

Wiadomo - pałac :) tym razem bez kebaba :D

I od tego miejsca już na lighcie, czas był dobry więc mega spokojny powrót. Niespodzianka ino między Mikołowem a Podlesiem gdzie na środku ścieżki dom wyrasta :D Trip kończymy na Bażantowie ;] Chłopaki na Ligotę a ja przez Ochojec na Brynów.

Popas i popit :D

Tychy

Ufo na szlaku heh

Było godnie i sympatycznie, oby więcej takich :) nawet jakoś dużo izostopów nie było :D
===========
=====================
Coś szybko poszło w tym roku hehehe

=======================
Śmiechy panów ciemności :D


---------------------
EDIT:

Kategoria Rower
Gruntowe KaeMy
-
DST
27.90km
-
Czas
01:28
-
VAVG
19.02km/h
-
VMAX
45.25km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze

Zabiegany dzień dziś był xD wizyta w UM, pierwsza terenówka w pracy, babuszka, zębolog i w końcu na końcu trochę relaksu :) Spokojna godzinka kręcenia po leśnych ścieżkach w składzie: ja, Filip, Sojer i Bartek wyszła przyjemnie :) Trochę przeszkadzał ino mi lekki dyskomfort w postaci znieczulonej połowę twarzy przez panią stomatolożkę ale co tam :D Czwartek na "+" ;]
================
Zdjątek nie ma bo większość wycieczki to single i wertepy więc trza było paczec pod koła a nie pykać fotki, zresztą las to las :P
Dwa dziki w sumie były ino godne odnotowania :-)
Trasa + część terenowa:


==================================
Taka sytuacja :D



Kategoria Rower
Chorzów Batory + Ochojec
-
DST
54.30km
-
Czas
02:53
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
36.08km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 29.03.2016
Miała być Pszczyna ale sobotnia utrata portfela w Chorzowie spowodowała zmianę planów. Co bym nie napisał i tak sensu nie ma, ekipa spod znaku niebieskiej erki miała na jabola a ja mam załatwiania ;/ Otoczki nie ma co pisać bo i po co się denerwować ...
PS: Chorzów => w ciągu roku:
- 3 pany
- uwalenie się świeżym asfaltem
- minus jeden portfel
==================================
Jak nic trzeba omijać to miasto .....
Trasa:

Sopelek

Drzewko szczęścia na Batorym, wiosna pełną gębą xD

Kategoria Rower
Transport x2
-
DST
41.14km
-
Czas
02:04
-
VAVG
19.91km/h
-
VMAX
46.88km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 25 marca 2016 | dodano: 26.03.2016
Kumulacja dwóch babuszkowych wyjazdów :) Dwa razy był też czas i chęci żeby nie wracać oklepaną trasą przez Ligotę ;]
i tak więc:
Wtorek i powrót przez Ochojec - nic ciekawego dokończenie porządków świątecznych

Piątek - spontaniczna ustawka z Sojerem i pętelka na szybko :) powrót przez Ziołową ...

... na spacer z piesełem i poprzez Drewutnie do bazy ;]

Zdjątek nie ma bo się nie chciało, leśne dżaby nie wyszły :P
================
Dla wszystkich :))

=======================================

=====================
Kuzyn .... :D

Kategoria Rower