Rower
| Dystans całkowity: | 47706.07 km (w terenie 886.24 km; 1.86%) |
| Czas w ruchu: | 2330:30 |
| Średnia prędkość: | 20.33 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 69.48 km/h |
| Suma kalorii: | 22255 kcal |
| Liczba aktywności: | 1068 |
| Średnio na aktywność: | 44.67 km i 2h 12m |
| Więcej statystyk | |
mecz?
-
DST
11.00km
-
Teren
2.00km
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Ochojec ( rower narzeczonej Zientasa zdecydowanie za mały :D ) - hałda Murcki - Ochojec


nocny wyjazd musi wyjść bo po dziś ja CHCE (!) nocny wyjazd :D
Kategoria Rower
służbowo
-
DST
40.60km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:50
-
VAVG
22.15km/h
-
VMAX
52.35km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Giszowiec - staw Przyrwa - Mysłowice Wesoła - Kostuchna - hałda Kostuchna - Piotrowice - Ligota - Piotrowice - Ligota - Brynów
---------------------

Dziwnie dobrze mi się jeździ ostatnio, forma zawsze na wrzesień przychodziła no ale sezon otwarty był mega wcześniej i rezultaty widać :) Za tydzień Filip na Miasteczko Śląskie prowadzi więc będzie okazja znowu trochę pokręcić. Pokręcić hmm oby pogoda dopisała bo będzie odczuwalny głód roweru, dzisiejszy trip zakończył niestety/stety mój rowerowy weekend, jutro kawalerskie Janiola a w niedziele no zobaczymy jak i czy wstanę no ale na bank nie będzie rowerowo :)
coś czuję że tak może być: Janiol wraca jutro do domu a Daga:

:D
PS: ogólnie sezon w pełni a tu planów coraz więcej się robi:
=> Szlak Orlich Gniazd + namiocicho
=> Chechło
=> Dziećkowice
=> nocny trip
=> Tuliszów
=> Pogorie
=> orzechy
=> Jura +zamek Tęczyn
=> Pszczynę by trzeba było zrobić
=> pustynia błędowska
Itp, itd nie chce mi się myśleć z kim i gdzie się jeszcze umawiałem, żeby czasu wystarczyło ino :)
Kategoria Rower
Sosina - Lipowiec
-
DST
87.20km
-
Teren
6.00km
-
Czas
03:59
-
VAVG
21.89km/h
-
VMAX
60.28km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Witam ponownie :)
Geneza wyjazdu dość prosta.
- Zientas róbmy coś w sobotę bo w niedziele ma lać?
- Dobra ino co?
- ja bym na Sosinę pokręcił
- ok, odwiedzimy przy okazji też mojego kuzyna w Balinie
- ok, to może jeszcze zamek
- ok, a potem?
- zobaczymy :)
Wyjazd rozpoczęliśmy ok 9.25 z Brynowa, ktoś się standardowo nie ogarnął i troszkę spóźnił ;) Zanim jednak nogi dobrze "dostały powietrza" pierwszy pitt stop w ... parku Kościuszki xD. Po klachach i omawianiu spraw bieżących o dziwo dość sprawnie i szybko docieramy na Sosinę gdzie robimy następny postój na tzw "maczanie stupek". Z ciekawostek Zientas się nie kąpał bo jeszcze za zimna woda, choć standardowo go korciło jak nic :D Chwila odpoczynku była a więc zostało powiedziane "Walim na Balin" tylko którędy? wracać do Jaworzna tą samą drogą się nam nie chciało więc postanowiliśmy pobłądzić po Ciężkowicach a co! Okazało się to dobrym pomysłem bo w miarę sprawnie udało się przedostać. Impreza u kuzyna się nie udała niestety - kuzyn niedyspozycja po wczorajszych %o (:D) to mijamy te urokliwe miasteczko i przez Chrzanów ( durne miasto - durne źle informujące drogowskazy ) jedziemy w stronę zamku Lipowiec. Nogi już troszkę czujemy i przez Płazą chyba najgorszy podjazd w mojej skromnej karierze, ćiśniemy z Zientasem tak że: po a) ściągłem licznik :D po b) Gocha z Arją by nas ze 2 razy wyprzedziły xD no ale potem ten zjazd miodzio :)) - okraszony moim personal best w szybkości zjazdu ;]. Ciągle bez obiadu robimy fotki w Babiach ( zamek olewamy bo obydwoje tam już byliśmy ) i jedziemy monotonną drogą na PKP bo standardowo przez zbyt długie pitt stopy czas zaczął gonić a i pogoda się psuła. Na początku jechaliśmy w głową pełną marzeń, a nóż zamek Tenczyn a nóż relaks na Dziećkowicach a nóż wrócimy kołami do domu >> trasy oczywiście przygotowane << => życie standardowo nas sprowadziło na glebe :D. Dojeżdżamy do Chełmu robimy zakupy obiadowe i na Kuleje Śląskie, nasza obawa że nie zdążymy na ostatniego zuga ( 17.55 ) oczywiście bezpodstawna bo przecież .... 6 minut zapasu mieliśmy!!! :-D. Wsiadamy w pociąg 15 sekund i zaczęło lać przez co olewany (:D) dojazd do domu z dworca w Kato, wysiadamy na Zawodziu, kilka minut czekania i w pociąg do Tychów, ja kończę na Brynowie, kompan na Piotrowice leci.
Z miliona fotkuf, fotkuf kilka: :)
Jaworzno - Sosina

Suchy Staw - przez niego (no koło niego) dzięki informacji od pewnego uprzejmego pana docieramy z Ciężkowic do Balina

Babibe - Zamek Lipowiec w tle

Gocha pamięta :DDDDDDDDDDDDD

Chełm Śląski

Wałówka - no cóż miało być inaczej wyszło jak zawsze :))

Reasumując: tereny kapitalne, super spędzony dzień, na bank jeszcze pomyśle nad jakimiś trasami tam! :) i słuchawki są dobre, tempo wyjazdu wyszło w miarę ok :D
PS: Zientas to jest koks: 507 km zrobione w tym roku w tym trip z wczoraj, Wisła i Rybnik, kolega się nie bawi w Rybaczówki, Stargańce itp, itd, jak koło wyciągnąć to konkretnie :D
--------------------
śmieszne nie śmieszne, wakacje wakacjami ale ciągnik sam się nie poprowadzi :D

Kategoria Rower
Będzin
-
DST
60.50km
-
Teren
16.00km
-
Czas
03:06
-
VAVG
19.52km/h
-
VMAX
43.50km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
- wiatrem w twarz => nazewnictwo wiatru wiadomo
- objazdem całych stawów na Szopkach przez zawartą drogę
- chęci nakopania kilkunastu smrodom od 4 kółek za zostawianie "4 cm" przestrzeni przy krawężniku rowerzystom
- o stanie dróg w S-c (zwłaszcza) i trochę w Będzinie nie wspomnę :D
Poza tym w dechę, forma trochę uciekła ( chyba że już ta piaskownica w napędzie się przesypuję i mnie blokuje :D ) spotkanko bardzo sympatyczne, odwiedziny w robocie ( przy okazji było ) krótkie bo krótkie ale też oki. Cały i zdrowy w domu, niczego więcej nie trzeba. Dzień urlopu jednak nie zmarnowany, no moja zezłomowana flota w Ogame może być tylko innego zdania, no ale kto by się tam cyferkami przejmował jak słońce za oknem ;)
Trasa: Brynów - park Kościuszki - staw Upadowy - Szopienice - Stawiki -os. Naftowa - Sosnowiec - Sosnowiec Katarzyna - PKP Będzin Miasto - Będzin Warpie - Będzin Syberka - Nowy Będzin - Sosnowiec Wygwizdów - Sosnowiec - Stawiki - Sosnowiec Milowice - Dąbrówka Mała - Bogucice - Centrum - Załęże - Brynów
Uroki Szopienic, "podziękowania" dla Tramwajów Śląskich za niekończący się remont Sosnowieckiej

Jeżogłówka(?) z kaczkami krzyżówkami
jak się mylę poprawcie ...
albo nie uznajmy że fajna roślinka z takimi se ptakami ;))

lekko już nudnawy zamek Będzin => trzeba na inny ruszyć :))

nawet do starcia tytanów się dostałem => szkoda ino że po złej stronie hehehe
http://board.pl.ogame.gameforge.com/board790-z-yci...
Kategoria Rower
klachy
-
DST
27.00km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:40
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
39.04km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
WRÓCIŁ Z DŁUGIEGO WEEKENDU I ŻYJĘ!!!!!!!!!
No a więc po lekku, miały być góry wyszło inaczej (Boguchwałowice) i tak dobrze że nie dość że cały i zdrów wrócił to jeszcze wyspany za wsze-czasy jestem :) Dziś jak w tytule nie ilość się liczyła ino pogaduchy.
Gocha tempo jeszcze mi się udało w drodzę do domu podgonić
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - hałda "Murcki" - Kostuchna - os. Odrodzenia - Piotrowice - Ligota - Brynów
Wynik: Podjazd : My => 2-0 :D



Wyjazd wyszedł, góry nie wyszły, urlop wypisany więc coś trzeba z sobą zrobić ...... padło na odwiedziny znajomych w Będzinie :)
Kategoria Rower
wtorek - środa
-
DST
66.90km
-
Teren
11.30km
-
Czas
03:21
-
VAVG
19.97km/h
-
VMAX
42.70km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Bez sensu rozbijać na dwie wycieczki :)
Wczoraj DPD #4 + geriatryczne sprawy bieżące :P
Na wynik: >>30,84km // 1,28,02h //
21,02km/h // max => 41,17km/h<< złożyła się trasa:
Brynów – park Kościuszki – D3S – staw Upadowy- Szopienice – 8h – Szopienice – Nikiszowiec –
Giszowiec – Ochojec – Piotrowice – Ligota – Brynów
------------------
dziś:
Brynów - Załęska Hałda - Załęże - Koszutka - Centrum - park Kościuszki - Ligota - staw Starganiec - Ligota Akademiki - Piotrowice - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
W celu sprostowania mam dość!! Trochę za dużo [ tak,tak ogólnie wszystkiego owego :) ] no ale najważniejsze ze udało się ogarnąć całość. Czas gonił no ale daliśmy radę. Piszę to po urodzinach (sto lat!!!!!!!!!) Janiola ( o 01.18 ) więc wybaczcie mega skrót + błędy heh. Od jutra "lacha na wszystko" wyjazd zamiast gór (sic!) wyszedł wyjazd na Boguchwałowice ... zapraszamy choby na jeden dzień :)), numer znacie ;)
Nie dzwonić bez sensu .... jak nawet odbiorę to sooorry możliwe że będę miał "wyjebane" :PP)
Pozdro dla Oli i dzięki za dziś :))
PS: nie to nie moja stopa :PP


Gocha ty wiesz co :PP
Kategoria Rower
Chudów do porzygu ...
-
DST
54.08km
-
Teren
22.50km
-
Czas
02:45
-
VAVG
19.67km/h
-
VMAX
38.04km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Brynów - Ligota Akademiki - Mikołów Jamna - Borowa Wieś - Chudów - "Lewiatan" :D - Chudów - Paniowy - Śmiłowice - Reta Śmiłowicka - staw "Starganiec" - Ligota Akademiki - Panewniki- Ligota Akademiki=> pfff (rękawiczki) - Panewniki - Brynów


a no i chyba wprowadzę na stałe myk ze śmiesznym śmiechem, oki obrazek na dziś to:
Kategoria Rower
DPD #3 + różności
-
DST
66.00km
-
Teren
13.00km
-
Czas
03:36
-
VAVG
18.33km/h
-
VMAX
46.78km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień intensywny po 22 zjechałem do domu :)) Na trasę ...
Trasa: Brynów - park Kościuszki - staw "Upadowy" - Szopienice - Janów - Janów Miejski - Janów - staw "Upadowy" - D3S - pętla brynowska - Ligota - Piotrowice - Ligota - Brynów - park Kościuszki - Ochojec - hałda "Murcki" - Giszowiec - park Kościuszki - Brynów
... złóżyły się:
- D-P-"D"
- serwis
- sprawy bieżące na Piotrowicach
- lekki rozruch z możliwym nowym "Piknikiem" Olą
heh z dedykacją dla Filipa nowy tylni but poszedł :D
i standard zaś lekko spóźniony na zachód słońca ...
Pierwsza część przejechana w tempie ponad 20, wieczorna z Olą koło 17 ale nogi coś od rana nie chciały dawać tempa. Szykują się dwa dni "terenu" w robo więc dawały chyba sygnał iż rower raczej trzeba odstawić do soboty ... chociaż nigdy nie mów nigdy ;)
No hałera zaś nie kupiłem bo przecież rozmiaru nie mają a na szukanie kaj indziej czasu nie było, następnym razem :P
miś niszczy system :D
Kategoria Rower
roz(100%anty)rUCH
-
DST
32.00km
-
Teren
9.00km
-
Czas
01:38
-
VAVG
19.59km/h
-
VMAX
37.52km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
baza - kolega - Gocha + młody - kolega - baza.
Trasa: Brynów - D3S - Nikiszowiec - Janów - ośr. Bolina - Giszowiec - pętla brynowska - Brynów
Fotkuf kilka:
kupa ludzi na d3s ....

durna ścieżka Bolina - Gisz ....

durne oznaczenie dziury na drodze niepublicznej ....

i tak jest hałaśliwa ... => znaczy pies :P


------------------------------------
Żartuję było oki :D
Kategoria Rower
Bieru(piknik)niowo
-
DST
82.37km
-
Czas
04:50
-
VAVG
17.04km/h
-
VMAX
32.84km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie wyszło ale to standard heh, a więc:
Ekipa: młaaaa, Gosia, Filip i Janiol
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Lędziny - "Fiat" Tychy - Bieruń - jezioro Łysina - Bieruń - "Fiat" Tychy - Lędziny - ul. Beskidzka - Kostuchna - Podlesie - Zarzecze - staw "Starganiec" - Piotrowice - staw "Starganiec" :D - Ligota Akademiki - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Wyjazd mega w dechę, słonecko dawało czadu, piwko zimne się lało, rozmowy o dupie Marynie czyli standard :) Wyjazd uwieczniony no! tym razem ładnym ogniskiem do którego nawet Filip o dziwo się przyczynił. Gwoździem programu był wg mnie i tak wypad z Dagą ( która dojechała ino na wyżerkę) po kartofle. Tak siostra tak jak ja chce kartofla to kartofla dowiozę :PP, choćby jak w tym przypadku bo się komuś ścigać chciało w ..... kieszeniach :D
FOTKUF KILKA:
cel wycieczki :)

"Hamerla"

książkowe ognisko od paczki po zapałkach. Michał J. jak chciał tak ma :))

kosmiczne kartofle :D
Kategoria Rower



