Rower
Dystans całkowity: | 46372.36 km (w terenie 886.24 km; 1.91%) |
Czas w ruchu: | 2260:46 |
Średnia prędkość: | 20.36 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.48 km/h |
Suma kalorii: | 22255 kcal |
Liczba aktywności: | 1039 |
Średnio na aktywność: | 44.63 km i 2h 12m |
Więcej statystyk |
Bieru(piknik)niowo
-
DST
82.37km
-
Czas
04:50
-
VAVG
17.04km/h
-
VMAX
32.84km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nie wyszło ale to standard heh, a więc:
Ekipa: młaaaa, Gosia, Filip i Janiol
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Lędziny - "Fiat" Tychy - Bieruń - jezioro Łysina - Bieruń - "Fiat" Tychy - Lędziny - ul. Beskidzka - Kostuchna - Podlesie - Zarzecze - staw "Starganiec" - Piotrowice - staw "Starganiec" :D - Ligota Akademiki - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Wyjazd mega w dechę, słonecko dawało czadu, piwko zimne się lało, rozmowy o dupie Marynie czyli standard :) Wyjazd uwieczniony no! tym razem ładnym ogniskiem do którego nawet Filip o dziwo się przyczynił. Gwoździem programu był wg mnie i tak wypad z Dagą ( która dojechała ino na wyżerkę) po kartofle. Tak siostra tak jak ja chce kartofla to kartofla dowiozę :PP, choćby jak w tym przypadku bo się komuś ścigać chciało w ..... kieszeniach :D
FOTKUF KILKA:
cel wycieczki :)

"Hamerla"

książkowe ognisko od paczki po zapałkach. Michał J. jak chciał tak ma :))

kosmiczne kartofle :D

Kategoria Rower
Jezioro Rybnickie
-
DST
130.35km
-
Czas
06:32
-
VAVG
19.95km/h
-
VMAX
38.43km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na ostatnim "piknikowym" wypadzie do Wisły narodził się plan jazdy na Rybnik, tydzień zleciał szybko (w sobotę sobie jeszcze pokręciłem na lighcie po Katowicach, ot taki trening) i zanim się obejrzeliśmy nastała niedziela. Zjawiam się o umówionej godzinie na miejscu zbiórki, Filip już czekał, Zientasy spóźnione ale ważny powód był :D - wybaczone. Ekipa prawie kompletna wystarczyło jeszcze po nowego kolegę Dominika pojechać na Chudów - przerwa na izo i dość dobrym tempem do celu wycieczki.
TRASA: Brynów – Ligota - Mikołów Jamna - Borowa Wieś – Paniówki - Chudów - Ornontowice – Szczygłowice –
Książenice – Golejów – Grabownia – Ochojec – Stodoły – jezioro rybnickie – Grabownia
– Golejów – Książenice – Szczygłowice – Ornontowice – Chudów – Paniowy –
Śmiłowice – Reta Śmiłowicka – staw „Starganiec” – Ligota – staw „Starganiec” :D
– Ligota - Brynów
Jechało się fajnie, jakieś tam mniejsze kryzysy się trafiały no ale bez tragedii :) Filip dobrze prowadził więc praktycznie bez komplikacji trafiamy nad tamę, gdzie po chwili rozmów, jakimś uzupełnieniu energii rozstajemy się z Zientasem i Eweliną którzy skorzystali z opcji: pociąg z Rybnika, my natomiast po krótkich konsultacjach wracamy tą samą (najkrótszą) drogą gdyż umówione ognisko na Stargańcu czeka. W drodze powrotnej słońce, deszcz, słońce, deszcz, słońce .. urozmaicenie :) Tempo ok, 2 postoje, leciutki dzwon ot nic ciekawego ;). Około 18.15 żegnamy na Recie Dominika ( dzięki i do kolejnego ;) ) i dobijamy na Stargol gdzie czeka Gośka. Po chwili zjawia się .... Zientas, któremu chyba nogi nie przestały w pociągu nawet pedałować :D i troooszkę dłuższej chwili Sabina i Devil. Ognicho w stylu starych dobrych Bikersowych lat, super, zresztą kto był ten wie :)) Wyjazd na duży plus!
PS1: Gocha dzięki za wuszty bez piachu :D
PS2: qrde zaś rower do prania :D
Fotek kilka:

Ekipa oczami operatora ...

i operator widziany oczami ekipy :)

a na Zamku w Chudowie ludziuf jak mrufkuf ...

(bez tytułu)

jedyna zdjęcie ogniska nadające się do opublikowania :D potem estetyczna masakra :D

Kategoria Rower
Wisła
-
DST
104.30km
-
Teren
37.00km
-
Czas
05:15
-
VAVG
19.87km/h
-
VMAX
38.04km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa: Brynów - Ligota Akademiki - Zarzecze - Podlesie - Tychy Żwaków- staw "Paprocany" - Kobiór - Pszczyna - Goczałkowice - Zabrzeg - Landek - Zaborze - Drogomyśl - Skoczów - Ustroń - Wisła
Jechało się fajnie chociaż chłopaki dobre tempo narzucili, plus taki że jak już "uciekli" to czekali na rozwidleniach więc żadnego kłopotu nie było. A tak to bez przygód 2 "parasole" => Żwaków i Przczyna po drodze, mniejsze lub większe kryzysy na szlaku i ok 16.30 meldujemy się w Wiśle gdzie postanawiamy olać pociąg po 17 kosztem tego przed 20 żeby cokolwiek z tych gór mieć. Obiad z grilla, relax nad rzeką i takie tam :)
Podziękował i czekamy na rybnicki trip :)






Kategoria Rower
DPD #1, DPD #2
-
DST
26.26km
-
Teren
4.50km
-
Czas
01:15
-
VAVG
21.01km/h
-
VMAX
45.21km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i dziewiczy rowerowy transport do pracy w tym roku za mną :) Gośka trochę zmobilizowała, udało się o 5,30 wstać więc nic nie stało na przeszkodzie ... a i pogoda się zapowiadała super.
Trasa wyselekcjonowana już rok temu: Brynów - park Kościuszki - okolice os. Paderewskiego - ul. Porcelanowa - staw "Upadowy" - Szopienice => ku chwale Katowic :D => Szopienice - staw "Upadowy" - D3S - pętla Brynowska - Brynów
Na km nie patrzeć: stronka trochę km przekłamuje :P
Jechało się dobrze, pracowało też, 4 godzinne mini wczasy służbowe na drogach Zarzecza (tym razem już autem) też git :)
Coraz więcej "terenów" dreptam no ale może jutro też się karne :) czwartek - piątek już pas bo stare kości muszą odpocząć.
Plan na weekend:
- sobota => coś ambitniej od rana
- niedziela => jakiś piknik
Zobaczymy co wyjdzie :))
----
Edit: Powtórka się udała :) - jutro przeprosiny z Kolejami Śląskimi :)
Kategoria Rower
Tak se
-
DST
35.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:53
-
VAVG
18.58km/h
-
VMAX
44.38km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Chyba trzeba się przyzwyczajać i olać kompletnie forum rowerowe kosztem forum górskiego :))
No nic Pikniki umarły niech żyją Pikniki z Brynowa.
Trasa: Brynów - pętla brynowska - D3S - staw "Upadowy" - Mysłowice - Janów - ośr. Bolina - sklep z piwem :D - ośr. Bolina - Janów - Nikiszowiec - D3S - pętla brynowska - Brynów
Trasa spokojna, router odebrany, rozmowy nt wyjazdu górskiego na boże ciało przy bro się odbyły, powrót z wyjątkiem pany Dagi spokojnie, gdyby nie informacja o śmierci kumpla było by idealnie ...
Kategoria Rower
Rogoźnik + Dorotka
-
DST
59.12km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:59
-
VAVG
19.82km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Było by!!! :)
Koniec majówki, było inżyniersko w DG, były góry, było ognicho, w każdy dzień długiego weekendu coś innego. Dziś już ino plan wykurzenia resztek alko z organizmu został ;) Umówiony z Dagą i Michałem czekaliśmy na innych chętnych, część nie mogła, część niestety pojechała w inną stronę niż my chcieliśmy - no ok ja chciałem, od początku roku ino na południe coś ciągnie, więc teraz coś na "górze" chciałem odwiedzić. Padło na Rogoźnik.
Trasa: Brynów - Załęska Hałda - Park Śląski - Bytków - Michałkowice - Dąbrówka Wielka - Wojkowice - Rogoźnik -Wojkowice - Grodziec - góra Dorotka - Czeladź - Milowice - Dąbrówka Mała - Bogucice - Centrum - Brynów
Daga niestety na sam start została zahamowana przez problemy techniczne z hamulcami i ostatecznie pojechałem tylko z Michałem. Opisywać za bardzo nie ma co, wmordewind przekraczający czasami granice absurdu skutecznie nas hamował i odbierał siły, kilku kierowcuf mijających nas o centymetry ot. taki standard :-D Na Rogoźniku izo i padło stwierdzenie że jeszcze o Dorotkę zahaczymy i szukamy jakiegoś obiadu bo już skręcać zaczęło ... zjedliśmy w Katowicach :-D
Wiadomo, wasza Rogoźnikowatość

Widok z okolic szczytu

Szczyt

Szału smakowego nie było ale w końcu pojedli :))

Jutro koniec "laby" do pracy rodacy :PP
Kategoria Rower
piknikowo(!) w Chudowie
-
DST
48.98km
-
Teren
38.00km
-
Czas
02:45
-
VAVG
17.81km/h
-
VMAX
44.36km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak to Filip napisał, w niedziele koło :)
nie, nie Filip się nie sklonował (sic!) ale i tak POJECHALIŚMY :)
Po dwóch dniach "bani urodzinowej" - 30-tka kumpla, trzeba było się ruszyć. Szybki telefon do Gośki (kurde, nie odmówiła ... :-D) i jazda na zamek, tempo meeeega spokojne zwłaszcza w drodze tam, piknik na miejscu z leniwymi kumplami - autem se przyjechali :P. Micha mi się ciągle cieszy :).
Trasa: Brynów - Ligota - Ligota Akademiki - Mikołów Jamna - Halemba - Borowa Wieś - Paniówki -
Zamek Chudów - Paniówki - Borowa Wieś - Halemba - Stara Kuźnia - Ligota Akademiki - Ligota - Brynów

Wata była the best :D
PS: a mogłem pojechać do Zientasa na grilla XD
aaaaaaa nie! i tak było w dechę :)
PS2: durna stupka w koszu wylądowała ... zawsze parę groszy lżejszy :D
Kategoria Rower
Lubię moje błotniki
-
DST
58.91km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:54
-
VAVG
20.31km/h
-
VMAX
43.09km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Jak większość z Was tak ja i ja wychodzę z założenia że jak coś nie jest pilnego to może poczekać. Dziś niespodziewany urlop mi wpadł to se wszystkie zaległości (możliwe że trooooszkę na około) pochytałem :)
Trasa: Brynów - Ligota - Piotrowice - Stare Panewniki - Kochłowice - Hożuf Batory - Załęże - Centrum - Zawodzie - Nikiszowiec - Janów - Janów Miejski - Mysłowice - Janów - D3S - pętla brynowska - Brynów
Wszystko dobrze, rano wstałem z myślą o odpaleniu auta ale pogoda dobrze wyglądała więc zajawka na rower wygrała. Jechałem, zmokłem, wyschłem, zmokłem, wyschłem. Dobrze było, rower do prania :D a że nic ciekawego się nie wydarzyło to bez foto relacja :PP
Kategoria Rower
Brak tematu
-
DST
39.00km
-
Teren
4.00km
-
VMAX
43.21km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
J/W wielkanocnie u rodziców, potem z Siostrą do Devila ( dzięki ;) ) i na spotkanie z kumplem, które dodatkowo zaszczyciła Ania P(e) i ponownie koleżanka tęcza :) Średniej nie daje w związku z obecnością nowego 6 letniego piknika :D
Trasa: Brynów - Centrum - Koszutka - Bogucice - Dąbrówka Mała - Borki - Stawiki - Mysłowice - Janów - ośr. "Bolina" - Janów - Nikiszowiec - D3S - pętla brynowska - Brynów
Teraz 2 tygodnie spokoju od koła, no chyba że mi sie do pracy zechce pojechać lub jakąś kuszącą propozycje otrzymam ;)
Kategoria Rower
piknikowo(?) w Chudowie
-
DST
58.48km
-
Teren
35.00km
-
Czas
02:49
-
VAVG
20.76km/h
-
VMAX
43.92km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kurdę!! Myślałem że Devil trasę da i se skopiuję a tu kicha :D
Trasa: Brynów - Ligota - Ligota Akademiki - Mikołów Jamna - hałda "Panewniki" - Stara Kuźnia - Halemba - Borowa Wieś - Paniówki - Zamek Chudów - Paniówki - Borowa Wieś - Halemba - Stara Kuźnia - Stare Panewniki - Ligota Akademiki - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Geneza wyjazdu była dość prosta, zaczęły się na forum wpisy zachęcające mnie do popisania w grupie piknikowej. Plan on touru w wielką sobotę był raczej z góry skazany na niepowodzenie no ale spróbować było można. Wyspany, lekkie śniadanie i jazda pod "Panoramę" na Akademikach na spotkanie z Grześkiem. Na miejscu okazuję się że na wyjazd się skusili jeszcze Katowiczanin oraz Devil - super :-). Noooo i to by było tyle w temacie spokojnej wycieczki :D Ekipa zacna, więc żwawym tempem (zahaczając o podjazd pod hałdę - nie Devil nie masz jej u mnie odhaczonej! :P) docieramy do Chudowa. Warunki dobre (ino koło hałdy trochę mokro) na tyle że nawet padająca mżawka pozwoliła nam wykręcić dobry czas dojazdu. Głodni ... całujemy klamkę knajpy przy zamku i musimy się zadowolić rarytasami made in Lewiatan :D no nic izo poszło trochę słodkości i podjęliśmy decyzję że nie kombinujemy i wracamy tą samą trasą co przyjechaliśmy bo wiatr już znosił "do rowu" a jeszcze się nasilał. Okazało się że podjęliśmy słuszną decyzję bo jak racjonalnie wytłumaczyć że w początkowej fazie z górki jechało się w granicach 8-10 km/h ?:D Reszta tripu bez przygód, chowając się przed wiatrem po lasach ( czy wolniej to nie wiem :) ) dobrym tempem dojeżdżamy do Starych Panewnikach gdzie rozjeżdżamy się: Grzegorz i Darek do bazy a ja z Marcinem przez postój do Gochy na szybkie klachy i małe conieco :)
Dzięki Panowie za wyjazd, było w dechę, ciągle mi się micha cieszy :))
PS: czekam na Wisłę :P




Kategoria Rower