Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny

Wpisy archiwalne w kategorii

Rower

Dystans całkowity:46372.36 km (w terenie 886.24 km; 1.91%)
Czas w ruchu:2260:46
Średnia prędkość:20.36 km/h
Maksymalna prędkość:69.48 km/h
Suma kalorii:22255 kcal
Liczba aktywności:1039
Średnio na aktywność:44.63 km i 2h 12m
Więcej statystyk

Bieru(piknik)niowo

  • DST 82.37km
  • Czas 04:50
  • VAVG 17.04km/h
  • VMAX 32.84km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 czerwca 2014 | dodano: 08.06.2014
Uczestnicy

No i od czego tu zacząć zważywszy że nie chce mi się pisać :D Jak to gada mój kierownik najlepiej od początku :) Czwatrek w robocie służbowo w terenie - Centrum, w piątek teren - tym razem Panewniki w pizdu spraw bieżących no ale w sobotę piknik!! odpocznę, przecież więcej niż 50km nie wyjdzie więc luzzzzz: )
Nie wyszło ale to standard heh, a więc:
Ekipa: młaaaa, Gosia, Filip i Janiol

Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Lędziny - "Fiat" Tychy - Bieruń - jezioro Łysina - Bieruń - "Fiat" Tychy - Lędziny - ul. Beskidzka - Kostuchna - Podlesie - Zarzecze - staw "Starganiec" - Piotrowice - staw "Starganiec" :D - Ligota Akademiki - Ochojec - pętla brynowska - Brynów

Wyjazd mega w dechę, słonecko dawało czadu, piwko zimne się lało, rozmowy o dupie Marynie czyli standard :) Wyjazd uwieczniony no! tym razem ładnym ogniskiem do którego nawet Filip o dziwo się przyczynił. Gwoździem programu był wg mnie i tak wypad z Dagą ( która dojechała ino na wyżerkę) po kartofle. Tak siostra tak jak ja chce kartofla to kartofla dowiozę :PP, choćby jak w tym przypadku bo się komuś ścigać chciało w ..... kieszeniach :D

FOTKUF KILKA:

cel wycieczki :)

"Hamerla"

książkowe ognisko od paczki po zapałkach. Michał J. jak chciał tak ma :))

kosmiczne kartofle :D



Kategoria Rower

Jezioro Rybnickie

  • DST 130.35km
  • Czas 06:32
  • VAVG 19.95km/h
  • VMAX 38.43km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 1 czerwca 2014 | dodano: 02.06.2014

Na ostatnim "piknikowym" wypadzie do Wisły narodził się plan jazdy na Rybnik, tydzień zleciał szybko (w sobotę sobie jeszcze pokręciłem na lighcie po Katowicach, ot taki trening) i zanim się obejrzeliśmy nastała niedziela. Zjawiam się o umówionej godzinie na miejscu zbiórki, Filip już czekał, Zientasy spóźnione ale ważny powód był :D - wybaczone. Ekipa prawie kompletna wystarczyło jeszcze po nowego kolegę Dominika pojechać na Chudów - przerwa na izo i dość dobrym tempem do celu wycieczki.

TRASA: Brynów – Ligota - Mikołów Jamna - Borowa Wieś – Paniówki - Chudów - Ornontowice – Szczygłowice – Książenice – Golejów – Grabownia – Ochojec – Stodoły – jezioro rybnickie – Grabownia – Golejów – Książenice – Szczygłowice – Ornontowice – Chudów – Paniowy – Śmiłowice – Reta Śmiłowicka – staw „Starganiec” – Ligota – staw „Starganiec” :D – Ligota - Brynów


Jechało się fajnie, jakieś tam mniejsze kryzysy się trafiały no ale bez tragedii :) Filip dobrze prowadził więc praktycznie bez komplikacji trafiamy nad tamę, gdzie po chwili rozmów, jakimś uzupełnieniu energii rozstajemy się z Zientasem i Eweliną którzy skorzystali z opcji: pociąg z Rybnika, my natomiast po krótkich konsultacjach wracamy tą samą (najkrótszą) drogą  gdyż umówione ognisko na Stargańcu czeka. W drodze powrotnej słońce, deszcz, słońce, deszcz, słońce .. urozmaicenie :) Tempo ok, 2 postoje, leciutki dzwon ot nic ciekawego ;). Około 18.15 żegnamy na Recie Dominika ( dzięki i do kolejnego ;) ) i dobijamy na Stargol gdzie czeka Gośka. Po chwili zjawia się .... Zientas, któremu chyba nogi nie przestały w pociągu nawet pedałować :D i troooszkę dłuższej chwili Sabina i Devil. Ognicho w stylu starych dobrych Bikersowych lat, super, zresztą kto był ten wie :)) Wyjazd na duży plus!

PS1: Gocha dzięki za wuszty bez piachu :D
PS2: qrde zaś rower do prania :D

Fotek kilka:

Elektrownia Rybnik

Ekipa oczami operatora ...

i operator widziany oczami ekipy :)

a na Zamku w Chudowie ludziuf jak mrufkuf ...

(bez tytułu)

jedyna zdjęcie ogniska nadające się do opublikowania :D potem estetyczna masakra :D


Kategoria Rower

Wisła

  • DST 104.30km
  • Teren 37.00km
  • Czas 05:15
  • VAVG 19.87km/h
  • VMAX 38.04km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 25 maja 2014 | dodano: 26.05.2014

Pierwsza "setka" w sezonie :) Wyjazd raczej spontaniczny (planowany od piątku) o ile tak można tak napisać ale wszystko wyszło idealnie. No dobra prawie wszystko, 3/4 ekipy się spóźniło na zbiórkę :D
Skład: Ja, Grzegorz, Filip i Zientas

Trasa: Brynów - Ligota Akademiki - Zarzecze - Podlesie - Tychy Żwaków- staw "Paprocany" - Kobiór - Pszczyna - Goczałkowice - Zabrzeg - Landek - Zaborze - Drogomyśl - Skoczów - Ustroń - Wisła

Jechało się fajnie chociaż chłopaki dobre tempo narzucili, plus taki że jak już "uciekli" to czekali na rozwidleniach więc żadnego kłopotu nie było. A tak to bez przygód 2 "parasole" => Żwaków i Przczyna po drodze, mniejsze lub większe kryzysy na szlaku i ok 16.30 meldujemy się w Wiśle gdzie postanawiamy olać pociąg po 17 kosztem tego przed 20 żeby cokolwiek z tych gór mieć. Obiad z grilla, relax nad rzeką i takie tam :)

Podziękował i czekamy na rybnicki trip :)
Jezioro Goczałkowickie

Pamiętny domek RZGW z marcowego wyjazdu

Wisła Centrum

Ekipa w komplecie


i zwierzaki żwakowskie :D


    :D


Kategoria Rower

DPD #1, DPD #2

  • DST 26.26km
  • Teren 4.50km
  • Czas 01:15
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 45.21km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 maja 2014 | dodano: 20.05.2014

No i dziewiczy rowerowy transport do pracy w tym roku za mną :) Gośka trochę zmobilizowała, udało się o 5,30 wstać więc nic nie stało na przeszkodzie ... a i pogoda się zapowiadała super.

Trasa wyselekcjonowana już rok temu: Brynów - park Kościuszki - okolice os. Paderewskiego - ul. Porcelanowa - staw "Upadowy" - Szopienice => ku chwale Katowic :D => Szopienice - staw "Upadowy" - D3S - pętla Brynowska - Brynów



Na km nie patrzeć: stronka trochę km przekłamuje :P
Jechało się dobrze, pracowało też, 4 godzinne mini wczasy służbowe na drogach Zarzecza (tym razem już autem) też git :)
Coraz więcej "terenów" dreptam no ale może jutro też się karne :) czwartek - piątek już pas bo stare kości muszą odpocząć.
Plan na weekend:
- sobota => coś ambitniej od rana
- niedziela => jakiś piknik
Zobaczymy co wyjdzie :))
----
Edit: Powtórka się udała :) - jutro przeprosiny z Kolejami Śląskimi :)


Kategoria Rower

Tak se

  • DST 35.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 44.38km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 maja 2014 | dodano: 11.05.2014

Chyba trzeba się przyzwyczajać i olać kompletnie forum rowerowe kosztem forum górskiego :))
No nic Pikniki umarły niech żyją Pikniki z Brynowa.

Trasa: Brynów - pętla brynowska - D3S - staw "Upadowy" - Mysłowice - Janów - ośr. Bolina - sklep z piwem :D - ośr. Bolina - Janów - Nikiszowiec - D3S - pętla brynowska - Brynów

Trasa spokojna, router odebrany, rozmowy nt wyjazdu górskiego na boże ciało przy bro się odbyły, powrót z wyjątkiem pany Dagi spokojnie, gdyby nie informacja o śmierci kumpla było by idealnie ...




Kategoria Rower

Rogoźnik + Dorotka

  • DST 59.12km
  • Teren 1.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 19.82km/h
  • VMAX 53.80km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 maja 2014 | dodano: 04.05.2014

Było by!!! :)
Koniec majówki, było inżyniersko w DG, były góry, było ognicho, w każdy dzień długiego weekendu coś innego. Dziś już ino plan wykurzenia resztek alko z organizmu został ;) Umówiony z Dagą i Michałem czekaliśmy na innych chętnych, część nie mogła, część niestety pojechała w inną stronę niż my chcieliśmy - no ok ja chciałem, od początku roku ino na południe coś ciągnie, więc teraz coś na "górze" chciałem odwiedzić. Padło na Rogoźnik.

Trasa: Brynów - Załęska Hałda - Park Śląski - Bytków - Michałkowice - Dąbrówka Wielka - Wojkowice - Rogoźnik -Wojkowice - Grodziec - góra Dorotka - Czeladź - Milowice - Dąbrówka Mała - Bogucice - Centrum - Brynów

Daga niestety na sam start została zahamowana przez problemy techniczne z hamulcami i ostatecznie pojechałem tylko z Michałem. Opisywać za bardzo nie ma co, wmordewind przekraczający czasami granice absurdu skutecznie nas hamował i odbierał siły, kilku kierowcuf mijających nas o centymetry ot. taki standard :-D Na Rogoźniku izo i padło stwierdzenie że jeszcze o Dorotkę zahaczymy i szukamy jakiegoś obiadu bo już skręcać zaczęło ... zjedliśmy w Katowicach :-D

Fotek kilka:
Wiadomo, wasza Rogoźnikowatość

Widok z okolic szczytu

Szczyt

Szału smakowego nie było ale w końcu pojedli :))


Jutro koniec "laby" do pracy rodacy :PP


Kategoria Rower

piknikowo(!) w Chudowie

  • DST 48.98km
  • Teren 38.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 17.81km/h
  • VMAX 44.36km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 27 kwietnia 2014 | dodano: 27.04.2014

Jak to Filip napisał, w niedziele koło :)
nie, nie Filip się nie sklonował (sic!) ale i tak POJECHALIŚMY :)
Po dwóch dniach "bani urodzinowej" - 30-tka kumpla, trzeba było się ruszyć. Szybki telefon do Gośki (kurde, nie odmówiła ... :-D) i jazda na zamek, tempo meeeega spokojne zwłaszcza w drodze tam, piknik na miejscu z leniwymi kumplami - autem se przyjechali :P. Micha mi się ciągle cieszy :).

Trasa: Brynów - Ligota - Ligota Akademiki - Mikołów Jamna - Halemba - Borowa Wieś - Paniówki - Zamek Chudów - Paniówki - Borowa Wieś - Halemba - Stara Kuźnia - Ligota Akademiki - Ligota - Brynów


Wata była the best :D
PS: a mogłem pojechać do Zientasa na grilla XD
aaaaaaa nie! i tak było w dechę :)

PS2: durna stupka w koszu wylądowała ... zawsze parę groszy lżejszy :D


Kategoria Rower

Lubię moje błotniki

  • DST 58.91km
  • Teren 11.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 20.31km/h
  • VMAX 43.09km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 kwietnia 2014 | dodano: 23.04.2014

Jak większość z Was tak ja i ja wychodzę z założenia że jak coś nie jest pilnego to może poczekać. Dziś niespodziewany urlop mi wpadł to se wszystkie zaległości (możliwe że trooooszkę na około) pochytałem :)

Trasa: Brynów - Ligota - Piotrowice - Stare Panewniki - Kochłowice - Hożuf Batory - Załęże - Centrum - Zawodzie - Nikiszowiec - Janów - Janów Miejski - Mysłowice - Janów - D3S - pętla brynowska - Brynów

Wszystko dobrze, rano wstałem z myślą o odpaleniu auta ale pogoda dobrze wyglądała więc zajawka na rower wygrała. Jechałem, zmokłem, wyschłem, zmokłem, wyschłem. Dobrze było, rower do prania :D a że nic ciekawego się nie wydarzyło to bez foto relacja :PP


Kategoria Rower

Brak tematu

  • DST 39.00km
  • Teren 4.00km
  • VMAX 43.21km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 kwietnia 2014 | dodano: 21.04.2014

J/W wielkanocnie u rodziców, potem z Siostrą do Devila ( dzięki ;) ) i na spotkanie z kumplem, które dodatkowo zaszczyciła Ania P(e) i ponownie koleżanka tęcza :) Średniej nie daje w związku z obecnością nowego 6 letniego piknika :D

Trasa: Brynów - Centrum - Koszutka - Bogucice - Dąbrówka Mała - Borki - Stawiki - Mysłowice - Janów - ośr. "Bolina" - Janów - Nikiszowiec - D3S - pętla brynowska - Brynów



Teraz 2 tygodnie spokoju od koła, no chyba że mi sie do pracy zechce pojechać lub jakąś kuszącą propozycje otrzymam ;)


Kategoria Rower

piknikowo(?) w Chudowie

  • DST 58.48km
  • Teren 35.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 20.76km/h
  • VMAX 43.92km/h
  • Sprzęt Krossiwo
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 kwietnia 2014 | dodano: 19.04.2014

Kurdę!! Myślałem że Devil trasę da i se skopiuję a tu kicha :D

Trasa: Brynów - Ligota - Ligota Akademiki - Mikołów Jamna - hałda "Panewniki" - Stara Kuźnia - Halemba - Borowa Wieś - Paniówki - Zamek Chudów -  Paniówki - Borowa Wieś - Halemba - Stara Kuźnia - Stare Panewniki - Ligota Akademiki - Ochojec - pętla brynowska - Brynów

Geneza wyjazdu była dość prosta, zaczęły się na forum wpisy zachęcające mnie do popisania w grupie piknikowej. Plan on touru w wielką sobotę był raczej z góry skazany na niepowodzenie no ale spróbować było można. Wyspany, lekkie śniadanie i jazda pod "Panoramę" na Akademikach na spotkanie z Grześkiem. Na miejscu okazuję się że na wyjazd się skusili jeszcze Katowiczanin oraz Devil - super :-). Noooo i to by było tyle w temacie spokojnej wycieczki :D Ekipa zacna, więc żwawym tempem (zahaczając o podjazd pod hałdę - nie Devil nie masz jej u mnie odhaczonej! :P) docieramy do Chudowa. Warunki dobre (ino koło hałdy trochę mokro) na tyle że nawet padająca mżawka pozwoliła nam wykręcić dobry czas dojazdu. Głodni ... całujemy klamkę knajpy przy zamku i musimy się zadowolić rarytasami made in Lewiatan :D no nic izo poszło trochę słodkości i podjęliśmy decyzję że nie kombinujemy i wracamy tą samą trasą co przyjechaliśmy bo wiatr już znosił "do rowu" a  jeszcze się nasilał. Okazało się że podjęliśmy słuszną decyzję bo jak racjonalnie wytłumaczyć że w początkowej fazie z górki jechało się w granicach 8-10 km/h ?:D Reszta tripu bez przygód, chowając się przed wiatrem po lasach ( czy wolniej to nie wiem :) ) dobrym tempem dojeżdżamy do Starych Panewnikach gdzie rozjeżdżamy się: Grzegorz i Darek do bazy a ja z Marcinem przez postój do Gochy na szybkie klachy i małe conieco :)
Dzięki Panowie za wyjazd, było w dechę, ciągle mi się micha cieszy :))
PS: czekam na Wisłę :P

młaaaa

wśród źdźbeł trawy Marcin stoi :-D

największe epicentrum wmordewindu

afterek + wiatr w stylu "urwe parasol" :D


Kategoria Rower