Wpisy archiwalne w kategorii
Rower
| Dystans całkowity: | 47677.32 km (w terenie 886.24 km; 1.86%) |
| Czas w ruchu: | 2329:05 |
| Średnia prędkość: | 20.33 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 69.48 km/h |
| Suma kalorii: | 22255 kcal |
| Liczba aktywności: | 1067 |
| Średnio na aktywność: | 44.68 km i 2h 12m |
| Więcej statystyk | |
Forma rośnie ...
-
DST
45.96km
-
Teren
5.35km
-
Czas
02:14
-
VAVG
20.58km/h
-
VMAX
43.50km/h
-
Kalorie 1494kcal
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
... może nie na dystansie ale nogi już fajnie pracują :)
Geneza: hmm bo ciepło :) poza tym jak bym jeszcze z pół minuty był w domu to bym zasnął :D Więc trip:
Trasa: Brynów - Ligota - Panewniki - Stare Panewniki - "Przystań" - Kochłowice - Niedźwiedziniec - B(leee)ATORY - Załęże - Kato Centrum - os. Paderewskiego - D3S - "Drewutnia" - staw "Barbara" - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Pierw samotnie przy tempie +24 km/h na panewnicką czy tam kochłowicką Przystań (piknik jak nic :D), następnie przez Rudę Śląską, miasto obok, do Gizmola którego udało się telefonicznie zwerbować :) Zdjęć Batorego brak gdyż coś tam złem pachniało i wolałem się yyy wycofać na tzw. gibko :P Było fajnie, jechało się super do czasu ... czerwonej fali od Załęża do Centrum => każde czerwone moje xD Na spotkanie z Filipem dotarłem na styk. Chwila rozmowy i już rekreacyjnie na staw na Giszowiec, inobronek i do domku. W drodze powrotnej jeszcze nas Pan z ciuchci pozdrowił :D
Rybaczówka .. i rozmyślanie nad kupnem nowego fotopstryczka - stanęło na Samsungu ST88 ... oby się napstrykał w swej historii :)

Skrót co mi nie wyszedł :D

Zieleni się :)

Ostatni pitt stop - potem już ino wracanie po ćmoku połączone z testowaniem latarki ;]

Bezsensu ale śmieszne :D

Geneza: hmm bo ciepło :) poza tym jak bym jeszcze z pół minuty był w domu to bym zasnął :D Więc trip:
Trasa: Brynów - Ligota - Panewniki - Stare Panewniki - "Przystań" - Kochłowice - Niedźwiedziniec - B(leee)ATORY - Załęże - Kato Centrum - os. Paderewskiego - D3S - "Drewutnia" - staw "Barbara" - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Pierw samotnie przy tempie +24 km/h na panewnicką czy tam kochłowicką Przystań (piknik jak nic :D), następnie przez Rudę Śląską, miasto obok, do Gizmola którego udało się telefonicznie zwerbować :) Zdjęć Batorego brak gdyż coś tam złem pachniało i wolałem się yyy wycofać na tzw. gibko :P Było fajnie, jechało się super do czasu ... czerwonej fali od Załęża do Centrum => każde czerwone moje xD Na spotkanie z Filipem dotarłem na styk. Chwila rozmowy i już rekreacyjnie na staw na Giszowiec, inobronek i do domku. W drodze powrotnej jeszcze nas Pan z ciuchci pozdrowił :D
Rybaczówka .. i rozmyślanie nad kupnem nowego fotopstryczka - stanęło na Samsungu ST88 ... oby się napstrykał w swej historii :)

Skrót co mi nie wyszedł :D

Zieleni się :)

Ostatni pitt stop - potem już ino wracanie po ćmoku połączone z testowaniem latarki ;]

Bezsensu ale śmieszne :D

Kategoria Rower
Bolina
-
DST
38.84km
-
Teren
2.10km
-
Czas
01:56
-
VAVG
20.09km/h
-
VMAX
52.74km/h
-
Kalorie 1283kcal
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 marca 2015 | dodano: 21.03.2015

I coż kolejny dzień szukani formy. Jest progress ;]!! Ustawka z piknikowym Janiolem ok 13 na oś i jazda na Bolinę na spotkanko osiedlowe z Kęsym w celu omówienia spraw bieżących. Pogadali dłuższą chwilkę, ustalili co mieli i musieli jechać bo piknikowy Zientas już czekał na dolinie. Poklachali, krótko bo krótko i trzeba było znów jechać. Zientas w swoich krótkich galotach chyba się rozpędził i zmarzł. Cóż pierwszy dzień wiosny super i w ogóle no ale kolega chyba się rozpędził :D Na D3S same sasanki xD ludziuf jak mrófkuf więc szybko omijamy i przy OBI się rozjeżdżamy: Janiol na oś a my na izo na Ochajo. Izo poszło hmm płynnie i każdy w swoją drogę, Zientas na uro a ja do piknikowej Gochy po książkę. Po drodze z napotkanym piknikowym Jackiem z Siemców parę zdań i bez zaskoczeń jadę do Siostry. Na wejściu parę zdań z piknikową Anitą :D która akurat była na kawusi, mały popas i do domku ;)
Pikniki same się pchają xD trza sezon ostro odpalać jakimś ogniskiem :D ale to nie jutro, jutro dupa w wyro i się obijam :D
Trasa: Brynów - park Kościuszki - Muchowiec - ul. Porcelanowa - staw "Upadowy" - Janów - ośrodek Bolina - Janów - ośrodek Bolina :D - Janów - Nikiszowiec - D3S bleeee - pętla brynowska - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Bolina

D3S in remontt

Śmiecha?:P

Kategoria Rower
srata ta ta ... :P
-
DST
30.85km
-
Teren
8.40km
-
Czas
01:35
-
VAVG
19.48km/h
-
VMAX
51.54km/h
-
Kalorie 1051kcal
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 marca 2015 | dodano: 20.03.2015
Releksos po pracos ;] Po robocie do Gochy na rozmowy cyniczno - ironiczno - tragiczne :D.
Siostra jako kobita dostała wybór prosty => koło lub spacer z Aryą, a że pies z kontuzją to malutki trip rowerowy nam wyszedł:
Gocha na ciężkim technicznym ... podejściu :P

Takie bez sensu bo ładnie ;)

Zachód uroczy a ...

... zaćmienie na Szopkach też urocze >>foto nie oddaje<< ... kto paczał ten wie ;)

Dołożę profesjonala :D

Co do atrakcji zero, hmmm chyba bym zjadł ognisko i kartofla, sól ciągle worze :P ;> Trzeba pomyśleć hehe tak samo jak nad faktem że wygrałem JEDNYM losem 10 zeta w zdrapce. Wygrana zamieniona przez Siostre na 10 innych, które zostały zamienione na 2 inne ... w których guzik było. Reasumując moja jedna 10 zeta, 13-cie Gochy no cóż :D

Było dobre drapanie :PPPPPPPPP
Tu dy nekst tajm :) Pozdrorower :))
Siostra jako kobita dostała wybór prosty => koło lub spacer z Aryą, a że pies z kontuzją to malutki trip rowerowy nam wyszedł:
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Siągarnia - ul. Beskidzka - Hałda "Kostuchna" - os. Odrodzenia - Piotrowice - Ligota - Brynów
I tak zwano daaaaaaaaaaaleko od optymalnej formy pojechali :D Po klachach odhaczona wizyta u babuszki i takie tam różne ... a potem prosto po Natal(kę) na strzałki i złocistą nagrodę. Poza tym nic ciekawego no prawie ... ale to się nie nadaje do redakcji więc ciiiiiiiiiii :P Wmordewind dalej sieje spustoszenie ;/ Gocha na ciężkim technicznym ... podejściu :P

Takie bez sensu bo ładnie ;)

Zachód uroczy a ...

... zaćmienie na Szopkach też urocze >>foto nie oddaje<< ... kto paczał ten wie ;)

Dołożę profesjonala :D

Co do atrakcji zero, hmmm chyba bym zjadł ognisko i kartofla, sól ciągle worze :P ;> Trzeba pomyśleć hehe tak samo jak nad faktem że wygrałem JEDNYM losem 10 zeta w zdrapce. Wygrana zamieniona przez Siostre na 10 innych, które zostały zamienione na 2 inne ... w których guzik było. Reasumując moja jedna 10 zeta, 13-cie Gochy no cóż :D

Było dobre drapanie :PPPPPPPPP
Tu dy nekst tajm :) Pozdrorower :))
Kategoria Rower
Kółeczko :)
-
DST
33.60km
-
Teren
12.80km
-
Czas
01:42
-
VAVG
19.76km/h
-
VMAX
42.30km/h
-
Kalorie 1133kcal
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 marca 2015 | dodano: 18.03.2015
Po pracy na rower w celu że bez celu ;). Ochłodzenie idzie i może przez to tak wzięło mnie na przejażdżkę. Pojechałem stylem a może skręcę tu a może tu a może tam i wykręciło się takie coś:

Rezerwat jeszcze uśpiony ale już niedługo ;]

Hałda => góry niestety mało widoczne więc zdjęcie na Murcki.

Śmiecha xD

Trasa: Brynów - pętla brynowska - "Drewutnia" - rybaczówka - Giszowiec - staw "Przyrwa" - Mysłowice Wesoła - ul. Beskidzka - Siągarnia - hałda "Murcki" - Murcki - "Drewutnia" - pętla brynowska - Brynów
Takie niby nic ale cieczy :) Ogólnie bez komplikacji ... no prawie :-) ale czytając wpisy innych użytkowników problem jest powszechnie znany :D Wmordewind pojawiający się na każdej otwartej przestrzeni, z kulminacją na Wesołej i hałdzie (aż wyjątkowo musiałem rower wpychać ;/ :D) gdzie już prosto się nie dało jechać. A tak to pierwsze stokrotki się na Trzech Garbach pojawiały, urocze, młode, powabne ... pewno dziewice :D Wiosna w pełni hehe
Dowciapne te Moczykije :P
PS: nic tam ciekawego nie ma - sprawdziłem :D
Takie niby nic ale cieczy :) Ogólnie bez komplikacji ... no prawie :-) ale czytając wpisy innych użytkowników problem jest powszechnie znany :D Wmordewind pojawiający się na każdej otwartej przestrzeni, z kulminacją na Wesołej i hałdzie (aż wyjątkowo musiałem rower wpychać ;/ :D) gdzie już prosto się nie dało jechać. A tak to pierwsze stokrotki się na Trzech Garbach pojawiały, urocze, młode, powabne ... pewno dziewice :D Wiosna w pełni hehe
Dowciapne te Moczykije :P
PS: nic tam ciekawego nie ma - sprawdziłem :D

Rezerwat jeszcze uśpiony ale już niedługo ;]

Hałda => góry niestety mało widoczne więc zdjęcie na Murcki.

Śmiecha xD

Kategoria Rower
Pikniki startły :P
-
DST
53.52km
-
Teren
7.42km
-
Czas
02:38
-
VAVG
20.32km/h
-
VMAX
39.60km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
No i tak by to szło .... Kolejna huczna 30tka i kolejne kacowe na kole heh
Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - "Hamerla" - Zamieście - gdzieś tam w Tychach - Tychy - gdzieś tam znowu w Tychach :D - Mąkołowiec - Zarzecze - Podlesie - os. Odrodzenia - pętla brynowska - Brynów
Ja muszę pisać a wam masaż szyi ... nie ma za co:P
Poprawione :))
Hamerla

gdzieś tam na trasie ;] po/przed bro :D

Dłuższy pittstop a czemu? bo było dobrze :D

Prawie w domu ...

... no prawie, po drodze jeszcze mnie autobus podciął, zrobiona była zdrada KFC w MC Donald i bro na Podlesiu, wypas dzień to był :))

Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - "Hamerla" - Zamieście - gdzieś tam w Tychach - Tychy - gdzieś tam znowu w Tychach :D - Mąkołowiec - Zarzecze - Podlesie - os. Odrodzenia - pętla brynowska - Brynów
Poprawione :))
Hamerla

gdzieś tam na trasie ;] po/przed bro :D

Dłuższy pittstop a czemu? bo było dobrze :D

Prawie w domu ...

... no prawie, po drodze jeszcze mnie autobus podciął, zrobiona była zdrada KFC w MC Donald i bro na Podlesiu, wypas dzień to był :))

Kategoria Rower
Szukania formy c.d ...
-
DST
27.08km
-
Teren
4.92km
-
Czas
01:18
-
VAVG
20.83km/h
-
VMAX
49.35km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 10 marca 2015 | dodano: 10.03.2015
... a formy nie ma heh, pitła do ciepłych krajów na zimę :) Dla pocieszenia wszyscy z którymi gadam czy pisze również są na podobnym mizernym etapie więc spokojnie ... na majówkę będziemy po pińset pykać :D Na razie musi starczyć tyle ile jest.
Plan był na jazdę DPD ale poranny przymrozek przykleił mnie do wyra więc wygrała opcja Kolei Śląskich. Po robocie pogoda zrobiła się super w dechę a więc obiad na szybko i docelowo ( trochę na około) do Piotrowic w celach wiadomych :)
Trasa: Brynów - Szadok - os. Kokociniec - Panewniki - Stare Panewniki - "rybaczówka" - Stare Panewniki - Mikołów Kamionka - Zarzecze - ul. Bukszpanowa - Piotrowice - Ligota -Brynów
I tu by można było zakończyć. Kurde brakuje tej godziny dnia dłużej a tu jeszcze prawie 3 tygodnie do przestawiania zegarków.
Krossiwo już ubrane na sezon ;]

Spostrzeżenie przed śmiechem ... W sumie dopiero początek sezonu tak więc za bardzo się jeszcze w lasy nie zagłębiałem no ale coraz częściej ( i dziś również ) zauważam "zapadanie" się ziemi w lasach co wiąże się prawie zawsze z podnoszeniem wód gruntowych. Fajnie, zobaczymy co powstanie w tych nieckach, torfowiska, bagna czy po prostu cmętarzyska drzew, mniejsza o to. Jedno jest pewne jeżeli Katowicki Holding Węglowy ciągle będzie upierał się na metodzie na zawał ( zamiast droższej - podsadzkowej ) to za parę lat z po lasach będziemy kajakiem pływać ... xD Dobra koniec marudzenia :)
dobrobyt :D

Plan był na jazdę DPD ale poranny przymrozek przykleił mnie do wyra więc wygrała opcja Kolei Śląskich. Po robocie pogoda zrobiła się super w dechę a więc obiad na szybko i docelowo ( trochę na około) do Piotrowic w celach wiadomych :)
Trasa: Brynów - Szadok - os. Kokociniec - Panewniki - Stare Panewniki - "rybaczówka" - Stare Panewniki - Mikołów Kamionka - Zarzecze - ul. Bukszpanowa - Piotrowice - Ligota -Brynów
I tu by można było zakończyć. Kurde brakuje tej godziny dnia dłużej a tu jeszcze prawie 3 tygodnie do przestawiania zegarków.
Krossiwo już ubrane na sezon ;]

Spostrzeżenie przed śmiechem ... W sumie dopiero początek sezonu tak więc za bardzo się jeszcze w lasy nie zagłębiałem no ale coraz częściej ( i dziś również ) zauważam "zapadanie" się ziemi w lasach co wiąże się prawie zawsze z podnoszeniem wód gruntowych. Fajnie, zobaczymy co powstanie w tych nieckach, torfowiska, bagna czy po prostu cmętarzyska drzew, mniejsza o to. Jedno jest pewne jeżeli Katowicki Holding Węglowy ciągle będzie upierał się na metodzie na zawał ( zamiast droższej - podsadzkowej ) to za parę lat z po lasach będziemy kajakiem pływać ... xD Dobra koniec marudzenia :)
dobrobyt :D

Kategoria Rower
START!!
-
DST
30.76km
-
Teren
1.90km
-
Czas
01:38
-
VAVG
18.83km/h
-
VMAX
53.80km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 marca 2015 | dodano: 08.03.2015
No to wystartowali oficjalnie :)
Ustawka z Gochą o16.00 a nie jednak o 13.30 żeby nie skończyło się ino myciem Krosiwuf ale też lekkim ( po tempie widać meeeeega piknikowym ;) ) tripem i tak:
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Mysłowice - Giszowiec - "rybaczówka" - staw "Barbara" - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Było mycie, smarowanie, klachy planowanie sezonu i .... Siostra z okazji dnia kobiet mogła mi pizze postawić :D ^_^
Pitt stop jakich znając świat brakować nie będzie :P

..........................................................................................................
orzeszki ?????????

Ustawka z Gochą o
Trasa: Brynów - pętla brynowska - Ochojec - Murcki - Mysłowice - Giszowiec - "rybaczówka" - staw "Barbara" - Ochojec - pętla brynowska - Brynów
Było mycie, smarowanie, klachy planowanie sezonu i .... Siostra z okazji dnia kobiet mogła mi pizze postawić :D ^_^
Pitt stop jakich znając świat brakować nie będzie :P

..........................................................................................................
orzeszki ?????????

Kategoria Rower
Starganiec
-
DST
24.40km
-
Teren
3.60km
-
Czas
01:14
-
VAVG
19.78km/h
-
Temperatura
11.0°C
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 7 marca 2015 | dodano: 07.03.2015

Oby złe dobrego początki ... Dystans o tyłek roztrzaść, nogi też do bani, dupa odwykła od siodła, taaa początek sezonu jak nic :D
Motto na sezon, nie przejmuj się :D
https://www.youtube.com/watch?v=P6oJrWvct8g
Trasa: Brynów - Ligota - Panewniki - Kochłowice - Stare Panewniki - staw "Starganiec" - Akademiki - Piotrowice - Ligota - Brynów
Jutro mycie, smarowanie i zakładanie mych pierdół i ...... jedziemy w końcu z sezonem. Nareszcie!!!!!!!!!
ścieżkę nam na Stargolu zrobili :)) Koniec z przebijaniem się po piachu ;]

a oni już palą ognicha, a my???? pffff

śmiech do młodzieży naszej :P

Kategoria Rower
Raczej nie start?
-
DST
28.40km
-
Teren
1.30km
-
Czas
01:22
-
VAVG
20.78km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 stycznia 2015 | dodano: 17.01.2015

W nowym roku :), życzeń i oczekiwań nie będzie bo i po co :P niech wystarczy filmik z no nie do końca moją filozofią ... grunt że szczerze :D
https://www.youtube.com/watch?v=9H7dq8nYYJc
A dziś skoro pogoda pozwala lekki start, forma dno pffff trzeba coś z tym zrobić hehe xD
Trasa: Brynów - Ligota - Panewniki - staw "Starganiec" - Zarzecze - Kostuchna - hałda "Kostuchna" - Kostuchna - os. Odrodzenia - Piotrowice - Ligota - Brynów
I bez rewelacji .... Rower chyba szuka lekarza bo przerzutki marsza grają :D
Dziwnie się kręciło bez moich torebek i innych pierdół :D Siakiś goły ten rower :P

kopalnie dymi więc nie ma źle :)

i z pozdro śmiech na nowy rok ;]

Kategoria Rower
Podsumowanie 2014
-
DST
17.85km
-
Czas
00:52
-
VAVG
20.60km/h
-
VMAX
38.04km/h
-
Sprzęt Krossiwo
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 listopada 2014 | dodano: 28.11.2014

No tak więc Witam :)
Po ostatnich Żorach było powiedziane że koniec z rowerem i de facto tak było, dwa piątki na kole potraktowane ino jako środek transportu na trasie: Brynów - babuszka - Brynów, no dziś urozmaicone klachami u M.Rz :) Po trasie lekki demontaż osprzętu i jak to ostatnio Dominik powiedział "rower zostaje przeparkowany na początek garażu" i tam niech czeka na nowy rok (przynajmniej autem będzie szło szybciej wyjechać :D) a ja se dokupię dwie stacje do miesięcznego na pociąg, wszystko się ogarnie i będzie najlepiej ;]
Rok i się dłużył i zleciał jednocześnie no ale tak to już jest i nic nie poradzimy. Zdanie bez sensu no ale cóż inaczej tego w słowach nie ogarne ... ;)
Plan miałem w sumie nieokreślony, chciałem ino poprawić ilość km z zeszłego roku co się udało, nawet z gruba nawiązką :-) Na dodatek ... z uśmiechem na ustach bo jak to jedna mądra osoba powiedziała nie liczy się ilość kilometrów ino dobra zabawa na on tourach, no tego to nam na bank nie brakowało hehe. Oficjalne wielkie dzięki dla Gizmola za prowadzenie grupy, stary spisałeś się na medal :-) A pomyśleć że koło maja chciałem Pikniki olać wpizdu.
Udało się 2x zrobić po ok 140 km, nocna Pszczyna w końcu doszła do skutku, Tuliszów, Wisła => która mnie już kupa czasu korciła również, no kto czyta mojego beesa ten wie że się działo :D Hektolitry browarnego izo poszły, ogniska również, jako top #1 trip uznaje Dziećkowice ze względu że .... wszyscy żyją, choć po Pszczynie również mogło być różnie :D
1 marzec start sezonu => 2014 zakończenie 28 listopad, nieźle ... ciekawe jak w przyszłym roku będzie :D
Teraz czas jak jej tam Aryi => pieseł oszaleje ze szczęścia, w końcu znowu stare spacery wrócą :D ... kiedy praca Gochy pozwoli ;)
Pozdrorower wszystkim i dzięki za wspólny czas :))))))))))))))))))
Zakres tras tak plus minus => nie chciało mi się dokładnie znaczyć ;]

Dla jednych dużo, dla jednych mało. Mi wystarczy ... plan był na 2,5kk :))
i mały motywator? ;)

Plan miałem w sumie nieokreślony, chciałem ino poprawić ilość km z zeszłego roku co się udało, nawet z gruba nawiązką :-) Na dodatek ... z uśmiechem na ustach bo jak to jedna mądra osoba powiedziała nie liczy się ilość kilometrów ino dobra zabawa na on tourach, no tego to nam na bank nie brakowało hehe. Oficjalne wielkie dzięki dla Gizmola za prowadzenie grupy, stary spisałeś się na medal :-) A pomyśleć że koło maja chciałem Pikniki olać wpizdu.
Udało się 2x zrobić po ok 140 km, nocna Pszczyna w końcu doszła do skutku, Tuliszów, Wisła => która mnie już kupa czasu korciła również, no kto czyta mojego beesa ten wie że się działo :D Hektolitry browarnego izo poszły, ogniska również, jako top #1 trip uznaje Dziećkowice ze względu że .... wszyscy żyją, choć po Pszczynie również mogło być różnie :D
1 marzec start sezonu => 2014 zakończenie 28 listopad, nieźle ... ciekawe jak w przyszłym roku będzie :D
Teraz czas jak jej tam Aryi => pieseł oszaleje ze szczęścia, w końcu znowu stare spacery wrócą :D ... kiedy praca Gochy pozwoli ;)
Pozdrorower wszystkim i dzięki za wspólny czas :))))))))))))))))))
Zakres tras tak plus minus => nie chciało mi się dokładnie znaczyć ;]

Dla jednych dużo, dla jednych mało. Mi wystarczy ... plan był na 2,5kk :))

i mały motywator? ;)

Kategoria Rower



