Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Wpisy archiwalne w kategorii

Rower

Dystans całkowity:45506.50 km (w terenie 886.24 km; 1.95%)
Czas w ruchu:2217:44
Średnia prędkość:20.37 km/h
Maksymalna prędkość:68.44 km/h
Suma kalorii:22255 kcal
Liczba aktywności:1015
Średnio na aktywność:44.83 km i 2h 13m
Więcej statystyk

DPD 16/2025

  • DST 29.53km
  • Czas 01:24
  • VAVG 21.09km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 kwietnia 2025 | dodano: 16.04.2025


Jeśli trzeci dzień z rzędu ci się nie chce, to znaczy, że mamy środę heh :P 

Jutro całodniowy teren służbowy, to dziś trzeba było pokręcić! Fajne warunki, w końcu rękawiczki krótkopalczaste, bez gaci termoaktywnych - bardzo przyjemne takie 12°C ;]. Dojazd przez D3S, Zawodzie i Burowiec. Czuć różnice po dopompowaniu kół w Szkodniku. Tak samo zresztą, jak było czuć tą zmianę w Kropce w niedzielę ;] 

Szkoda ino, że nie czuć widać postępów w remoncie wiaduktu na Franciszkańskiej xD. Zajęli się ... wszystkim wokół :D. Klasycznie :DDD

Na nic jednak nie mogłem narzekać :)))




Mogłem za to troszkę ponarzekać na powrót, bo musiałem zabrać ze sobą służbowy tablet i prywatny ciśnieniomierz. Było trochę ciężej i nie zmieściło się wszystko co chciałem 🫤 

Na przykład polar rowerowy, a na powrocie było już jakieś 24°C. W pewnym momencie było aż za bardzo komfortowo termicznie :DD. Dobrze że wracałem przez Giszowiec (no i wiało 🫠), to można było w lesie "odpocząć" od słonka ^⁠_⁠^ 

Od Ochojca to już była ino chwilka i na bazę ;]. Szalony czas ostatnio - norma :P. Aż ciśnienie skaczę ;) 

============ 
Jutro chodzimy, może w piątek DPD. A jak nie, to ... 


:)))) 


Kategoria Rower

DPD 15/2025

  • DST 30.06km
  • Czas 01:31
  • VAVG 19.82km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 kwietnia 2025 | dodano: 09.04.2025


Wczoraj jak przyjechałem z roboty to nie wiedziałem czy dalej mam kota ... czy węża :D. Stół + słonko + lenistwo = ssssuper :DDD 

Dla pocieszenia dziś rano wiatru nie było. Poszedł sobie, za niego przyszedł ... dziadek. Dziadek Mróz 🥶 


Taaaa 🥴 

Już jak z rana otworzyłem okno, to się głęboko zastanowiłem czy ma to w ogóle sens. Miało :P. To przez synagogę szatana remontowany wiadukt na Franciszkańskiej ... 

... najkrótszą możliwą trasą (Velo - D3S - Porcelanowa) do roboty ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ 

Szacun ino dla słonka => coś tam pomagało ʘ⁠‿⁠ʘ 


Po pracy ... 

... do domku przez Giszowiec, Ochojec i malutką pętelkę na Ligocie ^⁠_⁠^. To ostatnie było błędem, bo wpakowałem się w dość wolno przemieszaczający się korek xD. No ale kolejne KaeMy wpadły ^⁠_⁠^ 

Rano telefon się pewnie przemroził, to fotki ino z obowiązku bo większość prześwietlona 🫤 




================ 
Musiałem się rozmrozić :P
 

Choć na powrocie już jakieś +8°C. Do tego wiatr. Dawać te deszcze ... albo upały ;))))) 


Kategoria Rower

DPD 14/2025

  • DST 29.08km
  • Czas 01:29
  • VAVG 19.60km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 kwietnia 2025 | dodano: 08.04.2025



Banan w końcu się przyjął, choć pierw oczywiście wygrał pusty karton po pięciopaku tabletek do zmywarki 😻 :DDD. Chyba nie widać lokowania produktu :P 

Weekend jaki miał być, taki był: 

Udało się choć nadrobić trochę towarzysko :))) 

A to też istotne 🤌 

=============
Wczoraj pociąg, dziś rower => dla kota w sumie obojętne :D 


Tak jak i rano (4°C), tak i popołudniu (8°C) rywal był jeden. Finalnie chyba nawet wygrał, bo w obie strony rzucał mną jak w sumie każdy Nejmanem xD. I do tego ciągle walił po pysku. Niedobry wiatr (⁠⊙⁠_⁠◎⁠) 

Robił za to fajne chmurki i na Kłodnickiej ... 

... postanowiłem jednak nie jechać przez Górny Muchowiec, ino z Drozdów pokręcić lasem (durne płyty) na D3S, a późnej na Nowy Nikiszowiec. Tam zawsze fajnie niebo widać ^⁠_⁠^ 

Liczyłem na trochę więcej czerwieni ale nie narzekam ʘ⁠‿⁠ʘ 


W pracy melduje się dziś trochę wcześniej 🫡. Musiełem po prostu wymienić wrażenia, po wczorajszym (decydującym o mistrzostwie Polski) meczu hokeja na lodzie z koleżanką z działu. Niestety jej Tychy wygrały, ale mieli mieć spacerek w finale, a wygrali dopiero po ostatnim siódmym meczu heh. Brawa dla Katowic za walkę ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ 

I brawa dla mnie, że udało się wrócić na chatę bo wiatr zaczął niebezpiecznie spychać mnie w stronę ... Krakowa xD. Nawet z D3S wszystkich wywiało xDDD 


Powrót przez okolice Bagiennej, Zawodzie i klasyk z wykorzystaniem Ligoty :). Tyle 😎. Jutro pewnie też rowerem bo w nocy ze środy na czwartek mają się pojawić mega deszcze niespokojne 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜. Dobrze, bo za sucho jest 🫤  

EDIT: piątek ma być jeszcze gorszy 😜

====================== 
A ćwiczyć trzeba bo lato idzie :DDDDD 


😁😁😁😁 


Kategoria Rower

Byle co, byle się nie trzaskać!! 🤫

  • DST 34.95km
  • Czas 01:42
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 4 kwietnia 2025 | dodano: 04.04.2025


Im bliżej weekendu tym człowiek bardziej zły 😡. Nie chodzi oczywiście o to że wolne, ale o fatalne prognozy pogody! Niedzielne krokusy w górach pewnie przełożymy :/ 

Dziś też fantastyczny poranek 😡. Pierw nie mogłem się zwlec z wyra ...

... później do Raciborza zabrakło mi trzech minut, a Zwardoń zrobił sobie przerwę w Tychach: 

Czyli szans na Częstochowę nie było. Była opcja na spokojnie zdążyć Kropką, ale mam jeszcze jakieś 31 dni urlopu (z czego pięć muszę wybrać przed końcem czerwca) to sobie zrobiłem długi weekend 😜 

Pod klatką spotkałem jeszcze Magdę wracającą z nocnej zmiany, śniadanko i jasny (nawet bardzo!!) przekaz => mam się nie trzaskać!! No oki => drugie spanko takie do 12:30 => szybka zupka => rowerek => i do dentysty na spokojności 🫡 

Sam rower bez historii. Niby planowałem pojechać na Chudów, ale jakiś remont na Recie Śmiłowickiej mnie wywalił gdzieś w środek lasu xD. Późnej Mikołów, i co jakiś czas kontrolując czas, sobie kręciłem bez sensu :P 

Ogólnie to wpadło dużo kilometrów gruntowych, czasowo spoko zdążyłem do dentysty, tamże okazało się że jest oki - ogólnie oki heh. 

Trasa ... 

... i fotki: 

W lesie najlepiej 🫠 

Dolina Jamny 

Gdzieś tam xD 

A tu już rynek w Mikołowie 😎 


Widok na Katowice z Mikołowa 

Zaś w lesie 🫤 

Postój ... 

... i już w lesie w okolicach domostwa 😋 



A tu już na domostwie 😻😋
 



=========== 
Ogólnie klasa 👌



Kategoria Rower

DPD 13/2024

  • DST 30.15km
  • Czas 01:28
  • VAVG 20.56km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 kwietnia 2025 | dodano: 03.04.2025


Choć w porównaniu z tym powyższym, mi jeszcze resztki włosów zostały :P. Reszta się zgadza :PPP 

Do kompletu kolejne DPD ;]. Ponownie coś koło 5-6°C powyżej zera ale dziś jazda z misją. Musiałem bowiem w całości dowieźć służbowy tablet do roboty, a w plecaku klasyczny ... yyy ścisk heh. To się udało => portfel docenia ;)). Już myślałem że to będzie taki klasyk (przez okolice Upadowego) ale poranek zrobiło mi słonko ... 

... i hiacynty na początku D3S ^_^




Skoro rano przez ul. Porcelanową (jestem tam lokalną legendą na Stravie - teraz zrobiłem aż trzeci przejazd 😁) to powrót przez Zawodzie. Dodatkowo wykorzystałem ser szwajcarski czyli dzielnice Bagno ^⁠_⁠^.

Dolinki tym razem tylko kawałek, wjazd na parking na D3S ... 

... i przez kolejne kwiatki ... 

... na Ligotę 😇. Tamże jeszcze jadąc, odebrałem telefon od kolegi Marcina że jest w pobliżu. No to nastąpiła kolejna, tym razem długo wyczekiwana wiosenna ingerencja SCOTT-ów 👌 

Dzięki za rozmowę, przyszłe plany podnamiotowe,  płynny poczęstunek i do oby szybszego następnego ;) 

============ 

Jutro pewnie POCIĄGINO => bo w w sobotę rano muszę (małżonka po nocce) się zmyć z domu ;)))). A poza tym ...  dentysta => portfel tego pewnie tego docenia heh :P 


Kategoria Rower

DPD 12/2024

  • DST 28.88km
  • Czas 01:25
  • VAVG 20.39km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 kwietnia 2025 | dodano: 02.04.2025



No i zaczęło się coroczne zbieranie kilometrów służbowych heh? => ಠ⁠ω⁠ಠ 



W tym roku jednak nie planuje zrobienia sobie "przerwy" ;))))

============ 
W sobotę było ładnie, nawet wiewiórka korzystała z pogody ... 

... ale u nas niestety były inne plany xD 

Wiosenne porządki ogarnięte ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ 

Niedziela to czas na odpoczynek i popołudniowe spotkanie z kolegami przy okazji meczu, w poniedziałek było średnio (zresztą w ten dzień i tak się nie jeździ :P), we wtorek zresztą też (ale to i tak w terenie byłem) a dziś już było oki 🫠. To można było pokręcić ;] 

BTW:

🤔😁 

Rano jakieś +5°C to przez Zawodzie. Na powrocie już +15°C i silny wiatr. Gdzie mną mniej rzucało tam pojechałem => czyli przez Giszowiec i Ochojec ^⁠_⁠^. Ogólnie to bez przygód ... i oby tylko takie wyjazdy się zdarzały 🫠

Do końca tygodnia szykuje się praca biurowa więc można jeszcze dwa razy pokręcić 😎. Zobaczymy co z tego wyjdzie, bo w sumie jeszcze w piątek dentysta. Coroczna kontrola na całe szczęście ino?? ;) 

Fotki poranne:



I jedno popołudniowe (⁠ʘ⁠ᴗ⁠ʘ⁠✿⁠) 


================== 
W marcu przejechane zostało 238km co uznaje za niezły (jak na moje możliwości) wynik 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 


To więcej nawet niż z buta ;)))) 


============ 
I to tyle ... 


... :PPP  


Kategoria Rower

DPD 11/2025

  • DST 29.54km
  • Czas 01:26
  • VAVG 20.61km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 marca 2025 | dodano: 26.03.2025



Nie no, aż tak to nie => o 05:15 😁 

Miałem już kręcić wczoraj, ale odczuwałem jeszcze skutki trawiennicze niedzielnego (chyba) kotleta ತ⁠_⁠ತ. Nieważne tam - względnie przeszło ^⁠_⁠^. Jutro na 100% teren służbowy, w piątek tak na 50% 🤔. To dziś trzeba było wykorzystać Szkodnika 😎 

W obie strony bez przygód i nawet komfortowo termicznie :]. Rano przez Górny Muchowiec, a na powrocie, postanowiłem sprawdzić mój stary ślad z Upadowego na rondo przy # Gospodarczej i Porcelanowej. Jechać się da ... ale drwale i budowlańce "ładnie" dukt leśny zniszczyli ehh (⁠๑⁠•⁠﹏⁠•⁠)  

Do roboty zajechałem z mega sympatyczną średnią (na napędzie z landrynki 😁) a potem się ona popsuła :P. Jakie jest najlepsze ciastko urodzinowe które może kupić koleżanka kolegom z pracy? Kebab w cieście 🤭. Spowalnia jednak ... i powoduje zgagę xD. Nie ma to jak "moja" budka pod Biedronką 🐞🫠 


Fotka poranna + wiosna ... 



... i fotka popołudniowa + wiosna (⁠ʘ⁠ᴗ⁠ʘ⁠✿⁠) 




============ 
Mój był mieszany, Magdy (kupimy po pracy) łagodny - kitku z mema jednak współczujemy :D 



========= 
Jako że w piątek 50% szans na teren ... to pozostaje tyle samo szans na DPD ;))) 


Kategoria Rower

Od Szwagra z urodzin 😎

  • DST 29.86km
  • Czas 01:24
  • VAVG 21.33km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 23 marca 2025 | dodano: 23.03.2025


Impreza udana - wyspany 🥰. Tylko trzeba było wrócić nakarmić głodne kitku heh ;). Szybka kawa, kabanos, bułka i w drogę 😋. Tym razem jednak z przygodami ⟵⁠(⁠o⁠_⁠O⁠). Nie dość że musiałem się śpieszyć bo deszcze niespokojne się zbliżały, to jeszcze miałem dwie i pół nawrotki ತ⁠_⁠ತ. Głupie remonty kolejowe 🤬. Podziękowania dla wiatru bo jednak albo nie wiał wcale, albo pomagał 😎

Fotki: 
Magdy zakład karny ^⁠_⁠^ 

A tędy często chodziłem jako kawaler do żony 🥰 

Brynica 

Nawrotka

Brynica 

Nawrotka

Sosnowiec 

Katowice ehhhh ... 

... ale był objazd 😋 

I do domku ฅ⁠^⁠•⁠ﻌ⁠•⁠^⁠ฅ 

Cóż, Marshall już na pamięć zna mój gwizd, a Pchła wie, że jak ktoś dzwoni dzwonkiem pod oknem to znaczy że pancio wrócił 😻

Reszta dnia zaplanowana na nicnierobieng bo deszcze niespokojne za oknem ←⁠(⁠*⁠꒪⁠ヮ⁠꒪⁠*⁠) 

================= 
Tematyczne ino na koniec 😁 



PS: na końcu tego wpisu jest filmik z Karpacza 😋


Kategoria Rower

Do Szwagra na urodziny 🫡

  • DST 21.79km
  • Czas 01:04
  • VAVG 20.43km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 22 marca 2025 | dodano: 22.03.2025


Kitku obrażone zostało w domu 😾

Kolejny weekend przeznaczony na imprezę urodzinową 🫠. Tym razem świętuje Piotrek, więc trzeba było się udać do Sosnowca. Magda wybrała opcję pociąg + autobus, a ja, zdecydowałem się na tą fajniejszą heh ;). Trasa dobrze mi znana i lubiana bo tak przeważnie się jeździło na Jaworzno. Tym razem Ochojec - Giszowiec od dupy strony, następnie Bolina, kąsek Mysłowic i do celu. Wiało (⁠ꏿ⁠﹏⁠ꏿ⁠;⁠). Do tego cały czas wmordewind, jak jutro huragan zmieni kierunek to się obrażę 😜 

Przygód brak, fotki jakiś są 😎 







Moja była uczelnia od dupy strony ... 

... i żona (na celu) od przedniej strony :D 

To jeszcze zachodzik z imprezy 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 


=========== 
Trzymajcie kciuki za kota bo powrót dopiero jutro 😁



Kategoria Rower

DPD 10/2025

  • DST 39.42km
  • Czas 02:01
  • VAVG 19.55km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 20 marca 2025 | dodano: 21.03.2025



Zgodnie z planem końcówka poprzedniego tygodnia była deszczowa ☔. Weekend już od dłuższego czasu był zarezerwowany pod czterdzieste urodziny kolegi z Brynowa. Skutek? W niedzielę trzeba było przedreptać po lesie niecałe 20k kroków, żeby mieć w ogóle siłę wstać następnego dnia do roboty heh. 

Starganiec i zbocza hałdy "Panewniki" podeptane ;] 

Ładnie było :)) 





W poniedziałki wiadomo, we wtorek (rano -6°C) byłem po pracy u rodziców, wczoraj (-5°C) ...

... trochę załatwiania z Kropką, a dziś można było już odpalić Szkodnika :) W końcu trzy stopnie na minusie to rarytas ostatnio heh 😝 

Względny komfort termiczny ...

... złapałem jednak dopiero jakieś 2-3km po poniższej fotce :PP 

Dojechałem do Velo i stwierdziłem, że dziś zrobię sobie podjazd ulicą Francuską i zjazd ul. Lotnisko. Tu już fotka z okolic stawów: Ozdobnego i Kajakowego :) 

Reszta to chyba Zawodzie 🤔. Średnio widziałem => trzeba było jednak te bryle przeciwsłoneczne zabrać 😎 

Jutro kolejna misja pt. "likwidacja ogniska rdzy w górnej części doopy Kropki" to DPD nie będzie ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯. Postanowiłem więc troszkę się pokręcić zanim wrócę do domku ;]. Resztki huty cynku już publikowałem ... 

... ale i tak to nie było to, co planowałem 🙃 

Moim planem było zobaczenie co to za miejsce biwakowe: 

Przy okazji opracowywania czegoś tam przy ulicy 73-go Pułku Piechoty, jeszcze w starym roku, przypadkowo to odkryłem na mapach 😎. No to klasycznie przez Szopienicką i całą Velostradę melduję się na rozjeździe, gdzie drewutnia jest po prawej stronie, a ja miałem pojechać na lewo ←⁠(⁠*⁠꒪⁠ヮ⁠꒪⁠*⁠) 

Błoto po ciężarówkach, później fajny odcinek opuszczonym asfaltem, błoto i znalazłem 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 

Nawet wychodek jest (po prawej) ... 

... i słoik do nalewania hmmm herbatki? 

Ogólnie to jednak podziękuję ... 

... wolę spać z dzikami w lesie 😂 

Później jeszcze większe błoto, koła przestawały mi się kręcić, chwilę pojechałem poboczem przy DK-81 (ruch samochodowy masakryczny) i skoro i tak czekała mnie myjnia, to wjechałem sobie do rezerwatu "Ochojec" :). Po kąpieli za 2zł przez Ochojec i Zadole o tu ^_^ 

W weekend może się jakieś gluty wykręci bo znowu misja urodziny 🎉. Tym razem u Szwagra w Sosnowcu :)

=============== 
W sumie to jak wyjechałem zimą, to wróciłem wiosną ╮⁠(⁠^⁠▽⁠^⁠)⁠╭ 


Dajesz wiosna!!! ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ 


Kategoria Rower