Wpisy archiwalne w miesiącu
Październik, 2025
Dystans całkowity: | 91.62 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 04:40 |
Średnia prędkość: | 19.63 km/h |
Liczba aktywności: | 1 |
Średnio na aktywność: | 91.62 km i 4h 40m |
Więcej statystyk |
Przestań Siewierz
-
DST
91.62km
-
Czas
04:40
-
VAVG
19.63km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 października 2025 | dodano: 05.10.2025

Tydzień pod wezwaniem terenu służbowego minął szybko. I męcząco, że dodam ಠωಠ. Warunki również męczące, bo bywało fajnie ...

...

... i trochę mniej fajnie xD


Dokładnie 🤌😁
=============
W czwartek w terenie było spoko, bo niby zimno, ale słonko, to na piątek zaplanowałem sobie rower do pracy 😎
Rano ... yyy minus jeden i zamiast kręcić, to skrobałem szyby w Kropce ಠ﹏ಠ

Dziś warunki miały być względne do wieczora, to zaplanowałem pojechać z Magdą na spacer na trójstyk granic polsko-słowacko-czeskiej. No niestety - żona wczoraj z pracy przyszła przeziębiona, w nocy też się średnio czuła, to rano postanowiliśmy, że ona zostanie sobie w domu, a ja z tego domku się ewakuuję heh 🙃. Samemu (zaś) chodzić mi się nie chciało, to zabrałem na wycieczkę Szkodnika 😎
Jako plan tytułowa przystań Siewierz przy dość słynnym osiedlu "Jeziorna" ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

Wyjazd późny, bo dopiero po śniadaniu chwilę po godzinie 11:00 i na start .... DPD heh. Z wykorzystaniem Velo i Szopienickiej. Tu brak zdjęć (z wiadomych przyczyn) ale za, to jak miło się omijało zjazd do roboty 😁
No to wjeżdżamy do Zagłębia Dąbrowskiego👌

Ciekawie, musiałem poczekać na światłach na ścieżce rowerowej na chodniku przy jezdni 😁

A tu już Będzin ...

... i wywalaj ze ścieżki rowerowe bo targ jest 😁😁

Lekko na około udało mi się jednak wjechać na mój ulubiony dukt => Będzin Zamek - Kuźnia (vel Pogoria 4) Warężyńska 🥰. Zacny jak zawsze 🫡


No i mega plus, za remont ulicy bodajże Leśnej - teraz jest git ☺️

Tu już zaczynało być ciepło, ale ciągle nie chciało mi się ściągać rajtuz 😁. Przezorny zawsze obleczony 😁😁🤌

A my (znaczy ja, no i Szkodnik) już na czwórce 🥰



Tu był też mały pitt stop nawadniający 😛
Następnie wioski ...

... szutry ...

... dom w którym bym chciał zamieszkać 🥰 ...

... DK ...

... i na celu 🤌😎
No cóż. Z pewnością nie jest to miejsce dla mnie. Ceny niemałe i zakaz wnoszenia własnego jedzenia i picia. Ogólnie to jak kto woli - mnie nie przekonało ¯\_(ツ)_/¯


Miejsce jednak ma klimat - ale jednak wolę taniej nad morzem lub na dziko z darmowym ogniskiem heh 😛

W tym miejscu zostało mi jakieś 34% baterii w telefonie więc szybka ewakuacja 😎
No gorzej się jechało, bo wiatr jak pomagał na Pogorii 4, to tu (zupełnie bez zaskoczenia) nie pomagał wcale xD

Na resztkach telefonu więc przez Będzin (więcej zabudowań, a nie same pola xD) ...


... Sosnowiec (szacun za DDR-ki 🫡), Borki , Zawodzie, Centrum i Brynów do domku 🥰
Końcówka to już tylko żeby dociągnąć z baterią telefonu do końca. No nie udało się, ale brakło tylko jakiegoś kilometra ;). Powód? Pięciokrotne do pompowanie koła w tylnej oponie xD

Grunt że teraz, a nie na DPD 😎. Dziś będzie wymiana dętki 🙃

Formy zero, mocy na podjazdach zero, a ić pan u
w uj 😬😂
==============
We wrześniu rowerowo dwa DPD + Wisła - Kato => 161km. Szału nie ma, ale miało być i urlopowo i butnie 😛

I było 😛
=============
Jak nic trzeba dalej ćwiczyć ¯\_(ツ)_/¯ 😁

Kategoria Rower