DPD 56/2025
-
DST
30.52km
-
Czas
01:34
-
VAVG
19.48km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 grudnia 2025 | dodano: 02.12.2025

W połowie listopada nawet nie myślałem, że kolejny wpis ... będzie z podsumowaniem miesiąca xD

🤌😁😁😁😁
Pogoda nie pozwoliła jednak na zbyt wiele, ale choć w domu się trochę ogarnęło 😉. Ogólnie to trochę śniegu, trochę deszczu, trochę ciapy - kibel 🙃. Jedno ładne zdjątko w tym okresie udało się jednak (kiedyś tam) pyknąć rano w Szopienicach🤌

Rowerowo =>125km, butnie => 214km 😎


I dobrze 😛. Terenów służbowych mi ostatnio zdecydowanie nie brakuje ;))))
Kręcenia jednak trochę brakowało 😉. Wczoraj już były opcje wyjazdowe, ale musiałem przetransportować krzaczek mięty do picia (z wodą i limonką) do biura 😋. Rowerem bez szans, pociągiem mi się nie chciało, to jeszcze zapakowałem grejpfruty i inne paście więc dojazd autem. Dziś już ino ze śniadaniem (i ciuchami na zmianę oczywiście) ... to rower 😎
Klimat podobny do wczorajszego. Spodziewałem się 😁🤪. Plus jeden, ale komfort termiczny zachowany, bo testowałem nową kamizelkę termiczną na prąd. Działa 😊. Warunki dzięki zamgleniu i wilgoci dość średnie więc jazda ostrożna!! Nawet na Zadolu puściłem autobus linii "46" przodem. Ma nową trasę (przez C.P. "Ligota"), a ul. Zielonogórska jest wąska 😇

Reszta to Kłodnicka (pasem postojowym w jezdni) i uciekać z ulicy. Przed Velo kupa żwiru, na Velo super ...

... potem zaś kupa żwiru (trochę śniegu spadło i ZZM chyba cały zapas z 2024r wykorzystał xD), a następnie rolkostradą (z włączoną autopauzą xD) na D3S. Ciemności - rozumie. Czemu latarnie się paliły w czerwcu o 15:30? ¯\_(ツ)_/¯ - no nie rozumie 😂

Reszta do samej roboty to praktycznie same DDR-ki. Widoczność średnia, to nie będę jeszcze mocniej utrudniał kierowcom, skoro miałem opcję :))
Powrót na tej samej zasadzie 🫡. I tak aż do Giszowca. Tam olałem błoto, zrobiłem lekką pętlę przez osiedle, i w sumie od normalnej strony wjechałem na Velo. Warunki hmmm? Podobne. No może bardziej śmierdziało kominami 🦨😶



Reszta to klasyk z wykorzystaniem Ligoty ʘ‿ʘ
Jutro warunki takie same, ale już mam to co chciałem ...

.... więc będzie pociąg heh. W przyszłym tygodniu ponoć zapowiadają nawet +10°C. Albo zima albo lato, bo ludzie kichają na mnie w pociągach 😖. I oddawać upały ... albo mrozy 🫡. Obojętne => za grypę zdecydowanie dziękuję 😂
===============
A plan na grudzień jest prosty 🤪

Kategoria Rower



