Orło (1119m n.p.m) + dwie (wyższa 1236m n.p.m) Racze 🍁😋
-
DST
14.47km
-
Kalorie 1432kcal
-
Aktywność Wędrówka
Sobota, 1 listopada 2025 | dodano: 02.11.2025

A my tylko trochę z Polski i trochę ze Słowacji => więc WITAM 😛
Ogólnie to uwielbiam worek raczański 🥰. Dawno nie byłem, to czemu ponownie nie odwiedzić? ¯\_ʘ‿ʘ_/¯. Ja wstałem o 06:30, Magda o 07:15 i o 08:30 po kawie i śniadanku (u mnie oczywiście po herbacie i śniadanku) mogliśmy ruszyć o godzinie 08:30 w prawie dwugodzinną podróż w górki 😊
Po drodze zaskoczenie 🙂. Nie trzeba już jeździć przez Węgierską Górkę => otwarli przedłużenie S-1 aż do Milówki. Super 🥰


Turbo włączone 😁
Trasa dojazdowa mega płynna i meldujemy się w okolicach bezpłatnego parkingu w Rycerce. Full 🥴. Dobrze, że dzień wcześniej sprawdziłem, że obok jest taki płatny. Za dwie dyszki za cały dzień👌. Nie powiem - uczciwie 😋. Nie jesteśmy przecież Słowacją żeby mieć parkingi albo darmowe, albo za symboliczne 2€💶 za dobę 😛. Dobrze też, że asekuracjyjnie zabraliśmy ze sobą gotówkę 😊
No to szlak. Była opcja na pętlę na 26km 😎. Po nim pewnie ... wróciłbym jako kastrat 🙃. Była opcja góra - dół szlakiem żółtym. Bez sensu 😏. Wymyśliłem więc jakieś kombinowane skrócenie pętli, przez nieznany mi szlak zielony 😎

Czyli przez Rezerwat Przyrody "Śrubita".

Całkiem godny, że dodam (✿^‿^). Do tego żywego ducha 👻 (nawiązując do dnia wyjazdu 😛) nie było👌. Fotki z rezerwatu ⟵(๑¯◡¯๑)




Następnie kąsek pożarówką i meldujemy się na szlaku czerwonym:

Błota od groma, ale jakoś się szło👌. Słonecznik zdecydowanie pomagał ;)
Pierwszy widoczek ...

... a tam już widać nasz cel ʘ‿ʘ

Od Przełęczy Śrubita (980m n.p.m.) już trochę ludzi szło, ale nie jakieś mega tłumy ^_^. Luzik 😎

Do tego każdy grzecznie pozdrawiał zwrotem "cześć", a ta tradycja, pomału zanika. Szkoda 😏
Noga w Polsce, noga na Słowacji ...

... i już na pierwszym (1119m n.p.m) z tytułowych szczytów 〜(꒪꒳꒪)〜

Po szczycie popas w postaci kabanosów i dalej w drogę 😋


😁😁😁😁😁😁

Następnym celem była Mała Racza (1153m.n.p.m), ale to poszliśmy normalnym szlakiem, żeby Magda mogła sobie zdecydować czy chce odbijać, czy poczekać aż wejdę i wrócę. Poszła, więc zasłużyła na chwilę odpoczynku na ławeczce heh. Taka moc 🙃

Z tego miejsca zostało nam ino 20 minut do szczytu głównego :]


No to szczyt i najwyższy punkt naszej dzisiejszej wycieczki 😊





W schronisku ino po magnesik i w dół szlakiem żółtym. Chciałem go uniknąć z rana bo jest nudny 😛. O taki:



Lewy migacz i omijanie prawie wszystkich schodzących heh. Szybko poszło i kończymy spacerek 😋

Droga powrotna to już wiedziałem, że będzie po ciemku 🌚

No to nie było sensu jechać na pusty żołądek 😛. Pizza na gorąco w sklepie z płazem w logo i można było wracać👌. Trochę bardziej ciasno na drodze, ale udało się bezpiecznie wrócić do kota. Obrażonego kota, że dodam 😾

Po tym jak się umyłem jej przeszło 😺. Czysty i ciepły człowiek - dobry człowiek 😁. To na kolanka 😻
Ogólnie mega fajny dzień to był! Wszyscy zadowoleni 😊
============
A dziś relaks i groby w Sosnowcu.
Będzie trzeba uważać heh ;)))

xDDDDDDDD
Kategoria Góry
komentarze
Roadrunner1984 | 14:00 niedziela, 16 listopada 2025 | linkuj
Piękne fotki
Taką pogodę to jak uwielbiam 😁😁😁😁😁
Czy przy turbo robiłeś akrobacje jak w men in Black 1?.😁
Taką pogodę to jak uwielbiam 😁😁😁😁😁
Czy przy turbo robiłeś akrobacje jak w men in Black 1?.😁
Mazia | 15:17 wtorek, 4 listopada 2025 | linkuj
No aldny tunel, ładny :)
Widoczki jeszcze ładniejsze, pogoda faktycznie w ten dzień dała radę :)
Komentuj
Widoczki jeszcze ładniejsze, pogoda faktycznie w ten dzień dała radę :)



