TdP 1/4 => Katowice - Olesno
-
DST
112.58km
-
Czas
06:25
-
VAVG
17.54km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 października 2025 | dodano: 21.10.2025

Ostatnio spokój, to ma chyba tylko kot 😬. Rower musiał być odstawiony na boczny tor, bo trzeba było gonić teren służbowy. Gazeciarzy autobusowych oczywiście nie brakowało 😬

Weekend był natomiast zarezerwowany dla żony, bo zbliżał się jej tydzień południówek, a tam się praktycznie nie widzimy ಠ﹏ಠ. Do tego, zbliżał się też nasz jesienny wyjazd rowerowy ze Szpilbergiem ;)
Przed nim była więc jeszcze niedziela, i oprócz (już przynajmniej trzech!!) kaczek 🦆 mandarynek ...


... spacer po lesie + grzybki 🙃



Poza tym, to kibel 😛


Okienko (względne) się jednak pojawiło, czyli to, na co z Łukaszem czekaliśmy 👌. We wtorek rano ostatecznie zdecydowaliśmy się, że jutro ruszamy 😎. Zgoda od pracodawców (mniej ważna) była, zgoda od żon (bardziej ważna) też 😋. Dzieci, koty i ryby głosu nie miały heh 🙃
===========
Pobudka o godzinie 07:40 ...

... i po godzinie już kręciłem na miejsce spotkania => czyli tym razem pod blok mojego kompana 😎. Zimno, mgliście, z zastanymi mięśniami, nieprzyzwyczajony jeszcze do obciążenia pleców i sztycy 😬. No średnio xD. Mało komfortowe to były cztery kilometry xDDD

Przyszła 😝
Na miejscu chwila rozmowy (żeby dograć szczegóły trasy) i ruszamy przez Katowice ...

... i Park Śląski 😎

Warunki ciągle średnie, ale kręcimy dalej. Do czasu 🥴. Żabię Doły nie zafundowały nam tym razem teraz żadnej pany, ale komfortu też zdecydowanie nie było xD

Ehhhhh 🥴
Po powyższej atrakcji rura na Rozbark w Bytomiu, gdzie mogliśmy przywitać się z DK-11, która to, towarzyszyła nam raz po lewej, raz po prawej, a nawet trochę po środku, praktycznie do samego końca wyjazdu (☞ ͡° ͜ʖ ͡°)☞

Następnie przez Dąbrowę Miejską i Blachówkę aż do Rept Śląskich. Tu może sucho nie było, płasko też nie, ale przynajmniej wpadło trochę (w miarę normalnych) nawierzchni nieutwardzonych 😋


Tu nie => tu było za dużo szkła i ostrych kamieni. Opony jednak dały radę ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Choć muszę przyznać, że klimatyczny odcinek 👌

Kolejna misja, to misja pod tytułem dojechać do Lublińca, jadąc jak najmniej w/w drogą krajową. Udało się to przez okolice miejscowości Tworóg 😎. Nawierzchnie mieszane (głównie lasy), ale sympatyczne 😋



Super też jest te rozwiązanie za Kokotkiem. Taką oto ścieżką, jechaliśmy dłuższą chwilę z dala od ruchu samochodowo - tirowego 😎

A sam Kokotek też w dechę!!



Zrobiliśmy sobie tam postój nad jeziorkiem (✿^‿^). Jeden z wielu, że dodam ;))))
W Lublińcu chmury średnio ciekawe =_=

Ale pogoda wytrzymała do końca 🙃
Coraz bliżej województwa opolskiego i noclegu w miejscowości Olesno. Udało się go klepnąć jeszcze przed Kokotkiem. Nie było zmiłuj się - trzeba było kręcić ;). No ale choć ładnie było 😋



Trasa będzie poniżej 😛. Już nie chce mi się wymieniać miejscowości przez które jechaliśmy 😛😛
Jeszcze jakieś pitt stopy (na jednym nawet ktoś mi prezent zostawił heh) i ... nocny? W sumie to wieczorny, ale wiadomo ;)

Światełka oczywiście wszystkie działały ;)
Na miejscu po godzinie 19:00, kilometrowa wycieczka w obie strony do Lidla (spanie w centrum), obiadokolacja i do mycia. Łukasz wybrał prysznic. Ja się po nim rozłożyłem cały w wannie 😁. A co? 😅
A o noclegu napisze pewnie przy okazji następnego wpisu, ale był mega!! Szkoda tylko że rowery stały na zewnątrz, ale choć ukryte ... i umyte. Jakieś 2km nadrobione, ale po tym błocie, trzeba było zainwestować te 2x2zł na szybką myjnie 🙃
No to jeszcze ino trasa na koniec 🤌

==============
No i tak => Łukasz przeżył ...

... 😁😁😁😁😁😁😁😁
Kategoria Rower
komentarze
Roadrunner1984 | 22:19 sobota, 25 października 2025 | linkuj
Super wypad i przygoda 😍😍. Pogoda naprawdę jak na piździernik fajna no i moje tereny też ustrzelone miło 😁😁. Żabie Doły tonzdraladliwe miejsce , kiedyś jak jechałem do Kato to utknąłem tam w błocie ale takim że nie mogłem zaklejonych kół i roweru pchać, ale byłem wkur. Wtedy 🤣
Łukasz | 22:56 środa, 22 października 2025 | linkuj
Heh, no tradycja musi zostać zachowana:P No wydostać się z aglomeracji nie było łatwo, ale potem już tylko lepiej.
Lichy | 17:01 środa, 22 października 2025 | linkuj
Żabie Doły cudowne :)
A relacja świetna! Czekam na ciąg dalszy...
A relacja świetna! Czekam na ciąg dalszy...
wowa113 | 12:33 środa, 22 października 2025 | linkuj
Się wam zebrało na jesienne wypady, ale warunki fajne. P.S. na Żabich jest równoległa ścieżka przez las, można ominąć SPA błotne. Ale w sumie jest ryzyko, jest zabawa.
Komentuj



