Prawie Wielka Cisowa czyli 853m n.p.m. :P
-
DST
12.89km
-
Kalorie 1236kcal
-
Aktywność Wędrówka
Sobota, 28 grudnia 2024 | dodano: 28.12.2024
Święta, święta i na całe szczęście ... już po nich :P
Można wrócić do normalności (~‾▿‾)~
Dużo się działo (wariactwo - patrz powyżej xD) ale na całe szczęście, nie ma za bardzo co rozpamiętywać - wszystko się jakoś udało. A to najważniejsze (◍•ᴗ•◍)❤
Górski wyjazd miał nastąpić wczoraj, ale zmieniłem plany, bo nie chciałem po weekendzie (a przed samym Sylwestrem) jechać do weta. Tam wtedy jest miejsce dla piesków, choć i tak już (sobota wieczór) strzelają ehhh ತ_ತ
Grunt że Pchła zdrowa (co tam prawie trzy godziny czekania w kolejce xDD) ale jednak się udało ( ̄(エ) ̄)ノ
Kitku zdecydowanie mniej miauczy w autobusie, aniżeli w aucie. Trauma z dzieciństwa czy co? ¯\_(ツ)_/¯
Do rzeczy, może i kot nie lubi jeździć autem, ale za to => ja też nie :P. No chyba że tak, jak w drugi dzień świąt do Sosnowca:
Dziś było o tak ಠ∀ಠ
Klawo, ale podejście ciągle było silne :P
Trzeba było zimy szukać ;)
Rozważając ciągle za krótki dzień, niechęć do wstawania w środku nocy, Magdy bolący brzuch, moje atrakcje poranne z żołądkiem, oraz tego, że zapomniałem zabrać buty górskie stanęło na wyjdzie do Brennej. To ino trochę ponad godzina (w warunkach powyższych) drogi ʘ‿ʘ. Cenni się!! Tak samo jak się cenią tam za parkingi!!!! 50zł za cały dzień?? ༼⁰o⁰;༽
Udało się po dłuższym okresie trafić na taki normalny parking => miejski :]
Ujdzie, to idziemy (~‾▿‾)~
W sumie to od razudo piwa na szlak właściwy (ʘᴗʘ✿). Trochę taki listopadowo-marcowy heh ;)
Widoczki ze szlaku ʘ‿ʘ
My też nie pytaliśmy =_= :PPP
Ilość dzieci na szlaku idących na Błatnią, pozjeżdżać na jabłuszkach czy tam dupolotach nas zniechęciła :P. To ino na niby najwyższy szczyt dnia dzisiejszego ಠ◡ಠ
(BTW: buty ideolo na ślizgawkę śniegowo-błotną :D)
No i na chwilę do genezy tytułu. Po szczycie ... szliśmy do góry xD. Czyli prawdę mówi ta grafika ^_^
Nieważne :P. Było mega fajnie i cieplutko 〜(꒪꒳꒪)〜
Chwila dublem z kiedyś tam (nie chce mi się szukać) ...
... i w końcu w coś nowego ʘ‿ʘ
Przepraszam, nie miałem tego na mapie i tyle w temacie! ಠಿ_ಠಿ
Na górze myśliwi, na dole drwale, ja tam mam w nosie i może być już po karnawale heh. Nie mam rymu i nawet ochoty opisywać końcówki heh :)
Ino z obowiązku dodam dwa zdjęcia:
Finalnie jednak plan zrealizowany (ʘᴗʘ✿)
Mieliśmy odpocząć od tego wszystkiego dookoła, i się to udało ←(*꒪ヮ꒪*). Było miło, kochanie, sympatycznie i w ogóle. Najlepiej jednak w domku :P
Taki plan jest na jutro :P
Choć pewnie, roztrenowanie w lesie nastąpi :P. Do końca roku wolne ... to podsumowania sobie poczekają na publikację :PP. A nóż ;). No chyba że? ...
... nie będzie w czym ;)))))
Można wrócić do normalności (~‾▿‾)~
Dużo się działo (wariactwo - patrz powyżej xD) ale na całe szczęście, nie ma za bardzo co rozpamiętywać - wszystko się jakoś udało. A to najważniejsze (◍•ᴗ•◍)❤
Górski wyjazd miał nastąpić wczoraj, ale zmieniłem plany, bo nie chciałem po weekendzie (a przed samym Sylwestrem) jechać do weta. Tam wtedy jest miejsce dla piesków, choć i tak już (sobota wieczór) strzelają ehhh ತ_ತ
Grunt że Pchła zdrowa (co tam prawie trzy godziny czekania w kolejce xDD) ale jednak się udało ( ̄(エ) ̄)ノ
Kitku zdecydowanie mniej miauczy w autobusie, aniżeli w aucie. Trauma z dzieciństwa czy co? ¯\_(ツ)_/¯
Do rzeczy, może i kot nie lubi jeździć autem, ale za to => ja też nie :P. No chyba że tak, jak w drugi dzień świąt do Sosnowca:
Dziś było o tak ಠ∀ಠ
Klawo, ale podejście ciągle było silne :P
Trzeba było zimy szukać ;)
Rozważając ciągle za krótki dzień, niechęć do wstawania w środku nocy, Magdy bolący brzuch, moje atrakcje poranne z żołądkiem, oraz tego, że zapomniałem zabrać buty górskie stanęło na wyjdzie do Brennej. To ino trochę ponad godzina (w warunkach powyższych) drogi ʘ‿ʘ. Cenni się!! Tak samo jak się cenią tam za parkingi!!!! 50zł za cały dzień?? ༼⁰o⁰;༽
Udało się po dłuższym okresie trafić na taki normalny parking => miejski :]
Ujdzie, to idziemy (~‾▿‾)~
W sumie to od razu
Widoczki ze szlaku ʘ‿ʘ
My też nie pytaliśmy =_= :PPP
Ilość dzieci na szlaku idących na Błatnią, pozjeżdżać na jabłuszkach czy tam dupolotach nas zniechęciła :P. To ino na niby najwyższy szczyt dnia dzisiejszego ಠ◡ಠ
(BTW: buty ideolo na ślizgawkę śniegowo-błotną :D)
No i na chwilę do genezy tytułu. Po szczycie ... szliśmy do góry xD. Czyli prawdę mówi ta grafika ^_^
Nieważne :P. Było mega fajnie i cieplutko 〜(꒪꒳꒪)〜
Chwila dublem z kiedyś tam (nie chce mi się szukać) ...
... i w końcu w coś nowego ʘ‿ʘ
Przepraszam, nie miałem tego na mapie i tyle w temacie! ಠಿ_ಠಿ
Na górze myśliwi, na dole drwale, ja tam mam w nosie i może być już po karnawale heh. Nie mam rymu i nawet ochoty opisywać końcówki heh :)
Ino z obowiązku dodam dwa zdjęcia:
Finalnie jednak plan zrealizowany (ʘᴗʘ✿)
Mieliśmy odpocząć od tego wszystkiego dookoła, i się to udało ←(*꒪ヮ꒪*). Było miło, kochanie, sympatycznie i w ogóle. Najlepiej jednak w domku :P
Taki plan jest na jutro :P
Choć pewnie, roztrenowanie w lesie nastąpi :P. Do końca roku wolne ... to podsumowania sobie poczekają na publikację :PP. A nóż ;). No chyba że? ...
... nie będzie w czym ;)))))
Kategoria Góry
komentarze
Trollking | 19:54 poniedziałek, 30 grudnia 2024 | linkuj
Kitku jest za zbiorkomem, mądry zwierzak :)
50 zeta to zaledwie niewiele ponad 2 złote za godzinę, pod warunkiem, że spędza się tam 24h :D
No i fajny dystans, widoki i słońce!
50 zeta to zaledwie niewiele ponad 2 złote za godzinę, pod warunkiem, że spędza się tam 24h :D
No i fajny dystans, widoki i słońce!
Mazia | 16:19 poniedziałek, 30 grudnia 2024 | linkuj
Tak się właśnie zastanawiałam czy gdzieś ruszycie :)
No na górze pogoda zdecydowanie lepsza niż na dole.
U kitku wszystko dobrze i bardzo mnie to cieszy :)
No na górze pogoda zdecydowanie lepsza niż na dole.
U kitku wszystko dobrze i bardzo mnie to cieszy :)
Madzik | 15:25 niedziela, 29 grudnia 2024 | linkuj
Wszystko się udało i najważniejsze kitku zdrowe (◍•ᴗ•◍)❤
Wczorajszy dzień mega fajny (✿ ♡‿♡) zwłaszcza u góry z daleka od mgły i smogu (*﹏*;)
Komentuj
Wczorajszy dzień mega fajny (✿ ♡‿♡) zwłaszcza u góry z daleka od mgły i smogu (*﹏*;)