Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Jałowiec => PIN: 1111, hasło: ◖⁠⚆⁠ᴥ⁠⚆⁠◗ MARSHALL

  • DST 19.38km
  • Kalorie 1851kcal
  • Aktywność Wędrówka
Sobota, 6 kwietnia 2024 | dodano: 08.04.2024



Nad genezą się nie na męczę, bo pisałem o niej przy z okazji ostatniego DPD. Miały odpocząć oczy, a ja miałem odpocząć od świata. O! Taka geneza :P

Na dzień dobry ... no nie odpocząłem, bo jeszcze bym pospał ;). Wyjazd i tak późny, ale o siódmej rano trzeba było wstać heh ;) 

Kropka w ruh, o 08:20 po Gochę i psa, o 09:10 po Szwagra, i o 11:30 na szlak 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜. Na minus dojazdu => Wadowice: ronda, roboty drogowe, korki ತ⁠_⁠ತ. Na plus fakt, za końcówki nie musiałem jechać rowerem :P 

A co jeszcze do rowerów, to imbecilusy kolarskusy oczywiście obecne (⁠⊙⁠_⁠◎⁠). Klaksonu nie użyłem, ale jakby miał wyrzutnie rakiet, to kto wie co by się stało ¯⁠⁠\_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯ :PPP 


Dobra tam, jakoś się dojechało ... i za darmo zaparkowało heh 

Można ruszać ... a nie, jeszcze nawodnienie :P 

I przez sklep na szlak niebieski (⁠✿⁠^⁠‿⁠^⁠) 






Postój! W imię Lassie i wszystkich psich świętych, spraw żeby znowu konserwa znalazła się w misce :D 



A my dalej góra - dół 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 






Piesek ciągle zadowolony ... 

... kotek trochę gorzej :DDD 

A w ogóle to ... 

... :DDD 

Atrakcja - wodospad Roztoki ;] 








No to idziemy dalej ... 

... albo nie ;) ... 

... albo tak :P 

Srogo pod górkę było na końcu xD 

Ale był i szczyt ... 







...i miejsce na (bezalkoholowe) nawodnienie ... 

... i choć marnie, to i były gwiazdy wyjazdu :))) 




To w dół ◉⁠‿⁠◉ 

Czy zmoknęliśmy? Owszem, troszkę =⁠_⁠= ... 



... ale ino troszkę, a końcówka to już idealne warunki (⁠✷⁠‿⁠✷⁠) 

Marshall chyba miał dość, przez to zresztą w aucie był taki spokojny xD 

A co jeszcze do auta, to oczywiście nie mogło obyć się bez atrakcji ಠ⁠ω⁠ಠ. Ja tylko włączyłem silnik, to zapaliła mi się kontrolka. Błąd świateł ತ⁠_⁠ತ. Nie działała prawa lampka służąca do podświetlania tablicy rejestracyjnej. Finalnie oczywiście okazało się, że błąd był na innym reflektorze, no ale nie świeciła ta od tablic. Na pierwszej stacji Pani powiedziała mi że powinna taka żarówka być, ale nie ma xD. Na drugiej już (za całe 2zł xD) była. Ole, ino zamontuj ją teraz jak plastik z obudowy rejestracji zasłaniał osłonę tej żarówki xD. Udało się jednak - świeciła. Błąd co prawda nie zniknął, ale można było jechać ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ. Pierw odwiozłem Gochę i zaspanego psa, później Piotrka, a na końcu zameldowaliśmy się w Piotrowicach z Magdą tuż przed godziną 23:00 (⁠⊙⁠_⁠◎⁠) 

Jeszcze trasa ogólna ... 

... i można wyciągać wnioski ^⁠_⁠^. Mi się bardzo te rejony podobają (a byłem tam pierwszy raz) i z całą pewnością jeszcze nie raz tam wrócę. Fajnie że dużo osób tam nie chodzi, można odpocząć, są nawet miejsca pod namiot, no ale ... szczerze? Nie spodziewałem się takich stromizm heh ;). Było minęło. Historia => bateryjki podładowane ;) 

================ 
Niedziela miała być leniwa, ale Morfeusz coś nie działał, to poszedłem sobie na spacer :P. O taki => rozprostowywujący 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 

Wpadło kolejne 13km, i dopiero na ostatniej stacji benzynowej dostałem brakującą żarówkę pfff. Co wydreptałem jednak to moje :P 








Oczywiście ona nie była błędem, bo padło mi prawe światło postojowe. Oczywiście na półtorej tygodnia przed przeglądem. No bo jak? ¯⁠\⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯. Się ogarnię -⁠ᄒ⁠ᴥ⁠ᄒ⁠-. A wpis opóźniony bo wczoraj zajętość, a dziś praca + zębolog. Zębatki w korbie są drogie, ale to w paszczy jeszcze droższe xD

============== 
Ogólnie to coś w tym jest :P 



Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 07:40 wtorek, 16 kwietnia 2024 | linkuj Czyli pozytyw :D

Oj tam, oj tam :). To aplikacja kłamie :P. No i trochę szlaki przestrzelałem :PP
Gocha | 15:19 sobota, 13 kwietnia 2024 | linkuj Zacny to był wyjazd. Tak mnie nogi bolały, ze aż krzyże przestały ;D
Co do km to juz standard,jak brat mowi ze 17 to na bank bedzie 4 km wiecej. Pies przespał całą niedzielę. Reset psychiczny zaliczony, dzieki wszystkim :}
Lapec
| 07:32 wtorek, 9 kwietnia 2024 | linkuj Tam to choć do misia się można przytulić :D. A jak się znajdzie informatyka (jakimś cudem xD) to można go misiowi rzucić na pożarcie :P

Piesek ogarnął. ale na końcu już ogon był po ziemi ciągnięty :D
Trollking
| 00:40 wtorek, 9 kwietnia 2024 | linkuj Cześć Marshall, wujek pozdrawia! :) Pięknie się spisałeś :)

Cała reszta ekipy też, ładny dystans :)

Kiedyś to się auta na kopa naprawiało, teraz jakieś udziwnienia :) A weź sobie wyobraź, że cokolwiek spieprzy się w SUV-ie w środku Bieszczad o 23-iej. Jak tam znaleźć informatyka? :)
Lapec
| 23:30 poniedziałek, 8 kwietnia 2024 | linkuj Dziewczyny były raczej innego zdania, za to pies potwierdza :DDD. Trzeba jednak ten rejon trochę mocniej przedreptać :P
Łukasz | 22:30 poniedziałek, 8 kwietnia 2024 | linkuj No mówiłem, że rejony ciekawe. Co do tego, że strome, to nawet lepiej (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
Lapec
| 22:24 poniedziałek, 8 kwietnia 2024 | linkuj Miało, ale to nie moja wina ;P. No dobra, dwa razy szlaki pogubiłem (⁠・ั⁠ω⁠・ั⁠). Ogólnie, to już miałem rozmowę na temat tego, ile miało to mieć kilometrów :D. Tego nie przewidzisz :DDDD

Piesek i krokusy licho, ale były, więc plus :P
Mazia | 22:07 poniedziałek, 8 kwietnia 2024 | linkuj No krokusy szaloneee :D
Piesek to już chyba w połowie drogo miał dość z tego co widzę na zdjęciach :) Brawo dla Gochy, że po takim czasie dała radę prawie 20 km zrobić. Swoją drogą czy nie miało być nie całe 17?! :p
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oryna
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]