DPD 18/2024
-
DST
29.95km
-
Czas
01:28
-
VAVG
20.42km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 2 kwietnia 2024 | dodano: 03.04.2024
Święta, święta (no dobra, nie tych poniżej, choć reszta się zgadza :D) i po świętach :P
Towarzysko mega nadrobione => wszystko co zaplanowaliśmy to wykonaliśmy ᕙ (° ~ ° ~). Na rower zdecydowanie nie było czasu (a szkoda bo pogoda była zacna), ale za to spod bloku ruszyła się choć trochę Kropka. Też dobrze ^_^ ... i przynajmniej człowiek się nie spocił :PP
==========
Wczoraj padało praktycznie cały dzień, to DPD wpadło dopiero dziś, choć rano też coś tam mżyło z nieba jak się obudziłem. Ja na szczęście dojechałem praktycznie o suchości do samego końca (. ❛ ᴗ ❛.). Dopiero w Szopienicach ... wjechałem w zapadnięcie i wlałem sobie pół kałuży do prawego buta. Tak, takiego z siateczką - zdjęcie jego/ich będzie na końcu przy okazji innego moczenia stópek xD
U góry Felek, na dole fotki z rana ฅ^•ﻌ•^ฅ
Tą kałuże jeszcze objechałem rolkostradą, przez co w pracy byłem na styk ʘ‿ʘ
To że rano zdążyłem na siódmą, było główne zasługą wiatru (średnia 21,90km/h) który to pchał mnie w plecy ୧(^ 〰 ^)୨. Szkoda że pchał z prędkością 14km/h, a na powrocie dawał po pysku z mocą 19km/h xD. Nie kombinowałem więc i jak rano przez Zawodzie, to powrót przez Nowy Nikisz. Klasyka, klasyki że tak napiszę ;)
Ładna wiosna się robi ...
... do tego cieplutko (15°C), to dlaczego nie można spróbować przejechać kałuży? ¯\_(ツ)_/¯
Fajnie 〜(꒪꒳꒪)〜
Opony umyte, buty yyy (+ w środku) zresztą też :D
Ogólnie polecam objazdy, bo to się tak ino wydaje płytko :D. Zanim jednak dojechałem do domu (przez Ligotę), przy obecnej temperaturze i wietrze było mi już komfortowo w stopy ◉‿◉
Jutro po pracy sprawy bieżące w Katowicach to pociąg, a w piątek? A w piątek to się zobaczy ;]. Na weekend trzeba coś myśleć bo pogoda ma być petarda ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Wolałbym jednak żeby było "po staremu", a nie jak teraz ... ze zjebanym klimatem ... ತ_ತ
=========================
A skoro Łukasz pokazał mi jak mapki włączać, to tak wyglądał u mnie marzec na dystansie 311km ;]
Dobre i tyle ʘ‿ʘ
====================
No tak :DDDD
Towarzysko mega nadrobione => wszystko co zaplanowaliśmy to wykonaliśmy ᕙ (° ~ ° ~). Na rower zdecydowanie nie było czasu (a szkoda bo pogoda była zacna), ale za to spod bloku ruszyła się choć trochę Kropka. Też dobrze ^_^ ... i przynajmniej człowiek się nie spocił :PP
==========
Wczoraj padało praktycznie cały dzień, to DPD wpadło dopiero dziś, choć rano też coś tam mżyło z nieba jak się obudziłem. Ja na szczęście dojechałem praktycznie o suchości do samego końca (. ❛ ᴗ ❛.). Dopiero w Szopienicach ... wjechałem w zapadnięcie i wlałem sobie pół kałuży do prawego buta. Tak, takiego z siateczką - zdjęcie jego/ich będzie na końcu przy okazji innego moczenia stópek xD
U góry Felek, na dole fotki z rana ฅ^•ﻌ•^ฅ
Tą kałuże jeszcze objechałem rolkostradą, przez co w pracy byłem na styk ʘ‿ʘ
To że rano zdążyłem na siódmą, było główne zasługą wiatru (średnia 21,90km/h) który to pchał mnie w plecy ୧(^ 〰 ^)୨. Szkoda że pchał z prędkością 14km/h, a na powrocie dawał po pysku z mocą 19km/h xD. Nie kombinowałem więc i jak rano przez Zawodzie, to powrót przez Nowy Nikisz. Klasyka, klasyki że tak napiszę ;)
Ładna wiosna się robi ...
... do tego cieplutko (15°C), to dlaczego nie można spróbować przejechać kałuży? ¯\_(ツ)_/¯
Fajnie 〜(꒪꒳꒪)〜
Opony umyte, buty yyy (+ w środku) zresztą też :D
Ogólnie polecam objazdy, bo to się tak ino wydaje płytko :D. Zanim jednak dojechałem do domu (przez Ligotę), przy obecnej temperaturze i wietrze było mi już komfortowo w stopy ◉‿◉
Jutro po pracy sprawy bieżące w Katowicach to pociąg, a w piątek? A w piątek to się zobaczy ;]. Na weekend trzeba coś myśleć bo pogoda ma być petarda ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Wolałbym jednak żeby było "po staremu", a nie jak teraz ... ze zjebanym klimatem ... ತ_ತ
=========================
A skoro Łukasz pokazał mi jak mapki włączać, to tak wyglądał u mnie marzec na dystansie 311km ;]
Dobre i tyle ʘ‿ʘ
====================
No tak :DDDD
Kategoria Rower
komentarze
Mazia | 16:52 czwartek, 4 kwietnia 2024 | linkuj
Kropa lubi to! :D
Ten odcinek na 3 stawach jestem niesamowitym fenomenem dla mnie, że aż tak głęboko tam potrafi być :)
Ten odcinek na 3 stawach jestem niesamowitym fenomenem dla mnie, że aż tak głęboko tam potrafi być :)
Trollking | 22:58 środa, 3 kwietnia 2024 | linkuj
Znam te butki, regularnie je psułem na styku siateczki z materiałem od zewnętrznej strony. Zmieniłem na model wyższy i... regularnie je psułem na styku siateczki z materiałem od zewnętrznej strony. Marka nie zawodzi :)
Fajnie, że kąpiel się udała :)
Komentuj
Fajnie, że kąpiel się udała :)