DPD 4/2024
-
DST
29.32km
-
Czas
01:30
-
VAVG
19.55km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 lutego 2024 | dodano: 06.02.2024
Chyba że to kocyk i człowiek pod nim leżący - to Pchła woli takie :P
Końcówka poprzedniego tygodnia to ponownie deszcze niespokojne. Sobota poświęcona pierw na wycieczkę do miasta słynącego z zamku i targu ...
... później zakupy, lekkie kombinowanie jak zagospodarować półki w nowo kupionej szefie do pokoju, wycieczka do OBI, i ogólnie ogarnianie kwadratu (⊙_◎). Wieczorem padliśmy na pyszczki heh.
W niedzielę ino spacer (ok 7km) po dłuższym odespaniu ^_^. Udało się zdążyć przed deszczem? No jak widać nie xD
Jeszcze informacyjne tylko napiszę, że już nie ma możliwości przejazdu (duktem leśnym) z okolic Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Ligocie do Panoramy. Rwąca Ślepiotka ukradła mostek :P
Na rower to taka średnia opcja :PPP
Wczoraj (w ten dzień i tak się nie jeździ :P) lało, jutro ma padać, w czwartek znowu ma lać (choć Ventulsky nawet śnieg prognozuje), a w piątek ponoć znowu ... ma ino(?) padać. Faaaajnie ತ_ತ. Zwierzaczki karmę dostaną pewnie dopiero w przyszłym tygodniu, ale ja czekać na niego nie zamierzałem (•‿•)
Poranek i w sumie ... to mi się odechciało :P
Skoro jednak już byłem spakowany, to odezwał się mój wewnętrzny leń, i stwierdziłem że nie chce mi się przepakowywać :P. Czas dobry, jakiś 6°C powyżej zera, wiatr w plecy => komfort całkowity ʘ‿ʘ. Oczywiście bielizna termoaktywna na tyłku, bo jak wiadomo, lepiej się spocić aniżeli zmarznąć :P
Liczyłem na jakiś fajny wschód słońca, ale kiszka ...
... a jak zjechałem z Krakowskiej, to już strefę mroku na niebie ino widziałem (゜o゜)
Zrozumiałe to => byłem już bardzo blisko roboty :DDD
Dzionek fajnie szybciutko zleciał, ociepliło się o jakieś dwa stopnie Celsjusza, to można było wracać :). Szkoda ino że wiatrowy ani metra na sekundę nie zelżał heh xD.
Miałem wrócić śladem porannym (przez Nowy Nikisz) ale tu coś mnie tknęło:
Przez budowę nowego łącznika pomiędzy ulicami Gospodarczą a Porcelanową wiem, że szlak wzdłuż rurociągu nigdy już raczej rowerówką nie będzie. Ciekawiło mnie ino, co z tym króciutkim duktem przy stawie Upadowym. Sprawdzić to trzeba było ¯\_(ツ)_/¯
Ale pierw tam się trzeba było jednak dostać xD
Ufff, dobrze że tym szajsem od PKP nie musiałem się wracać, bo jak się okazało, wody gruntowe opadły i ten kąsek co mnie ostatnio uziemił był przejezdny ◉‿◉
Została sama Porcelanowa (roboty drogowe + korek), następnie D3S, i jak rano jechałem zakazem, to tym razem kałuże ...
... objechałem od drugiej strony. Na koniec to ino Ptasie + klasyczna Ligota i do bazy :]
Nie mam o czym specjalnie pisać na koniec, to łapcie filmik od Łukasza z Islandii (☞^o^) ☞
==============
Jutro (jak pisałem) deszcze => to pociąg pfff
Trzeba jednak szukać pozytywów ;)
:DDDDDDDD
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 00:43 środa, 7 lutego 2024 | linkuj
Zacznę od filmiku - wow :) Pan Szpilberg się postarał - mega :)
Pchła oczywiście musiała dorównać :) A motyw z kocykiem, czy tam kołdrą, znany z psiego życia :)
D3S kopiuje Wartostradę :)
Pchła oczywiście musiała dorównać :) A motyw z kocykiem, czy tam kołdrą, znany z psiego życia :)
D3S kopiuje Wartostradę :)
mallutky | 21:05 wtorek, 6 lutego 2024 | linkuj
Widzę, że kałużnica na 3Stawach nie znika. Dzięki za info, że nie ma przejazdu wzdłuż rurociągu do 3Stawów, tzn od Upadowego do Gospodarczej już się nie da przejechać? :( To już tak na zawsze, czy po wybudowaniu drogi wróci możliwość przejazdu?
Mazia | 18:54 wtorek, 6 lutego 2024 | linkuj
Cóż za idealne ujęcie ziewu, trzeba mieć szczęście :D
No niedzielna pogoda nie specjalnie sprzyjała spacerom, ale widzę że nie poddajecie się :]
No niedzielna pogoda nie specjalnie sprzyjała spacerom, ale widzę że nie poddajecie się :]
Łukasz | 18:44 wtorek, 6 lutego 2024 | linkuj
W porównaniu z waszymi warunkami na spacerze, przyfarciłem z pogodą w sobotę (・o・).
Komentuj