DPD 52/2023
-
DST
30.93km
-
Czas
01:36
-
VAVG
19.33km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 października 2023 | dodano: 13.10.2023
No tak ... koty mają wywalone na robotę heh :D. Człowieki (zwłaszcza dorosłe) jednak wstawać muszą ;)))
Ewentualnie zawsze można do niej podjechać ...
... xDDDD
========================
Po sobotnim Rybniku niedziela była leniwa, ale i tak wpadło ponad dwanaście kilometrów spacerku po lesie :). Zbiory może nie były mocarne, ale Magda na pypcia coś tam miała ;))
PS: ¯\_(ツ)_/¯
xD
==============
W poniedziałek i wtorek nawet nie myślałem o rowerze, bo było po prostu zimno (5-8°C), a jak się już w środę ociepliło ... to czekała na mnie (służbowo oczywiście) ulica Chorzowska ;/
Ehhh, mega średnio lubię po niej łazić. Przeżyłem jednak, to w czwartek DPD!! ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Poranna kontrola pogody mnie jednak zahamowała ;/. Wróżki pisały że od 15:00 miało zacząć padać ತ_ʖತ. Zmieniłem plany i poszedłem na pociąg. Opłaciło się, bo padać zaczęło o godzinie ... 15:15 :)))
Wczoraj podczas meczu (znacznie ciekawszego niż poniedziałkowa debata ... choć ta też śmieszna była xD) kolejna kontrola pogody i można było pakować plecak ;]. Prognozy mówiły o jakiś 14°C, ale nie ze mną takie numery :P. Długie spodnie, polar, bezrękawnik i kurtka!! :P. Co tam że po drodze spotkałem ze trzech rowerzystów istnie na krótko? :P. Lepiej się spocić, niż zmarznąć przecież :PPP
Pierw klasyczny Night Biking, gdzie cieszyłem się i z latarki, i z faktu że wczoraj zamontowałem Szkodnikowi chlapak na przód ʘ‿ʘ. Jeszcze było mokro po wczorajszych opadach, a pyszczek miałem już przecież umyty :P
Jechało się jednak opornie (organizm szykuje się chyba do snu zimowego heh), to trzeba było odpalić napęd termojądrowy ...
... i pokręcić dla pewności przez Nowy Nikisz ...
... też z prędkością światła oczywiście :DDD
W pracy o czasie, a tam ...
... ostre papryczki w przyszłym tygodniu będą do konsumpcji ←(*꒪ヮ꒪*). Pierwsza ponoć moja, a reszta poczeka czy też czerwony się nie zrobię :D
Po pracy ...
... i po w/w godzinie piętnastej stwierdziłem że wracam przez Giszowiec i zobaczę sobie jak drzewa zmieniają kolorki (. ❛ ᴗ ❛.). Taaa, o tym za chwilę, bo przecież trzeba było powalczyć z wiatrowym po ryjku ;)
Skrytka z tyłu Nikiszowca tylko chwilowo dała odpocząć ;)
Później zaś walka, Gisz i ... klops ಠ_ಠ
Takie trzy składowiska po drodze minąłem. Ehhh, szkoda strzępić palców (・ัω・ั)
Dla rozluźnienia na końcu Ligota i pociąg relacji Tychy Lodowisko - Częstochowa ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Jak na piątek 13-go (prócz wycinek - nie damy sprywatyzować lasów!! XDDDDDDDD), bardzo fajny dzień to był :). Do następnego wpisu więc ... wpisu że dodam numer 101 w tym roku, bo dziś walnąłem setkę :DD
=============
Obietnic się nasłuchałem ostatnio dużo, ale to brzmi mega realnie ¯\_(ツ)_/¯ :DDDDDD
Jakbym nic jutro nie robił, to zachęcam do udziału w wyborach ᕙ( ͡◉ ͜ ʖ ͡◉)ᕗ
:DDDDDDDDDDD
Kategoria Rower
komentarze
Łukasz | 00:18 wtorek, 17 października 2023 | linkuj
No mi się dziś udało wyrwać dopiero no i był pierwszy wyjazd w czapce i rękawiczkach tej jesieni, ale jeszcze bez kurtki :P
Trollking | 23:40 piątek, 13 października 2023 | linkuj
Na grzybach się nie znam, na pracy bardziej, niestety :)
Lepiej zmarznąć, zdecydowanie. Na pewno latem :)
Debata była fajna. A najfajniejsze, że w centrum szczujni :)
Komentuj
Lepiej zmarznąć, zdecydowanie. Na pewno latem :)
Debata była fajna. A najfajniejsze, że w centrum szczujni :)