Rycerzowa (1226m n.p.m.) + nocleg pod namiotem ʘ‿ʘ
-
DST
21.27km
-
Kalorie 2041kcal
-
Aktywność Wędrówka
Sobota, 8 lipca 2023 | dodano: 10.07.2023
Planowanie tego (albo takiego typu) wyjazdu zaczęło się ponad rok temu. Namiot mam, śpiwór też, kupiliśmy ino przenośną pierzynkę Magdzie ... i skończyła się nam pogoda xD. W tym roku nie było lepiej, ale za trzecim podejściem udało się w końcu spędzić noc pod chmurką ┌(・。・)┘♪. Dwie poprzednie musiały być odwołane ... przez zagrożenie deszczów niespokojnych ತ_ʖತ
Ostateczna decyzja zapadła jednak dopiero w czwartek (brat Magdy też był chętny), to wystarczyło ino przepracować piątek (w terenie) i przeczekać do soboty ʘ‿ʘ.
Wyjazd nieprędki, bo do Sosnowca ruszyłem dopiero przed godziną 10:00 rano ...
BTW: da się jechać koło siebie i gadać na Drodze Krajowej (DK-79)? Da się pfff ತ_ʖತ
... później nazot na Piotrowice, chwila rozmów, parkowanie wszystkiego do auta, i w trochę ponad dwugodzinną drogę do Doliny Danielki ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
============
Przed samym szlakiem, zahaczyliśmy jeszcze o sklep w Rajczy (i później po kartofle i chusteczki nawilżające do Ujsoł) i tamże ... Piotrek zjadł sobie jakąś bułkę z serem która mu załatwiła szlak ತ_ʖತ. Coś zaczęło się w głowie kręcić, coś w brzuchu się dziać, ale wracać nie chciał ಠωಠ. No okej, to znaleźliśmy mu jakieś ładne miejsce (w cieniu) w lesie, dostał tabletkę, a my na szlak w składzie dwuosobowym ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Szczyt był z góry ustalony, szlak wejściowy też, ale powyższej sytuacji nie przewidziałem ¯\(°_o)/¯. Miał być powrót przez Przegibek (musieliśmy się wrócić do auta po żarcie na ognisko), ale zdecydowałem się na czerwony góra-dół coby Piotrek nie czekał za długo za nami (. ❛ ᴗ ❛.). Warunki? Jak dla mnie super, dla Magdy chyba za ciepło heh.
Czy wyszedł idealny dubel? Nie ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯. Cholerni drwale zrobili wycinkę i oczywiście wycięli drzewo na którym to ... było oznaczenie skrętu szlaku xD. Czemu nie korygowaniem szlaku na mapach internetowych? Odpowiedź też jest prosta - tam po prostu nie ma internetu xDDDDDDDD.
Kiedy zasięg wrócił, mogłem dopiero zobaczyć że azymut mam dobry a pożarówka którą idziemy dochodzi do zaplanowanego szlaku ʘ‿ʘ. Po drodze na Halę Rycerzową spotkaliśmy więc chyba ze sześć osób heh ;)
Na hali ino zerknęliśmy na bacówkę, i po zobaczeniu morza namiotów stwierdziliśmy że robimy Wielką Rycerzową ... i uciekamy nazot do lasu się chłodzić. Znaczy mi ciągle (tym razem bez bezrękawnika!!) było komfortowo :D. Aaaaa, jeszcze coś o szczycie => fajny, parę osób, każdy coś pogadał, trochę chmielu i nikotyny i rura do wspomnianego lasu.
Początek spoko, a na końcu zaś mały przestrzał szlaku xD. Fajnie (taaaa) te korniki ಠ﹏ಠ. Sprawnie jednak (Strava niestety na autopauzie, to trochę dystansu uciekło) zabierając (już ożywionego) po drodze Piotrka meldujemy się na parkingu i kończymy część pierwszą z trzech. Żeby nie zanudzać, to fotki z niej ;)
Parking startowy :)
Podejście na Mładą Horę ...
... i widok na nią :))
A stamtąd startowaliśmy ^_^
Spacer Drwala ...
... łącznik ...
... i już na szlaku właściwym :)
Hala Rycerzowa => 1207m n.p.m. ;]
Tatry obecne ...
... bacówka też ;]
Atak szczytowy :PPP
I najwyższy punk wycieczki :)
Jak widać było ciepło (32°C na dole przy strumyku) więc ja szedłem bez bezrękawnika, a Magda ... nawet odsłoniła kostki :DDDD
A tu coś dla reszty ...
... :PPPPP
Jeszcze poza ...
... i schodzimy (czy tam wchodzimy) o tam :)
Jest uśmiech (w długich spodniach :D) ...
... jest i szlak czerwony ಠ﹏ಠ
Na dole siły zostały połączone, rura do auta po prowiant i nazot swoimi śladami na Mładą Horę ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Tym razem odbijając na prawo. Kropka została na parkingu, ale mój stary znajomy Cycu obiecał że z rodziną będą na nią zerkać 。◕‿◕。.
Myślałem że górna stacja nieczynnego wyciągu jest nieco bliżej, a wyszło (jak obliczyłem po fakcie) niecałe 5km. Czas gonił ...
... (wpadłem w mega kałużę po drodze) to
Dokładnie, no chyba że w górach, to jeszcze lepiej (。♡‿♡。)
Po rozłożeniu namiotów, ogarnięciu patyków => sprawa wiadoma :P
BTW: a
:DDDDDDD
================
Trzecia część to już dzień następny. Poranek, rodzeństwo śpi, a ja o 06:30 do WC
Darmowe (to nie Zakopane) oczywiście ;)
Później jeszcze chwila drzemki, pobudka ogólna ...
... śniadanie w postaci kanapek z pasztetem, kontrola czy wszystkie śmieci wieczorem pozbieraliśmy (Beskid Żywiecki jest czyściutki (✿^‿^) ), nawodnienie i pakowanie domostw (◍•ᴗ•◍)
Impreza była grzeczna, to już z samego rana alkomat wskazał trzy zera, no ale do Kropki trzeba było przecież zejść. A po drodze zwierzaczek uwieczniony przez Magdę ...
... i dwie pary gołych cycków :D. Pani (w domku pośrodku niczego) chyba słysząc nasze głosy się zasłoniła, a Pan na rowerze ... to chyba z tego mema był ...
... :DDDDDDD
Poza tym to parę kilometrów znowu wpadło przy takich oto okolicznościach przyrody (ʘᴗʘ✿)
Mało cycków? To jeszcze jeden wpadł :D. Tak, jeden, ale za to jaki wyrośnięty :D. Ponownie trafiliśmy na kolegę Cyca z Danielki heh :P. Po tym jak pojechał do miasta po nawodnienie, podrzucił nas autem pod same ... auto :). Proponował jeszcze kawę, ale wpadłem tam tylko na chwilę powiedzieć "cześć" i w drogę powrotną ◉‿◉.
Na koniec dane techniczne :)
Słońce dało po ramionach, nogi pobolewaly, to nie było co się forsować :). Do tego wracaliśmy tylko trochę ponad półtorej godziny (•‿•). Wieczorem ... to nie wiem co by było ;). No i najważniejsze ⊙.☉. Nie dogadałem się do końca z Łukaszami ... I kitku było sameヾ(*’O’*)/. Ale sobie poradziło ฅ^•ﻌ•^ฅ Brawo Pchła :)))
==============
Wcześniejszy powrót spowodowany był też faktem, że z Piotrkiem mieliśmy jeszcze pokombinować z ustawieniami bagażnika rowerowego na Kropkę. Ustawianie trochę trwało, ale jest stabilne. Dziwnie ...
... ale niżej się nie da, bo ramy zasłaniają światło STOP. Po kontroli jak światła wyglądają zza rowerów, wyszło że spoko, ale i tak postanowiłem pojechać na milicję żeby się upewnić czy jest OK. Na Ligocie ... Ziobro zaskoczenia. Zomowiec nawet z dziupli nie wyszedł żeby zobaczyć co i jak, ino stwierdził "skoro Pan zamontował to można" xD. Rura więc na drugi zomosariat na Piotrowice i pierw ... też Ziobro zaskoczenia ¯\_(ツ)_/¯. Miejsca parkingowe koło komisariatu są dla zarządu, Pan Areczek sobie na osiedlu poszuka miejsca i przyjdzie xD. No ten ale choć był konkretny, i się przyjrzał zdjęciu. Dla niego jest okej, ale ... inny milicjant może to inaczej zinterpretować, choć "wątpi w to". Debile i gnoje, nie obrażając tego ostatniego!
BTW: z tym też nie wiem co zrobić xD
Chyba bym dołożył ¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Pozostało mi ino zawieźć Piotrka do domu i przez Żabkę wrócić do ... wanny heh.
Sobota super, niedziela taka se ¯\_(ツ)_/¯. A dla Magdy jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji niedzielnych urodzin ( ˘ ³˘)♥
Za tydzień może Wisła Kamienny, też z namiotem, ale ino na spanie - szlak będzie symboliczny ;). Takie tam może parę kilometrów ;))))
Jutro ponownie pociąg - jak jest komfortowo termiczne, to po co te burze? ¯\(°_o)/¯ :PPPP
==============
No i tak, bez sensu => w domu lepiej ;)))
==========
Jak zanudziłem to sorry, mogę (i w sumie chce) przestać to pisać :P. BeeS się kończy ;)
Kategoria Góry
komentarze
Trollking | 23:26 środa, 12 lipca 2023 | linkuj
Jedno jest pewne: niezbędne wyposażenie auta, aktualny przegląd oraz 0% w wydychanym to podstawa podczas używania tego patentu, bo zapewne 9/10 dbających o nasze bezpieczeństwo (jak wiadomo) bohaterów się nieśmiało zainteresuje. Nooo, chyba że nie :)
Trollking | 23:00 wtorek, 11 lipca 2023 | linkuj
Te istoty z krajówki jechały zapewne z prędkością 15 minus? Tak gdzieś o połowę wolniej niż ustawka przy hamowaniu, więc też tępię :)
Górki fajne, a do tego fajne :)
Patent z bagażnikiem - mistrzostwo :) Odpowiedź może być jedna: można tak, no chyba że nie :)
Magdzie sto lat i gratulacje za fajną fotę zaskrońca! :)
Górki fajne, a do tego fajne :)
Patent z bagażnikiem - mistrzostwo :) Odpowiedź może być jedna: można tak, no chyba że nie :)
Magdzie sto lat i gratulacje za fajną fotę zaskrońca! :)
Madzik | 07:28 wtorek, 11 lipca 2023 | linkuj
Oj ale czytania:) ale to lubię:)
Weekendowy wyjazd bardzo fajny i udany troszkę mnie spanie w plenerze przerażało ale było fajnie.
Następnym razem proszę o latarkę dużą;)
Weekendowy wyjazd bardzo fajny i udany troszkę mnie spanie w plenerze przerażało ale było fajnie.
Następnym razem proszę o latarkę dużą;)
Łukasz | 00:49 wtorek, 11 lipca 2023 | linkuj
No mi już jest gorąco od samego oglądania zdjęć :D
Co do braku zasięgu, czeskie mapy offline polecają ;)
Co do braku zasięgu, czeskie mapy offline polecają ;)
Mazia | 00:30 wtorek, 11 lipca 2023 | linkuj
Osz to porządny bees, bardzo ładnie:) Cieszę się, że wycieczka się udała, aczkolwiek spotkane zwierzątko utwierdziło mnie jeszcze bardziej że nie ma to jak w łóżku 。◕‿◕。
No proszę, kolejne plany na namiot czyli się spodobało :D
Oj tak wdarło nam się jakieś niedogadanie =-O Kitku na szczęście było dzielne (◍•ᴗ•◍)❤
Komentuj
No proszę, kolejne plany na namiot czyli się spodobało :D
Oj tak wdarło nam się jakieś niedogadanie =-O Kitku na szczęście było dzielne (◍•ᴗ•◍)❤