DPD 36/2023
-
DST
34.10km
-
Czas
01:39
-
VAVG
20.67km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 czerwca 2023 | dodano: 29.06.2023
Wczoraj miało padać przez większą część dnia. Padało ino przez chwilę, ale jak wyszedłem z roboty i poczułem wiatrowego ... to się cieszyłem że wybrałem opcję pociągową ;). Wieczorem niestety znowu zaczęło padać ale miało skończyć gdzieś w okolicach drugiej w nocy. Spoko, to pakowanko, uświadomienie Pani powyżej że "leżanka" jutro znika na pół dnia i do wyra.
Rano patrzę przez okno i widzę stabilność ʘ‿ʘ. Ruszam ... i zaczyna delikatnie mżyć xD. Skoro jednak jadę ... to jadę :)
BTW: xDDDD
Prócz mżawki było średnio ciepło (13°C) i musiałem ubrać i kurtkę i cienką opaskę na uszy ತ_ʖತ. Jechało się jednak sympatycznie, a że czas miałem dobry to pokręciłem sobie przez Ligotę i ... ulicę Ligocką ;)
Warunki widoczne (patrz: koniny KWK "Wujek") tak jak powyżej ... i poniżej w Parku Kościuszki ಠωಠ
Później klasycznie przez ul. Ceglaną, ul. Lotnisko i przez Zawodzie do Szopienic.
Na szopienickim rynku kontrola czasu (napęd wczoraj czyściłem i koła dopompowałem ◉‿◉) i zobaczyłem że jest godzina 06:43. Za darmo w pracy siedział nie będę to jeszcze kontrola Hubertusa :P
Ciekawe jak to będzie wyglądać jak dojdzie do skutku realizacja planu "Dolina Pięciu Stawów"? :>. Niby coś na wzór D3S ma tu być, ale jakoś zwolennikiem takiego rozwiązania nie jestem => wole dzikość takich miejsc :). Zwolennikiem spóźnienia się do roboty też zdecydowanie nie jestem :P. I być na czas ... się oczywiście udało ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
Po robocie ociepliło się o 10°C to kurtka do plecaka. Musiałem jeszcze w nim zorganizować miejsce na uzupełniaczy potasu ...
... i to też się udało :)
Powrót zaplanowałem sobie przez Giszowiec, a na początek, nie musiałem w końcu kiblować na Szopienickiej ino przemknąć DDR-ką ...
... prosto w krzaki i remont ಠಿヮಠ :D
Następnie klasycznie z Korei ...
... (przez las) na Ochojec ...
... i do kitku ฅ^•ﻌ•^ฅ
Ja tam wiem co mam :P
Koło domostwa cykłem jeszcze widok na IC do Pragi ^_^
A to po lewej to budowa Kauflandu => idą jak burza ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
=================
Powrót był już o wiele bardziej sympatyczny jak dojazd. Wiało mocno, ale o wiele słabiej aniżeli wczoraj (◍•ᴗ•◍). Najważniejsze jednak ... że transport nienaruszony dotarł do Piotrowic ^_^
A mapki z miesięcznym kręceniem nie wrzucam, bo jutro też planuje Szkodnika wykorzystać :)
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 23:39 czwartek, 29 czerwca 2023 | linkuj
Każdy wpis z pomidorkiem zamiast zmielonych zwłok, kopyt, mózgów, ścięgien, a w skrócie parówek czy kiełbasek, cieszy :) Mniam i brawo! :)
Krakowski Zakrzówek był ładny przed rewitalizacją. Jest ładny wciąż, ale to piękno w otoczeniu rozbitych butelek, graffiti na kiblach i rozwalonych elementów (a to wszystko po tygodniu) potwierdza, że mamy (bo nasze zdanie jest takie same) rację.
Super ta powitałkowa rowerzystka! :)
Komentuj
Krakowski Zakrzówek był ładny przed rewitalizacją. Jest ładny wciąż, ale to piękno w otoczeniu rozbitych butelek, graffiti na kiblach i rozwalonych elementów (a to wszystko po tygodniu) potwierdza, że mamy (bo nasze zdanie jest takie same) rację.
Super ta powitałkowa rowerzystka! :)