Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

B-B ... B-B ... :PPP

  • DST 26.08km
  • Kalorie 2500kcal
  • Aktywność Wędrówka
Niedziela, 4 czerwca 2023 | dodano: 06.06.2023


Marshall dziś ponownie na powitałce, no ale on to chyba miał najbardziej spokojny weekend :D. I w sumie od tego zacznę, bo tak się dla mnie zaczęła sobota ◉⁠‿⁠◉ 

Spacerro z Siostrą odbyte, wpadło nieco ponad 8km, ale pogoda trzeba przyznać => wybitna (⁠ʘ⁠ᴗ⁠ʘ⁠✿⁠) 

Taka trasa: 


A tu jakieś leśne fotki (⁠ʘ⁠ᴗ⁠ʘ⁠✿⁠)






Wróciłem do domu, Magda się trochę po nocce przespała i mogliśmy kombinować heh ;). A czemu kombinować? Tu można zacząć genezę wpisu (⁠◠⁠‿⁠◕⁠) 

Wstępnie na niedzielę mieliśmy zaplanowanych gości, ale że Diobeł zadzwonił w czwartek że Grzegorz zjechał do Polski na szybki urlop, to trzeba było ogarniać :P. Z gości zrobił się jeden (jakże ważny) GOŚĆ, i i ino po mamę Magdy musieliśmy podjechać. Kropka w ruch, kawa, spacer na tężnie (i trochę po Parku Zadole), kebab, i odwozić ... jej już nie musiałem heh ;). Co prawda straciłem pół łóżka, ale zyskałem całą wersalkę :D. Z mamą to Magda może spać, a i przy okazji czujnie obudzić mnie z samego rana :P. Pewnie bym zaspał xD 

No ja trochę mniej, choć czasem nadrabiam ;). Dziś zdecydowanie chciałem nadrobić ;))))) 

Wstałem (zostałem obudzony) jednak, ogarnąłem siebie i kota, i mogłem ruszyć na (nieudaną) misje sklep. A potem na dworzec ^⁠_⁠^. Grzegorz z Marcinem z Katowic, Łukasz z Brynowa, ja z Piotrowic i niecała godzina drogi do Bielska przed nami. Cena biletu? Jak zawsze zabawna, ale co zrobić ¯⁠\⁠_⁠ಠ⁠_⁠ಠ⁠_⁠/⁠¯ => Płać Kurcze Płać ತ⁠_⁠ʖ⁠ತ. 

Dobrze że choć gamonie skończyli ten dworzec w Czechowicach-Dziedzicach to płynnie znajdujemy się w Bielsku-Białej :]. Tam misja (niełatwa) sklep. Ogarnięte. Później na (za 5zł) autobus. Ogarnięte! Szlak? Im progress, a ja już miałem 3.5km (bez Stravy) w nogach xD 


Start <⁠(⁠ ̄⁠︶⁠ ̄⁠)⁠> jednak 
Mozolnie pod górkę, ale muszę zaznaczyć że dość płynnie doszliśmy na ... 





... schronisko 。⁠◕⁠‿⁠◕⁠。 

A zresztą co ja o płynności mówię :D. Grzegorz tym razem przyjechał bez kubełka, ale miał ziołowe takie o coś :P 

Tego wątku jednak kontynuował nie będę :PP 

Widoki godne ... 

... ale to nie był najwyższy punkt wycieczki 。⁠◕⁠‿⁠◕⁠。 

To był on ^⁠_⁠^ 

Bo jak wiadomo ;) 

Nasze tyłki już bezpieczne ◉⁠‿⁠◉ 




No to w dół ʘ⁠‿⁠ʘ 









I schron na popas 。⁠◕⁠‿⁠◕⁠。 





Piwo po 12zł, trzy placki ziemniaczane chyba za 24zł, wuszt też chyba 12, ale ja miałem i niedojedzonego kebaba z wczoraj, i tosty, i piwo ;). Nie zarobili więc na mnie :D 

I w dół ʘ⁠‿⁠ʘ 


Na końcu zejścia dziwność - choć trochę rozumiem, bo rowerów (zwłaszcza elektrycznych xD) multum xDDD 


Już w Brennej ◉⁠‿⁠◉ ... 

... czyli sklep (:P) i nicnierobing heh ;) 

+ moczenie stópek 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 

Co było dalej, to napiszę na końcu ¯\⁠⁠_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯. Słonko jednak mocno dawało po głowach heh ;) 

3/4 ekipy w takich klimatach próbowało się dostać na ostatni pociąg 


Doszliśmy dotąd ... 

... ale obiecuję że już żadnego rodaka nie wezmę na stopa, przyjemniej w Beskidach. Żodyn się nie zatrzymał!! ŻODYN!!! Ehhh ತ⁠_⁠ತ 

Marcin ze skręconą kostką pojechał z Agnieszką (zdrowiej!!), a myśmy dalej targali na ostatniej możliwy pociąg ರ⁠_⁠ರ. Według mnie byla możliwość zdążenia, no ale była też ZDECYDOWANA możliwość nie zdąrzenia ¯⁠⁠\_⁠(⁠ツ⁠)⁠_⁠/⁠¯. I tak uważam że największym naszym błędem było odwołanie taksówki. Ehhhh (⁠╯⁠︵⁠╰⁠,⁠). Dzięki temu ... przynajmniej się Marzena na tego BeeSa załapała :D 



Dziękujemy ślicznie jeszcze raz 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜. Obyło się bez przysłowiowej "eNŻetki" ʘ⁠‿⁠ʘ. Ale w poniedziałek i tak do końca dniówki w biurze nie wytrzymałem, i sobie na Murcki służbowo pojechałem ^⁠_⁠^. Butnie więc wyszło ponad 50km <⁠(⁠ ̄⁠︶⁠ ̄⁠)⁠> 

Ja raczej nie przytyłem heh ;) 

Także reasumując jeszcze góry => Diobeł na dwa tygodnie na L4 (zdrowiej jeszcze raz!!), Grzegorz orła zaliczył na zejściu (zdrapki szybko znikną!!), a ja kulturalnie wydzwoniłem się przed domową klatką schodową. Kocik był w oknie :PPP 

I do następnego => jak dla mnie to było ... fajnie :PPP 

Dziś rano było mokro, popołudniu padało, jutro w teren służbowy, a na czwartek burze. Namiot w górach stoi pod mega dużym znakiem zapytania ಠಿ⁠ヮ⁠ಠ. Się pożyje, się zobaczy jednak ^⁠_⁠^ 

=========
Na koniec Diobłowi jeszcze raz życzę jak najszybszego odstawienia kuli ಠ⁠﹏⁠ಠ
 

A reszta się zgadza ತ⁠_⁠ತ 


Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 09:16 poniedziałek, 12 czerwca 2023 | linkuj Teraz ino musisz szybko sił nabierać i szykować się na kolejne wyjazdy ;). Grunt że wszyscy w domach wylądowali ^⁠_⁠^

Pozdro ;)
Devilek | 19:58 niedziela, 11 czerwca 2023 | linkuj Powitał :)

I podziękował za wyjazd, oraz za każde dobre słowo ;) Aaa bo Równica w planach była, to i gonić trzeba było, więc finalnie na różne sposoby opadliśmy z sił :D

Będzie co wspominać i z czego się pośmiać :)

Pozdro.
Lapec
| 10:26 piątek, 9 czerwca 2023 | linkuj Od-głask U⁠^⁠ェ⁠^⁠U

I pełna zgoda! Szanuję w opór ludzi co cisną do góry, a nie motorynki :P. Ja tam bym nie wyjechał - za stary i leniwy jestem ┌⁠(⁠・⁠。⁠・⁠)⁠┘⁠♪

Trollking
| 23:24 czwartek, 8 czerwca 2023 | linkuj PS. aaaa, no i głaski dla Marshalla! :)
Trollking
| 23:23 czwartek, 8 czerwca 2023 | linkuj Oj, współczuję, dla kolegi o pięknej ksywie rychłego zdrówka! :)

Widoki piękne, tylko góry ludzi zasłaniają. Czy tam odwrotnie :)

I dobrze z tym zakazem! Precz z debilizmem spod znaku (ni)e-bike (chyba opatentuję tę nazwę), przecież niedługo tacy "rowerzyści" będą czekali w kolejce na K2...
Lapec
| 11:48 czwartek, 8 czerwca 2023 | linkuj Łukasz => masakra z tym, ale każdy odpoczywa jak lubi 。⁠◕⁠‿⁠◕⁠。. Choć ja nie pochwalam, i jako pieszemu mi przeszkadza :PPP
Była, i dobrze ... że jej nie było, a jak się okazało, to nie trzeba było czekać ino cisnać na pociąg. Zakończę tak.

Gocha => a psik, a z piesełem zawsze chętnie ;)
Reszta to bez komentarza ತ⁠_⁠ತ. Swoje jednak podtrzymam - jak dla mnie było spoko ;))))

Gocha | 07:06 czwartek, 8 czerwca 2023 | linkuj Dzięki za Marshallkowy spacerek :) Z moją czerwcową alergią na trawy, nawet się nie posmarkałam xD
A co do męskiego wypadu w górki to morał jest zawsze ten sam....w ,, niebezpieczne tereny,, zawsze zabieraj kobiety ( może cię nie złapie jak będziesz upadał,ale napewno nie dopuści abyś krzywo chodził xD)
Łukasz | 17:34 środa, 7 czerwca 2023 | linkuj Tym razem nie obyło się bez strat, bywa i tak. I pomyśleć, że tam cały czas była ta równica w planach ( ͡° ʖ̯ ͡°). No nic, zdrówka Diobeł. Wracając do szlaku, nie spodziewałem się aż tylu rowerzystów. Widać, że elektryki coraz bardziej powszechne.
Lapec
| 22:53 wtorek, 6 czerwca 2023 | linkuj Nie ma za co, polecamy ... a zresztą nie dokończę :)

Kontynuacji jednak nie będzie :P. Co w rodzinie, to w rodzinie :DDDD

Jeszcze raz dzięki :))))))))
Mazia | 19:11 wtorek, 6 czerwca 2023 | linkuj Tak dziękuję za tą możliwość przejechania się :p
Na tym zdjęciu grupowym to jedyny Diobeł szczery :P
Ja tam chętnie bym poczytała kontynuację wątku :⁠-⁠D
Diobeł zdrowia! Reszcie się ufarciło ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nogei
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]