Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Czupel (933m n.p.m.) jesiennie

  • DST 16.33km
  • Kalorie 1565kcal
  • Aktywność Wędrówka
Poniedziałek, 31 października 2022 | dodano: 03.11.2022


Tym razem Pchła musiała (taaa musiała :DD) zostać i popilnować domu /⁠ᐠ⁠。⁠ꞈ⁠。⁠ᐟ⁠\.

============
Tak w sumie, to ja już wczoraj chciałem jechać w góry (wstaliśmy wcześnie xD), ale eM stwierdziła że nie jest wystarczająco mocno nastawiona, i zamiast na pociąg, poszliśmy sobie na autobus i pojechaliśmy odwiedzić Gochę, tego poniżej ... i przypadkowo Alicję od Młodego :)

"Tysz" fajnie 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜

Wychodzone (i pogadane) ze Stravą trochę ponad 9km w takich okolicznościach przyrody ^⁠_⁠^ 

Tak, ciągle tą tabliczkę przerabiają :D. 

============ 
Sama pobudka, wyjazd, i dojazd mega leniwy :P. Pociąg o 10:23, niecałe dwie godziny jazdy, szlaki zejściowe do wyboru trzy: całościowo (bo wejście było ustalone) na 18km, na 14 lub na 13km => zależało jak się wyrobimy czasowo, i ile nam sił zostanie ;]. I tu lekkie zaskoczenie, bo z dworca do Lewiatana (po zaopatrzenie) było blisko, a później niby szybkie 6km na szczyt koronnego Czupla. Niby szybkie, a jednak dały trochę po łydkach heh ;). Na całe szczęście klimat był bardzo dobry, temperatura (jak na koniec października oczywiście) wręcz rozpieszczała, ludzi na szlaku (z nami) yyy ... siedmiu :DDD. No nic ino korzystać ^_^

Na szczycie (prócz nas czworo ludzi + pies) już ino szybkie fotki, i zdecydowaliśmy się schodzilić jednak którymś z tych krótszych (do Wilkowic-Bystrej) wariantów. I tym razem z pomocą przyszła mi Strava xD. Otóż znalazłem jakiś odcinek bez szlaku, ale za to dość wyraźnie zaznaczony.

Hmmm? Spróbować można ^⁠_⁠^

Jak się okazało, była to jakaś dzika rowerówka, która to do tego kończyła się w rejonie stacji Łodygowice Górne ⟵⁠(⁠๑⁠¯⁠◡⁠¯⁠๑⁠). Stamtąd też mogliśmy wsiąść do dyliżansu powrotnego ^⁠_⁠^.

Bardzo fajny odcinek to był, żadnego rowerzysty oczywiście nie minęliśmy, jakiś grzyb po drodze został znaleziony, nowy ślad na górskiej mapce ogólnej się pojawił, i zeszliśmy ponownie po liściach na dół ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ. Tam się okazało ... że 10 minut wcześniej zwiał nam pociąg, a do następnego mamy trochę ponad godzinę czasu. Domknęliśmy więc pętlę i poprzez sklep (cola, piwo i cukierasy :P) wróciliśmy na dworzec do Łodygowic ʘ⁠‿⁠ʘ. Oczywiście było już chwilę po godzinie 17-tej, więc końcówkę szliśmy po ćmoku => po mieście jednak można :)) 

Czterdzieści minut czekania, półtorej godziny jechania, odmowa odsprzedaży piwa (bo już nie miałem) Panu z Ukrainy, który to co cały czas nawijał przed telefon i meldujemy się na Piotrowicach. Na końcu już zimno było jak diabli, ale wyjazd bardzo udany (⁠ ⁠◜⁠‿⁠◝⁠ ⁠)⁠ :)))))))).

Trasa: 


Fotki: 
Początek szlaku ^⁠_⁠^ 

Warunki jak dla mnie mega dobre 。⁠◕⁠‿⁠◕⁠。 




Szczyt ... 

... i w dół (⁠•⁠‿⁠•⁠) 

Miejsce widokowe na szlaku czarnym jak zawsze ogarnęło temat ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ 

I końcóweczka 〜⁠(⁠꒪⁠꒳⁠꒪⁠)⁠〜 


Tyle w kwestii górskiej, a my już odliczaliśmy do dnia następnego ♪⁠┌⁠|⁠∵⁠|⁠┘⁠♪ 

PS: BeeS już zaczęty :)))

==========
Miesiąc można podsumować :]
Kwestie butne prawie w normie, choć minimalnie brakło ;)



Rowerowo miesiąc przede wszystkim był podporządkowany Podhalu, ale na miejscu też się coś tam pokręciło.
Na październik narzekać nie mogę :))



============
A tu już trochę mogę ⊙⁠﹏⁠⊙
Zgrywusy => straszyć będą na Halloween :D


Choć nie powiem ... rozbawili mnie :DDD


Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 13:55 piątek, 4 listopada 2022 | linkuj I nawet rower się trafił ;]

Cztery dni wolnego co tydzień ... to były by optymalne :D
Mazia | 09:41 piątek, 4 listopada 2022 | linkuj Długi weekend przechodzony na maxa :)
Lapec
| 07:12 piątek, 4 listopada 2022 | linkuj Ja tam się choć obróciłem, Magda praktycznie uwagi nie zwróciła ;)))

Mogło być jeszcze ognisko ;). A odchudzać się nie ma co - zima idzie, a tłuszcz grzeje :DD
Trollking
| 22:25 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj PS. Cześć Marshall!!! :)
Trollking
| 22:25 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj To mi ten mem narobił smaka, hehe... Chyba na odchudzanie :) A Żubr faktycznie wystraszył :)

Fajnie, że wycieczka się udała - jak na listopad lepiej być nie mogło.

Pewnie bym również pałał taką empatią wobec pana z pociągu, jaką Wy mieliście :)
Lapec
| 20:55 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj Mi przeciwnie, czasem się jednak udaje ten "normalny" zobaczyć :D
Łukasz | 20:49 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj Heh, a już kilka razy na ten znak Ochojca próbowałem upolować i nie udało mi się jeszcze;)
Lapec
| 17:29 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj Jeszcze muszę skończyć to opisywać, ale faktycznie => długi weekend wykorzystany na maxa ᕙ⁠(⁠⇀⁠‸⁠↼⁠‶⁠)⁠ᕗ :)))))

Żubrek nie ładny, ale na całe szczęście fikcyjny :P. Pan? Hmmm? Coś mi się zdaje, że średnio wojną niezainteresowany xD.

Prosić, i polecać się na zaś ^⁠_⁠^
Madzik | 16:26 czwartek, 3 listopada 2022 | linkuj Oj tak długi weekend bardzo fajny i udany ;) petardaaa :) Szlak całkiem ciekawy i pusty. Dziękować dziękować za miłą wycieczkę :* Pan w pociągu gardzę ale to wiadomo czemu... :( A żuberek Oj bardzo ładny :) ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ylwul
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]