DPD 19/2022
-
DST
29.71km
-
Czas
01:25
-
VAVG
20.97km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 29 kwietnia 2022 | dodano: 29.04.2022
W końcu wczoraj był taki dzień, jakiego dawno nie było :). Rano wyspany, rowerem do i z pracy, później jakiś sklep, TV, wanna itp. => ogólnie odpoczynek po pracy. Ufff :).
Spać poszedłem też nie za późno, więc rano ponowne pakowanie plecaka, ogarnięcie kitku, i ruuuraaa Szkodnikiem do roboty!!
Taaaaa hahaha :D
No ale oki ಠ_ʖಠ => rura skończyła się po jakiś pięciuset metrach ¯\_ಠ_ಠ_/¯. Ja nie wiem, jak rano nie widać emerytów, to ich nie widać, a czasem są takie dni (jak dziś), że jest ich więcej niż grzybów po deszczu xD. Zaczynam podejrzewać że istnieje jakiś ich lider, co daje cynka przez łokitoki "Teraz, wychodzić, obserwować, przeszkadzać". Oni odpowiadają "Szefie, o której?", a od 06:00 kurła, (☞゚ヮ゚)☞ od szóstej!!" :DDD.
Tak więc co przejście to postój, światła klasycznie współpracować nie chciały ...
... ale miałem malutki zapas czasowy, to pokręciłem sobie przez Zawodzie ^_^.
BTW: dobrze że w tym roku mam przegląd tej ulicy (Murckowska DK-86), to może się uda tą ścieżkę rowerową gdzieś zgłosić, bo fale Dunaju zaczynają mnie denerwować ... i być nudne xD
BTW 2: a w tle pociąg relacji Katowice - Kraków => czyli mój poranny :). Pozdro :))).
BTW 3: i dokładnie tak się nazywa heheh
XDDD
Po pracy (cztery dni wolnego 〜(꒪꒳꒪)〜) już mnie nic nie obchodziło => nawet Pani, która to nie rozróżnia czerwonego asfaltu od tego zwykłego xD
W sumie to później nie byłem lepszy, ale skoro się kierowcy przyklejają się samochodami do krawężników, to co mi tam :P
Dobrze że się ma czołg, a nie kolarzóweczkę :PP
Dobrze że się ma czołg, a nie kolarzóweczkę :PP
Później Giszowiec, lasami ...
... i poprzez aptekę (sól fizjologiczna dla Pchełki na oko, bo se zadrapała), pociągi (od strony Ochojca) ...
... do bazy ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ
==========
A na koniec, wszystkiego najlepszego wszystkim => pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pogody życzę (◍•ᴗ•◍)❤
Kategoria Rower
komentarze
Gocha | 13:20 sobota, 30 kwietnia 2022 | linkuj
Taaaa ostatnio jak se szłam z futrzastym koło stawu ,,złota rybka,, to moczykije prawie mi psa zjedli. A w oczach owych widniało ,,a spróbuj ino zamoczyć ;/ psią łape w naszym stawiku,,
Co do emerytów, to mam to na co dzien, ino ze w banie....swoją drogą kaj oni jedżą tak wczas.
Co do emerytów, to mam to na co dzien, ino ze w banie....swoją drogą kaj oni jedżą tak wczas.
Trollking | 21:43 piątek, 29 kwietnia 2022 | linkuj
Czyli rybi mordercy czyhają też na rowerzystów :)
Trollking | 21:06 piątek, 29 kwietnia 2022 | linkuj
Jak się ma kolarzówkę, to się zgrabnie mija z lewej, bo się zmieści :)
Cholera wie, co gorsze - ta śmieszka czy chodnik :)
Nie jeżdżę o szóstej rano, więc dziady mi nie grożą. Bardziej narzekam na tych, którzy mają ze sobą wędki i siedzą 24h na Dębinie, strasząc mi obiekty i psując widoki...
Również wszystkiego! Przynajmniej Tobie, bo ja 2 maja pracuję :/
Komentuj
Cholera wie, co gorsze - ta śmieszka czy chodnik :)
Nie jeżdżę o szóstej rano, więc dziady mi nie grożą. Bardziej narzekam na tych, którzy mają ze sobą wędki i siedzą 24h na Dębinie, strasząc mi obiekty i psując widoki...
Również wszystkiego! Przynajmniej Tobie, bo ja 2 maja pracuję :/