Wiosenno - jeziornie
-
DST
56.01km
-
Czas
02:42
-
VAVG
20.74km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 marca 2022 | dodano: 12.03.2022
No tak, w kwestii wcześniejszego wyjścia z pracy w Dniu Mężczyzny ... to by było na tyle :D. Pikiet nie zauważono, petycji nie było, równouprawnienia też nie :D. No cóż za zaskoczenie :DDDDDDDD. Oczywiście moje trzy koleżanki z działu o nas nie zapomniały, i chyba jako jedyni wyszliśmy z roboty z przynajmniej czymś mhmmm :)
Szanuje, a do tego jechałem jednak pociągiem, więc płynny prezent można było skonsumować od razu po pracy :PPP. W piątek tak jak zapowiadali, rano pizgało złem => Kropka poszła w ruch :D. Do pracy, po niej sklep, myjnia, i mieliśmy weekend bez żadnych obowiązków bo mieszkanie posprzątane :)
W kwestii pogody ...
... czyli opcja siedzenia w domu odpadała :P
Do wyboru góry + rower, lub rower + góry. Magda stwierdziła że woli w sobotę odpocząć, więc nie pozostało mi nic innego jak wstać rano (07:30), ogarnąć się i godzinę później zacząć przewietrzać Szkodnika 〜(꒪꒳꒪)〜.
Warunki, no dalej rześkie bo termometr wskazywał jakieś minus trzy stopnie Celsjusza, ale luzik, bo słonko podnosiło temperaturę ʘ‿ʘ. Gorzej było z formą, bo przez pierwsze kilometry walczyłem z sobą xD. Kryzys przezwyciężyłem gdzieś za Murckami, i mogłem już spokojnie zmierzać w kierunku Łysiny
ᕙ( ͡° ͜ʖ ͡°)ᕗ.
Na miejscu chwila spokoju (już było +2*C), później objazd jeziora, następnie Świerczyniec, Cielmice, Paprocany, Żwaków (remonty), Suble, Glinka, Wilkowyje i Kato ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ. Więcej się kręcić nie chciało :P. W moim wieku trzeba siłami dobrze gospodarować hahaha :D. Aaa, na końcu już było na liczniku 8.7*C O_o. Paaaaarówka, topnieje ಠ◡ಠ :DDD.
Trasa:
Fotki:
Na początku, tak jak pisałem, dość nieźle dawało słonko po oczach (✷‿✷)
A tu już w lesie i tym razem olałem tłuczeń ...
... i pojechałem szlakiem zielonym :]
Na Zamościu faktycznie koniec remontu => OLE!!
Górek nie było widać, w mieście nic ciekawego ←_←
Łysina klasycznie => z pętelką :-)
Odcinek między jeziorami
Paprocany ...
... je też miałem objechać, ale jak widać ...
... brudno xD. A i rower i chata czysta :P
Nazot więc do lasu ...
... miastem ... i źle skręciłem :P
Trudno, po chwili wróciłem na właściwe yyy tory ...
... a tu już Piotrowice z widokiem na Zadole
Tyle ¯\_ಠ_ಠ_/¯
=============
Na szukanie memów nie mam czasu => jeszcze pogodę trzeba wykorzystywać i do jakiegoś lasu się przejść, bo jak wiadomo:
:PPPPPP
Kategoria Rower
komentarze
Łukasz | 18:27 niedziela, 13 marca 2022 | linkuj
Heh, no ja ruszyłem godzinę później i już trochę więcej słonka łapałem. Jeszcze trochę i można o jakiejś jurze pomyśleć;)
Roadrunner1984 | 10:40 niedziela, 13 marca 2022 | linkuj
Jak Zwykle memy robią robotę heheheh.
Widzę że i u was jiz sie ładnie robi.
A zestaw z pracy przyda sie w gory hehehe
Widzę że i u was jiz sie ładnie robi.
A zestaw z pracy przyda sie w gory hehehe
Trollking | 21:47 sobota, 12 marca 2022 | linkuj
Jeśli w Kato nad ranem w marcu jest tylko minus trzy, to ewidentnie idzie wiosna :)
Fajne prezenty dostałeś :) Tego szklanego bym nie ruszył, ale po pierwsze - jak czytam - się nie zmarnowało, a po drugie resztę znam z zawartości rowerowych dopalaczy w plecaku. Dają radę. Oczywiście prócz żelków, czyli zmielonych kopyt, rogów i innych takich :)
Ładne fotki :)
Eee... Boroczku, hehe? :)
Fajne prezenty dostałeś :) Tego szklanego bym nie ruszył, ale po pierwsze - jak czytam - się nie zmarnowało, a po drugie resztę znam z zawartości rowerowych dopalaczy w plecaku. Dają radę. Oczywiście prócz żelków, czyli zmielonych kopyt, rogów i innych takich :)
Ładne fotki :)
Eee... Boroczku, hehe? :)
Madzik | 21:38 sobota, 12 marca 2022 | linkuj
Oj tak kropka się bardzo przydała i moje 40 minut dłużej spania :* Błogie lenictwo dzisiaj się przydało :) Jeden minus taki że boroczku zmarzłeś dzisiaj na tym rowerze :* ;)
Komentuj