Testy z kitku w tle
-
DST
35.88km
-
Czas
01:49
-
VAVG
19.75km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 2 grudnia 2021 | dodano: 02.12.2021
Po ostatnim DPD w środę, miałem ambitne plany na porobienie czegoś w weekend. A pogoda na to? ...
... chciałbyś ರ_ರ
Trudno, nadrobiliśmy z Magdą się choć kropkowe zaległości z Marzeną i Łukaszem...
... ale wciąż nie dawało nam spokoju zachowanie powitałki. Brak apetytu, zmiana karmy, coraz dłuższe sny czy brak chęci do życia i miziania można było (koty też mają depresję) tłumaczyć pogodą. W poniedziałek i wtorek ciągle pogodowo było daremnie, a kot ... był coraz bardziej odosobniony ತ_ತ. Wczoraj rano nawet nie przyszła się ze mnie przywitać, a jak Magda wróciła z nocnej zmiany, to podjęliśmy decyzję, że muszę się wcześniej zwolnić z pracy i jedziemy odwiedzić kotologa. Nie było co czekać do planowanego piątku!
Na minus temperatura => 40,2*C (koty powinny mieć ją w przedziale 38.5-39*C - się upewniłem), na plus brak płynu w jamie brzusznej (zaś ogolone kocie cycki na wierzchu xD), a co do reszty (weterynarz bał się o wirusa), to mieliśmy się dowiedzieć dopiero dziś popołudniu. Krew i mocz pobrany do badania, 3,44kg futra z podzespołem miaucząco-mruczącym dostało antybiotyk (plus witaminki), a do tego kroplówkę. No ale choć na chacie już zupełnie inaczej wyglądała, a do tego pierw wskoczyła Magdzie na kolana, a potem mi => tak, zwierzęta nie mają uczuć xD. Urwę coś następnemu/ej który/a tak powie!
Przydługawa ta geneza (zresztą jak cały wpis xD), ale dziś (tak jak pisałem) musieliśmy się ponownie pojawić (czynny do 17:00, a ja pracuję do 15:00) u weterynarza. Kij z tym dniem urlopu, kij z tym że finalnie pewnie zapłacimy (in minus) kwotę adekwatną do pewnego programu rządowego - kitku najważniejsze /ᐠ。ꞈ。ᐟ\.
==============
Rano wstałem, dwie godziny pokręciłem się po domu i stwierdziłem że stan kota polepszył się na tyle, że mogę choć gluta wykręcić. Zresztą Magda i tak była w domu jakby coś się działo.
Najważniejsze (oczywiście w kwestii rowerowej) było przetestowanie tylnego koła, które to mi się trochę popsuło xD. No całe szczęście fachowa (telefoniczna) porada od Diobła zadziałała i koszt naprawy wyniósł równe 0zł :P. Będzie więcej na (niedo)lotnika - bo Majka wczoraj do szafy nie doleciała xD. Do wersalki było zdecydowanie niżej xD
=============
Ruszyłem chwilę po godzinie 11:00 i pojechałem w sumie bez planu. Wiało paskudnie, temperatura (dosłownie na piątkę z plusem - OMG ale upał), ale najbardziej zdziwiło mnie "oświetlenie". To tak się da po jasnemu jeździć??? w(°o°)w.
Znajomymi mi terenami ...
... dojechałem do granicy Katowic i Rudy Śląskiej gdzie po raz kolejny ponarzekałem na debili którzy wymyślili te ograniczniki ...
... a następnie, postanowiłem trochę pokręcić się po owym mieście ościennym :]
Świętochłowice i Chorzów to tylko jedna fotka z prognozą pogody => chyba w najbliższym czasie musimy spodziewać się żółto-czarnego śniegu heh XDDDDD
Później już Katowice ...
... rzeźba komara? ¯\_(ツ)_/¯ ...
... i fotka ...
... która to zachęciła mnie do zobaczenia co słychać w centrum Katowic 。◕‿◕。
No ładnie, ale skoro to Katowice, to trzeba było też skontrolować plac budowy przyszłego stadionu GKS-u:
Cóż, na początek wycinka drzew - tak, to jako naród umiemy robić najlepiej heh.
Dla pocieszenia, nie było tego aż tak dużo
ᕙ( • ‿ • )ᕗKońcówka to jeszcze zobaczenie na żywo muralu który to wykonała Brynowska GieKSa w związku z 40-tą rocznicą pacyfikacji kopalni "Wujek" ...
... i przez Ligotę na Piotro ^_^.
Finalnie wyszło takie oto coś ...
... a w domu taki widok ಠಿ_ಠಿ
Na szybkości Majka do transportera (taaa, podczas jazdy biedactwo się obudziło) i rura do auta. Kroplówka, dwa zastrzyki i diagnoza: anemia krwi, która to osłabiła organizm i ... się przeziębiło xD. Dziesięć dni antybiotyk + steryd w tabletach, kolejna wizyta za tydzień (oby), ale co najbardziej cieszy? => kotek w końcu coś zaczyna jeść ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ I temperatura spadła do 39.6*C :)))))))
==========
Co do podsumowania miesięcznego, to mapki wklejał nie będę, bo prócz Poznania .... było tylko 5x DPD xD. Butnie trochę poniżej normy ...
... ale do celu już tyle, co nic :P
===========
Ogólnie to będzie (MUSI BYĆ) dobrze, damy radę ;)
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 19:50 niedziela, 12 grudnia 2021 | linkuj
Wiem, wiem... :( Raz jeszcze: bardzo mi przykro... Ale o tym już pisaliśmy w smsach. Majka miała piękne, szczęśliwe życie. Tylko zdecydowanie zbyt krótkie.
Jak już się ogarniesz to przemyśl nowego kotka. Wiele ich czeka w schroniskach czy fundacjach. Możesz uszczęśliwić kolejnego, który potrzebuje miłości. Nic na siłę, ale jak wiesz po przykładzie swojej siostry - warto.
Trzymaj się!
Jak już się ogarniesz to przemyśl nowego kotka. Wiele ich czeka w schroniskach czy fundacjach. Możesz uszczęśliwić kolejnego, który potrzebuje miłości. Nic na siłę, ale jak wiesz po przykładzie swojej siostry - warto.
Trzymaj się!
Trollking | 22:01 środa, 8 grudnia 2021 | linkuj
Raz jeszcze napiszę: Majka, Ty się tam nie poddawaj! Walcz, dla siebie i dla swojego kochającego opiekuna!!!!
Roadrunner1984 | 16:25 środa, 8 grudnia 2021 | linkuj
Ladny wpis nim jeblo sniegiem hehhe.
Taki blekitny płomień mozna zobaczyc podczas zaplonu po wypiciu spirytu hehehehehh
Taki blekitny płomień mozna zobaczyc podczas zaplonu po wypiciu spirytu hehehehehh
Trollking | 22:37 piątek, 3 grudnia 2021 | linkuj
O kurde :/ Majka, trzymaj się tam, masz opiekunów, którzy dla Ciebie zrobią wszystko, więc wiesz sama, że masz się ładnie kurować. To rozkaz, ale sercopozytywny!
Faktycznie, fotki smutne, lecz i wzruszające. Czuję, że będzie dobrze :) Tym bardziej, że już jest, jak czytam.
Z pozytywów - GieKSa naprawdę będzie miała coś lepszego niż Warta Poznań? Super :)
Faktycznie, fotki smutne, lecz i wzruszające. Czuję, że będzie dobrze :) Tym bardziej, że już jest, jak czytam.
Z pozytywów - GieKSa naprawdę będzie miała coś lepszego niż Warta Poznań? Super :)
Mazia | 13:28 piątek, 3 grudnia 2021 | linkuj
Serce się kraje na taki widok ;( Będzie dobrze, proszę wyściskać o taką od cioci ;)
No to była dobra procentowa uczta :D
No to była dobra procentowa uczta :D
kasik | 08:38 piątek, 3 grudnia 2021 | linkuj
taaa .. jazda ''po jasnemu'' teraz to :O ja też liczę na sobotę.
Biedny smutny kitku :( dobrze, że już lepiej.
"ja" z saszet przerzuciłam się na duże puchy 400 g bo mój budżet by nie wyrobił :O :D
Biedny smutny kitku :( dobrze, że już lepiej.
"ja" z saszet przerzuciłam się na duże puchy 400 g bo mój budżet by nie wyrobił :O :D
Madzik | 06:49 piątek, 3 grudnia 2021 | linkuj
Nie nie będziemy żałować saszetek i przysmaków :) A dzisiaj zrobiła mi piękną niespodziankę rano jak weszłam do domku:* będzie dobrze:**
Madzik | 04:46 piątek, 3 grudnia 2021 | linkuj
Oczywiście że będzie dobrze:) Majeczka to dzielna pszczółka :*
Komentuj