DPD 46/2021 + Brynów
-
DST
31.56km
-
Czas
01:31
-
VAVG
20.81km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 16 listopada 2021 | dodano: 16.11.2021
Po górach sobota była towarzyska, niedziela relaksacyjna, a poniedziałek pracowito-towarzyski. Czyli w sumie fajnie, prócz oczywiście wyniku meczu, i poniedziałkowego bólu pleców po niedzielnym nicnierobiengu ;).
XDDDDDDDDD
============
Dziś też miałem do roboty jechać pociągiem, ale wstałem trochę wcześniej niż zwykle i oczka mi się zaczęły zamykać heh. A to dość mocno pachniało drzemką ... i urlopem na żądanie ಠ‿ಠ. Na koń więc i rura na DPD, bo przecież "oddali" godzinę, to w końcu pojadę se po jasności ʘ‿ʘ
Taaa, jasne ಠ_ಠ
Dobrze chociaż że termicznie nie było najgorzej bo było jakieś plus cztery stopnie <( ̄︶ ̄)>.
Tym razem klasycznie (przez D3S i Zawodzie) dojeżdżam do mojego punktu na wschód słońca przed Szopienicami:Taaa, jasne - dzięki za żwirek ಠ﹏ಠ.
Dniówka na całe szczęście spłynęła bardzo płynnie i mogłem się udać na misję popołudniową: czyli odwiedziny u rodziców mych. Szopienice => Zawodzie => Muchowiec (korki, światła - a Strava ssie) => Park Kościuszki i melduję się na obiadku, focąc co nieco starych klimatów po drodze :-)
Po klachach (i jedzonku) został mi ino powrót (ponownie po ćmoku) przez Brynów i Ligotę do /ᐠ。ꞈ。ᐟ\. Fotki nie wyszły ... więc ino pociąg na zakończenie :)
=========
Ja tam byłem grzeczny przy torach, no z tym drugim ino trochę nie wyszło heh ;)
Kategoria Rower