Palowice przez duże "W"
-
DST
83.80km
-
Czas
04:21
-
VAVG
19.26km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 lipca 2021 | dodano: 06.07.2021
Po wczorajszym DPD wróciłem do domu, a po tym jak wieczorem odprowadziłem Magdę na pociąg, napisał do mnie Łukasz z zapytaniem "jakie mam plany na jutro?". Rower!! No ja też - odpisał. No to ustalone => ustawka o 10:00 pod Panoramą i jazda na cel czyli Palowice ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ.
Geneza wyjazdu wyjaśniona, a co do tytułu wpisu to można się domyślić że chodziło o wiejącego xD. No męczył i przeszkadzał ale narzekać jednak zbytnio nie zamierzam i napiszę tylko tyle, że ogarnęliśmy temat ^_^.
Pierw więc lasy panewnickie (okazało się że oboje jechaliśmy, bo musieliśmy => brak formy + ten wiatr :P), następnie mikołowskie dzielnice: Reta Śmiłowicka, Śmiłowice (durny zakaz rowerowy!!), Paniowy, Bujaków (durne góra - dół) i meldujemy się administracyjnie w Orzeszu ^_^. Centrum jednak omijamy i jedziemy (jak najbardziej leśnie lub zadupiowo) dalej na Jaśkowice, Zawadę, Zazdrość i tak aż do tytułowych Palowic ^_^.
A tam myk do lasu i ... same problemy. Pierw bieg, który to w sumie bardzo mi się podobał - taki chodzony przez 90% uczestników xD. Uczestniczyłbym :DDD.
Finalnym punktem naszej wycieczki miał być "domek Shreka". No i kolejny kibel, bo Shrek postawił se szlaban, osiatkował się i straszył kleszczami, żmijami i monitorowanym terenem xD. A z plusów to fakt, że poznaliśmy go osobiście - taki nie za sympatyczny, ale nic się nie odzywał bo piliśmy piwo przed szlabanem heh :P. Nawodnieni mogliśmy wracać, bo Łukasz po 18:00 miał tracić porcelanę (i jak się okazało wątrobę :D) na "trzaskaniu" u kuzynki Marzeny, a my z eM mieliśmy w planach sklepy ◉‿◉. I ostatni gnój - wycinki leśne => MASAKRA!! Tną aż się płakać chciało :\. Zdjęcie oczywiście w galerii.
Trochę piachu, trochę błota (ogólnie sporo terenów leśnych wpadło) i wyjeżdżamy na asfalt w jednym z moich ulubionych miejsc na Śląsku czyli Królówce. Później jeszcze Łaziska, Mikołów i śladem porannym do domów. Wyjazd zakończymy piwkiem koło Zadola i każdy w swoją stronę (◍•ᴗ•◍). Chyba tyle - jak coś mi umknęło, to Łukasz dopiszę :-P.
Trasa => fajnie że w końcu bez pośpiechu, ale autopauza w Stravie klasycznie ssie. Dane więc z licznika <( ̄︶ ̄)>
Fotki:
Tym razem wyjątkowo byłem pierwszy :D
I można było jechać :)
Nawet to nas nie zatrzymało :D. Trochę współpracy było ino potrzebne :P
Dalsza część ;]
W Palowicach na początku wandalizm ...
... ale po oczach nie kuło, bo jak wiadomo ...
... xD
Oki :P Coś przyjemniejszego dla oka ...
... i na celu :)
Wracamy:
Ehhhh ...
... jeden obrazek dla korników od natury :P
Hałda Krupiński choć fajnie że zaczęła się rekultywować :)
I asfalt - uwielbiam te okolice ;]
(nazwa nieadekwatna ... chyba :P)
Okolice Hałdy Skalny i KWK Bolesław Śmiały:
Górek ze szlaku tym razem praktycznie brak ;/
Jeszcze Mikołów ...
... i singielek - ta fajna część ...
... i gorsza :D
Na koniec galerii jeszcze warunki wietrzne z okolic Kolejarza ...
... i zakończenie wycieczki na dworcu, gdzie Magda wracała z pracy i od rodziców ;]
======================
W niedzielę podczas imprezy, Łukasz w końcu połączył mnie ze swoim nowym programem.
Czerwiec więc rowerowo prezentował się (marnie) o tak ^_^
================
A na koniec sucharek :P
(nazwa nieadekwatna ... chyba :P)
Okolice Hałdy Skalny i KWK Bolesław Śmiały:
Górek ze szlaku tym razem praktycznie brak ;/
Jeszcze Mikołów ...
... i singielek - ta fajna część ...
... i gorsza :D
Na koniec galerii jeszcze warunki wietrzne z okolic Kolejarza ...
... i zakończenie wycieczki na dworcu, gdzie Magda wracała z pracy i od rodziców ;]
======================
W niedzielę podczas imprezy, Łukasz w końcu połączył mnie ze swoim nowym programem.
Czerwiec więc rowerowo prezentował się (marnie) o tak ^_^
================
A na koniec sucharek :P
Kategoria Rower
komentarze
Roadrunner1984 | 12:16 sobota, 10 lipca 2021 | linkuj
Zajebista wycieczka.
Total lajt super.
Mem znkonca mnie rozjebal hhahahaha.
Nigdy nie bylem ale domek szreka osobiscie mnie wk...... Wszyscy tam jada i robia zdjecia jpdl heheh.
To juz wole ten Chudow albo Ec Rybnik :)
Total lajt super.
Mem znkonca mnie rozjebal hhahahaha.
Nigdy nie bylem ale domek szreka osobiscie mnie wk...... Wszyscy tam jada i robia zdjecia jpdl heheh.
To juz wole ten Chudow albo Ec Rybnik :)
Trollking | 22:09 wtorek, 6 lipca 2021 | linkuj
Mądry wandalizm nie jest wandalizmem, tylko przesłaniem ku przestrodze. Howgh! :)
Drzewne przesłanie wpisuje się w motyw. Gnoje :(
Fajna wycieczka, ale wciąż nie wiem czy Shrek w tej powieści był człowiekiem czy nie ;)
Drzewne przesłanie wpisuje się w motyw. Gnoje :(
Fajna wycieczka, ale wciąż nie wiem czy Shrek w tej powieści był człowiekiem czy nie ;)
gizmo201 | 18:06 wtorek, 6 lipca 2021 | linkuj
Ale trzepak, a gdzie coś z sensem. Może jakaś sztajfa?
Gocha | 14:56 wtorek, 6 lipca 2021 | linkuj
Psina na powitałce mnie rozwaliła xD .Fajny szybki tripek ...a jak tam jagody ? Bo wiesz DELTA sie zbliża a na sra....e najlepsze jagody .Czuwaj beader bo siorka przegapi ;]
Komentuj