DPD 16/2021 + Wesoła
-
DST
45.69km
-
Czas
02:11
-
VAVG
20.93km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 czerwca 2021 | dodano: 11.06.2021

Tym razem wpis mogę zacząć tak, jak dość często ostatnio robi to Trollking => PADAM NA PYSK!! XD. Piątek (podziękowania dla Zientasa za pomoc z dywanem), sobota i niedziela (podziękowania ogólne dla Magdy) sprzątanie na chacie po skończonym remoncie ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ.
W poniedziałek wieczorem pojechaliśmy natomiast na ostatni w tym sezonie (podziękowanie za towarzystwo i podwózkę dla Janiola) domowy mecz GieKSy. Ogólnie to piłkarzom coś się bardzo mocno pomyliło i (po tym meczu, na kolejkę przed końcem) postanowili dla odmiany awansować xD => z II ligi do pierwszej xD. Niebywałe!! :)
Godny to był mecz, ale w domu zameldowałem się 40 minut po północy, a dla przypomnienia wstaję o godzinie 5:25 heh. Odpoczynek po pracy? Nic z tych rzeczy => Damian (dzięki za remont i wytrzymanie mojego marudzenia i kombinowania ◉‿◉) musiał jeszcze parę rzeczy przykręcić i tak zeszło do wieczora, a potem sprzątanie :D.
Środa: praca i odpoczynek? Nieeee, tym razem miałam umówioną wizytę panów z "Agaty" celem poskręcania meblościanki. I w tym miejscu podziękowania dla Łukasza, który to znalazł "złoty środek" żeby nie płacić 185zł (zdzierstwo!!) w/w salonie meblowym za transport. Koledze się ponoć nawet podobało prowadzenie takiego czegoś :D
Tym razem wpis mogę zacząć tak, jak dość często ostatnio robi to Trollking => PADAM NA PYSK!! XD. Piątek (podziękowania dla Zientasa za pomoc z dywanem), sobota i niedziela (podziękowania ogólne dla Magdy) sprzątanie na chacie po skończonym remoncie ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ.
W poniedziałek wieczorem pojechaliśmy natomiast na ostatni w tym sezonie (podziękowanie za towarzystwo i podwózkę dla Janiola) domowy mecz GieKSy. Ogólnie to piłkarzom coś się bardzo mocno pomyliło i (po tym meczu, na kolejkę przed końcem) postanowili dla odmiany awansować xD => z II ligi do pierwszej xD. Niebywałe!! :)
Godny to był mecz, ale w domu zameldowałem się 40 minut po północy, a dla przypomnienia wstaję o godzinie 5:25 heh. Odpoczynek po pracy? Nic z tych rzeczy => Damian (dzięki za remont i wytrzymanie mojego marudzenia i kombinowania ◉‿◉) musiał jeszcze parę rzeczy przykręcić i tak zeszło do wieczora, a potem sprzątanie :D.
Środa: praca i odpoczynek? Nieeee, tym razem miałam umówioną wizytę panów z "Agaty" celem poskręcania meblościanki. I w tym miejscu podziękowania dla Łukasza, który to znalazł "złoty środek" żeby nie płacić 185zł (zdzierstwo!!) w/w salonie meblowym za transport. Koledze się ponoć nawet podobało prowadzenie takiego czegoś :D
A mnie wyszło około 100zł mniej <( ̄︶ ̄)>
Czwartek: pierw praca (tym razem w terenie), a później (przedostatnie podziękowania - tym razem dla Marzeny za pożyczenie auta) przewóz rzeczy Magdy na właściwszą stronę Brynicy ;)
Na koniec jeszcze symboliczne "dzięki" dla Majki, za to że przez miesięczne życie w syfie i hałasie nie wbiła mi pazura do oka ...
... i dla matki mej, która to drugi raz pomogła mi przypominając że jak będę częściej zmieniał wodę to szybciej umyję mieszkanie.
BTW:
No kto by pomyślał ¯\_(ツ)_/¯ :DDD.
UFFFFFFFFFFFF
=====================
Klasycznie rozpisane :P. Czeka nas jeszcze bankowo sobotnie sprzątanie, ale przed nim jest piątek ... i do pracy :D. Tym razem już choć rowerowo heh.
Forma jest niestety taka jaka jest, i jako jedyną atrakcję poranka mogę podać zerknięcie na zegarek przed wlotem na D3S => 6:38 o_O. Jak nic trzeba było się sprężyć i zobaczyć czy woda w stawie Upadowym nie wyparowała :D. Do pracy dojechałem równo o 7:00 więc czas był ino na jedną fotkę ;].
Kunie śpią :p
A w pracy (prócz pracy) świętowanie :). Mój kolega z biura świętował dziś swoje 41-sze urodzinki więc po a)
BTW:
a po b)
Pojadłem, popracowałem, i mogłem wracaćdo artystycznego nieładu znaczy do kitku ;]. Pierw klasycznie przez Nikiszowiec, skąd już dawno zdjęcia nie wkleiłem, więc proszę:
Później (na Giszowcu) stwierdziłem że w sumie aż tak bardzo mi się do domu nie śpieszy, a do tego dość solidnie wiało, więc pomyślałem sobie że zobaczę czy widać górki ze Starej Wesołej
Forma jest niestety taka jaka jest, i jako jedyną atrakcję poranka mogę podać zerknięcie na zegarek przed wlotem na D3S => 6:38 o_O. Jak nic trzeba było się sprężyć i zobaczyć czy woda w stawie Upadowym nie wyparowała :D. Do pracy dojechałem równo o 7:00 więc czas był ino na jedną fotkę ;].
Kunie śpią :p
A w pracy (prócz pracy) świętowanie :). Mój kolega z biura świętował dziś swoje 41-sze urodzinki więc po a)
BTW:
a po b)
Pojadłem, popracowałem, i mogłem wracać
Później (na Giszowcu) stwierdziłem że w sumie aż tak bardzo mi się do domu nie śpieszy, a do tego dość solidnie wiało, więc pomyślałem sobie że zobaczę czy widać górki ze Starej Wesołej
No coś tam (jak widać) się ukazało, ale bez szału (◠‿◕). Przekręciłem więc przez Wesołą ...
... następnie ul. Beskidzką ...
... aż do Podlesia ...
... gdzie chmury mówiły jasno: "wiedz, że coś się dzieje" ←_←
No ale że człowiek jest głupi jak but, to jeszcze trochę poczekałem sobie na ulicy Barcelońskiej coby wykonać te oto ujęcie ...
... pociągu KŚ, w Piotrowicach, przy potoku Mleczna. Chyba ładnie wyszło, a mi zabrakło około trzech-czterech minut żeby się nie wyżynać z siebie wody w domu :D. Dawno przecież nie zmoknąłem :DDD.
A ogół dnia, wyglądał tak:
<( ̄︶ ̄)>
Jutro (o ile nic się nie wydarzy) Chudów z Łukaszem ^_^. A później sprzątanie LoooooL xD.
============================
Co do urodzin to jeszcze zakończę motywem z US
:DDDD
Kategoria Rower
komentarze
Mazia | 22:17 wtorek, 15 czerwca 2021 | linkuj
Nie ma za co, polecamy się na przyszłość :D
Że Tobie się chciało DPD zrobić przy tym całym szaleństwie remontowym :O No, ale w końcu zrobione to można myśleć o urlopie, żeby się w końcu zrelaksować :)
Że Tobie się chciało DPD zrobić przy tym całym szaleństwie remontowym :O No, ale w końcu zrobione to można myśleć o urlopie, żeby się w końcu zrelaksować :)
Gocha | 11:05 sobota, 12 czerwca 2021 | linkuj
No nareszcie nowy wpis bo przez ten remont to nic nie piszesz xD
Trollking | 20:59 piątek, 11 czerwca 2021 | linkuj
Witam w klubie padniętych :) Ostrzegam - nawet urlop tygodniowy nie pomaga. Miesiąc minimum :)
W Poznaniu jest taka sama możliwość wypożyczenia dostawczaka na (chyba) minuty, problem w tym, że trzeba go oddać w miejsce wypożyczenia, które jest na kompletnym zadupiu. Się raczej nie kalkuluje :)
Kropa raczej takich traum nie ma. Wie, że jest dobrym pieskiem :)
Kurde, dziwnie wygląda Nikiszowiec z tą nową (?) nawierzchnią. Nie lubię bruku, ale jak na moje ten płaski zdeka niszczy klimat.
Brawo dla GKS. Nie obrażę się, jeśli wrócimy do czasów, gdy Warta i GieKSa występowały na najwyższym szczeblu, a Karkonosze Jelenia Góra na jego zapleczu :)
W Poznaniu jest taka sama możliwość wypożyczenia dostawczaka na (chyba) minuty, problem w tym, że trzeba go oddać w miejsce wypożyczenia, które jest na kompletnym zadupiu. Się raczej nie kalkuluje :)
Kropa raczej takich traum nie ma. Wie, że jest dobrym pieskiem :)
Kurde, dziwnie wygląda Nikiszowiec z tą nową (?) nawierzchnią. Nie lubię bruku, ale jak na moje ten płaski zdeka niszczy klimat.
Brawo dla GKS. Nie obrażę się, jeśli wrócimy do czasów, gdy Warta i GieKSa występowały na najwyższym szczeblu, a Karkonosze Jelenia Góra na jego zapleczu :)
Roadrunner1984 | 20:26 piątek, 11 czerwca 2021 | linkuj
Jak zwykle Wpis pełen wszystkiego :P :D:D:D:D:D:D:D jest co oglądać i czytać :P
Madzik | 17:19 piątek, 11 czerwca 2021 | linkuj
Witam nie masz za co dziękować to ja dziękuję troszkę się u mnie na dźwigałeś ;) I jeszcze raz dziękuję szalonej Marzence i Łukaszowi:* Teraz już tylko odpoczynek :) Koniec szaleństwa:))
Komentuj