Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Riplej (1078m.n.p.m), riplej!!

  • DST 19.79km
  • Kalorie 3800kcal
  • Aktywność Wędrówka
Sobota, 10 kwietnia 2021 | dodano: 13.04.2021



Cudny weekend to był ...

... szkoda ino że zaś pizgać będzie
(ノ•̀ o •́ )ノ ~ ┻━┻

==========
Co to wycieczki, to już w piątek jak kręciłem po pracy na rowerze, to będąc u Magdy, poprosiłem ją żeby zabrała ze sobą buty w góry. Wiosna, wiosną, ale śniegu można jeszcze przecież poszukać ^_^.

W piątek więc po umyciu Majkowego ryjka ...

... wodą z szarym mydłem (kontrolowała smar z łańcucha Szkodnika ... dwukrotnie ¯\_(ツ)_/¯ że dodam xD) dość szybko poszliśmy spać =_=.

Pobudka chwilę po godzinie 7:00 rano i mogłem zacząć wszystko ogarniać, dając Magdzie trochę odespać ranne (też miałem takowe!!) zmiany. Śniadanko, kawka i wyszliśmy sobie na pociąg, który to odjeżdżał dopiero o 9:46 ◉‿◉ => nie było sensu jechać wcześniej :-). Półtorej godziny spokojnej jazdy i meldujemy się w ... Radziechowym-Wieprzu xD. Tak, postanowiłem wykonać tytułowy replay i uderzyć dokładnie na ten sam szlak, co nam zimą "kapkę" nie wyszedł. Żywiec nocą jednak polecam - jak zacząłem wspominać to eM zaczynała mieć złowrogą minę, więc przestałem :P.

Na miejscu sklep (DINO, a jak), później ponownie 4km przez miasto (nie kopcili z kominów - pozdro Diobeł :D), i meldujemy się na szlaku niebieskim ᕙ( • ‿ • )ᕗ. To że w połowie stycznia ten odcinek nam (mi) w ogóle nie wyszedł, nie oznacza oczywiście że nigdy nim nie szedłem. Czy to z Żanetą i Gruchą, czy z Gochą, więc kojarzyłem że nie powinno być żadnych utrudnień ←_←. W sumie to szlak niczym mnie nie zaskoczył i tak na początek asfaltem, później trochę przez malutkie przysiółki dostaliśmy się do lasu. A tam pierw rozmowa z jakimiś turystami i ... w wodę. No niestety, mamy kwiecień to i roztopów się spodziewałem heh. Buty przemoczyliśmy, ale jakoś nie zrobiło to na nas specjalnego wrażenia :P. Z dołu na górę mieliśmy iść 2'25h i tyle szliśmy - szczyt Magurki Radziechowskiej odpuściliśmy, bo i czasu trzeba było pilnować i w sumie to nic tam nie ma :P.

BTW: no chyba że on

:PPP

Chwila przerwy, jakieś fotki, szybka rozmowa z turystami spotkanymi poniżej, i skierowaliśmy się na szlak czerwony. Było chwilę przed godziną 15:00, pociąg 17:55 i wg znaku 2'45h (klasycznie zawyżony) do stacji kolejowej. Luzik :P.

Ruszyliśmy pierw singlową ścieżką wydeptaną w śniegu, następnie zaś w wodzie, a na końcu w pięknej słonecznej wiośnie dotarliśmy do miasta z około godzinnym zapasem czasowym. Węgierską Górkę zdecydowanie polecam na urlop - chyba nikt w maseczce nie chodził xD. Widocznie tam wirus nie jest groźny :D. Czasu została nam cała masa więc jeszcze coś się zjadło, jakiegoś Żubra obróciło, i mogliśmy wracać do Kato :). Podziękowania mega dla Magdy => 20km, buty mokre, a nawet pół marudo-narzekania nie usłyszałem mhmmmm :))))

A co w domu było, to zostanie w domu :DDDDD


W niedzielę ino czterokilometrowy spacer na Brynów w celach towarzyskich i roztrenowania girek ;]. Nasi najlepsi znajomi już chyba będą wiedzieć, że jak nas się zaprasza na sobotę, to trzeba mówić DRUKOWANYMI literami :DDDD.

Trasa => https://www.relive.cc/view/vxOQrD3AE26


Fotki:
Dworzec jak najbardziej znamy :D

Ponownie miastem ;]


A to chyba najbardziej znany przystanek w Radziechowym :DDD

BTW: tym razem nikt o nazwisko nie pytał :D

Już na szlaku - widoczna Golgota Beskidów, ale tam Łukasz chce pojechać osobno, to olaliśmy :P


Widoczki i Babia Góra ◉‿◉

Kto co lubi :P => rózga dla sklepu DINO za brak Żubra w puszce :D

Tu ostatnio skończyłem szlak :D ...

... tym razem jednak poszliśmy dalej :DD


Humory (i wiatr) oczywiście dopisywały
<( ̄︶ ̄)>


Szlaczek zróżnicowany ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ

I na celu ;]




Wracamy czerwonym do Węgierskiej Górki

Tatry obecne ...

... poza też :P


I jeszcze panoramka z tego miejsca ;]

〜(꒪꒳꒪)〜

Idziemy dalej ;]




A tam musieliśmy dojść :)


Oki więc :))))

Jesteśmy <( ̄︶ ̄)>


Do pociągu jeszcze pół godziny ;]. Były późniejsze, pogoda piękna, ale co bilet dziesięciogodzinny (za osiemnaście zeta) to bilet dziesięciogodzinny :P. Udowodnione więc zostało, że dało się to zrobić w 10h ^_^.

===================
Różnica XDDD

BTW => żart :D

Dobra, do następnego ...

... kij wie kiedy pfff.


Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 09:01 piątek, 16 kwietnia 2021 | linkuj Magda => na Orlej Perci pozwalam :PPP.

Mors => no przecież piszę że ma się gest :))))).
Ten tego => https://demotywatory.pl/4093940 o_O
Gardzę pogodą :P
mors
| 20:01 czwartek, 15 kwietnia 2021 | linkuj Lapec: Ty to jednak romantyk jesteś. I do tego burżuj - Żabka?? Ja bym kupował w tanim supermarkecie przecenione produkty z końcówek terminów ważności. :D

PS. tymczasem śnieżyce w Jeleniej przybierają na sile :D Na oko licząc, kwiecień jest wręcz najbardziej śnieżnym miesiącem tejże zimy. xDDDD
Madzik | 18:07 czwartek, 15 kwietnia 2021 | linkuj A co to za obgadywanie mnie tu ;) Następnym razem będę marudzić i grymasić :))
Lapec
| 08:50 czwartek, 15 kwietnia 2021 | linkuj PS: Łukasz => ino nic z ta wiosną nie rób :DDDD => https://demotywatory.pl/5066492/Pomylka-ludzka-rzecz
Lapec
| 06:10 czwartek, 15 kwietnia 2021 | linkuj Mors => w sumie to w Sosnowcu, i to nie tym z Karpacza :D

Nie napisałem jeszcze że w nagrodę za trud i uśmiech, postanowiłem jej przed pociągiem postawić wykwintną obiado-kolację. Czytaj kabanosy z Żabki i bułkę pszenną zjedzone na trawniku przy dworcu :DDDD. Ma się ten gest :DDD.

Łukasz => biało rano nie było, ale śniegiem po oczach obrywałem XD.
BTW: ciekawe czy stoki na majówkę otworzą :DDD
Łukasz | 23:27 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj Heh no i po kilku dniach zima znowu pokonała wiosnę. Rzygam już tym śniegiem, a jutro zaś może być biało¯_(ツ)_/¯.
mors
| 20:34 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj Czegoś nie rozumiem: zamiast zabrać dziołchę wypasioną furą na zakupy na Krupówkach (jeśli już ma być WYPRAWA w góry), to Ty "zabierasz" ją pociągami i z buta przez błota, śniegi, wilki jakieś ;) a Ona jeszcze się cieszy! :OO
Skąd żeś Ty ją wytrzasnął?? xDD ;)

PS. w Jeleniej niemal każdego dnia kwietnia br. szaleją śnieżyce ;D;D jest genialnie, mogłoby tak nie przestawać aż do kolejnego bezśnieżnego grudnia. xDDD
Lapec
| 10:06 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj A niech se idzie na Alaskę, ja chce krokusy :P
gizmo201
| 09:40 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj Jeszcze w maju śnieg bydzie!
Lapec
| 06:12 środa, 14 kwietnia 2021 | linkuj Magda => I nawet jak widać poniżej zrozumieli :DDDD
Czyli mogę planować Orlą Perć :))))

Trollking => Pils to jedyny Lech jakiego toleruje. Najlepiej zimny, ale tego głośno pisać nie wypada ;).
Pogoda dziwna, ale narzekać nie mogliśmy :))))

Mazik => :P OKI, PAMIĘTAMY :D
Trupów nie było, więc nie było aż tak źle :D. A co do pogody to hmmm? Ssie mocno pfff.
Mazia | 20:35 wtorek, 13 kwietnia 2021 | linkuj Pogodę mieliście bardzo ładna, szkoda, że postanowiła nas opuścić i to akurat teraz!!! :_(
Nic nie znaleźliściecie na szlaku co mogło pozostać po poprzedniej wyprawie? :p

P. S. PAMIĘTAJCIE O SOBOCIE! :D
Trollking
| 17:34 wtorek, 13 kwietnia 2021 | linkuj Piknie, proszę Państwa. A jak pogoda dopisała... To ewidentnie były przeprosiny przyrody za zimę :)

Majka rozmarzona po tym serwisie, a co do walki żywiołów: Żubr kontra Lech, zdecydowanie stawiam na Pilsa. A najbardziej na 10,5 :)
MADZIK | 14:21 wtorek, 13 kwietnia 2021 | linkuj To ja dziękuję:) Było bardzo fajnie :* Pogoda dopisała a mokre buty to nie problem:)))
Grunt że nasi najlepsi znajomi nam wybaczyli :**
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nione
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]