Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

Błatnia(917m.n.p.m.)stycznie

  • DST 15.68km
  • Kalorie 2551kcal
  • Aktywność Wędrówka
Sobota, 13 lutego 2021 | dodano: 16.02.2021



Po raz kolejny, tego wyjazdu miało nie być => łazienka ciągle rozwalona (dzięki Łukasz za płytki dziś!) ...
(BTW: ktoś, coś? XD)

... walewtynki, sobotnie spotkanie u znajomych w Sosnowcu itp.

Łukasz jednak odezwał się w czwartek z informacją że ma "okienko" do 16:00 i ... że ma plan heh. Jaki? 

Sprytny!! <( ̄︶ ̄)>.

Plan był oczywiście górkowy, a że Magdę miałem akurat koło siebie (a ona wie że nasze wyjazdy zawsze kończą się dobrze ^_^ :D) to również dostałem "zielone światło" na wyjazd ;). Byle ino wrócić koło wspomnianej godziny 16:00, po 18:00 być już po prysznicu (u niej oczywiście - mój ... yyy ...ciągle nie istnieje xD), a przed 19:00 zameldować się wspólnie u naszych wspólnych znajomych ◉‿◉. Do zrobienia :).

==============
Co do wyjazdu, to finalnie do ekipy dołączył jeszcze Diobeł i ... się zaczęło. Łukasz ciągle lata z zaproszeniami na ślub, a Marcin nie miał jak dojechać na 7:00 na Brynów. Start więc nastąpił dopiero o godzinie 7:45 spod mojego bloku i ruuuuura(taaa)aa ...

... jak widać, o godzinie 8:30(?) ... nazot na Brynów XD. Auto kaput ...

... telefon (do Marzeny) tak! Ogólnie w tym momencie polecam odcinek Chojraka z "auto kaput" heh.

Nastąpiła więc wymiana fury ...

... odwiezienie Marzeny do miejscowości Piasek, i spóźnieni ponad godzinę mogliśmy jechać w góry xD. Finalnie nawet się cieszę, bo gdyby nie upartość Łukasza, zrobilibyśmy ... hałdę Kostuchna w Katowicach heh. Dojechaliśmy jednak na miejsce (sklep oczywiście musiał być, bo w sumie to jechałem na czczo) i mogliśmy ruszyć na najbardziej fajny szlak w tym roku 〜(꒪꒳꒪)〜. Przecudna zima, szlak wydeptany (choć stuptuty były na nogach), pod nogami skrzypiało, tak że ... aż chciało się iść ʘ‿ʘ.

Prócz tego co na zdjęciach, to raczej bez przygód. No, Diobeł przy końcu żółtego szlaku wpadł na genialny plan oprószyć nas śniegiem z drzewa znad głowy, no ale że akurat między nami pojawiła się jakaś dziewczyna ... to jej się prawie oberwało :D. Romantyk :DDD.

W schronie szybkie piwko i ucieczka na dół, bo zaczęło być zimno xD. Póki byliśmy na szlaku to ciągle szło się genialnie, a na końcu pojawiły się nawet jakieś widoki :). Malutka(?) łyżeczka dziegciu w beczce z miodu pojawiła się dopiero na końcu, gdzie domykaliśmy pętlę przez miasto. Błoto pośniegowe, zero sklepów, nudne pięć kilometrów, zero sklepów i dobrze że Diablasty choć radio włączył bo byśmy umarli z nudów heh :). A do tego nie było sklepów :-) :P. Powrót autem prócz jednaj kolizji na trasie, bezproblemowy ;].

Podziękował za towarzystwo ;))))

Trasa => https://www.relive.cc/view/vXvLddnQB7v

Fotki:
Początkowy odcinek

Miałem kolażować zdjęcia ... ale w sumie po co? ¯\_(ツ)_/¯ :P
Zimowo :))))

Widoczek i ...


... poza "buchnięta z FB", bo mi nikt nie przesłał fotki :((

Nierealne jak +18*C przez cały rok, ale ja bym mógł mieć na przemian tak (-10*C): ...

... albo +35*C ←_← :-)))

20 minut do schronu, takim oto szlakiem :)



I na miejscu :)

Zimno ...


... ale gacie termojądrowe były na nogach :DDD
(◍•ᴗ•◍)

W dół

BTW: czapka tym razem też obecna :). I rękawiczki - nie lubię zimna :P

"Frytki" i odcinek zawiany

Szlak czerwony i warun śnieżny 〜(꒪꒳꒪)〜



Gleba :P


Dyć!! :D

Naturalny tunel ;]

A na koniec widoczek ...

... koniec szlaku ...


... i durne miasto ಠ_ಠ.



==================
Po szlaku powrót na Piotrowice (dzięki Łukasz za darmowy transport - na koniec roku, klasycznie się nie wypłacimy :P) i zaczęła się misja dojazdu do Sosnowca. Normalnie z Piotrowic do Magdy potrzebuję jakiś max czterdziestu minut. Taaaa, dwie godziny jechałem - Zwardoń uciekł, Gliwice się popsuły (1h spóźnienia), do tramwaju pół godziny, ogólnie milusio xD. Aaaa na końcu (u Gosi i Bartka) moją nogę chciał zgwałcić pies xD. Czy (ogólnie) było źle? Nie, nie było :P. Weekend mega pozytywny prócz (a psik) ciągłego bajzlu na chacie pfff ;).

================
Bez śmiecha na koniec dziś, ale za to z przesłaniem ;)


ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ


Kategoria Góry


komentarze
Lapec
| 09:56 piątek, 26 marca 2021 | linkuj No tak, tak - takie były trzy - na każdym Diobeł nas chciał tym dachem oprószyć :P. Najbliżej udanej akcji był jednak ... z tą nieznajomą co szła za nim :D
mors
| 07:50 piątek, 26 marca 2021 | linkuj Ale chodzi mi o tunel "z dachem" - nie wąwóz. ;p
Lapec
| 07:42 piątek, 26 marca 2021 | linkuj A chyba z trzy takie były :)
mors
| 20:57 czwartek, 25 marca 2021 | linkuj No nie powiem, tunel z ośnieżonych badyli robi robotę. ;]
Ale jeszcze lepszy byłby tunel z samego śniegu. :) ;)
Lapec
| 12:10 czwartek, 18 lutego 2021 | linkuj O wiele fajniejsza niż ta wczoraj albo dzisiaj xD

Jak widziałem to zdążyła zrobić unik ... i ręce podnieść do góry :D
devilek
| 17:34 środa, 17 lutego 2021 | linkuj Całkiem ładna zima nam się trafiła, z przygodami ale jednak ogarnięte :) Za dostarczenie pod dom oczywiście bardzo dziękuje.

A koleżanka mogła się nie plątać mi pod nogami, to by z zimowego kijka nie dostała :P
Lapec
| 08:31 środa, 17 lutego 2021 | linkuj Trollking => Przeboje z przerwami, bo silnik gasnął :DDD. Na całe szczęście mam już informację że radyjko w VW będzie działo - oby jak najdłużej :). Mechanik się spisał ;].

Jakbyś szedł z Diablastym to byś długo nie czekał, bo by kijkiem śniegowi pomógł ;)) :p.

Marzena => To zawsze troszkę mniej czekania aniżeli ja przed, w trakcie i po Żywcu ;))). Trudno, taki mamy (na kolei) klimat xD.
Każdy odpoczynek jest dobry ^^. A zima pewnie dziękuje :P

Łukasz => ... i prawie każdym rondzie :D
Tak, rowerowo by i tak się nic nie zrobiło, a takiego warunku byłoby po prostu szkoda :)))
W sumie na tą chwile u mnie i tak każda chwila poza domem cenna :D. Gdyby nie Majek, to pewno bym tam ino spał heh ;)).
Łukasz | 22:32 wtorek, 16 lutego 2021 | linkuj No wykorzystany znowu dzień. Dobrze, że udało się jeszcze na ten Brynów wrócić i czasowo się to fajnie zgrało. Szkoda by było jakby taka zima przeszła koło nosa:P Polówka chciała być ekologiczna jak najnowsze trendy motoryzacji, start-stop na każdych światłach :D
Mazia | 22:24 wtorek, 16 lutego 2021 | linkuj Przygoda, przygoda... :)
Ta ja z Piasku też poczekałam sobie 45 min na pociąg (spóźniony 30 min) :/
No zima ładna, jakby chciało to ciepełko poczekać do poniedziałku to też bym taką widziała. No, ale nie ma co narzekać bo będzie odpoczynek :D
Trollking
| 21:41 wtorek, 16 lutego 2021 | linkuj Wystarczy spojrzeć, co jest napisane na wyświetlaczu radia w VW - "przeboje". I wszystko jasne :)

Mega mi się podoba ten biały tunel. Chodziłbym i czekał aż na mnie coś spadnie, niczym z głowy Prezesa Polski na jego marynarkę :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa niena
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]