Popaczeć na TdP :P
-
DST
16.43km
-
Czas
00:44
-
VAVG
22.40km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 sierpnia 2020 | dodano: 05.08.2020
W poniedziałek (po górach) prócz pracy, nie zrobiłem kompletnie nic :P. Wczoraj za to, musiałem ogarnąć wszystko z dwóch dni xD. Byłem więc z badylkiem (dla żony Zientasa), jajcem niespodzianką (dla ich syna) oraz piwem (dla niego) na Zbożowej, gdzie podziękowałem za opiekę nad kitku podczas zdobywania Rysów :]. Później (i wcześniej) sklepy, następnie => pranie, gotowanie, mycie (się), sprzątanie i ... chwilę po północy padłem na twarz heh.
Z "atrakcji" to chyba ino fakt, że po wyjściu z pociągu, zobaczyłem że na tym niby nieczynnym torze (co go ostatnio opisywałem) jeżdżą nawet (no tu akurat stoi i czeka na wolny tor) pociągi towarowe z wagonami O_o.
=======
Do pracy (choć się jeszcze trochę łudziłem) pojechałem pociągiem, ale skoro u nas dzisiaj był Tour de Pologne, to Dyrektor zwolnił nas godzinę wcześniej do domu - szanuję heh. Szybko więc na chatę, obiad, ogarnąć kitku, i na rower pooglądać wyścig.
Pierwsze dwie pętle zobaczyłem z okolic mojego DPD (z Trzech Stawów), skąd jednak musiałem uciekać, bo za dużo wirusów koło mnie się zebrało xD.
Przez Park Kościuszki dojechałem do # ulic Mikołowskiej, Barbary i Poniatowskiego, cykłem fotki i mogłem przez Brynów i Ligotę wrócić na chatę, zrobić piwo i ... dobry uczynek :]
Trasa => Endo nie ogarnęło pierwszego odcinka, a auto-pauzy nie kontrolowałem, bo patrzyłem na transmisję live ...
(o, tu ja w TV :p)
...na telefonie =_=
Fotki:
Wyścig z D3S
Piękny rower i jakieś tam inne w tle ^_^
A w parku chyba(?) tor saneczkowy reaktywują ;)
Wyścig z okolic Centrum
I dziękuję Czesławowi za pustą Mikołowską :P
Po jeździe, tym razem pierw odstawiłem rower, a następnie poszedłem na nawodnienie (klasycznie) koło Ślepiotki. No i spotkałem starego znajomego, co się skradać nie umie xD.
Dobrze że zawsze noszę przy sobie coś na taką ewentualność heh
Talerzyk ktoś po grillu wyrzucił (gryyy!!) => po konsumpcji wylądował oczywiście tam gdzie jego (hasiok) miejsce. Tyle z pozytywnych spraw.
============
To miał być śmiech ale ...
...
... kurła ...
... lubiłem te buty. Co za szmelc - wytrzymały ino trochę ponad 2000km. Coraz gorsze te szczewiki robią heh xD. Dobrze że nam jeszcze nówki adidaski i trampałki (a idą upały mhmm), ale braku zapasu mieć nie lubię! Jak nic, trzeba jechać do Jeleniej, szukać tego bezdomnego co buty rozdaje :DDDD.
BTW: butki schowane oczywiście głęboko do szafy => przydarzą się na jakieś ogniska, albo jak komuś odbije i zacznie remontować :p. Póki się nie rozlecą - to ... no jeść nie wołają, nie wywalę :P.
=========
Drugi "gnój" to fakt, że dziś po raz kolejny nie będzie śmiecha. To co ten debil na finiszu zrobił swojemu rodakowi, to był kryminał. Aż mnie zabolało. Mam nadzieję że w ojczyźnie go odpowiednio potraktują, a poszkodowany (i sędzia!!) przeżyją ...
Kategoria Rower
komentarze
mors | 21:50 wtorek, 11 sierpnia 2020 | linkuj
Bezdomni w Jeleniej rozdajo tera tylko sandały ;ppp
"Butki fakt, (ceny nie pamiętam już 79 albo 99zł) są idealne na rok" - xDDD Moje za 49 (do niedawna jeszcze za 39 "chodziły") wytrzymują ładnych parę lat, coś między 5 a 10. xDDD
Mi się marzy dorwać ich na najsłynniejszej ścianie płaczu w Gliczarowie (24%), gdzie połowa zawodników wprowadzała, a ja wjechałem na mono i jeszcze się wygłupiałem podczas jazdy xDD
https://www.youtube.com/watch?v=YKKpJzGUzL8
;p
"Butki fakt, (ceny nie pamiętam już 79 albo 99zł) są idealne na rok" - xDDD Moje za 49 (do niedawna jeszcze za 39 "chodziły") wytrzymują ładnych parę lat, coś między 5 a 10. xDDD
Mi się marzy dorwać ich na najsłynniejszej ścianie płaczu w Gliczarowie (24%), gdzie połowa zawodników wprowadzała, a ja wjechałem na mono i jeszcze się wygłupiałem podczas jazdy xDD
https://www.youtube.com/watch?v=YKKpJzGUzL8
;p
devilek | 00:00 piątek, 7 sierpnia 2020 | linkuj
Ja w tym roku spoglądałem z kanapy :/ Od biedy, bym dojechał, no ale jak wiadomo już, nie bardzo było co podziwiać na końcu.
Dla chłopaka zdrowia życzę. Nie jeden dzwon mniej, lub bardziej poważny na rowerze zaliczyłem, ale połamane części twarzy to nic miłego, a od od czasu swojego wypadku, ciut bardziej temat uszkodzeń zgłębiłem. On ma już po sezonie i to na pierwszym wyścigu UCI, a do tego czeka go długa droga dojścia do siebie. Według lekarzy jest "w miarę ok", jeśli tak to można nazwać, ale skoro się w to angażują lekarze, delikatnie mówiąc od wyglądu, to nie jest dobrze. Poskładali go, żyje i to najważniejsze. Dla mnie koszmar i oglądając kolejny etap, momentami miałem ciarki ...
Dla chłopaka zdrowia życzę. Nie jeden dzwon mniej, lub bardziej poważny na rowerze zaliczyłem, ale połamane części twarzy to nic miłego, a od od czasu swojego wypadku, ciut bardziej temat uszkodzeń zgłębiłem. On ma już po sezonie i to na pierwszym wyścigu UCI, a do tego czeka go długa droga dojścia do siebie. Według lekarzy jest "w miarę ok", jeśli tak to można nazwać, ale skoro się w to angażują lekarze, delikatnie mówiąc od wyglądu, to nie jest dobrze. Poskładali go, żyje i to najważniejsze. Dla mnie koszmar i oglądając kolejny etap, momentami miałem ciarki ...
Roadrunner1984 | 19:31 czwartek, 6 sierpnia 2020 | linkuj
Koci awatar.mnie rozj...al hehehe
Gratulacje w kibicowaniu. Byl to tez swego czasu
moj rytulal ale ostatnio mam pecha do urlopu w czasie.TDP. uwielbialem sie z nimi scigac równolegle na ul. Granicznej hehe
Gratulacje w kibicowaniu. Byl to tez swego czasu
moj rytulal ale ostatnio mam pecha do urlopu w czasie.TDP. uwielbialem sie z nimi scigac równolegle na ul. Granicznej hehe
Mazia | 08:00 czwartek, 6 sierpnia 2020 | linkuj
No zachowanie na mecie karygodne! Oby odpowiednią na tego zareagowali.
Tak reakcywacja toru saneczkowego trwa, także w tym roku bieremy dupoloty i jazda :D
No jasne buty zostaw w końcu stan prawie idealny :p
Tak reakcywacja toru saneczkowego trwa, także w tym roku bieremy dupoloty i jazda :D
No jasne buty zostaw w końcu stan prawie idealny :p
Trollking | 20:59 środa, 5 sierpnia 2020 | linkuj
Widziałem ten finisz na "żywo" (czyli w TV), akurat dodając wpis... Też się nie mogłem powstrzymać... :( Masakra.
Z bardziej optymistycznych rzeczy: gratuluję debiutu w TVP :) Ja też tam kiedyś byłem (nawet ze dwa razy), ale za innych czasów :)
Buty... Ich cena je tłumaczy. Są na niecały sezon i do tego są idealne. Ale widzę, że u Ciebie się rozwaliły w innym miejscu niż u mnie :)
Aha, zamawiałem drezynę, dostałem cały regularny skład. Mam moc, o której nie wiem :)
Komentuj
Z bardziej optymistycznych rzeczy: gratuluję debiutu w TVP :) Ja też tam kiedyś byłem (nawet ze dwa razy), ale za innych czasów :)
Buty... Ich cena je tłumaczy. Są na niecały sezon i do tego są idealne. Ale widzę, że u Ciebie się rozwaliły w innym miejscu niż u mnie :)
Aha, zamawiałem drezynę, dostałem cały regularny skład. Mam moc, o której nie wiem :)