DPD 40/2020
-
DST
30.68km
-
Czas
01:25
-
VAVG
21.66km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 lipca 2020 | dodano: 28.07.2020
Pierw sprawy nie rowerowe pfff!!!!
Już myślałem że temat gór wyczerpałem wczorajszym wpisem. I w sumie do teraz nie wiem, czy mój mały "przyjaciel" (zadomowił się nad kolanem z tylnej strony uda) był z gór, czy już z Katowic.
Jedno wiem na pewno - skubanego musiałem 20 minut wydłubywać igłą, bo tak się wbił że masakra pfff. Mały, ale wariat.
xDDDDDDDDD
Druga sprawa to moja rozmowa po pracy z sąsiadem. Ja po prostu wiedziałem że tak będzie!! W niedzielę po 21:00, wieczorny spokój mieszkańców osiedla Zadole zakłóciły przeraźliwe wrzaski, krzyki, a na końcu płacz kobiety. Po raz kolejny dziki stwierdziły że las jest passe, tym razem ZABIJAJĄC (miał mniej szczęścia niż ten w Olsztynie), częściowo zjadając i porywając ze sobą zwłoki psa. I wszystko to na oczach jego/jej Pani. Ponoć piesek ważył około 15kg, miał 6 lat i był taki do kolan - pewno był ino trochę mniejszy od Marshalla.
Jak mówił sąsiad w obiegu już jest petycja o odstrzał tej bandy. Dość(!!), biedny Abi również przez nie "uczył się latać'!!
Rok w rok wyłapują, wywożą (ponoć gdzieś pod Przyczynę) "biedne", "głodne" zwierzątka i ... jest to samo. Ludzie naliczyli że jest już ich ponoć ponad czterdzieści sztuk (w tym trzy lochy z młodymi), i mają już zupełną olewkę. Dzień w dzień, między 22:00 a 05:00 rano se chodzą między blokami. Kij jakby ino tylko chodziły, ale jak zabiły, to niech przerobią je na kotlety i będzie jak w piosence Sabaton-u 40:1. Pyrsk!!. Ponoć również ludzie chcą żeby zamknąć im dostęp do Ślepiotki od strony Ligoty - trzymam za to kciuki mega mocno. Warchlaki już się przecież uczą że wśród ludzi jest najfajniej ...
Dobra, sytuacje będę monitorował ale póki co, raczej wieczorem nie ma co chodzić po osiedlu.
=============
Oki, do roweru marsz ;]. Kolejny raz przygotowywałem się na DPD bardziej pod kątem tego, że mam na niego szanse, aniżeli że go chce xD. Jutro miało padać (na całe szczęście prognozy się już zmieniają, choć alert o burzach w nocy i tak przyszedł), w czwartek teren służbowy, a na weekend jest duża szansa że jakieś (:D) górki wpadną, więc w piątek powinna być regeneracja. Ale to się dopiero zobaczy :).
Co do poranku to od razu dylemat jak się ubrać, coby było optymalnie O_o. Rano 16-18*C, popołudniu ponad 30 xD.
BTW: heh
Postanowiłem jednak pojechać "na krótko" i się opłaciło. Komfortowo i bardzo przyjemnie się jechało, gdzie dodatkowo zahaczyłem se (czas był) o kąsek ulicy Francuskiej ...
... i ul. Lotnisko :)
Tu po prawej stronie ma "wyrosnąć" DDR-ka, połączona z wycinką drzew. Ludzie się jednak buntują, i póki co prace nie ruszyły. Brawo ^_^.
===============
W pracy natomiast ... temperatura nie do zniesienia(!!) ..
.... znaczy oczywiście nie dla mnie, ino dla mojego kolegi z biura :D. Mi tam nie przeszkadza zbytnio - znaczy wole tak, aniżeli klima miała by być ustawiona na mróz heh :)).
BTW: Do Drezna się jednak nie wybieram :P
===========
Po pracy pozostało mi więc ino wrócić do domu. Dojechałem do skrzyżowania Szopienickiej i Oswobodzenia i ... korek. Trudno, skręciłem na Upadowy ...
... następnie (skoro rano nie jechałem) D3S ...
... coby przez Ligotę i "Kolejarz" dojechać na chatę.
Temperatura była wręcz wymarzona ...
... ale coś mało było rowerzystów xD. Niepoważni czy co? Może chodziło o wmordewind, który to obniżał temperaturę (i średnią!!) w sposób znaczny i masakryczny. Mógł se wyjątkowo darować dziś heh :D.
Jutro tak jak pisałem - zobaczymy. Dużo zależy też od wyniku dzisiejszego meczu barażowego o awans ... do finałowego meczu barażowego, o awans ... do Pierwszej Ligi xD.
=====================
A w domu ... klasycznie heh
Kotki nie jedzą psów - za co Whiskas i szyneczka dla Majkosa ;).
Kategoria Rower
komentarze
Trollking | 21:26 poniedziałek, 3 sierpnia 2020 | linkuj
Aaaa.... :) Ale chyba to nieaktualne, bo już jest S69 :)
Trollking | 20:49 poniedziałek, 3 sierpnia 2020 | linkuj
Pomóż proszę z tym DK-69, bo prócz skojarzeń nic nie mogę znaleźć :)
Trollking | 21:22 niedziela, 2 sierpnia 2020 | linkuj
Faktycznie, symboliczne, szczególnie w Dreźnie, zniszczonym przez alianckie naloty :) 88 to HH (ósma litera alfabetu) - skrót od Heil Hitler. W latach 90. dość popularny motyw wśród polskich (!) skinów :)
mors | 23:08 sobota, 1 sierpnia 2020 | linkuj
Ja też od wtorku o kuli :O aż do środy tak wytrzymałem i już od środy znów rower xD
We wtorek w Jeleniej maks. 30* - jasna strona istnieje ^-^
Jak znam moje lubuskie, to pewnie byli blisko tych 88* xDD
A tak wgl 88 w Niemczech to liczba bardzo symboliczna - pozdro dla kumatych (może T-king Ci wytłumaczy ;) ).
Dziczyzna - powtarzam: wywieźć pewnemu entuzjaście na skraj Poznania! :)
We wtorek w Jeleniej maks. 30* - jasna strona istnieje ^-^
Jak znam moje lubuskie, to pewnie byli blisko tych 88* xDD
A tak wgl 88 w Niemczech to liczba bardzo symboliczna - pozdro dla kumatych (może T-king Ci wytłumaczy ;) ).
Dziczyzna - powtarzam: wywieźć pewnemu entuzjaście na skraj Poznania! :)
devilek | 20:44 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Ja tak tylko ostrzegam, że zaczynam chodzić z jedną kulą. A czytając Twoją odpowiedź dla Marzeny nt. górek, to zaczynasz się prosić abyś Ty skończył z drugą kulą :D
Do do dziczyzny i psiny ... Dziwna sprawa, one przeważnie uciekają, lub obserwują. Pies raczej też nie bez winy, ale nie oskarżam, nie bronię jednego i drugiego. Stało się, trudno ...
Do do dziczyzny i psiny ... Dziwna sprawa, one przeważnie uciekają, lub obserwują. Pies raczej też nie bez winy, ale nie oskarżam, nie bronię jednego i drugiego. Stało się, trudno ...
Trollking | 20:40 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Pozdro z mieszkania :)
No u Ciebie skończyło się słabo - współczuję :( Ale zaskoczony jak czytam nie jesteś :)
Warta ładnie grała, choć to jeszcze nie sukces.
No u Ciebie skończyło się słabo - współczuję :( Ale zaskoczony jak czytam nie jesteś :)
Warta ładnie grała, choć to jeszcze nie sukces.
Gocha | 20:39 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Biedny piesek.... bez smyczy był ? czy jak?
Mnie też kiedyś pogoniła locha ale miałam młode. Dobrze że byłam z Aryą bo ta tak sie darła że locha sie zatrzymała i fuczała ino....a ja pełne gacie. Franca zza hasioka wyskoczyła...
Mnie też kiedyś pogoniła locha ale miałam młode. Dobrze że byłam z Aryą bo ta tak sie darła że locha sie zatrzymała i fuczała ino....a ja pełne gacie. Franca zza hasioka wyskoczyła...
Trollking | 18:31 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Dziwna i mega przykra sprawa :/ Dziki same z siebie nie powinny atakować, a tym bardziej zjadać psów. To zbyt rzadkie przypadki, żeby uznawać za normę. Z moich doświadczeń wynika, że nawet widząc taką Kropę uciekają gdzie pieprz rośnie. Ale te może faktycznie już się zbyt rozochociły :/ Pieska szkoda.
Brawo za to za opór antyDDRkowy. Moja szkoła! :)
Trzymam kciuki za awans, poproszę o to samo w przypadku Warty :)
Brawo za to za opór antyDDRkowy. Moja szkoła! :)
Trzymam kciuki za awans, poproszę o to samo w przypadku Warty :)
Mazia | 17:00 wtorek, 28 lipca 2020 | linkuj
Masakraaa!!! Co za wstrętne świnie! Współczuję tej pani ;(
Esli o weekendowe górki chodzi to trochę zaczynam się bać :)
Komentuj
Esli o weekendowe górki chodzi to trochę zaczynam się bać :)