DPD 38/2020 + nakarmić biedne kitkuuuu!!
-
DST
77.23km
-
Czas
03:37
-
VAVG
21.35km/h
-
VMAX
52.10km/h
-
Sprzęt Szkodnik
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z dzisiejszym DPD miałem zadecydować wczoraj wieczorem, albo dziś rano. Już jednak podczas obiadu zerkłem na prognozę pogody (deszcze w czwartek i piątek) i wiedziałem, że nie mam co plecaka rozpakowywać heh.
Poranek, szybkie ogarnięcie się i grubo przed czasem ruszam w kierunku Szopienic, zostawiając (kociej wersji nie mam) "biedne" zwierzątko samotnie w domu xD.
:PPPP
Na start, minąłem pierwszy raz od dawna mój klasyczny ślad koło pętli "Brynów".
Pytanie ino czy mogłem tam skręcić z Kłodnickiej? hmmm?
No nic, trudno, o 6:20 i tak jest tam mały ruch, więc nikt nie trąbił :P
Później pojechałem swoją (bez D3S) trasą pandemiczną (Ceglana, Meteorologów, Lotnisko, Pułaskiego) => milutkie to było urozmaicenie :)
Po robocie rura na chatę, gdzie również nic ciekawego się nie działo, więc wrzucę tylko zdjęcie stawu Janina bo dawno go tu nie było :) :p.
================
Część II ;]
W domu obiad na szybko i udałem się na umówione wczoraj spotkanie (na godzinę 17:30) pod "Poligrafem". Tam szybka wymiana zdań z Phantom-em i Łukaszem i postanowiliśmy pojechać sobie na hałdę "Wesoła".
Pierw na spokojnie przez Ochojec, później poprzez moje wtargnięcie (słusznie otrąbione!) na rondo w Murckach, następnie lasy + ogarnięcie sklepu na Wesołej i meldujemy się ... przy maszcie Kosztowy xD. Tam chwila relaksu w towarzystwie chmielu (i komarów) i ruszyliśmy w kierunku celu głównego. Stety/niestety po drodze ukazał się nam kapitalny widok górek więc ... hałda nie zając, nie ucieknie, a my ruszyliśmy na chyba najlepszy punkt widokowy w okolicy czyli: wzgórze Klimont.
Przez Lędziny dojeżdżamy do celu, gdzie prócz widoku natrafiliśmy na drugą część mojego dzisiejszego tytułu. Kitku zjadł saszetkę prawie z asfaltem i mógł zająć się swoimi kocimi sprawami, a my nazot :P. Klasycznie mijamy Hamerle, Beskidzką, Kostuchnę, sklep z płazem w logo i kończymy wycieczkę na Kolejarzu, gdzie po izotoniku każdy pojechał swoją stronę. Podziękował serdecznie ^_^.
Trasa ogólna:
Fotki:
Postój na Wesołej :)
Dzięki uprzejmości Łukasza => bunkier + ... komary w pakiecie xD
RTCN Katowice/Kosztowy
Ciężki do ogarnięcia w całości na zdjęciu ;)
Górki widać ...
... więc jadziem na Kosztowy ;]
Zawalidrogi :P
Lędziny
I na celu:
Tytułowa misja => prawie z asfaltem zjadł/a xDDDD
Wracamy ;]
Hamerla zawsze spoko :)))
I w domku :))))
A dziś drugi raz w tym tygodniu zaspałem do roboty.
Duda jednak miał rację - faktycznie po jego reelekcji trochę mnie pracuje :D
=====================
BTW: kurde raczej nie ogarnę już nawet pierwszego punktu xD.
Kategoria Rower
komentarze
mors | 21:15 wtorek, 21 lipca 2020 | linkuj
A co to ma znaczenie, jak wyglądasz? Liczy się tylko wnętrze... Twojego portfela... xDD
BTW. niewiele pamiętam z tego spania - co parę godzin budzę się, poklikam, zakąszam i dalej śpię xDDD
BTW. niewiele pamiętam z tego spania - co parę godzin budzę się, poklikam, zakąszam i dalej śpię xDDD
Roadrunner1984 | 17:26 piątek, 17 lipca 2020 | linkuj
No wpis zaczęty Piesełowo hehehe. no i Mój jeden z ulubionych MASZTÓW OŁ JEA
gizmo201 | 09:05 piątek, 17 lipca 2020 | linkuj
Ja tam chyba dziś zajadę, o ile plany mi się nie zmienią.
Trollking | 17:08 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj
Brawo za zacną misję :) Co do mema to ostatnio we Wrocławiu widziałem podobną niewiastę, tylko nie wiedziałem, ze to jakaś krezuska :)
gizmo201 | 17:07 czwartek, 16 lipca 2020 | linkuj
Oj najlepszy widok na górki jest z Hałdy Wesoła. Jak będziesz to przyznasz rację, że tak jest koniec kropka.
Komentuj