Lapec prowadzi tutaj blog rowerowy

Rowerowo-górski blog cyniczno-ironiczny ;]

PTTK "Dziwność" ...

  • DST 45.12km
  • Czas 02:14
  • VAVG 20.20km/h
  • Sprzęt Szkodnik
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 czerwca 2020 | dodano: 05.06.2020


... czyli: Po Terenie Towarzyska Kamionka, a reszta wyjdzie we wpisie ;]



Dziwny to był dzień. Pierw obudziłem się i byłem przekonany że dziś jest piątek (pfff) ...

... następnie pojechałem do pracy (pociągiem), coby po niecałych pięciu godzinach udać się "na szybki" teren służbowy.

No taki szybki to on nie był, a musiałem ino na dwóch ulicach nanieść na czerwono elementy infrastruktury drogowej. Ulica Puchały (na Bażantowie) wygląda teraz tak:

=> ciekawe kto to zimą wykreśli w tuszu? xD

================

A co do roweru to popołudniu go nie planowałem, ale po zobaczeniu prognozy pogody na jutro (deszcze) umówiłem się na jakiegoś małego gluta z Dawidem i Zientasem. Szkopuł w tym, że Dawid zapomniał o umówionym spotkaniu z kolegami, a Zientas w ostatniej chwili mi zakomunikował że raczej się nie wyrobi (z robotą) na 17:45. Finalnie okazało się że skończył ... chwilę przed 21:00 xD.

Jak już miałem "odpalać" nicnierobing to nieoczekiwanie odezwał się Łukasz, który to ... pierwotnie miał nie jechać xD.

===========
Ustawka "pod Panoramą" i wg. mojego wstępnego planu, pierw udaliśmy się zobaczyć pewien dukt leśny. Fajny był ... taki z nowym szlabanem mówiącym jednoznacznie, że mamy tam nie jechać xD. Trudno, ale skoro już byliśmy w Mikołowie to nic straconego i mogłem pokazać koledze okolice wzgórza Kamionka ;]. 

Trochę odkrywając nowe ścieżki, trochę po omacku, wracając wyjeżdżamy na katowickie Zarzecze, ogarniamy sklep i udajemy się na "Stargol" w celu konsumpcji chmielu i przeczekania opadów.

Po tej czynności miałem w planach wracać już na chatę, ale Łukasz zaproponował mi jeszcze delikatną przejażdżkę i piwko (w sumie to była moje inicjatywa) na Brynowie. Pomysł ten spodobał mi się i trochę okrężnie meldujemy się na mojej byłej (a jego obecnej) dzielni ;].

Potem spotkałem się jeszcze z zagubionym w czasoprzestrzeni Zientasem (a później jeszcze z dzikami xD) na Ligocie, gdzie wspólnie przejechaliśmy około 5km, wypiliśmy piwko na Kolejarzu i każdy (grubo po 22:00) pojechał w swoją stronę. Ja wróciłem na chatę i ... zacząłem pakować plecak na DPD, bo jutrzejsze opady (które straszyły przez cały dzień) ... znikły!!

Wstałem rano i ... przez okno zobaczyłem że pada (a na prognozach znów pojawiły się "kreski") więc ... rozpakowałem plecak i poszedłem na pociąg. Oczywiście już ani kropla z nieba (do godziny 12:30) nie spadła gryyy xD. Mogłem więc jechać rowerem, a wracać z rowerem pociągiem => dziwna to była doba heh :D.

Jutro górki, a w niedziele ... burze => no nie wytrzymam z tą pogodą xD.

Trasa => https://www.relive.cc/view/vrqDmjM4Wwv


Fotki:
Jakiś ktoś mi psuje widok (nowym domem) z Kamionki => pfff gardzę :P

A na samym "szczycie" bez zmian ;]

Deszcze (widok na Mikołów) niespokojne się zbliżają więc ...

... przez całkiem sympatyczny sklepik ...

... uciekliśmy pod daszek ;]

BTW: nowe rękawiczki ochrzczone ;)))

Po deszczu jeszcze na szybko na Kochłowice ...

... Chorzów (tak, to DDR-ka - sorki za jakość) ...

... i nazot do Kato :)


==================
Co to śmiecha, to tym razem "puszczam oczko" w kierunku Marzeny i Łukasza => ja tam mam majkuj znaczy spokój (:D), ale to chyba przez to, że mam mocny sen :P.



Kategoria Rower


komentarze
Lapec
| 19:17 poniedziałek, 8 czerwca 2020 | linkuj Na Kamionce? No to mega blisko mnie ;)
Roadrunner1984
| 19:00 poniedziałek, 8 czerwca 2020 | linkuj Byłem tam gdzie 1 fota :D:D:D:D:D
Lapec
| 15:34 poniedziałek, 8 czerwca 2020 | linkuj A żebyś szyszką po głowie dostał :p
mors
| 12:52 niedziela, 7 czerwca 2020 | linkuj "jest pretekst żeby z niego wyjść" - wyjść i wyciąć badyle ^-^
Lapec
| 08:06 sobota, 6 czerwca 2020 | linkuj Morsik => badyle są akurat spoko przy domu - jest pretekst żeby z niego wyjść :D.

Urlop i pada - rzecz oczywista, czego by się można było innego spodziewać heh :D.
Lapec
| 07:57 sobota, 6 czerwca 2020 | linkuj Trollking => wystarczy że przeprosił bym za Chorzów, ale Diobeł to czyta, więc się powstrzymam heh :). No mój kotozaur też całą noc śpi - ino chochliki mu całą karmę wyjadają i walą do kuwety różne rzeczy. Normalnie archiwum X ... XD.

Marzena & Łukasz => hmm, spóźnić? ☜ (↼_↼) :D. Ale ze jak to ktoś z rodziny może pomóc ze zwierzakiem => to tak się da? :D
mors
| 21:12 piątek, 5 czerwca 2020 | linkuj Czwartek to taki mały piątek. ;) Mi ten piątek nieoczekiwanie wypadł wolny... no i oczywiście padało 90% dnia. xD

Dom jak dom - najbardziej to tam zasłaniały widoczki badyle. ;ppp :)
Mazia | 20:41 piątek, 5 czerwca 2020 | linkuj Dniach mhm chyba nocach :D i dla mnie to już trzecia, a nie druga :p
Tak jutro góry i moje ulubione wstawanie
Proszę się nie spóźnić! :D
Łukasz | 20:29 piątek, 5 czerwca 2020 | linkuj Heh no śmiech z kotem życiowy. Po 2 dniach z rzędu, gdzie o 4 rano kot intensywnie przekonuje nas, że pora wstawać, dziś była eksmisja na weekend do „dziadków”. Będzie spanie xD
Trollking
| 20:23 piątek, 5 czerwca 2020 | linkuj Nie masz za co przepraszać w tym Chorzowie, bo DDR-ka całkiem jakościowo ok :) No chyba że miałeś na myśli te bezmózgie wypełniacze na niej :)

SAM MAJA brzmi lekko po chińsku :)

Jak dobrze, że Kropa w nocy śpi (z wyjątkami), a w dzień... śpi :) Po spacerach, oczywiście.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa cyopr
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]